Skocz do zawartości

Christoph
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

1 MasterCard i 2 Maestro.

to trzeba mieć jedną MasterCard/Maestro a drugą Visa i dodatkowo dowiedzieć się czy karty wydane przez konkretny bank mają tzw autoryzację offline :)

Edytowane przez kefirek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli byla notka ze karta MasterCard/Maestro jest obslugiwana to wina lezy po stronie banku i nelezy sie za to odszkodowanie :) Trzeba tylko wziac kwit odrzucenia operacji.

Taka ciekawostka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tankowałem w drodze na Chorwację tylko VISĄ i nigdzie jej nie odrzucili. Nie wożę ze sobą tubylskiej waluty, wygoda karty jednak jest ekstra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sluchajcie, placilem bez problemow na Teneryfie, w Czechach, w Szwecji i nigdy nie mialem problemow. Coz, Norwegia nie jest w UE, co nie zmienia faktu, ze oni nas nie potrzebują. Maja wszystko wlasne i dobrze im z tym ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

USA tez nie sa w UE i nie bylo mi problemu placic Visa czy Maestro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obik, slyszalem, ze wlasnie sa problemy w USA. Zapytaj Artura z PBC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wszystko zalezy jak bardzo do dupy ma się bank, bo to od niego zależy czy odrzuci płatność, czy też przyjmie ją.

Ja mam Kredyt Bank i bank nie robił mi problemów z płatnościami czy to w Amsterdamie, Paryżu, Los Angeles, czy na jakimś pustynnym zadupiu Nevady, bądź w innych dziurach Utah, czy w kanionach Arizony.

Taniej też wychodziło niż kupowanie $ czy też Euro w kantorze i wożenie ich ze sobą. Używałem zarówno zwykłą kartę płatniczą jak również kredytówkę, bo w większosci miejsc nie mają czytników na pasek magnetyczny - trzeba mieć elektroniczną kartę (z tzw czipem). Obecnie KB jako płatniczą daje jedną kartę działającą w obu systemach, czyli ma zarówno pasek jak i czip.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months later...

o o o ...

znalazłam trapiący mnie temat... a jeśli nie to od razu przepraszam za wcięcie się w rozważania :/

mój motocykl (honda cb 500) niestety nie ma wskaźnika poziomu paliwa, przez co ubolewam strasznie...

jako początkująca zapewne będę miała problemy z obliczeniem tego kiedy tankować?

niby pojemność jego to 18 l (w tym 2,5 w rezerwie) a spalanie to podobno w granicach 5l/100 km czyli mogę na pełnym baku mniej więcej 300 km zrobić :) czy ja wg dobrze się za te wyliczenia biorę?? Chłopaki i dziewczyny pomocy :D:(

a jak nie da rady to bak co jakiś czas między nogi i obijam jak chlupie to jest :D haha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu. Najpierw wylicz średnie spalanie swojego motocykla według załączonych wskazówek, najlepiej z 5 kolejnych tankowań. Tankuj zawsze pod korek. Potem oblicz zasięg, odejmij od tego 50km i możesz śmiało jeździć wykorzystując licznik przebiegu dziennego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak trzeba przełączyć na rezerwę, to czas rozejrzeć się za stacją ;)

Nieważne czy stanie się to po 100 czy 500km :P

Ja tak robię, gdy jadę CB250, która też nie ma wskaźnika paliwa :motorek:

Edytowane przez Kukuryku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jak sie kończy ma inny dzwięk to oznacza że trzeba przełączyć na rezerwę ;P Masz Ania taki przełącznik z lewej strony pod bakiem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No raczej, że ma :D Ja powiem Wam, że niby mam wskaźnik poziomu paliwa, ale i tak jakoś mu nie ufam specjalnie, do tego zawsze wiem, że po ~220km nadejdzie rezerwa i zawijam się na stację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ola mam :) ok Krzysztof tak zrobię, skrzętnie wszystko zapisze oblicze i będę mogła spokojnie latać :D ale na początku haha w plecak bańkę 5 l paliwa i dzida haha na wieś do mamy na kiełbasę z dzika :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No raczej, że ma :D Ja powiem Wam, że niby mam wskaźnik poziomu paliwa, ale i tak jakoś mu nie ufam specjalnie, do tego zawsze wiem, że po ~220km nadejdzie rezerwa i zawijam się na stację.

nie kazdy ma :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

(...)

Jadąc dużym Banditem na zlot w Niesulicach, miałem wielkie obawy przed tym, czy uda mi się pokonać "pustkowie paliwowe" - czyli odcinek A4 kierunek Wrocław - Katowice - na jednym baku. Wracałem późno w nocy między 22:00 a 3:00 nad ranem (wszystkie boczne Tanksztele były pozamykane (sobota/niedziela), do baku wchodziło tylko 19 litrów, a mój Bandit przy mocnym odkręcaniu potrafił "wysiorbać" z baku 10 l/100km. Starałem się jechać ze stałą prędkością 130-140km/h, no i Bandit się zmieścił w 8 litrach, a ja dojechałem do Katowic na oparach: 210 km pokonane, bez tankowania, ale z lekkim stresem, czy wystarczy.

 

Mam takie doświadczenie, że autostrada wcale nie obniża zużycia paliwa, tylko ułatwia nawijanie kilometrów i skraca czas przejazdu. Ale jeśli mój Bandzior przy prędkościach 160-190 żłopał 10 litrów - to wracając z Chorwacji tankowałem co 150-160 km, czyli mniej więcej co godzinę. Masakra, tankowałem aż 9 razy. Czasu na tankowania stracone tyle, że czar szybkiego podróżowania prysnął. Co nadrobiłem w drodze, traciłem na stacji.

 

Najmniej Bandzior mi spalał na drogach lokalnych poza obszarem zabudowanym przy prędkościach rzędu 90-100km/h. Wtedy spalanie spadało do 6,5-7litrów i tankowałem co 200km.

 

Spalanie dotyczy motocykla w pełni załadowanego, okufrowanego, z pasażerem i bez owiewek (Tłumik akcesoryjny BOS, przestrojone gaźniki - wzbogacona mieszanka).

To są fakty i z tym nie ma co dyskutować.

 

(...)

hej

przeczytałem Twój post ze żdziwieniem,może coś miałeś rozregulowane,że wyszło tak duże zużycie.

Ja 3 sezon latam gsx 1250 fa  i moja rozpiętość zużycia mieści się w przedziale 4,2-6,9 l/100km

 Przeciętnie 5-5,5 l trasa 6,5 miasto.Te rekordowe 4,2 l w dużej grupie na zlocie przy 90-100 km/h.

I wcale się nie turlam.

Standardowy zbiornik w trasie(mocno zapakowany ale bez kufrów bocznych) swobodnie starcza na 250 km,choć iritująco

wcześnie miga kontrolka paliwa .Rekordowo przejechałem 285 km,a w baku zostało jeszcze 4,5 l.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej

przeczytałem Twój post ze żdziwieniem,może coś miałeś rozregulowane,że wyszło tak duże zużycie.

Ja 3 sezon latam gsx 1250 fa  i moja rozpiętość zużycia mieści się w przedziale 4,2-6,9 l/100km

 Przeciętnie 5-5,5 l trasa 6,5 miasto.Te rekordowe 4,2 l w dużej grupie na zlocie przy 90-100 km/h.

I wcale się nie turlam.

Standardowy zbiornik w trasie(mocno zapakowany ale bez kufrów bocznych) swobodnie starcza na 250 km,choć iritująco

wcześnie miga kontrolka paliwa .Rekordowo przejechałem 285 km,a w baku zostało jeszcze 4,5 l.

kolego ostatnio machnołem autostrada 300km :) i przy prędkości 150km/h duże B pali 6.7-7.2 ;) mieszany nykl poza autostrada idzie zejśc do 5.5 litra :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mariusz ale Cię dzisiaj wzięło na odkopywanie zimnych kotletów :P

 

Co do Twojego spalania, a opisanego przez Krzysztofa to nie porównywał bym Bandziora z 2011 roku z wtryskiem do B12 pierwszej generacji z nieśmiertelnym piecem olejowym zasilanym gaźnikami. Jak chcesz odgrzewać tak stare tematy to polecam sięgnięcie głębiej w historię forum byś wiedział do czego starasz się nawiązać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijam kotlety. Ot pewnie dojrzewający Antrykot ;P

B12 pali symbolicznie mniej 0,2-1 mniej na 100 od nanobotów. Zdarzało mi się jechać odcinek Łomża-Warszawa czyli 130km z prędkościami 180-200 i nie odczułem jakoś dużo większego wiru w baku. Co mi wychodziło z obliczeń to mniej więcej tak u mnie: 100 - 5l, 140-6l, 180-7l. Tak też trzymam się tych wartości. Jak coś mi zaczyna je przekraczać to znaczy że muszę coś pogrzebać przy moto i zawsze się to sprawdza.

 

Raz w życiu udało mi się osiągnąć spalanie koło 10-12l. Wtedy okazało się że kapturek poðciśnienia pękł i w trakcie wycieczki miałem dodatkowe inne problemy jak nierówne obroty. Ale co spaliło to spałiło, najdroższe 600km w życiu :]

Edytowane przez obiezyswiat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obi, masz na mysli wyprawe do krk? ;)

Haha tak, pamiętasz to jak tankowałem co KAŻDA stacja do pełna? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej

przeczytałem Twój post ze żdziwieniem,może coś miałeś rozregulowane,że wyszło tak duże zużycie.

Ja 3 sezon latam gsx 1250 fa  i moja rozpiętość zużycia mieści się w przedziale 4,2-6,9 l/100km

 Przeciętnie 5-5,5 l trasa 6,5 miasto.Te rekordowe 4,2 l w dużej grupie na zlocie przy 90-100 km/h.

I wcale się nie turlam.

Standardowy zbiornik w trasie(mocno zapakowany ale bez kufrów bocznych) swobodnie starcza na 250 km,choć iritująco

wcześnie miga kontrolka paliwa .Rekordowo przejechałem 285 km,a w baku zostało jeszcze 4,5 l.

 

Mariusz, zwróć uwagę na różnice:

 

1. Motocykl Bandit 1200 N - Suzuki GSX 1250FA

2. skrzynia 5. biegów - skrzynia 6. biegów

3. przelotowy tłumik = "otwarte" gaźniki - wtrysk

4. W pełni załadowany = pasażer + trzy kufry, a na bocznym jeszcze namiot - załadowany, ale brak bocznych kufrów. 

5. brak owiewek - motocykl obudowany

6. przelotowa prędkość rzędu 160-190 km/h dopełniła reszty. 

 

PS: Tematu nie ma, bo motocykl został sprzedany (pięć lat temu!); oczywiście po powrtocie do standartowych ustawień i seryjnego tłumika. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mariusz, zwróć uwagę na różnice:

 

1. Motocykl Bandit 1200 N - Suzuki GSX 1250FA

2. skrzynia 5. biegów - skrzynia 6. biegów

3. przelotowy tłumik = "otwarte" gaźniki - wtrysk

4. W pełni załadowany = pasażer + trzy kufry, a na bocznym jeszcze namiot - załadowany, ale brak bocznych kufrów. 

5. brak owiewek - motocykl obudowany

6. przelotowa prędkość rzędu 160-190 km/h dopełniła reszty. 

 

PS: Tematu nie ma, bo motocykl został sprzedany (pięć lat temu!); oczywiście po powrtocie do standartowych ustawień i seryjnego tłumika. 

hej

 

To faktycznie wiele tłumaczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 months later...

Reup, wykopujemy.

 

Zrobilem moim B1250juz grubo ponad 25k km.

 

Suzuki dalo d... zmniejszajac 20 litrowy zbiornik do 19... Zebym nie mogl z Warszawy do Torunia, autostradą dojechac na 1 tankowaniu... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pchać musiałeś odcinek ostatniego litra? :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reup, wykopujemy.

 

Zrobilem moim B1250juz grubo ponad 25k km.

 

Suzuki dalo d... zmniejszajac 20 litrowy zbiornik do 19... Zebym nie mogl z Warszawy do Torunia, autostradą dojechac na 1 tankowaniu... :(

Prawy łokieć wyżej i dasz radę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.