Skocz do zawartości

Countersteering Czyli Przeciwskręt


Gość Zwierzak
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Tutaj raprzeciwskręt został raczej użyty w ramach kontry przy uślizgu tylniego koła ;-)

 

A co do samego przeciwskretu, to na łukach i zakrętach nie ma innej opcji. Ale jeżeli ktoś mi powie, że przeciwskręt to najprostszu sposób, żeby ominąc jakaś "nagłą" przeszkodę na jezdni (np dziure w drodze która wyskoczyła nam z nikąd) to mu nie uwierze ;-) Przeciwskręt jest fajny, ale żeby w ekspresowym tempie złożyc moto. Problem w tym, że w pierszej fazie jego składania, wychylamy przednie koło w stronę przeciwną niż chcemy skrecic. A więc jeżeli nam cos nagle wyskoczy na jezdnię to dzięki zbyt późno wykonanemu przeciwskrętowi może nam sie udac wbic przednim kołem bezblędnie w przeszkodę, którą chcemy ominąc :-) Ja do omijania dziur staram się dynamicznie balansowac ciałem, żeby wybic moto z toru jazdy, no i używam też siły woli :>

 

Maaaaaaarek, zanim Ty przerzucisz ciało "dynamicznie balansując", ja dwoma palcami wypchnę kierownicę i spokojnie ominę przeszkodę. Nie wiem, po co taka gadka -szmatka o niebezpieczeństwie przeciwskrętu. Albo się go nauczysz i będziesz stosował intuicyjnie, albo dalej będziesz prowadził motocykl siłowo i uważaj, żeby motocykl nie wybił Ciebie. Ja za to nie wierzę, że "dynamicznie balansując ciałem", czyli "po chłopsku" przerzucając dup*sko z jednej strony kanapy na drugą - że trzymając w rękach kierownicę, utrzymasz ją idealnie prosto i nie przeniesiesz chociażby części siły na nią odchylając ją i wywołując przeciwskręt.

 

Druga rzecz - podczas przeciwskrętu wychylenie koła jest minimalne, ale to wystarczy, żeby poprzez zmianę płaszczyzny działania sił żyroskopowych wywołać pożądany efekt - pochylenie i skręt motocykla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wychylenie koła w przeciwną stronę jest proporcjonalne do siły jaką użyjesz podczas manewru. W sytuacjach awaryjnych, kiedy chcesz gwałtownie skrecic, używa się większej siły, przez co przód przez chwile bardziej odjeżdza w przeciwnym kierunku. Nie można powiedziec, że za każdym razem wychylenie przedniego koła jest minimalne. W każdym przypadku wygląda to inaczej.

 

A tu rysunek poglądowy, dla tych niewtajemniczonych:

Countersteering%20pic.jpg

 

I nie pisałem o omijaniu przeszkody tylko o nagłych sytuacjach, gdzie potrzebne jest minimalne wybicie moto z toru jazdy, np. w przypadku gdy jedziesz za puszką a nagle spod niej wypada ci wielka dizura... W takim przypadku moto też potrzebuje czasu, żeby się złożyc podczas przeciwskrętu, a w tym czasie przednie koło będzie zmierzac dokładnie w tym kierunku od którego chcesz odjechac. IMO wtedy o wiele lepiej sprawdza sie balans ciałem, oczywiście do samego ominięcia przeszkody a nie do złożenia moto. Nie mówie, że by się nie dało, ale tylko trwało by latami ;-)

 

Co do samego używania przeciwskrętu to używam świadomie i od początku mojej przygody na moto, bo tak mnie nauczyli jeździc w mojej szkole jazdy (Pro-motor) :-)

Edytowane przez Maaaaaarek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"IMO wtedy o wiele lepiej sprawdza sie balans ciałem, oczywiście do samego ominięcia przeszkody a nie do złożenia moto. Nie mówie, że by się nie dało, ale tylko trwało by latami ;-)"

 

Marek - prosze uwierz. NIE. nie jestes balansujac cialem w stanie zmienic kierunku jazdy szubciej nie przeciwskretem! Fizycznie jest to niemozliwe.

 

W opisywanej sytuacji - albo countersteering, a jesli naprawde to jest nagla dziura - to znaczy ze jedziesz na dupie puszki i bezpieczniej jest chwycic mocno kierownice.

 

"Co do samego używania przeciwskrętu to używam świadomie i od początku mojej przygody na moto, bo tak mnie nauczyli jeździc w mojej szkole jazdy (Pro-motor) :-)"

 

tym dziwniejsze teorie prezentujesz. Chyba ze twierdisz ze bezpioecnziej jest wtedy balansowac cialem a NIE szybciej - ale to tlumaczenie tez mnie przekonuje, poniewaz uderzenie kolem w krawedz dziury bedzie mialo identyczne skutki niezaleznie w ktora bedzie kolo wycholone, a dalej - przeciwskretem szybciej ominiesz przeszkode - zmienisz tor jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

okrop, czytaj uważnie - napisałem że najszybciej moto składa się przeciwskrętem i co do tego nie ma żadnych wątpliwości.

 

Mi chodzi tylko o to, że w pierwszej fazie przeciwskrętu, przednie koło wyjeżdza w przeciwną stronę niż w tą w która moto chwile póżniej się złoży. I w związku z tym, przeciwskręt wykonany za późno (nagła przeszkoda) może w efekcie przynieśc więcej szkody niż pożytku. Bo najedziemy na przeszkodę z przednim kołem wychylonym względem wektora wypadkowej pędu motocykla i wybacz, ale według mnie to najgorszy z możliwych scenariuszy. Zreszta jak nie wieżysz to spróbój sam pokoac jakąś przeszkodę ze skręconym lekko kołem... W takich przypadkach JA rezygnuje z przeciwskrętu, żeby balansem ciała wybic na chwile moto z toru jazdy. Chociaż rada Krzysztofa o tym żeby chwycic mocno kiere i przejechac przez przeszkode też w takim wypadku nie jest głupia ;-)

 

Chodzi mi o to, żeby zaakcentowac, że przeciwskręt nie jest jedyną odpowiedzią na każdą sytuację, która może zdarzyc się na drodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chociaż rada Krzysztofa o tym żeby chwycic mocno kiere i przejechac przez przeszkode też w takim wypadku nie jest głupia ;-)

 

 

przez niektorych z forum nawet stosowana w praktyce :)

 

a po prawdzie to w przypadku gdy juz nie da rady calkowicie ominac przeszkody lepiej centranie przez nia przejechac ( mowimy tu o dziurach , wyrwach a nie o rondach czy innych budowlach) bo w centranym miejscu opona jest najgrubsza i tu najmniej narazamy sie na niebezpieczensto uszkodzen niz najezdzajac bokiem na przeszkode

Edytowane przez jacekrysiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Balans ciełem jest zbyt wolny by ominąć nagłą przeszkodę np. dziurę wyskakującą spod poprzedzajacego samochodu Tylko przeciwskręt może wtedy pomóc zadziałać szybko ja osobiśie ćwicze omijanie przeszkód przciwskrętem omijając studzienki (których nie brakuje na drogach) stosuje wtedy kombinacje przeciwskretu i balansu ciałem czyli silny przeciwskręt i i balans by nie odjechac zbyt dynamicznie lub dołożenie ciałka gdy przeciwskręt okazał się niewystarczający polecam taki trening.

Co do wychylenia koła w przeciwną stronę to jest to ruch tak minimalny że niezauważalny gołym okiem im wieksza prędkość tym mniejszy ruch wykonujemy zaobserwować przeciwskręt można co najwyżej do 10km/h.

Co do rzeczywistego odjeżdżania koła w przeciwną stronę to ruch ten jest minimalny i nie ma znaczenia znaczenia ma za to kożyść z dynamicznego manewru wywołanego przeciwskrętem.

Polecam obejrzeć ten filmik powinien rozwiac wszelkie wątpliwości

 

http://www.youtube.com/watch?v=C848R9xWrjc

 

Co do centralnego wjechania w dziurę czy przeszkodę to zgadzam się lepiej czasem chwycić mocno kiere i co najwyzej skrzywić felgę niż ryzykować niebezpieczny upadek kombinując z przeszkodą.

Edytowane przez Ezekiel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Co do wychylenia koła w przeciwną stronę to jest to ruch tak minimalny że niezauważalny gołym okiem im wieksza prędkość tym mniejszy ruch wykonujemy zaobserwować przeciwskręt można co najwyżej do 10km/h.

Co do rzeczywistego odjeżdżania koła w przeciwną stronę to ruch ten jest minimalny i nie ma znaczenia znaczenia ma za to kożyść z dynamicznego manewru wywołanego przeciwskrętem.

 

Jak dla mnie filmik bardzo ładnie obrazuje (2:09) jak przednie koło odjeżdza w przciwną stronę podczas wykonywania przeciwskrętu. Zmierzam do tego, że dzięki takiemu zachowaniu motocykla podczas tego manewru, jego zbyt późne wykonanie może nie tylko nie pozwolic ominąc przeszkody, ale jeszcze pomoc nam w nią wjechac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie wątpi w to, że w pierwszej ułamkowej fazie przeciwskrętu koło (a za nim motocykl) odjeżdża minimalnie w przeciwnym kierunku do zamierzonego jednak późniejszy efekt "walenia się" motocykla jest znacznie potężniejszy niż jesteś to zrobić dzięki własnej masie przechylając się w odpowiednią stronę (chociażby ze względu na masę motocykla (ponad 200kg przeciwko Twoim ~80).

Również podzielam opinię, że tym bardziej w nagłych sytuacjach NALEŻY używać przeciwskrętu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koło odjechało na 2 szerokości opony i to na moment a test był przeprowadzany przy ok 10kmh przy 60km/h ten odjazd jest minimalny a kożyść z przeciwskrętu bezcenna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z tym co mowi narrator ten test (2:09) został wykonany przy predkości 15mph czyli ok 25kmph ;-)

 

A teraz wyobraz sobie manewr rozpoczęty za późno i jak moto nie zdąża ci się złożyc w prawo bo koło w pierwszej fazie przeciwskrętu wpada ci w srodek dziury, którą chciałes ominąc :P

Edytowane przez Maaaaaarek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...jednak późniejszy efekt "walenia się" motocykla jest znacznie potężniejszy niż jesteś to zrobić dzięki własnej masie przechylając się w odpowiednią stronę (chociażby ze względu na masę motocykla (ponad 200kg przeciwko Twoim ~80).

 

Zapomniałeś wziąc pod uwagę moją siłe woli ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja was pogodzę.

Balans ciałem w połączeniu z przeciwskrętem przy umiarkowanej prędkości poprawia skutecznoćś ominiecia przeszkody.Tyle że balans w takim wypadku ma za zadanie zrównoważenie sił jakie wystapia podczas tego manewru.Postaram się w domu poszukać, bo kiedyś pisałem z tego pracę.Jakie siły działają w jakim kierunku i jak to się ma do wszystkiego.

Co do samego balansu ciałem.

Niestety zostało udowodnione, że samo bujanie się na motocyklu znaczy przerzucanie ciężaru nic nie daje.Przeprowadzono test w którym kierownica motocykla została usztywniona a kierowca bujał się to na prawo to na lewo.Nic się nie stało poza przechyłem motocykla .Samo przechylanienie nie doprowadziło choćby do minimalnego skrętu moto.

Fizyka jest fizyka i tyle.Może jak ktoś wymyśli nową teorię i ją udowodni to wtedy zmienimy poglądy.Na dzień dzisiejszy samo pochylenie motocykla nie spowoduje jego skrętu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) A teraz wyobraz sobie manewr rozpoczęty za późno i jak moto nie zdąża ci się złożyc w prawo bo koło w pierwszej fazie przeciwskrętu wpada ci w srodek dziury, którą chciałes ominąc :P

 

Maaaaaaaarek, odpuść. Bo teraz rozpoczyna się Twoje "gdybanie". Każdy manewr wykonany za późno lub w nieodpowiednim czasie stanowi zagrożenie. Jeśli zbyt późno zobaczysz dziurę, zwierzę, kołpak, lub bieżnik z opony - to nic nie jesteś w stanie zrobić. Ale to wcale nie oznacza, że technika przeciwskrętu jest tu winna - tylko prowadzący, który nie obserwuje drogi przed sobą, nie zwraca uwagi na nawierzchnię lub patrzy jedynie kilka metrów przed siebie. Jazda motocyklem polega między innymi na nieustannym "przewidywaniu nieprzewidzianego", obserwacji i kalkulacji, patrzeniu daleko i szeroko, a zarazem przed siebie, za siebie i na boki oraz na dobieraniu właściwego toru jazdy.

 

Winny jest kierowca, a nie przeciwskręt. Zapałki nie są winne, że się las spalił, tylko człowiek, który ich użył.

 

PS: Balans ciałem to fikcja - przypominam zdjęcia z mojego pierwszego sezonu wykonane podczas powrotu z Chorwacji. Bandzior całkowicie obładowany, dwoje ludzi na pokładzie, trzy kufry, tankbag, namiot (czyli jakieś 450kg); prędkość podróżna ok. 140 km/h, późno i ciemno. Mój błąd - bo za blisko trzymałem się poprzedzającego mnie Transita na lewym pasie i przejechałem jakieś zwierzę, a właściwie to je przeciąłem na pół. "Balansem", ani siłą woli motocykl nawet nie drgnął, zdążyłem tylko zacisnąć zęby...

 

 

142_1219523369.jpg142_1219523790.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maaaaaarek

 

 

Weź pachołek, ustaw go sobie na środku parkingu, wyznacz przed nim linię w odległości takiej, jaką uważasz że utrzymujesz od poprzedzającego pojazdu (załóżmy 2m), następnie rozpędź się do 60km/h i puść

kierownicę. W momencie najazdu na linię, zacznij balansować ciałem, tak aby ominąć przeszkodę/dziurę. Następnie powtórz dojazd do linii trzymając kierownicę, również próbując ominąć przeszkodę.

Powinno ci się wszystko wyjaśnić.

 

Dodatkowo: weź sobie postaw 3 pachołki na parkingu w odległości co ok. 2m i spróbuj pojechać slalomem, ale nie trzymaj kierownicy... po prostu balansuj ciałem.

Następnie przejedź ten sam slalom, ale używając techniki "świadomego" przeciwskrętu.

 

 

Postaram się w przyszłości zrobić filmik i zademonstrować o co mi dokładnie chodzi.

Edytowane przez And'GP
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

temat stary jak świat, przeciwskręt, samo brzmienie tego słowa jest magiczne :rolleyes: a tak na poważnie odsyłam do lektury pana Davida l. Hough'a "motocyklista doskonały" pozdrawiam wszystkich świadomych i nie, przeciwskręcających

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W szkole jazdy, którą ja kończyłem uczyli tego manewru i nie wyobrażam sobie jeżdżenia bez stosowania przeciwskrętu. Każdy go używa. Robienie tego świadomie czasami ratuje d**ę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W szkole jazdy, którą ja kończyłem uczyli tego manewru i nie wyobrażam sobie jeżdżenia bez stosowania przeciwskrętu. Każdy go używa. Robienie tego świadomie czasami ratuje d**ę.

 

Praktycznie każdy z nas wykonuje zasadę przeciwskrętu lecz nie wszyscy może jeszcze o tym wiedzą , a stosowanie go świadomie daje nam ogromną przewagę .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zuluss wykasuj ze swojej wypowiedzi "praktycznie" - po prostu KAŻDY skręca z przeciwskrętem!

dość tego, ciągłe tłumaczenie tego samego, robi się nudno=D

Edytowane przez Michail
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) dość tego, ciągłe tłumaczenie tego samego, robi się nudno=D

 

Masz całkowitą rację. Nie tylko robi się nudno, ale to już po prostu :offtopic:

 

Wątek nadaje się do zamknięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.