Skocz do zawartości

Uszczelki Kolektora Wydechowego.


Gość Ziet
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanko. Czy uszczelki kolektora wydechowego po odkręceniu kolektora i ponownym jego założeniu powinny być wymienione na nowe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niekoniecznie. Wszystko zależy w jakim będą stanie po rozebraniu.

Wiem, że niektórzy przy ponownym montażu kolektorów zakładali te same i było OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby jakim cudem bylo OK, przeciez zostaja zgniecione przy pierwszym dokrecaniu ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby jakim cudem bylo OK, przeciez zostaja zgniecione przy pierwszym dokrecaniu ???

 

Jeżeli były w takim stanie, że da radę je ponownie zastosować. Jak ułoży się je tak samo i skręci to da radę to zrobić żeby było dobrze.

Oczywiście nie w każdym przypadku. Uwierz mi, że są napewno tacy, którzy nie wymieniają.

 

Tak na marginesie jak mi przerwała się uszczelka pokrywy zaworów to ją wymieniłem na nową. Chociaż nie było żadnego wycieku w tym miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja ostatnio wymieniałem koszt niewielki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie. Obawiam się, że już ich tak ułożyć dokładnie nie będzie łatwo. Mi to wygląda raczej na jednorazową robotę. Gdzie kupowałeś te uszczelki baldhead?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź w larssonie

www.larsson.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie w larssonie 3.6 zł/ szt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie uszczelek od kolektora - chyba we wszystkich pojazdach są jednorazowe.

Tak samo jak większość nie-gumowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja ostatnio wymieniałem koszt niewielki

 

 

dokładnie w larssonie 3.6 zł/ szt

 

 

Dobrze wiedzieć, bo ja po odkręceniu kolektorów zauważyłem, że w ogóle nie mam tych uszczelek... W dodatku ktoś umiejętnie dokręcał przede mną kolektory i zrobił "nowy gwint" teraz ja muszę się z tym jakoś uporać żeby nie dociskać podkładkami tylko nagwintować otwór tak jak być powinien.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli były w takim stanie, że da radę je ponownie zastosować. Jak ułoży się je tak samo i skręci to da radę to zrobić żeby było dobrze.

Oczywiście nie w każdym przypadku. Uwierz mi, że są napewno tacy, którzy nie wymieniają.

 

 

Nie ma mowy kolego, nigdy to nie bedzie szczelne, a ze sa tacy ktorzy ich nie wymieniaja ani nawet nie zakladaja ( dla ulatwienia nazywam ich druciarzami :)) to oczywiscie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ma ktoś jakiś patent na odkrecenie? na 8 poszła jedna i amba fatima na ciepło nawet nie idzie a za mocno grzać nie można bo wiadomo aluminium, poprzednik tak dokrecił, ze końcówki wydechowego są powyginne w łuk:(:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale one wyglądają na gumowe - czy ktoś je sprawdzał?

http://www.larsson.pl/index.php?c=r&no=NjM5MzEzMg==&bid=109970

 

spodziewałem sie miedzianej lub aluminiowo miedzianej - czy ta guma sie nie rozjedzie od temperatury?

 

Mi się wydaje, że to nie jest gumowe. Prawie jestem pewien. Uszczelka w tym miejscu gumowa? Wygląda mi to na coś takiego jak sznur uszczelniający, grafitowy. Moje oryginalne są chyba miedziane albo coś koło tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ma ktoś jakiś patent na odkrecenie? na 8 poszła jedna i amba fatima na ciepło nawet nie idzie a za mocno grzać nie można bo wiadomo aluminium, poprzednik tak dokrecił, ze końcówki wydechowego są powyginne w łuk:(:(

 

 

Nie wiem jaki masz klucz. Ja mam taki długi prosty pręt, na końcu którego montuje się grzechotkę przez specjalną przejściówkę.

 

Wsadzasz taki klucz w śrubę i uderzasz młotkiem (dosyć mocno ale z wyczuciem). Potem próbujesz dokręcić max 1/8 obrotu i powinno iść. Te śruby mają to do siebie że lubią się zapiekać ze względu na duże różnice temp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jaki masz klucz. Ja mam taki długi prosty pręt, na końcu którego montuje się grzechotkę przez specjalną przejściówkę.

 

Wsadzasz taki klucz w śrubę i uderzasz młotkiem (dosyć mocno ale z wyczuciem). Potem próbujesz dokręcić max 1/8 obrotu i powinno iść. Te śruby mają to do siebie że lubią się zapiekać ze względu na duże różnice temp.

 

Jeśli przy tych próbach zaczną się luzować gniazda na klucz, to odrobina piasku powinna pomóc. Piasek dobrze uzupełnia luzy i pomaga stabilnie utrzymać klucz. Natomiast jeśli nawet tak się nie uda, to zostaje chyba tylko dospawanie pręta i odkręcanie na chama ze stratą śrub.

Edytowane przez casador
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w swoim po odkręceniu wymieniałem te uszczelki, ponieważ po ponownym skręceniu na stare było widać jak z jednego kolektora ulatywał bokiem dymek, nic nie dały próby dokręcenia mocniej. Trzeba się chwilkę pomęczyć żeby je wydłubać i nie są gumowe tylko z tego co pamiętam to siatka metalowa i z jednej albo dwóch stron miedziane krążki. W ASO zapłaciłem za nie niestety aż 80zł bo nie miałem czasu czekać. Skręca się je chyba momentem 19Nm albo 23Nm nie pamiętam trzeba do manuala spojrzeć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aluminiowe to raczej nie, tak jak w oryginalnych jest blaszka dookoła tylko że nie miedziana a jakaś stalowa a w środku jakieś uszczelnienie grafitowe (tak przynajmniej to wygląda) mowa o tych z larssona

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W oryginalnych Suzuki jest taka jakby gęsta siatka z jakiegoś metalu, przekrój poprzeczny jest prostokątny i z jednej lub dwóch stron w kolorze miedzi blaszki na plaszczyznach stykających się z kolektorem i gniazdem. Nie ma żadnego uszczelniania typu grafit.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli przy tych próbach zaczną się luzować gniazda na klucz, to odrobina piasku powinna pomóc. Piasek dobrze uzupełnia luzy i pomaga stabilnie utrzymać klucz. Natomiast jeśli nawet tak się nie uda, to zostaje chyba tylko dospawanie pręta i odkręcanie na chama ze stratą śrub.

 

 

Cały problem w tym, ze to nie kwestia klucza on jest ok, czuje w łapie, ze jak jeszcze troche pociagne to upierdziele śrube a to mi sie nie uśmiecha potem taka robota, ta jedna która poszła to ciezko ale pusciła tamte raczej sie ukreca....uszczelki już kupiłem w serwise:( 120 komplet:( alu na zesnatrz miedz od srodka....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W oryginalnych Suzuki jest taka jakby gęsta siatka z jakiegoś metalu, przekrój poprzeczny jest prostokątny i z jednej lub dwóch stron w kolorze miedzi blaszki na plaszczyznach stykających się z kolektorem i gniazdem. Nie ma żadnego uszczelniania typu grafit.

 

no włąsnie o to mi chodziło tylko może źle to napisałem, chodziło mi że tak jak oryginalne mają siatkę owiniętą miedźią to w tych z larssona jest ina blacha tyle że tylko do okoła tego grafitowego uszczelnienia, troszke inaczej niż oryginał ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały problem w tym, ze to nie kwestia klucza on jest ok, czuje w łapie, ze jak jeszcze troche pociagne to upierdziele śrube a to mi sie nie uśmiecha potem taka robota, ta jedna która poszła to ciezko ale pusciła tamte raczej sie ukreca....uszczelki już kupiłem w serwise:( 120 komplet:( alu na zesnatrz miedz od srodka....

 

A próbowałeś może czymś je zapuścić? Jakimś środkiem w spray'u? Ja bym podgrzał lekko sam łeb śruby propan - butan, małym palnikiem. Sądzę, że jak się uzbroisz w cierpliwość, to dasz radę.

Zgadza się. Dzisiaj poznałem cenę uszczelek w serwisie - 120 zł. A uszczelka na łączenie kolektora z tłumikiem - 135 zł.

Edytowane przez Ziet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A próbowałeś może czymś je zapuścić? Jakimś środkiem w spray'u? Ja bym podgrzał lekko sam łeb śruby propan - butan, małym palnikiem. Sądzę, że jak się uzbroisz w cierpliwość, to dasz radę.

też tak myślę - walnij jakies WD40 kilka razy i zostaw na 24h, podgrzej śrubę i najlepiej potem ją schłodź (np powietrzem w spray'u - takim do kompów tylko odwróconym do "góry nogami" - wtedy leci w stanie ciekłym i temp poniżej 100 stopni - po takim zabiegu musi się poddać

-w najgorszym wypadku ukręcisz łeb i wkręcisz heliCoil'a lub nagwintujesz aluminium w głowicy na nr większy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.