Piernikowisko

[Ezekiel]

@Gigant Wejdź na stronę zlotu tam masz kontakt do Odysa napisz i spytaj jak wygląda sprawa miejsc jest tez chyba opcja rozstawienia namiotu ale nie wiem jak to dokładnie wygląda.

@Wiking ooj 8-9 to dla mnie za późno ruszam z miejsca 6 max 0630 latam niezbyt szybko więc muszę wyruszać wcześniej wykupiłem obiad pierwszego dnia więc chciałbym zdążyć

[Wiking]

Hmmm ... no to szanse na zmontowanie peletonu ...umiarkowane. Ja tam też jeżdżę wolno (~120km/h) ale wystarczy mi jak dotrę na kolację

[TomekB12]

Panowie przyjeżdża ktoś w piątek na piernikowisko, bo niestety w moim przypadku sobota to za późno bo w niedzielę ruszamy z plecakiem dalej i w razie sobotniego przyjazdu guzik po Bieszczadach polatamy.

[nezka]

Witam.

Widzę Panowie ,ze trzeba to towarzystwo ogarnąć.

Z listy uczestników:

Robert S. (czerwony bandit)

Wiking (PBC)

Dzvonec (PBC)

Smukły (PBC)

nezka (PBC)

i jeszcze Gigant ma ochotę na wypad w Bieszczady.

Widze ,ze większość "ludziów" jest z kierunku Warszawy.

Najlepiej wyglądałoby spotkanie u mnie w Mielcu ( mapka w poście wyżej)- jest to prawie "po drodze".

Widzę,ze nie tworzycie jednego zwartego peletonu tylko każdy jedzie na własna łapę, więc można umówić zbiórkę w jednym miejscu i czekać na innych - powiedzmy do godz 11 lub 12 - wypić kawę, odpocząć i jazda dalej .

Dojazd do Bukowca ode mnie okrężną fajną trasą zająłby ok 3,5-4 godz bez pospiechu z podziwianiem widoków i byłaby zaliczona "wielka pętla".

Proszę o skomentowanie propozycji lub podanie innej - jeżeli moja propozycja jest do zaakceptowania dla kogoś - dajcie znać - zamknę psa

pozdrawiam

nezka

[gigant]

U mnie opcja wygląda tak:

Wyjazd w sobotę rano (mam nadzieję, że ktoś się podłączy).

Tegóż dnia musze trafić do Sanoka (tam mam wesele u znajomych)

W niedzielę po 12 powinienem być już świeżutki i myślałem trafić na Piernikowisko i tam poprosić was o nocleg w domku waszym (jeśli sie zgadzacie to odzywam sie do organizatorów). Oczywiście tutaj będziemy musieli się łapać telefonicznie bo pewnie już wystrzelicie gdzieś na jazdy.

Tegóż dnia witam się z wami i piję symboliczne piwko.

W poniedziałek... cisnę w trasę... gdzieś... nocuję gdzieś ...

Wtorek powrót do Warszawy w godzinach popoludniowych.

[nezka]

trafić na Piernikowisko i tam poprosić was o nocleg w domku waszym (jeśli sie zgadzacie to odzywam sie do organizatorów)..

Witam

Chętnie Gigant... ale bez opcji jak Żywcu

pozdrawiam

nezka

[gigant]

No tak tak... bedę się oszczędzał bo w trase chce dalej pocisnąć. Zresztą już nie robię w "pizzy"... ograniczam alkohol Pracuje nad pewnością siebie bez chlania

 

EDIT1:

 

Dzwoniłem do tego Odysa... powiedział, że bez problemu moge dojecvhac i tylko na miejscu sie dogadam z kierowniczka. Dołączę do was i liczę na kawełek podłogi. Ktoś leci z Wawy w sobotę rano?

 

Kontynuując wypocinę Nezki...

 

Z listy uczestników:

Robert S. (czerwony bandit)

Wiking (PBC)

Dzvonec (PBC)

Smukły (PBC)

nezka (PBC)

gigant (PBC)

 

EDIT2:

 

To ja Nezka mogę do ciebie z rana jakoś zajechać w sobotę na tą kawę jeśli nikt inny nie bedzie chciał BTW: bierzesz jakieś swoje arcydzieło jak do Żywca?

Edytowane 27 Kwiecień 2011 przez gigant

[Gość rrobo]

Witam, mam zamar jechać w bieszczadki razem z plecakiem, własnie w sobotę rano wyjazd ok 9, powrót chyba w pon, nie mam noclegu, jak by było miejsce moze bym podjechał na piernikowisko.. jak Ci pasuje gigant możemy razem lecieć

[gigant]

Witam, mam zamar jechać w bieszczadki razem z plecakiem, własnie w sobotę rano wyjazd ok 9, powrót chyba w pon, nie mam noclegu, jak by było miejsce moze bym podjechał na piernikowisko.. jak Ci pasuje gigant możemy razem lecieć

 

Ok. Nie da się wyjechać ok 8 (choć ja mógłbym nawet o 6 bo puste drogi są a ja tak lubię)? No i jadę wstępnie tylko do Sanoka

Edytowane 27 Kwiecień 2011 przez gigant

[Gość rrobo]

spoko spoko, Sanok to juz b. blisko, Sprawa wygląda tak ze kończę pracę o 8 w sob no i 9 to jest najoptymistyczniejszy wariant wyjazdu

[Ezekiel]

Hej Gigant jak masz chęć lecieć skoro świt to zabierz się ze mną będzie też kumpel na Trampku to sobie we 3 polecimy prędkość podróżna ok 90-100 max 120km/h umówmy się o 6 pod Multikinem na Ursynowie stamtąd polecimy na Ochote po Trampka i walimy w Bieszczady będziemy jechać przez Sanok co ty na to?

[TomekB12]

Gigant ja Ci odstąpię nocleg z niedzieli na poniedziałek bo my z plecakiem w niedzielę ruszamy dalej.

[gigant]

Hej Gigant jak masz chęć lecieć skoro świt to zabierz się ze mną będzie też kumpel na Trampku to sobie we 3 polecimy prędkość podróżna ok 90-100 max 120km/h umówmy się o 6 pod Multikinem na Ursynowie stamtąd polecimy na Ochote po Trampka i walimy w Bieszczady będziemy jechać przez Sanok co ty na to?

 

Ta opcja mnie podnieca. Dziś po południu deklaruję godzinę, o której jadę.

[gigant]

Gigant ja Ci odstąpię nocleg z niedzieli na poniedziałek bo my z plecakiem w niedzielę ruszamy dalej.

 

Super! Dzięki wielkie

[Gość smukly]

Mogę odstapic komus zainteresowanemu wyjazdem rezerwacje od 29- 02 . Wpłata 80 zł.Dzisiaj rano dowiedziałem sie że syn miał wypadek na skuterze...dziewczyna z 1 miesięcznym stażem kierowcy wymusiła pierwszeństwo !Leży w szpitalu w gorsecie na obserwacji.Mam nadzieje że będzie wszystko dobrze.Także rozumiecie ....nie pojade..Powodzenia ..i uważajcie na siebie....

[Ezekiel]

Ojj Współczuje wypiję zdrowie Młodego coby szybko do zdrowia wracał.

[gigant]

@Ezekiel - cisnę z wami z rana... Chciałbym w miare mieć konkretną prędkość by na 12 do sanoka dolecieć

 

@smukly - szybkiego powrotu do zdrowia dla młodszego. Baby nie umieją jeździć...

 

PS

Prośba do ludzi, którzy będa na Piernikowisku. Podajcie mi na priv swoje numery telefonów bym w niedziele się z wami kontaktował. Bo nie bedę wiedział nawet, w którym domku jesteście... lub jak będziecie latać to gdzie was łapać.

Edytowane 29 Kwiecień 2011 przez gigant

[Ezekiel]

@Ezekiel - cisnę z wami z rana... Chciałbym w miare mieć konkretną prędkość by na 12 do sanoka dolecieć

 

@smukly - szybkiego powrotu do zdrowia dla młodszego. Baby nie umieją jeździć...

 

Rozumiem że wiesz gdzie jest multikino na Ursynowie w razie czego obczaj trasę coby się nie spóźnić bądź na 6 w razie spóźnienia czekam 5 min i jadę jeśli chodzi o drobne ustalenia to zatankuj pod korek dopompuj opony przygotuj maszynę zjedz coś coby pierwszy dłuższy postój zrobić za Radomiem jeśli chodzi o prędkość to na 2 pasmówkach np do Radomia możemy cisnąć do 120 na jednopasmówkach 90-100 max myślę że i tak zdążymy do 12 dotrzeć do Sanoka

[gigant]

Rozumiem że wiesz gdzie jest multikino na Ursynowie w razie czego obczaj trasę coby się nie spóźnić bądź na 6 w razie spóźnienia czekam 5 min i jadę jeśli chodzi o drobne ustalenia to zatankuj pod korek dopompuj opony przygotuj maszynę zjedz coś coby pierwszy dłuższy postój zrobić za Radomiem jeśli chodzi o prędkość to na 2 pasmówkach np do Radomia możemy cisnąć do 120 na jednopasmówkach 90-100 max myślę że i tak zdążymy do 12 dotrzeć do Sanoka

Przy metrze Imielin, tak?

[Ezekiel]

Przy metrze Imielin, tak?

 

Dokładnie tak stań gdzieś na widoku i do zobaczyska

[TomekB12]

Ja ruszam dzisiaj tj. piątek.

Do zobaczenia na miejscu.

Mój tel 696641984

[gigant]

Dokładnie tak stań gdzieś na widoku i do zobaczyska

 

Ale starajmy się w trasie mieć jakąś ciekawą prędkość. Nie mówię gnać jak szalony ale też nie spacerówka. I jeśli uznam, że nie wyrabiamy się z czasem pozwolę sobie pognać do przodu. Dam wtedy znać. Ale ogólnie to z wami cisnę

 

EDIT:

 

zapiszcie moj numer: 608 097 738. Jak zadzwonie to żebyście wiedzieli, że to ja :0

Edytowane 29 Kwiecień 2011 przez gigant

[Ezekiel]

Ale starajmy się w trasie mieć jakąś ciekawą prędkość. Nie mówię gnać jak szalony ale też nie spacerówka. I jeśli uznam, że nie wyrabiamy się z czasem pozwolę sobie pognać do przodu. Dam wtedy znać. Ale ogólnie to z wami cisnę

 

EDIT:

 

zapiszcie moj numer: 608 097 738. Jak zadzwonie to żebyście wiedzieli, że to ja :0

 

Jeśli poczujesz że się nie wyrabiasz lub że tempo jest zbyt wolne po prostu Nas wyprzedź.

[Ezekiel]

Ja wczoraj późnym wieczorem powróciłem przemarznięty ale zadowolony pogoda wygoniła mnie wcześniej niż bym chciał Transalp którego eskortowałem ponieważ poszła linka sprzęgła został naprawiony w Leski za pomocą linki od Rometa i mojego autorskiego mocowania zrobionego z drutu i z pomogą tej prowizorki bez przeszkód dojechał do Warszawy a ja kupuje do Bandziora nike sprzęgła którą w razie co będę wozić, wracając załapałem się jeszcze na turniej Rycerski w Iłży. Bieszczadzkie winkielki dały dużo radości ale przekonałem się że trzeba uważać i założyć wyższe gmole które mniej ograniczają prześwit w złożeniu bo o mało nie wylądowałbym w pięknym Bieszczadzkim krajobrazie. Wiking oglądał to zdarzenie mając miejsce w pierwszym rzędzie Szkoda że pogoda nie dopisała :/

Edytowane 3 Maj 2011 przez Ezekiel

[gigant]

My dziś w deszczu wracaliśmy. Myślałem, że sobie paluchy odmrożę.