Skocz do zawartości

Preloading - Technika Zmiany Biegów


qnerk
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Na początek musimy uświadomić sobie że moto to nie puszka i tutaj zmiana biegów wygląda nieco inaczej a więc zmieniając bieg robimy to tak(w skrócie):

-wywieramy nacisk stopą na dźwignię

-wciskamy nieco sprzęgło(niewiele - ledwo muskamy) i w tym momencie wbijamy bieg - przy redukcji jednocześnie podkręcamy obroty

 

Ot i cała filozofia, niestety nie uczą tego na kursach, a naprawdę pomaga - szczególnie przy dość dynamicznej jeździe. Znika również większość problemów z biegami. Po lekkim wyćwiczeniu możemy wbijać biegi bez sprzęgła (ale to nie polecam bo można uszkodzić skrzynie - choć nie koniecznie :-) ).

Wielu z nas ma dziora jako pierwsze moto - stąd ten post.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz rozwinąć temat ze można rozwalić skrzynie zmieniając bez sprzęgła ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

można - zmieniając biegi nieumiejętnie - szczególnie pod obciążeniem - np. w R1 które latały na kole wypada 2 bieg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po to mamy sprzęgło aby go używać i nie polecam wbijania biegów bez jego stosowania , predzej czy pózniej i tak by to się zle skończyło.

Taka zmiana biegów jak opisał qnerek pozwala na wyeliminowanie jakichkolwiek zgrzytów i stuków .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie...raczej wątpie żeby komuś na drodze było potrzebne to 0,05s szybciej do 100km/h....Ja pare razy spróbowałem bez sprzęgła...no i niby wchodzi...ale jakoś tak lepiej mi zawsze na pół sprzęgła...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umiejętna zmiana biegów bez sprzęgła nie szkodzi moim zdaniem skrzyni, ale zawsze można je delikatnie musnąć. Bardzo ważne przy tej operacji jest wywieranie nacisku na dźwignię zmiany biegów przed jego wrzuceniem a wtedy przy ujęciu gazu bieg sam wskakuje.

Temat dokładnie opisany tutaj: http://www.polishbanditcrew.pun.pl/viewtopic.php?id=168

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie w motocyklach zmienianie przełożeń bez użycia bez sprzęgła nie powinno powodować wyszczerbień kół zębatych , lecz nie jesteśmy w stanie określić czy prędkość silnika w stosunku do obręczy jest w danym przypadku "optymalna", by to stwierdzić trzeba by było siedzieć w skrzynce przekładniowej, co jest w praktyce oczywiście nie możliwe, dlatego mamy do dyspozycji sprzęgło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak to kiedyś czytałem, zmiana biegów bez sprzęgła, jest raczej polecana na tor, gdzie szybkość zużycia poszczególnych podzespołów nie ma takiego znaczenia, ponieważ budżet pozwala na jego wymianę. Na drodze raczej się tego nie poleca, chyba, że ktoś jest bogaty i koszty nie są dla niego problemem. Po to jest sprzęgło, żeby używać ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kilka razy był poruszany temat sprzegła.

Panują różne opinie na ten temat.

Ale ja osobiście generalnie używam sprzegła i staram sie zmieniać biegi z miedzygazem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz ciekawostka:

są specjalne gear shiftery czy choćby eliminatory sprzęgła do maszyn sportowych - problem sprzęgła rozwiązują za pomocą odcięcia zapłonu :-) tylko tam nikt nie liczy na trwałość skrzyni - więc w tym kierunku badania nie są prowadzone :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jazda bez sprzegła nie niszczy skrzyni po warunkiem, że niemal idealnie zgramy predkości obrotowe zazebiających się elementów a to wymaga trochę doświadczenia. Kilka razy próbowałem takiej zmiany i czasem nawet zmiana była bez zgrzytu czy trzasku. Wciśnięcie sprzęgła też nie zagwarantuje bezproblemowej zmiany kiedy nie umiejętnie będziemy używać sprzęgła i gazu, a poniekąd użycie sprzęgła trochę "rozgrzesza" naszą zmianę przełożenia- mam sprzęgło no to wbijam bieg, musi wskoczyć i wtedy trach, bo albo za bardzo silnik zszedł z obrotów albo jeszcze nie zdążył zejść, no ale skrzynia się nie niszczy bo mam sprzęgło wciśnięte. W aucie podobno nie da się zmienić biegu bez sprzęgła bo skrzynia jest synchronizowana i to właśnie synchronizator odpowiada za wyrównanie prędkości obrotowych zazębiających się elementów w motocyklu skrzynia biegów nie ma synchronizatorów i to na nas spoczywa obowiązek synchronizacji poszczególnych elementów przekładni. Co do auta polecam taka próbę mianowicie: jedziemy na trzecim biegu tyle, że auto musi się rozpędzać i w momencie ujmowania gazu ciągniemy leciutko za lewarek zmiany biegów chcąc wrzucić na luz (sprzęgła nie dotykamy). Jestem przekonany, że w większości przypadków bieg wyskoczy bez problemu. Z włączeniem wyższego biegu już jest trochę większy problem bo trzeba dodać gazu ale tylko tyle by wyrównać prędkości obrotowe, co wymaga trochę wprawy. Niestety w aucie raczej ciężko jest zmienić bieg z jednego na drugi od razu z dwóch powodów:

1. Auto na luzie dosyć mocno wytraca prędkość, owszem jest to ułamek sekundy ale już uniemożliwia równą pracę obu zazębiających się elementów.

2. Luz między każdym przełożeniem, w motocyklu jest luz tylko między 1 a 2 natomiast np. przy wypinaniu się biegu 2 od razu zapina się bieg 3, czyli w motocyklu synchronizujemy raz natomiast w aucie na dwa razy czyli pierwszy raz przy wyrzuceniu biegu natomiast drugi raz przy wrzuceniu kolejnego biegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a moim zdaniem uczcie się wszyscy zmieniać biegi bez sprzęgła. Pęknie linka, lub ułamie się klamka i trzeba jakoś jechać :) w górę i w dół przy odrobinie wprawy wchodzą ładnie.

 

ps. dlaczego preloading? nie można napisać po polsku "międzygaz", wszyscy chyba znają tą nazwę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlatego że to nie jest to samo - międzygaz - to jest właśnie przygazówka przy redukcji - a preloading to jest właśnie wywarcie nacisku na dźwignię przed właściwą zmianą biegow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale się dyskusja wywiązała...

 

nieco w offie: Mam takiego znajomego co w chwili uszkodzenia sprzęgła w samochodzie potrafi jechać w zakresie 1-5 i 5-1 w tym luz, jednym słowem, dla niego sprzęgło w aucie to dodatek dla "niedzielnych kierowców"

 

swoją drogą, zastanawiam się jak w moto wbić z luzu na jeden, a potem na dwa, bez sprzęgła, tak, żeby zachować uzębienie? bo w razie awarii w trasie ot faktycznie cenne umiejętność (zjechać z autostrady, dojechać do warsztatu etc.) ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bez targania zębów to ciężko - prędzej na luzie się rozpędzasz na pych i wrzucasz 2 - a i to może być ryzykowne. Zawsze może spróbować odpalić na biegu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja musiałem się nauczyć (metodą prób i błedów), z racji tego iż mieszkam na wsi a ciagnik rolniczy nie ma synchronizacji skrzyni biegów a dodatkowo ma dwustopniowe sprzęgło, potem przyszła pora na stara 266 gdzie skrzynia też nie ma synchronizacji a jechać trzeba było nawet bez sprzęgła, także początkowo musisz pamiętać o miedzy gazie przy zmianie potem ci to wejdzie w nawyk i będziesz to robił automatycznie ja nawet jadąc normalnym autem (synchronizowana skrzynia biegów, sprzęgło) używam między gazu nie myśląc o tym. Także trzeba ćwiczyć i ćwiczyć a czasem ... ćwiczyć.

Edytowane przez dzvonec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja śmigając GS500 nauczyłem się jakie muszą być prędkości obrotowe silnika przy danej prędkości żeby biegi dobrze wchodziły, jednak z czasem zauważyłem, ze skrzynia biegów zaczęła wydawać z siebie trochę inny dźwięk podczas zmiany biegów. Nie wiem czy to objawiło się jakieś zużycie, ale dmuchając na zimne używam sprzęgła. Jego użycie nic nie kosztuje, a naprawa skrzyni tak. Niemniej jednak warto spróbować jak się zmienia bez sprzęgła żeby w razie awaryjnej sytuacji dojechać do domu (co tez kiedyś mi się zdarzyło).

Co do wstepnego nacisku dzwigni to o ile w GS'ie nie wpływało to specjalnie na jakość zmiany przełożeń, to w bandziorze wydaje mi sie pomagac (nie ma tak mocnego "stuk" przy zmianie).

Ciekawi mnie tez bardzo co na ten temat mówią japońskie szkoły jazdy. W końcu oni powinni wiedzieć najlepiej jak się obchodzić z naszymi maszynami. Gdybym miał kolegę w Japonii to bym się dowiedział, ale że mam koleżankę zielona w tym temacie jak szynka w akademiku to lepiej nich mi sake przywiezie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do zmiany bez sprzęgła.

Trzeba to umieć.Ale tak jak ktoś napisał Tak samo łatwo rozwalić skrzynie używając sprzęgła jak i bez(no może ze sprzęgłem trudniej).Po prostu trzeba mieć nawyk wyuczony i już.W samochodzie tródniej zmieniać biegi bez sprzęgła ale to z uwagi na budowę skrzyni biegów.Ale daje rade.Już kilka razy wracałem.

Co do ruszania.Moto można po prostu deko ruszyć do przodu odpychając się zapinamy potem dwa i lecimy.Samochód zapinamy dwa i rozrusznikiem ruszamy naszą budę a potem tylko zabawa lewarkiem i gazem w samochodzie a w moto dźwigną zmiany i gazem :)

Ważna sprawa.Nic na siłę.Prawidłowo zmieniany bieg sam wskakuje.Nic nie zgrzyta, nie wali.Zmieniamy spokojnie, aczkolwiek zdecydowanie i energicznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Mnie uczyli pregazówki na kursie. Bez tego to lipa. 

 

Co do preloadingu to jest to element tzw "zmiany biegów z przegazówką"

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja, jak jadę spokojnie zmieniam ze sprzęgłem, jak agresywniej to w górę bez sprzęgła, w dół preloading, bywa ze nie wyjdzie ale coraz rzadziej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Przed kupieniem moto o preloadingu nie słyszałem, Po kupieniu sam doszedłem do wniosku ze coś tu nie gra :), że w chwili redukcji z większego na mniejszy cos mnie szarpie i przy okazji coś stuka :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

bo przygazówka musi byc ;) a zauwazcie ze jak duzo przyjemniej sie jedzie z plecaczkiem jak tak nie szarpie moto przy zmienia do gory ;) miedzy innymi dlatego lubie czasami wrzucac biegi do gory bez sprzegla i w zasadzie mam to juz opanowane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo przygazówka musi byc ;) a zauwazcie ze jak duzo przyjemniej sie jedzie z plecaczkiem jak tak nie szarpie moto przy zmienia do gory ;) miedzy innymi dlatego lubie czasami wrzucac biegi do gory bez sprzegla i w zasadzie mam to juz opanowane

'w zasadzie' ?

albo masz albo nie masz :) i wogole to sie zastanawialem co jeszcze w tym temacie ktos napisze i jak zwykle wroclaw musial swoje 3 grosze dorzucic . wojtecki czy ze sprzeglem czy bez i tak wiadomo ze jestes najszybszy z ekipy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

'w zasadzie' ?

albo masz albo nie masz :) i wogole to sie zastanawialem co jeszcze w tym temacie ktos napisze i jak zwykle wroclaw musial swoje 3 grosze dorzucic . wojtecki czy ze sprzeglem czy bez i tak wiadomo ze jestes najszybszy z ekipy :)

 

ahahah <piątka> ;) jacek

 

a kto mi powie jak bardzo mocno w dupe dostaje skrzynia podczas zmiany w dół bez sprzegła (nie, nie zamierzam tego stosowac-pytam z ciekawosc)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.