Licznik Uniwersalny

[Łukasz600]

Miał ktoś odczynienia z elektronicznymi licznikami uniwersalnymi do motocykli? Ja w swoim B4 przejeździłem sezon bez liczników, o ile brak prędkości i obrotów mnie nie zasmucała to strasznie odczuwałem brak przebiegu, cały czas ile ja przejechałem? Czy wystarczy mi paliwa? W tedy albo cisnąłem do rezerwy albo musiałem oceniać ilość na oko przez zaglądanie do baku. W tą zimę kupiłem sobie licznik, sam prędkościomierz, wykombinowałem linkę która łączyła ze sobą ślimaka od B4 z wejściem w zegarze do B6. Niestety jak się zorientowałem zbyt późno mam uj***ne mocowania od zegarów, próbowałem zrobić jakieś zastępcze (bez większego zaangażowania) to albo wychodziło paskudne i stabilne albo odwrotnie. Myślę żeby kupić jakiś licznik z tych uniwersalnych, nowe zegary do B4 koło 500-600 zł, uniwersalny około 300-350 (wiem, że lepiej dołożyć i mieć oryginał ale te elektronicznie fajnie świecą i mają bajery ), licząc jakbym miał kupować oryginalne to do zegarów muszę doliczyć uchwyt a z tym by było gorzej bo jak wiadomo w B4 jest lekka bieda z częściami. A akurat sprzedając licznik oryginalny od B6 z kubkiem w b.dobrym stanie mógłbym sobie pozwolić na taki sprytny uniwersalny. Pytanie czy ktoś się może tym bawił, czy się opłaca takie coś kupować? Może ktoś ma na zbyciu i chce odsprzedać? KOSO ma strasznie brzydkie te tańsze egzemplarze a te ładne niestety powalają ceną, przeglądałem oferty z ACEWELL i są w miarę funkcjonalne i co najważniejsze od razu z uchwytem do mocowania Jak się nic ciekawego nie znajdzie to albo będę molestował kogoś kto ogarnia programowanie żeby zrobił taki mały prosty komputerek (prędkość + przebieg) za opłatą albo skończy się na liczniku rowerowym...