Skocz do zawartości

Hamulce - Tarcze Hamulcowe - Pytania I Problemy


nezka
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Mam problem z którym nie mogę sobie poradzić, a mianowicie.

Ostatnio zauważyłem, że moja tarcza hamulcowa z tyłu jest mocno gorąca... nigdy wcześniej nie sprawdzałem, ale wydaję mi się ,że jest nagrzana za mocno.

Po przejechaniu dosłownie kilku km, i kilkukrotnym hamowaniu.. rożnie raz mocniej raz normalnie... tarczy nie idzie dotknąć!! po dotknięciu mokrym palcem tylko skwierczy.

Przednie tarcze są ciepłe, ale, ze tak powiem normalnie ..tak powinny być - o wiele chłodniejsze jak tył chociaż przedni hamulec ma " ciężej". Wydaje mi się,że coś jest nie tak...

Rozebrałem wszystko... zaciski - wyczyszczone przesmarowane, pompa zdjęta, rozebrana , przedmuchana, przewody przedmuchane, układ dobrze odpowietrzony... i dalej to samo!!!

Może tak ma być??? Mógłby który sprawdzić u siebie?? Może inne pomysły???

Nie jeżdżę z nogą na hamulcu :D

Koło założone prawidłowo... nie czuję , że coś blokuje koło... po pokręceniu kołem czuć lekki opór i słychać delikatnie jak trą klocki ale to normalne.... po wciśnięciu sprzęgła " wybieg" w normie czyli leci i leci :D.....

sam k..a już nie wiem co o tym myśleć.

Proszę sprawdźcie czy i u Was tak jest.

pozdrawiam

nezka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje pytanie brzmi, czy pogarsza się jakość hamowania tyłem, hamujesz dłużej, źle reaguje hamulec na wciśnięcie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A przewód hamulcowy nie jest spuchnięty w środku. To by mogło powodować wolniejszy niż normalnie spadek ciśnienia w układzie hamulcowym przez co po puszczeniu dźwigni hamulca przez jakiś czas klocki jeszcze mocno trą o tarczę. Jeśli światło przewodu będzie zmniejszone to pod butem raczej tego nie wyczujesz a i silnik da sobie radę z uciągnięciem częściowo zahamowanego koła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nezka a nie masz tak ze po prostu hamulec niby luzno jest ale mimo wszystko hamuje delikatnie ale ciagle?to by po czesci tlumaczylo ze tarcza jest goraca bo ciagle jest pocierana - wez sprawdz w instrukcji jest taki akapit odnosnie regulacji hamulca tylniego (wysokosci polozenia wajchy wzgledem podnozka) moze to to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem to samo ale z przodu. po wymianie przewodów na goodridge i płynu

klocki trzymały tak że koło nie obracało się swobodnie

6 razy odpowietrzałem układ

2 razy smarowałem wszystko

 

i w końcu poddałem się

a tarcze dalej nagrzewały się masakrycznie

 

ktoś mi powiedział że to się ułoży

minęło 300 km i wszystko wróciło do normy

 

polecam hamować , hamować , hamować

 

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czaszkot ,obydwie ci sie nagrzewaly czy jedna tylko?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jest tak samo.Koło tylnie obraca sie dość swobodnie,mocniej i częściej używam przedniego hamulca, a pomimo to po 10 km po miescie przednie tarcze ledwo ciepłe a tylniej nie idzie dotknąc.

Juz kiedyś zastanawiałem sie nad tym fenomenem.Niestety nic nie wydumałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nezka a nie masz tak ze po prostu hamulec niby luzno jest ale mimo wszystko hamuje delikatnie ale ciagle?

Właśnie o to chodzi...o tym wiem tylko DLACZEGO tak się dzieje???

W Hondzie po wymianie klamki hamulca, po kilkukrotnym hamowaniu blokowało mi koło!!! nie mogłem wyczaić gdzie jest myk... w końcu spiłowałem 0.5mm cześć dźwigni która naciskała na tłoczek i problem zniknął... po prostu tłoczek cały czas był lekko wciśnięty i płyn nie miał możliwości powrotu do zbiorniczka...

W Bandicie sprawdzałem wszystko ( albo tak mi się zdaje :D )

 

w instrukcji jest taki akapit odnosnie regulacji hamulca tylnego (wysokosci polozenia wajchy wzgledem podnozka) moze to to?

Kręciłem ustawieniem dźwigni w obydwie strony... prawie zero reakcji.

 

@CZaszkot - hamować mówisz...ale mnie to wku..a jak wiem ,ze coś jest nie tak...

Bo myślę sobie w ten sposób:

Jak ciągle hamuje delikatnie znaczy ciśnienie nie schodzi do końca... i teraz pytanie : czy to minimalne ciśnienie nie będzie wzrastać po każdym naciśnięciu hamulca?? bo jeżeli tak to cały zacisk się tak nagrzeje, ze zagotuje płyn... tarcza się tak nagrzeje, że pokrzywi się..

Pomysły co dalej można zrobić???

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Rozebrałem wszystko... zaciski - wyczyszczone przesmarowane, pompa zdjęta, rozebrana , przedmuchana, przewody przedmuchane, układ dobrze odpowietrzony... i dalej to samo!!!

 

 

zapytam dla jasności, rozumiem że zaciski rozebrałeś na części pierwsze tj wyjęte tłoczki, uszczelki itd? Ja miałem tak u siebie z grzaniem tarczy i pomogło wyczyszczenie zacisku a raczej osobno każdej jego części. Moje moto to angol więc syf, rdza i wszelkie naloty utleniające były wszędzie.

Wymieniałeś klocki na nowe? swego czasu i co prawda w aucie, ale kupiłem nówki, które były za grube, może tutaj jest problem?

  • Downvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nezka to moze sproboj odciagnac plyny aby bylo minimum-bo jak jest za duze cisnienie to z decza sie zmniejszy:) jak skladales zacisk to poooatakowales wszystkie gumki czyms slizgajacym? dotem albo tym specjalnym smarowidlem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy składaniu bez dota lub smarowidła mogła się podwinąć uszczelka między tłokiem a zaciskiem. Daj trochę pasty miedziowej na prowadnice i powierzchnię tłoka na styku z klockiem. To albo to. Powinno pomóc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje moto to angol więc syf, rdza i wszelkie naloty utleniające były wszędzie.

 

 

a moto kupione w polsce to skladak z 5 innych(nie zawsze tej samej marki) i na pewno po dzwonie wiec rama krzywa jak hvj ,a poza tym polska benzyna wiadomo -z blotem i piaskiem wiec silnik i gazniki -syf i mogila

 

milo ci?

 

sorki za offtop nezka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Będę drążył temat do spodu...

Dzisiaj znowu rozebrałem wszystko!!!. Pompa, zacisk, przewody... wszystko czyściutkie, nasmarowane, drożne...

Wszystko o czym pisaliście zrobione... dalej to samo.

Objaw jest taki jak by był:

1. zapowietrzony...ale przelałem przez układ 0.5l płynu ..nie ma powietrza ( nie wychodzi)... jutro przeleję następne 0.5l

2. ciągle było w nim ciśnienie i co najgorsze po każdym naciśnięciu pedału hamulca wzrasta... jak nacisnę 4 razy to już kołem nie mogę obrócić ...coraz gorzej mi się dzieje...

Co to może być??

Już sprawdzam jak idzie przewód od pompy... nie ma nigdzie syfonu... jakby ktoś miał zdjęcie jak jest wywinięty przewód od pompy... mile widziane.

Dajcie jakieś pomysły...

pozdrawiam

nezka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro czym więcej razy naciskasz tym większe powstaje ciśnienie to wygląda to tak jak by tłoczki nie wracały :mellow: Tak mi się wydaje. Ale skoro mówisz że wszystko czyste i w ogóle to nie wiem co to może jeszcze być :huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli caly czas jest tak jak by były zapowietrzone ? bo nie zrozmialem tego ze 4 razy naciskasz i kolo sie nie chce obracac. Czy po odpowietrzaniu tak jest czy zawsze ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Miałem to samo. I z przodu i z tyłu. Następstwem tego nagrzewania będą przegrzane tarcze. Skuteczność hamowania spadnie, mocniej będzie trzeba gnieść w klamki. Myślę, że to wina płynu. Może jest stary, może jest przegrzany (tak, jak to było u mnie. Zdejmując gumową uszczelkę z pompy hamulcowej powinieneś mieć wilgoć. To może być przyczyna tarcia klocków. 

 

 

 

 

Fakt faktem, klocki dotykają zawsze tarczy, jednak koło powinno kręcić się swobodnie...

 

 

 

 

Ja obstawiam płyn.

 

 

 

 

PS. Wymieniłem u siebie na dot4. Chciałem wlać dot5.1, bo jest lepszy, tylko nikt mi nie chciał dać gwarancji na to, że mój układ ham. jest do niego przystosowany. Co sądzicie?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj po kolei eliminować elementy: zacisk, zdejmij koło, miedzy klocki duży śrubokręt i próbuj rozepchać klocki nie idą popuść odpowietrznik- ruszy zacisk w porządku, nie idzie problem z zaciskiem, następnie przewód hamulcowy przy zacisku - klocki da się rozepchać popuszczasz połączenie przy pompie i sprawdzasz jak klocki chodzą, nie wiem czy na pompie jest odpowietrznik jak jest to popuszczasz i jazda z klockami i tak dalej do samego zbiorniczka płynu. Gdzieś musi się płyn przytrzymywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obstawiam niewłaściwe ustawienie pedału hamulca.

Właściwe położenie pedału hamulca powinno wynosić 50-60 mm poniżej górnej krawędzi podnóżka. Sprawdź w „instrukcji obsługi motocykla” dla modelu K5 i wyreguluj bardzo (!) dokładnie. To daje właśnie takie objawy jak opisałeś. Jeśli kręciłeś w obie strony i było zero reakcji, to może gwint na regulacji jest zjechany, bo to plastik jest i łatwo go skosić.

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obstawiam niewłaściwe ustawienie pedału hamulca.

Właściwe położenie pedału hamulca powinno wynosić 50-60 mm poniżej górnej krawędzi podnóżka. Sprawdź w „instrukcji obsługi motocykla” dla modelu K5 i wyreguluj bardzo (!) dokładnie. To daje właśnie takie objawy jak opisałeś. Jeśli kręciłeś w obie strony i było zero reakcji, to może gwint na regulacji jest zjechany, bo to plastik jest i łatwo go skosić.

Pozdro.

 

Mathew, 

 

 

przemyśl głebiej to co piszesz. W takim razie jeśli były taki problem z przednią tarczą/tarczami poleciłbyś wyregulowanie klamki?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mathew, 

 

 

przemyśl głebiej to co piszesz. W takim razie jeśli były taki problem z przednią tarczą/tarczami poleciłbyś wyregulowanie klamki?

 

Jeśli taki problem wystąpiłby na przednich tarczach w życiu nie brałbyhm się za regulowanie klamki bo to i tak nic by nie dało. Ale jeśli chodzi o tył , własciwa regulacja bedału ham. ma kluczowe znaczenie, wynika to z konstrukcji tylnej pompy hamulcowej. Pozdr. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś miałem podobny problem jak opisuje nezka... okazało się ze nie było jednej sprężynki która trzyma klocki z tyłu i cały czas jeden klocek ocierał się o tarczę przez co się grzałą:) 23 zł spręzynka i po sprawie:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obstawiam niewłaściwe ustawienie pedału hamulca.

Właściwe położenie pedału hamulca powinno wynosić 50-60 mm poniżej górnej krawędzi podnóżka. Sprawdź w „instrukcji obsługi motocykla” dla modelu K5 i wyreguluj bardzo (!) dokładnie. To daje właśnie takie objawy jak opisałeś. Jeśli kręciłeś w obie strony i było zero reakcji, to może gwint na regulacji jest zjechany, bo to plastik jest i łatwo go skosić.

Pozdro.

Pedał powinien być ustawiony 55mm od górnej części podnóżka - i tak jest.

Pompa nie ma odpowietrzenia i to mnie trochę boli - popuszczam lekko przewód przy pompie aby lepiej ja odpowietrzyć

Płyn wlany nowy DOT4

Panowie ... przecież nie robię tego pierwszy raz...nigdy nie było żadnych problemów... nie pierwszy raz rozbieram zaciski czy to motocykla czy samochodu...nie pierwszy raz odpowietrzam układy... ale takich numerów jeszcze nie widziałem.

mam ewidentny objaw zapowietrzonego układu!!! tylko jakim cudem??? przecież tyle płynu co przez niego przelałem...musi gdzieś tkwić jakiś bąbel powietrza...ale nie ma gdzie ...

K...a.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nezka skoro wszystko posprawdzane to wymień przewód hamulcowy. Coś nie trzyma ciśnienia. Może tez być walnięta pompka hamulcowa.

Edytowane przez paluch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.