Skocz do zawartości

Wakuometr Domowej Roboty


jab2
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 weeks later...
  • 3 weeks later...

sorry za jakos fotki

Jakość fotki słaba, ale za to widać, że sprzęt będzie profesjonalny! :)

 

 

 

 

... znalazłem na forum Virago ...

Do chopper'owców też warto zaglądać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, jak większość przymierzam się do wykonania własnych wakuometrów, bo po przeanalizowaniu cen za Carbtune do zastosowań domowych się nie opyla zbytnio. Jedyna różnica pomiędzy tym co napisane wyżej że ja nie chce robić rurkowego waku tylko w oparciu o zegary. Stąd kilka pytań.

 

1. Czy zakres skali "-1 - 0" bar będzie wystarczający? Czy trzeba szukać jeszcze mniejszego zakresu

2. Klasa dokładności rozumiem że tylko 1.6

3. Dławiki, można akwariowe, ale pytanie czy jeśli wezmę zegary w glicerynie będzie to miało taki sam efekt? czy to wogóle o co innego chodzi z tym dławikami.

4. Wie ktoś może jaka średnica rurki przychodzi na gaźniki, żeby nie kombinować później z redukcjami.

5. Czy takie zegarowe waku będzie na tyle dokładne żeby zrobić to porządnie?

 

 

Licząc na szybko koszt takiego zestawu nie powinien przekroczyć 100 PLN (zegary zwykłe bez gliceryny) także, praktycznie jedno synchro w serwisie, także jeśli moja teoria jest słuszna to się opłaca :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem sobie coś bardzo podobnego do pokazanych na yt, jak na warunki domowe spisuje się bardzo dobrze, przed sezonem na pewno pójdzie w ruch;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kefirek zrób sobie z wężyków, koszt kilkanaście zł. Nie potrzebujesz skali do mierzenia. Trzeba tylko wyrównać ciśnienia a do tego wystarczają wężyki, wężyki jeśli dobrze pamiętam fi 4a albo 5 mm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kefirek zrób sobie z wężyków, koszt kilkanaście zł. Nie potrzebujesz skali do mierzenia. Trzeba tylko wyrównać ciśnienia a do tego wystarczają wężyki, wężyki jeśli dobrze pamiętam fi 4a albo 5 mm

no na pewno taniej, ale nie chce. Potem będzie jakaś deska 1,5 metrowa walać się po garażu z olejem czy z innym dziadostwem. Dlatego wolę na zegarach, zwłaszcza ze wszystko można w dobrych pieniądzach kupić, nawet dławiki wsadzić sensowne a nie z zoologicznego :P

Także jeśli ktoś mógłby odpowiedzieć na moje powyższe pytania będę wdzięczny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas budowy waku uszkodziłem jedną z igieł czy mogę w jeden wężyk wsadzić ciut większą (6 zamiast 4)/ ? Mniejsze 'opory przepływu ' nie spowodują zafałszowanie wyniku ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym nie ryzykował, chociaż teoretycznie nie zmieni to wskazania w różnicy podciśnień.

 

Zamiast pisać na forum to byś skoczył do apteki kupić :P koszty są żadne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz kup se z 10 na zapas :P

 

Nie muszą być 4 ble były jednakowe :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No muszą być szczelne, tak żeby się powietrze nie mogło dostać.

Nie muszą, kwestia użytej cieczy. ale lepiej jest zatkać :) to tak w ramach ciekawostek

I tak dla rtęci ważne by wtedy rurki miały nie mniej niż 760mm, dla wody ok 10000mm (10m)

Niestety dla oleju samochodowego nie znam dokładnej wartości. Chodzi o to, że gdyby gaźniki choćby wytworzyły próżnię absolutną to te ciecze nie podniosą się wyżej. Olej jest mniej gęsty od wody (czyli więcej niż 10m) więc byśmy musieli robić zawory na 5. piętrze bez zatykania pojemnika :D inaczej ciecze te zostaną wessane w gaźnik

Edytowane przez obiezyswiat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie muszą,

 

Muszą być szczelne z innego powodu niż wciągnięcie oleju przez silnik.

 

Olej posiada taką dosyć dziwną właściwość co się chyba nazywa zimne wrzenie. Generalnie chodzi o to, że jak powietrze dostanie się od dołu do układu rurek to silnik je przeciągnie przez cały olej a z oleju zrobi się piana.

Być może jest tak jak piszesz, że jeśli rurki miałby długość kilkunastu metrów wysokości to silnik nie byłby w stanie zassać powietrza przez nieszczelności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 months later...

 

 

 

 

 

Teraz najważniejsza część. Napełnienie płynem. Ja wybrałem olej do silników 2-suwowych sthila. Taki płyn z 2 powodów: po pierwsze podobał mi się kolor (czerwony) a po drugie jak dostanie się do silnika to nic mu nie będzie.

Węże trzeba wypełnić tak, żeby nie dostało się tam powietrze. Wymyśliłem, że można je zassać za pomocą odkurzacza. Potrzebna jest do tego redukcja z węża od odkurzacza do 4mm. Ja zrobiłem takie coś z gumowych węży o różnej średnicy i końcówki do kompresora:

 

zdjcie0242jx.jpg

 

zdjcie0241z.jpg

 

Ważne aby miejsce z którego będziemy zasysać olej było niżej od miejsca gdzie ssamy powietrze i żeby wąż ciągle szedł pod górę. Zapewni to nam, że całe zbędne powietrze zostanie wyssane z węża. Oczywiście 2 wolne końce zatykamy (można je połączyć ze sobą).

 

 

 

 

 

Z tym odkurzaczem to pojechałeś :puknijsie: , taką ilość cieczy spokojnie byś zassał ustami :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem wakuometr domowej roboty. Cztery połączone ze sobą węże 2.5 metra każdy. Całość wypełniona olejem silnikowym - odpowietrzona, układ wydaje się być szczelny. Przy zasysaniu strzykawką powietrza z jednej rurek nie widać żeby w oleju pojawiało się lewe powietrze. Dzisiaj przyszła pora przetestować ustrojstwo. Pierwotnie włożyłem do wężyków dławiki z igieł ale coś mi nie przypasowało i zrezygnowałem z nich na rzecz takich plastikowych dławików zakładanych na wężyki ze sklepu akwarystycznego. Waku podłączone do gaźników, silnik wcześniej rozgrzany, wolne obroty lekko podkręcone no to startujemy. Ku mojemu zdziwieniu słupki w waku rozjechały się jak szalone. Nic nie wskazywało na to że będzie taka lipa, bo moto paliło na dotyk, wkręcało się elegancko, przyspieszało jak należy, spalanie w normie, a tu takie zaskoczenie. Podczas regulacji wywaliłem plastikowe dławiki bo moim zdaniem nie były potrzebne ;), Po prostu bez żadnych dławików olej nie był zasysany aż tak mocno żeby silnik go przepalił. Tak naprawdę słupki ustawiły się w pewnym położeniu i dały się regulować bez "uciekania" do gaźników. Nie udało mi się zakończyć regulacji, gdyż zaczęło się konkretnie ściemniać, a regulacja waku domowej roboty troszkę trwa ;). Na tygodniu mam zamiar dokończyć zabawę z synchronizacją gaziorów bo takie rozjechanej lipy nie zostawię. Mam jednak pytanie, które mnie non stop nurtuję, Czy możliwe jest, że taki "domowy" waku może działać bez dławików czy dławiki muszą być bo podciśnienie w bandicie jest na tyle mocne, że zassie olej. Nie mam niestety dostępu do profesjonalnego wakuometru i nie mam pojęcia czy jak wyreguluje gaźniki moim waku to będzie się to pokrywało z normalnym urządzeniem. Troszke zmartwiło mnie to pierwsze wskazanie z rozjechanymi słupkami bo nic na to nie wskazywało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po mojemu to dławik jak sama nazwa wskazuje służy do dławienia. Czyli jak zastosujemy dławiki to słupki nie będą gwałtownie skakać czyli łatwiej będzie nad nimi zapanować i dokładniej wyregulujemy. Tak mi się wydaje :) Najlepiej niech się inni wypowiedzą.

 

Zdaj relację jak uda Ci się wyregulować, bo też w planach mam budowę takiego przyrządu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dławiki sie przydają w zalezności od zastosowanego płynu, ja wlałem denaturat, ale z czasem węzyki sie odbrawiły, wymieniłem na cole i jest gites.

Bez dławików płyn skakał, przy dławikach słupki przemieszczają sie powolutku, niestety dławiki wydłużają czas regulacji ale za to wpływaja na dokładność ustawień, przy wlanym oleju watpię aby olej skakał, pewnie będzie drgał ale wtedy dławików bym nie dawał.

Jesli ktos ma wlany olej i ma duże skoki niech mnie poprawi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dławiki sie przydają w zalezności od zastosowanego płynu, ja wlałem denaturat, ale z czasem węzyki sie odbrawiły, wymieniłem na cole i jest gites.

Bez dławików płyn skakał, przy dławikach słupki przemieszczają sie powolutku, niestety dławiki wydłużają czas regulacji ale za to wpływaja na dokładność ustawień, przy wlanym oleju watpię aby olej skakał, pewnie będzie drgał ale wtedy dławików bym nie dawał.

Jesli ktos ma wlany olej i ma duże skoki niech mnie poprawi.

 

ja mam wlany olej i właśnie skoków żadnych nie ma ;) Oleju silnik też nie zasysa z rurek. Dlatego moje zdziwienie, że dławików nie mam i olej z rurek nie uciekł. Drugie zdziwienie to rozsynchronizowane gaźniki tak przynajmniej wskazuje mój "domowy" waku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drugie zdziwienie to rozsynchronizowane gaźniki tak przynajmniej wskazuje mój "domowy" waku.

Tez się zdziwiłem jak pierwszy raz podłaczyłem wężyki i prawie zassało denaturat do silnika :D

 

ale po chwili wszystko ładnie wyrównałem, w sumie poprawa pracy na biegu jałowym była tylko trochę zauważalna a podobnie jak u Ciebie na poczatku słupki wariowały

Edytowane przez lelon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez się zdziwiłem jak pierwszy raz podłaczyłem wężyki i prawie zassało denaturat do silnika :D

 

ale po chwili wszystko ładnie wyrównałem, w sumie poprawa pracy na biegu jałowym była tylko trochę zauważalna a podobnie jak u Ciebie na poczatku słupki wariowały

zauważyłeś po synchronizacji jakąś różnicę w zachowaniu moto. Mówisz, że na biegu jałowym różnica była mało zauważalna, a co z pracą silnika podczas jazdy. Nie wiem sprzęt lepiej się zbiera?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no przede wszystkim synchro robi sie po to aby na biegu jałowym równo pracował i bez żadnych "skoków" schodził z obrotów.

 

A co do samej jazdy, jest to mało zauważalne, tylko w pierwszej fazie jak odkręcisz manetkę wtedy lepiej wkręca się na wyższe obroty, bo masz równe ciśnienia pomiędzy gaźnikami. Tak więc tylko podczas ruszania lepiej się zbiera.

 

Jak otworzysz przepustnice na full sychnro nie ma żadnego znaczenia, wtedy robi sie taki przeciąg w silniku, że tu większe znaczenie mają sprawne gaźniki i czysty filtr powietrza :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no przede wszystkim synchro robi sie po to aby na biegu jałowym równo pracował i bez żadnych "skoków" schodził z obrotów.

 

A co do samej jazdy, jest to mało zauważalne, tylko w pierwszej fazie jak odkręcisz manetkę wtedy lepiej wkręca się na wyższe obroty, bo masz równe ciśnienia pomiędzy gaźnikami. Tak więc tylko podczas ruszania lepiej się zbiera.

 

Jak otworzysz przepustnice na full sychnro nie ma żadnego znaczenia, wtedy robi sie taki przeciąg w silniku, że tu większe znaczenie mają sprawne gaźniki i czysty filtr powietrza :)

 

Mówisz, że synchro ma wpływ na prace silnika na wolnych obrotach. Mój przed synchro ładnie się kręcił normalnie schodził z obrotów, a tu podłączam waku i taka niespodzianka - słupki rozjechane. Widaż, że po synchro powinien jeszcze lepiej się wkręcać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zawsze może byc lepiej :)

 

tylko bardzo delikatnie kręć śrubkami, 1/8 obrotu to max ( ja na poczatku przedobrzyłem i potem dośc długo dochodziłem do dobrych ustawień) i poczekaj co się będzie działo, zreszta sam zobaczysz będa się różne rzeczy działy ze słupkami :)

 

a że to waku to naczynia połączone trzeba sie trochę z tym pobawić, życzę cierpliwości i udanych regulacji :)

Edytowane przez lelon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie na śrubki trzeba uważać. Za pierwszym razem też za "mocno" podszedłem do tematu i się działo. Po niedzieli wznawiam regulacje i zobaczymy jak to wyjdzie ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak by tak poprostu wskoczyc do kanału wziąść 4 wężyki tej samej długosci i koncowki umoczyc w puszcze z olejem , olej bedzie zasysany na różne wysokosci , i mozna wtedy ustwic by wszystkie węże miały olej na tej samej wysokości o ile Bandit nie ma tak dużego podcisnienia w gaznikach ,ze wysscie nam olej z puszki .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.