Skocz do zawartości

Gość bandyta_b6
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Od około 3 min.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krótki komentarzyk. Każdy hamuje jak czuje. Wczoraj jadąc po mieście, nagle za zakrętęm ukazała mi się masa żelastwa (ciężarówka z naczepą), więc zacząłem ostro hamować obydwoma naraz z tym, że tylnym lekko prawie do zblokowania koła i przednim również, później (czyli po jakiejś 0.5 sekundy) tylnym pocisnąłem mocniej, że koło zaczęło się blokować i przód docisnąłem z czuciem bez blokowania i zatrzymałem się 1m przed tym żelastwem. Także stwierdzam, że hamowanie tylnym daje dużo i zawsze spowolni jazdę, ale osobiście używam tylko przodu, ale to jest kwestia wyczucia i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od około 3 min.

 

 

Nie oglądałem całości, ale jak dla mnie materiał o hamowaniu to jakaś tragedia...

"jak blokuje się przód to należy hamulec puścić"

"trzymać wyprostowane w łokciach ręce podczas hamowania"

 

Niezłe wygibasy. Troche bałbym się interpretować dosłownie to co mówi ten pan i próbować jeździć w ten sposób...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też z reguły używam do hamowania przedniego hebla, albo silnika. Tył służy mi do balansu bardziej i kontroli hamowania. Widziałem jak kolesia wyprzedziła dupa kiedy na gsxr 600 za mocno wcisnął tył... I od tego czasu umiejętnie go dawkuję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też z reguły używam do hamowania przedniego hebla, albo silnika. Tył służy mi do balansu bardziej i kontroli hamowania.

 

Mam nadzieje, że masz świadomość, że hamowanie silnikiem = hamowanie tyłem, ze wszystkimi tego konsekwencjami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieje, że masz świadomość, że hamowanie silnikiem = hamowanie tyłem, ze wszystkimi tego konsekwencjami.

 

Mam pełną świadomość, wiem co to jest pregazówka i nie redukuję na mokrym o trzy biegi w dół. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szybkie sprostowanie:

 

hamowanie silnikiem ≠ hamowanie tyłem ze wszystkimi jego konsekwencjami, i to jest chyba jasne, nie ? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niejasne :) Ja z chęcia posłucham uzasadnienia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdy hamujesz tylnym, w razie zablokowania koła zalecane jest trzymanie go do stopu. Poza tym wiesz, że guma z tyłu trze o asfalt.

Gdy zrzucasz biegi koło zwykle odzyskuje przyczepność, choć nie zawsze (kiedyś tak przytarłem gsx-a :P )

Ale jak się uprzeć, i zrzucać na mokrym biegi na chama w dół, to duże prawdopodobieństwo pocałowania asfaltu i dużo większa nieprzewidywalność całej maszyny (gsx jak wyżej (sic!)) :), bo nie wiesz kiedy ono ma ślizg, a kiedy się toczy, hamując na granicy przyczepności.

 

Tyle z podstawowej różnicy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czegoś tutaj nie rozumiem w tej dyskusji. Bandity to nie sporty, gdzie heble są nieporównywalnie ostrzejsze, jest inny rozkład masy, inny ką główki ramy itd. W naszym przypadku hamowanie dwoma heblami na raz jest po prostu skuteczniejsze i nie ma tutaj dyskusji, droga hamowania jest krótsza i tyle. Czy ktoś tutaj z tym polemizuje? Jeżeli ktoś hamuje tylko przodem bo boi się że tył mu się zblokuje i wyglebi to niech się nauczy używać poprawnie tyłu a nie wypisuje że "tylko przód bo tak mówili" albo że kogoś dupa wyprzedziła i tak się nie robi. Takie rady nie są na prawdę dobre, być może te posty czyta jakiś świeży kierownik i jeszcze uwierzy, że hamuje się tylko przodem. To są podstawy i jak się je opanuje to można mówić o tym żeby hebel na początku wcisnąć lżej i dopiero jak moto siądzie na amorach to docisnąć mocniej, (mówię o dziesiętnych sekund a nie o minutach ;) ), praca zawieszenia itd itp.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasna sprawa, generalnie każdy jeździ jak uważa za stosowne :)

 

Ale jak Twój motocykl jest w stanie zrobic stoppie (zaznaczam - nie ty ale Twój motocykl), a generalnie bandziory nie maja z tym problemów, to w normalnych warunkach nie ma sensu zawracac sobie głowy obsługą dwóch hamulcy, skoro wystarczy tylko jeden. Dobra rada, naucz się wtedy używać poprawnie jednej dzwigni zanim się rzucisz na dwie naraz ;) Zresza sam piszesz, że hamując tyłem, niedoświadczonego kierowce może nagle "wyprzedzić tył" - więc po co korzystać z czegoś co jest zbędne a może powodować dodatkowe rozproszenie?

 

Tak czy inaczej wierzę, że wraz z doświadczeniem nauczysz się robić opóźnienia rzędu 10m/s^2 samym tyłem i przód ci w ogóle nie będzie potrzebny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobisz stopala banditem przy 150km/h? Więc nie pisz głupot. Generalnie zlałbym temat ale piszesz bzdury, które mogą się odbić na czyimś zdrowiu.

Po co się uczyć używać tyłu? Po to, zeby skrócić drogę hamowania, a o to chyba właśnie chodzi

 

 

Maaaaaarek

 

 

Zresza sam piszesz, że hamując tyłem, niedoświadczonego kierowce może nagle "wyprzedzić tył" - więc po co korzystać z czegoś co jest zbędne a może powodować dodatkowe rozproszenie?

 

Idąc tym tokiem rozumowania to ktoś, kto ma problemy ze skręcaniem niech w ogóle nie skręca bo sobie może zrobić krzywdę? W sumie jazda na wprost też jest fajna, a moto zawsze można przepchnąć i ustawić na nowy azymut...No i dochodzimy do wniosku że poprawna jest tylko jazda na wprost... - chyba to trochę chore?

 

Zazwyczaj po to się człowiek uczy, żeby się nauczyć - logiczne. Jak się już nauczy to nie będzie niedoświadczony i koło się zamyka - cel osiągnięty.

 

 

 

Tak czy inaczej wierzę, że wraz z doświadczeniem nauczysz się robić opóźnienia rzędu 10m/s^2 samym tyłem i przód ci w ogóle nie będzie potrzebny

Skup się nad tym co faktycznie ktoś pisze a nie na dywagacjach, bo zaraz zaczniesz komus wmawieć że mówił o prawidłowym hamowaniu tylko tyłem.

 

Nauczyć się muszę jeszcze wiele, doświadczenia faktycznie mi brakuje, ale czy ktoś może powiedzieć że ma go za dużo? Cieszę się, że ogarnąłem jazdę w takim stopniu jak teraz i dążę cały czas do tego, żeby było jeszcze lepiej.

 

Na koniec krótkie pytanie w stylu TAK/NIE: czy używając jednego hebla droga hamowania będzie krótsza niż uzywając dwóch (zaznaczam że umiejętnie, żeby znowu nie odchodzić od wątku).

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówisz o łonowych ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawa nie jest taka oczywista

 

jest dużo czynników , które mają wpływ na dobór hamowania np. rodzaj motocykla , nawierzchnia itp.

 

bandit sportem nie jest ale jak się ma sprawne heble i dobre opony to stopala robi bez problemu

 

jak jest mokro , piasek lub się jedzie z pasażerem wtedy tył zdecydowanie się przydaje

 

jeżeli jest sucho i dobra przyczepność wtedy delikatnie z tyłem albo tylko przód

 

najważniejsze to ćwiczyć hamowania co jakiś czas w różnych warunkach i wiele się wyjaśni

 

z mojego doświadczenia wynika , że jak jest sucho i jadę sam to tył faktycznie mało się przydaje i albo go używam w początkowej fazie hamowania razem z przodem albo w ogóle

 

problem z tyłem w dobrych warunkach jest taki , że zabiera dużo uwagi żeby nie zblokować koła , a i tak z reguły blokuje się

ja z reguły wolę skupić się na przodzie i hamować na granicy przyczepności niż myśleć o blokującym się tyle , który niewiele mógłby skrócić drogę hamowania , a skomplikował by sprawę np. omijania , bo z zablokowanym tyłem ciężko to zrobić , a odpuszczając tylny hebel przy zablokowanym kole nie jadąc idealnie na wprost może być nieciekawie

podsumowując zablokowany tył może trochę zamotać przy hamowaniu i może się okazać , że lepiej było by go w ogóle nie dotykać - mowa jest sytuacji gdy jadę sam jest suchy asfalt

 

nie ma sytuacji oczywistych trzeba ćwiczyć i tyle

 

np. na szutrze lub innej śliskiej nawierzchni tył na pewno zaczyna odgrywać dużą rolę

 

dodam , że teraz zawsze hamuje z tyłem , powód jest prosty robi to za mnie vfra , która ma dual

czy to dobry wynalazek czy zły na tą chwilę nie mam zdania , pojeżdżę więcej to będę wiedział

na pewno do normalnej jazdy turystycznej się sprawdza szczególnie , że dużo z Żonką jeżdżę , ale ciekawi mnie jak to będzie np. na torze , lub na szutrze kiedy trzeba będzie depnąć tył , a będzie również przód hamował , może być ciekawie ;)

Edytowane przez hulit1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja na temat używania jednego hamulca czy 2 nie ma sensu. Zależy to głównie od warunków, motocykla, sytuacji na drodze oraz doświadczenia kierowcy.

 

 

Jak wcześniej pisałem forum dotyczy bandita więc nie ma sensu pisać o super sportach, czy czoperach, ani też o jeździe torowej. Temat dotyczy hamowania w ruchu miejskim i drogowym.

 

Dlaczego niektórzy piszą, że niedoświadczeni mają nie używać tyłu to nie wiem. Właśnie ci niedoświadczeni powinni uczyć się hamować poprawnie, czyli tak jak jest opisane w książce motocyklista doskonały (tzn. według mnie to jest poprawne). Jak ktoś będzie wyrabiał sobie nawyk hamowania tylko przodem to potem w sytuacji krytycznej użyje tylko przodu, co jest według MNIE błędem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś będzie wyrabiał sobie nawyk hamowania tylko przodem to potem w sytuacji krytycznej użyje tylko przodu

i zabraknie mu 40cm i przyjebie w tira/osobowke/przystanek i bedzie plakal czemu nie uzywal tylniego hamulca podczas hamowania - bo niby gowno daje...a to są panowie CENTYMETRY zycia!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Droga hamowania przy dwóch hamulcach zawsze będzie krótsza niż przy jednym. W plastiku różnica będzie niewielka, ale też będzie. Po to mamy dwa hamulce, żeby korzystać z obydwu.

 

Mam prośbę do pseudo-znawców: posłuchajcie bardziej doświadczonych kolegów, a nie się z nimi kłócicie.

To jest forum dyskusyjne i każdy ma prawo pisać swoje zdanie, ale wmawianie innym bredni to już lekkie przegięcie.

 

Miłej lektury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam motocykl od 1,5 roku. Prawo jazdy A niecały rok. Jeśli weźmiemy pod uwagę fakt że zimą trudno jeździć (ja nie jeździłem) zostaje kilka miesięcy jazdy głównie po mieście krótkie trasy. W sumie przejechałem jakieś 6tyś kilometrów. Ktoś może powiedzieć że niewiele a mówię że całkiem sporo.

Zawsze używałem dwóch hebli - wiadomo, przód mocniej tył z delikatnie. Tak mówiono mi na kursie, tak słyszałem w różnych programach tematycznych tak też pisano w poradnikach. Taki sposób hamowania najlepiej pasuje do miasta. Wiem bo byłem poniekąd zmuszony korzystać jedynie z przodu, kiedy klocuszki z tyłu były zjechane niemal do blachy.

 

Moje wrażenia:

- dłuższa droga hamowania

- przy ostrzejszym hamowaniu przodem pogarsza się stabilność motocykla. Mocno odciążone tylne koło na naszych drogach może podskoczyć i jeśli nie wróci w ten sam ślad (nie wiem jak powiedzieć inaczej) to może zmienić tor jazdy motocykla - łatwo sobie wyobrazić co się może stać kiedy zaskoczony niedoświadczony kierowca ma samochód z lewej i prawej.

- szybsze zużycie całego układu hamulcowego. Częste hamowanie w ruchu ulicznym może doprowadzić do przegrzania klocków i tarcz a to z kolei może zmniejszyć wydajność hamowania (tak mi się wydaje - miałem proste tarcze a teraz jedna jak by lekko falowała).

- ciągłe głębokie "nurkowanie" motocykla jest trochę męczące i mocno wpływa na komfort podróżowania.

 

Wasze wrażenia mogą odbiegać od moich w zależności jak jeździcie.

Ja nie wyobrażam sobie jazdy po mieście z użyciem tylko przedniego hamulca. Zawsze dwa.

Pozdrawiam

Franc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może ja już nie będę już dyskutował bo mnie zjecie :) Troche za bardzo to bierzecie do siebie.

 

A co do drogi hamowania to szczerze nie widziałem żadnego posta w którym ktokolwiek by przekonywał, że jednym hamulcem skróci się droge hamowania ;) Jak dwa koła są na ziemi i hamują zrobią to skuteczniej niż jedno hamujące koło. Próbowałem tylko zaszczepić koncept, który zakłada, że im lepiej umiesz posługiwać się przednim hamulcem tym mniej skuteczny staje się tył, aż do momemntu gdy staje się zbedny :) ale chyba najwyraźniej fora mi się pomyliły :D

 

I życzę wszytskim wielu udanych hamowań -> 10cm przed a nie 10cm za przeszkodą:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może ja już nie będę już dyskutował bo mnie zjecie :) Troche za bardzo to bierzecie do siebie.

 

A co do drogi hamowania to szczerze nie widziałem żadnego posta w którym ktokolwiek by przekonywał, że jednym hamulcem skróci się droge hamowania ;) Jak dwa koła są na ziemi i hamują zrobią to skuteczniej niż jedno hamujące koło. Próbowałem tylko zaszczepić koncept, który zakłada, że im lepiej umiesz posługiwać się przednim hamulcem tym mniej skuteczny staje się tył, aż do momemntu gdy staje się zbedny :) ale chyba najwyraźniej fora mi się pomyliły :D

 

I życzę wszytskim wielu udanych hamowań -> 10cm przed a nie 10cm za przeszkodą:)

 

A jesli motocykl posiada ABS, to jaka bedzie droga hamowania tylko przednim hamulcem, a jaka gdy dwoma hamulcami? Dlaczego BMW, czy Honda montujá kombinowane uklady hamulcowe?

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie, temat powinien być dawno zamknięty, temat hamowania można drążyć w nieskończoność, jest tak wiele czynników, które wpływają na sposób hamowania,

tłumaczenie tego adeptowi przetrwania motocyklowego jest bez sensu, nie zapamięta 70 postów + materiały dodatkowe :) życzę mu i wszystkim innym aby uczyli się cały czas i nie wpadali w rutynę, wiem coś o tym, trochę latam, wczoraj potrąciłem laskę zatrzymałem się 3m za nią, jechałem 50km/h, oba heble nie pomogły ale skończyło się dobrze, pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.