Skocz do zawartości

Bandit 600 - Zdławiony Silnik - Jak Odblokować ? By Sopel


Matis
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

To mówisz, że poxilina dała radę? :] ogólnie lubię w garażu coś porobić, pod warunkiem, że wszystko pasuje i nie trzeba się siłować. W każdym razie fajnie, że Tobie się udało, bo to znaczy, że też dam radę.

 

Objechałeś lekko pilnikiem te dziurki wewnątrz, żeby klej miał się czego lepiej trzymać?

Odtłuściłeś z benzyny otwory?

 

Pewnie synchro musisz zrobić, ale i tak nie ma co oczekiwać, że powyżej 170km/h będzie rakieta. To nie sport. Mi wystarczy ta moc, ale przy niższych prędkościach. Przynajmniej auto jadące 130km/h będę mógł normalnie wyprzedzić ;D

 

Dobrze, że tylko taka blokada jest, bo w GSie to trzeba było i dysze i iglice i coś tam jeszcze cudować :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet pisze ze można lepić baki paliwa, więc na spokojnie można ja użyć ;) W sumie to nawet nie odtłuszczałem nic, tylko nacięcia porobiłem w tych otworach, coś na styl gwintów, jak to Phobos pisał. Ostatnia sztukę tylko spirytusem przetarłem, bo na raty to robiłem, dla pewności przeczyść to czymś po "nałożeniu tych gwintów"

Musimy się na trasę jakaś ustawić, w końcu Głogów nie daleko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No fakt. 50km to blisko. Jestem za!

Czyli plan mam taki - robię pilnikiem wewnątrz otworów zadziory (rysy, gwint, czy jak tam zwał), żeby klej się lepiej złapał i zaklejam jakimś specyfikiem. Na dniach rozejrzę się za czymś co będzie godne. Może i poxilina i pewnie jak już całość zrobię poskladam moto.

 

Tak czytam, że strasznie dużo tych poblokowanych banditów było. Ciekawe czy inne sprzęty też są tak nagminnie kastrowane.

Jestem w szoku, że poprzedni właściciel przez ponad 8 lat jezdził skastrowanym moto :blink: dla mnie nie do pomyślenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz odczujesz troszkę mocy :D przynajmniej może nie był katowany ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam klej Epoxil. 2-składnikowy, odporny na benzynę i do 120C. Myślicie, że się nada? Tam są duże siły ? Bo jak narazie nikt nie napisał czego warto użyć poza poxiliną :) a pewnie wielu robiło takie akcje.

Qnerk - możne Ty coś podpowiesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę nad tym, pamiętajcie że to musi być lekkie, ja osobiście bym się zastanawiał czy nie zrobić tego żywicą epoksydową, odporne na paliwo jest (przynajmniej ta którą mam), taka mała dziurka to i włókno nie potrzebne, no i jest dość lekka. - jak dobrze się przygotuje powierzchnię (odtłuści i sprawi żeby nie była taka gładka to będzie dobrze trzymać)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No mam właśnie takie coś. Epoxil to żywica + utwardzacz. Mieszamy i nakładamy. Później to twarde się robi cholernie. Lekkie będzie raczej, bo to nie jest środek metaliczny. Normalnie to tych otworów nie ma, więce przepustnica jednak jest nieco cięższa, jednak mówimy o jakiś minimalnych wartościach wagowych, bo dziurki są małe dość.

 

Mogę odtłuścić rozpuszczalnikiem do farb?

Edytowane przez MetalBeast
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej to by było kupić przepustnice i myślę ze tak z czasem zrobię, jak się jakaś okazja w trafi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja odkryłem w swoim bandycie że jest zdławiony, ale mam nadzieję że samymi kopułkami, oddławione mam nadzieję nie długo trafią w moje ręce :D ciekaw jestem czy mój motor był od początku zdławiony czy też nie.. na przepustnicach niema żadnych dziurek po bokach.. a w dowodzie wpisane 78km :D

 

ps. W jaki jeszcze inny sposób może być zdławiony, w którym miejscu może być jeszcze blokad jakiegoś rodzaju (odliczając kopułki i przepustnicę) ?

Edytowane przez Gdl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odtłuść benzyną ekstrakcyjną albo breake cleanerem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jaki jeszcze inny sposób może być zdławiony, w którym miejscu może być jeszcze blokad jakiegoś rodzaju odliczając kopułki i dziurki na przepustnicy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdl - mój też ma wpisaną pełną moc, a był zdławiony. Diagnosta wpisał sobie to co mu tam komp pokazał, a nie to co było w dowodzie (kategoria mocy).

Jak masz kopułki ok i przepustnice też, to poszukaj zwężki w króćcach dolotu, chociaż tak były dławione modele do 99.

Jakie masz objawy zdławienia ?

 

Moje przepustnice właśnie ładnie zalałem klejem epoxydowym (żywica + utwardzacz) Niech poleżą dobę, podszlifuję je na gładko i zobaczymy co będzie po założeniu :vroom:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kopułki nie są ok bo są te zblokowane wcześniej w tym temacie pisałem, kupiłem od qnerka te z nr. 901 bez tych tuleji plastikowych, a objawy to brak mocy po 7-8tys obr. i v-max jakieś 160-170.

 

zastanawiam się jak się zmieni spalanie po odblokowaniu :rolleyes:

Edytowane przez Gdl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i tak szybko, mój szybciej jak 7 tyś i 140km/h nie chciał jechać i też miał muła powyżej 7tyś - więcej hałasu niż jazdy ;) Za do z dołu szedł fajnie.

Może tulejka na kopułce pozwala bardziej się podnieść przepustnicy, bo w wersji dziurawej to zaraz pod membraną są dziury, więc na logikę nawet porządnie unieść się nie zdąży, na co też wskazują ślady. góra 25% otwarcia, jeśli nie mniej...

 

Nic się nie martw, więcej dławień nie będziesz miał.

 

Szkoda że mój na kopułkach nie był zdławiony. Dziurawe przepustnice to jednak większy problem, ale może uda się kupić. Póki co muszę kleić.

Edytowane przez MetalBeast
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to mnie pocieszyłeś :D no właśnie mój tak samo z dołu zajebiście się wkręca jak narazie, ciekawe co będzie po zmianie kopułek, pewnie synchro będzie potrzebne no i jak się zmieni spalanie też mnie interesuje :rolleyes:

 

ciekawy też jestem czy od nowości był zdławiony czy dopiero później ktoś to specjalnie zrobił

Edytowane przez Gdl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Którym jesteś właścicielem?

W moim przypadku jestem drugim, a pierwszym w Polsce. Na dowodzie zagranicznym jest pokazane, że zdławiony i że miał jednego włascicela.

Nie rozumiem jak ktoś przez 8 lat mógł jezdzić zdławionym motocyklem? Próbuję zrozumieć, ale nie mogę. Gdyby tamten dowód miał pełną moc, to bym się domyślał, że polaczki grzebali po sprowadzeniu, ale nie. Wszystko wygląda na nie ruszane, poza pokrywą zaworów (mam nadzieję, że chociaż na czas regulował ;).

Jak to jest, że za granicą ludzie latami śmigają na zdławionych motocyklach? Po co w ogóle komu wykastrowany motór. Po to się płaci dużo kasy, żeby jezdzić! A jak się chce mniej mocy to się 125 kupuje i też pojedzie te 140

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko wyczuć. Jedyny kawałek historii to dowód rejestracyjny angielski, bo moto sprowadzone. Pierwsza rejestracja w Angli, w 2007 roku, a rok produkcji to 2006. Pisze w tym angielskim dowodzie 57 kW. Potem następny właściciel w Angli od połowy 2009 roku, pojeździł dwa miesiące według danych od gościa od którego kupiłem i on wtedy odkupił i stał u niego nawet nie przerejstrowany, więc ja musiałem tłumaczyć papiery i rejestrować w kraju po raz pierwszy. Bardzo możliwe że ktoś po drodze przy tym grzebał, wykluczyć tego nie można ;) mechanik który mi robił regulacje powiedział że silnik w "bardzo dobrym stanie od wewnątrz". :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnych rzeczy się nigdy nie dowiemy, ale czasem tak jest, że po drodze podczas sprowadzania różne rzeczy się dzieją. Najważniejsze, że da się oddławić.

Mam nadzieję, że mi tej żywicy do silnika nie wciągnie po moim klejeniu, ale zrobiłem wszystko starannie i dokładnie - byle się trzymało dziadostwo.

Szczęście, że w naszych sprzętach tylko takie dławienia są, bo jak się naczytałem o zmianach dysz, wałków rozrządu i modułach to mi się słabo zrobiło ;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorwałem całe gaźniki od modelu 2005, bez zdławionych przepustnic. Czyli mam oryginał co mnie cieszy :]

Ale teraz pytanie zasadnicze.

Montować przepustnice z nowego gaźnika do starego, oczywiście przekładając sprzężyny i iglice te które były w gaźnikach?

Czy montować całe gaźniki od tego 2005 ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nie miałbyś czasem kopułek 901 na zbyciu? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Załóż całe gaźniki. Na pewno mniej zrypane niż te stare.Potem tylko je ustawić i będzie dobrze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy mniej zrypane to nie wiem... wyglądają na bardziej :) No a oryginał to oryginał jednak. Może je sobie zostawię na dawcę części, bo kupiłem okazyjnie. Jeszcze nie wiem.

Ale wiem, że przepustnice pasują idealnie, bo przymierzałem i póki co skuszę się na samą przekładkę, bo moje gaźniki są w super stanie i w dodatku wyczyszczone już. A regulacja chyba ograniczy się tylko do synchro bo patrzyłem na świece i wszystkie wyglądają jak kawa-z mlekiem (jasny brąz). Tylko kiedy znajdę czas... eh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MetalBeast, dałeś sobie spokój ze swoimi gaźnikami, bo klejejnie nie wyszło, skąd zmiana na zakup nowych??? Na allegro gośc ma wystawione za 199zł i myślę czy nie zrobic tak jak Ty, a swoje miec rzeczywiście w razie "W". Napisz co w trawie piszczy w twoim przypadku???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie tak. W odpowiednim momencie coś mnie tknęło i zajechałem do znajomych, którzy mają kupę gratów głównie do drogich chopperów, ale mają też sporo innych motocykli w częściach. Po przebrnięciu przez górę gaźniorów, mało co nie odszedłem z kwitkiem, ale koleś sobie przypomniał że gdzieś w szopie jest jeszcze nowszy bandzior no i się dokopaliśmy przez stertę owiewiek. Szybkie zajrzenie pod kopułkę gaźnika i już wiedziałem, że są moje :]

Dla tego olałem zabawę w montowanie klejonych i przełożę całe przepustnice do moich gaźników. Nie wiem tylko kiedy bo rozłożyło mnie choróbsko pieprzone :/

 

Z allegro jest różnie. Skąd wiesz, że nie przyślą ci takich samych zdławionych gaźników jak masz? W sumie można podpytać, ale goście udają, że się nie znają i nie będą nic odkręcać. Co najwyżej numer z kopułki ci podadzą - przerabiałem to na dwóch sprzedawcach.

Poza tym wolałem sobie obejrzeć wszystkie membrany czy całe, bo jak wiesz w naszym roczniku nie są oddzielnie od przepustnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to chyba odblokowałem! Dzisiaj poskładałem wszystko do kupy, niestety temat się odłożył bo się pochorowałem i z tej racji nie mogłem też sprawdzić moto w jeździe (nawet mi się nie chce :mellow: ). Szybko poszło przekładanie przepustnic, bez problemów.

Jedynie co to jedna membrana nie chciała do rowka wejść (?), ale poszło.

Odpaliłem moto, chwilę się ponagrzewał i sprawdziłem czy równo chodzi na obrotach. Na jałowym jest ok, nic nie faluje. Zobaczymy podczas jazdy jak się wykuruję. Tak czy inaczej do regulacji zaworów i synchro poleci.

 

Z nowych gaźników przełożyłem tylko przepustnice, bo tam były iglice NFKP - grubsze i o innym kształcie. Pewnie dla tego, że zdjęte z bandziora 650 z czarnym silnikiem, a schemat przewiduje iglice N1QL, tak więc założyłem te co były.

W pracy póki co różnicy nie widzę żadnej ;]

 

Jak by ktoś potrzebował do porównania (rocznik 2000-2004):

post-1413-0-88882000-1301319260_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.