Skocz do zawartości

Korki A Policja


remki
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Otóż w związku z rozpoczynającym się sezonem zacznie się również coporanne przeciskanie się w korkach. Osobiście nigdy nie spotkałem się z jakąś konsekwencją inną niż zajechanie mi drogi przez puchę podczas przeciskania się w korku, ale może komuś z was zdarzyło się, że policja zwróciła uwagę na takie delikatne ułatwianie sobie życia? Czy ogólnie jest to wykroczenie drogowe? I jeśli tak to co grozi za tak poważne łamanie kodeksu? Bo bywa, że jest to wyprzedzanie z prawej strony, jechanie po linii...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juz to gdzies opisywalem..

trasa Bydgoszcz - Szczecin, za Walczem w lesie remont drogi... swiatla.. korek na ok 1km, to ja na lewo i pod swiatla. 3 pojazd .. radiowoz :blink: wyskoczyl do mnie milicjant i wyklad... ja mu na to, ze jesli nie przemraczam ciaglej, to moge jechac.... o ile mam miejsce. kazal dojechac do Miroslawca i czekac.. pogadamy. Ruszylem.. na liczniku przepisowe 90km/h :) wyprzedzili i pojechalj... tyle ich widzialem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeciskałem się nie raz obok policji i nic, oczywiście wtedy powolutku i jeśli jest w miarę miejsca by nie było, że na milimetry idę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juz to gdzies opisywalem..

trasa Bydgoszcz - Szczecin, za Walczem w lesie remont drogi... swiatla.. korek na ok 1km, to ja na lewo i pod swiatla. 3 pojazd .. radiowoz :blink: wyskoczyl do mnie milicjant i wyklad... ja mu na to, ze jesli nie przemraczam ciaglej, to moge jechac.... o ile mam miejsce. kazal dojechac do Miroslawca i czekac.. pogadamy. Ruszylem.. na liczniku przepisowe 90km/h :) wyprzedzili i pojechalj... tyle ich widzialem

 

No tak, z tym, że tu ewidentnie miałeś rację - bo robiłeś to zgodnie z kodeksem ruchu drogowego. Bo w przypadku kiedy wyciąłbyś ich jadąc lewym pasem to już pewnie pobite gary. Ale to też trochę inna sytuacja niż w mieście, bo tam to wygląda trochę inaczej, np. są dwa pasy, jeden do jazdy prosto, a drugi do skrętu w lewo, na lewym pasie wszyscy zjechali na maxa do lewej a Ty również chcesz skręcić w lewo, więc co... Trzeba złamać przepisy i wyciąć ich prawą stroną... I w takiej sytuacji gdyby gdzieś znalazł się patrol zomo, co by powiedzieli? :)

Edytowane przez remki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już dwukrotnie w Warszawie przeciskałem się w tym sezonie obok radiowozu i nie było konsekwencji. Być może dlatego, że kierowcy aut sami rozjeżdżali się na boki i tym samym nieco mnie zapraszali do przejazdu. Poza tym zawsze w takich sytuacjach staram się jechać równo i wolno aby nikomu nie zrobić "kuku". Może to spowodowało, że policjanci tylko się obejrzeli i ... zero reakcji. A może w Warszawie pewne patologie to już "norma" :blink: ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u nas w Rzymie im szybciej tym lepiej, ogólnie jest wojna na ulicy a królują kibelki :lol:

 

http://www.youtube.com/watch?v=bpewopOHLg4

 

nie ważne z której strony się wyprzedza byle się przecisnąć.

 

Jedyny respekt to czerwone światło, ale i to 1 na 5 jednośladów olewa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz mnie tylko w korku zatrzymali.A dokładnie jak omijałem samochody podwójna ciągła i akurat stali.Zobaczyłem lizak zatrzymałem się.Pouczyli że tak to nie wolno i pojechaliśmy każdy w swoją stronę.Cała rozmowa przez otwartą szybę w radiowozie.Nawet im się wyjść nie chciało a zareagować w sumie musieli.Ewidentnie złamałem przepis.Nie ważne że się toczyłem ale przekroczyłem podwójną ciągła.

A w korku w wawie to nawet ustępują miejsca radiowozem jak stoją :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z prawnego punktu widzenia przeciskanie się w korku jest niezgodne z kodeksem ruchu drogowego. Jeżeli auta stoją i oddziela ich linia ciągła to łamiemy przepis o nie przekraczaniu linii. Jeżeli tej linii nie przekraczamy to łamiemy przepis mówiący, że na pasie ruchu może znajdować się tylko jeden pojazd dwuśladowy. Jeżeli natomiast oddziela auta linia przerywana to zawsze mogą nas zatrzymać za wyprzedzanie niezgodne z przepisami lub zbyt agresywne powodujące zagrożenie w ruchu. Kiedyś się o tym w bardzo przystępny i nieagresywny sposób wypowiadał jakiś policjant. Mnie osobiście żaden z 3 radiowozów w korkach nie zatrzymał. Co więcej - jeden nawet zjechał mi z drogi. Pozdrawiam Policiję :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z prawnego punktu widzenia przeciskanie się w korku jest niezgodne z kodeksem ruchu drogowego. Jeżeli auta stoją i oddziela ich linia ciągła to łamiemy przepis o nie przekraczaniu linii. Jeżeli tej linii nie przekraczamy to łamiemy przepis mówiący, że na pasie ruchu może znajdować się tylko jeden pojazd dwuśladowy. Jeżeli natomiast oddziela auta linia przerywana to zawsze mogą nas zatrzymać za wyprzedzanie niezgodne z przepisami lub zbyt agresywne powodujące zagrożenie w ruchu. Kiedyś się o tym w bardzo przystępny i nieagresywny sposób wypowiadał jakiś policjant. Mnie osobiście żaden z 3 radiowozów w korkach nie zatrzymał. Co więcej - jeden nawet zjechał mi z drogi. Pozdrawiam Policiję :D

 

Policjanci to też ludzie, mają swoje dni, sprawy i przemyślenia. Jesli chce wlepic za to mandat, wlepi , Marqs przytoczył za co, jeśli nie chce, to nie - reguły raczej nie ma... (osobiscie raz zostalem zatrzymany, gdy dojezdzajac do skrzyzowania miedzy autami postanowilem stanac na pierwszym miejscu tuz obok juz czekajacego tam na zielone swiatlo motocykla. okazalo sie ze stanalem tuz obok motocykla policyjnego ktory od razu za skrzyzowaniem mnie zatrzymal, pouczyll, postraszyl i puscil wolno..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zeszłym sezonie wiele razy się zdarzyło, że trafiłem na policję w korku. Mamy tu takie ciekawe miejce, gdzie jeden most przez Odrę tamuje cały ruch, szczególnie w wakacje na weekendy jak wszyscy z jezior do miasta wracają. Korek był długi (z 4km) a ja jak zwykle - środek i toczę się te 30km/h żeby przynajmniej nie wahlować sprzęgłem, a jechać na tyle powoli, żeby jakiś debil nie wyjechał (lubią wyjeżdżać z korka i zawaracją). Przejechałem tak cały korek, zaczął się wjazd do miasta zakrętem w prawo, wyjeżdżam zza zakrętu a tam policja ruchem kieruje a ja już prawie na pole position...

Babeczka (policjantka) tylko palcem pokiwała (nu nu ty niedobry) ale się uśmiechnęła, więc było ok.

Podobnie przed światłami jak się wcisnę w korek a na którymś pasie stoi policja, to już mówi się trudno - trzeba przejechać, bo przecież się na środku nie zatrzymam. Nigdy problemu nie było na szczęście!

A jeśli chodzi o przekraczanie ciągłej, to niestety zdarza mi się, jak buraki stoją prawie kołami na linii. Niestety tak nam jezdzić nie wolno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawiązując do wypowiedzi Marqs-a, ja z kolei widziałem wypowiedź innego policjanta z drogówki i z tego co pamiętam niema przepisu zabraniającego przejeżdżania motocyklem między samochodami dopóki one stoją w miejscu ( a jak to mówi mój kolega z prawa "co nie jest zabronione jest dozwolone"). Gdy samochody ruszą "wymijanie" zmienia się w "wyprzedzanie" i wtedy mogą pojawić się kłopoty. Jak z tego wynika każdy policjant interpretuje przepisy jak mu się podoba i jak się uprze to może mandat wlepić za stwarzanie niebezpieczeństwa czy cóś takiego ale nie za przebijanie się przez korek. Ale skoro zdecydowana większość ma pozytywne wspomnienia po spotkaniu w korku radiowozu to widocznie wystarczy być grzecznym i nie przeginać z prędkością a policja nas zrozumie. :vroom:

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kodeks nie przewiduje takiej sytuacji. Niemniej auta stojące w korku traktowane są jako biorące udział w ruchu (a nie stojące na parkingu) więc przebywanie z autem na jednym pasie, choćby przez chwilę, jest niedozwolone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Belgii nawet policja na motocyklach jeździ między samochodami w korku. To i tak jest słabo w porównaniu z cofaniem na autostradzie samochodem przez policje. Pobocze, wsteczny i jazda około 600-700m. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Belgii nawet policja na motocyklach jeździ między samochodami w korku. To i tak jest słabo w porównaniu z cofaniem na autostradzie samochodem przez policje. Pobocze, wsteczny i jazda około 600-700m. :lol:

Przez policję ? U nas to norma zwykłymi puszkami :D

 

W ogóle w PL kierowcy są strasznie "przepisowi", rzadko bywam w PL ale za każdym razem mam wrażenie, że jeżdżą tak jakby ktoś im lufy przy skroni trzymał a w drugiej ręce kodeks drogowy..

No ale to może mi się tak wydaje jak wracam z IT. Nic potem dziwnego że panuje opinia, że u nas jeżdżą jak wariaci.. B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u nas w Rzymie im szybciej tym lepiej, ogólnie jest wojna na ulicy a królują kibelki :lol:

 

http://www.youtube.com/watch?v=bpewopOHLg4

 

nie ważne z której strony się wyprzedza byle się przecisnąć.

 

Jedyny respekt to czerwone światło, ale i to 1 na 5 jednośladów olewa :)

co za kocioł!! to Twój popis?? w 1min to mega labirynt sobie zrobiłeś :D

Edytowane przez piotrekg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kodeks nie przewiduje takiej sytuacji. Niemniej auta stojące w korku traktowane są jako biorące udział w ruchu (a nie stojące na parkingu) więc przebywanie z autem na jednym pasie, choćby przez chwilę, jest niedozwolone.

 

 

RUCH DROGOWY

Rozdział 5 - Ruch pojazdów

Oddział 6 - Wyprzedzanie

Art. 24.

2. Kierujący pojazdem jest obowiązany przy wyprzedzaniu zachować szczególną ostrożność, a zwłaszcza bezpieczny odstęp od wyprzedzanego pojazdu lub uczestnika ruchu. W razie wyprzedzania pojazdu jednośladowego lub kolumny pieszych odstęp ten nie może być mniejszy niż 1m.

Jak wynika z tego art. samochód nie musi zmieniać pasa ruchu więc czemu motocyklista miałby mieć taki obowiązek wychodzi na to że przebywanie na jednym pasie nie jest zabronione, chyba że w innym miejscu kodeksu drogowego jest taki przepis ale całego nie czytałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RUCH DROGOWY

Rozdział 5 - Ruch pojazdów

Oddział 6 - Wyprzedzanie

Art. 24.

2. Kierujący pojazdem jest obowiązany przy wyprzedzaniu zachować szczególną ostrożność, a zwłaszcza bezpieczny odstęp od wyprzedzanego pojazdu lub uczestnika ruchu. W razie wyprzedzania pojazdu jednośladowego lub kolumny pieszych odstęp ten nie może być mniejszy niż 1m.

Jak wynika z tego art. samochód nie musi zmieniać pasa ruchu więc czemu motocyklista miałby mieć taki obowiązek wychodzi na to że przebywanie na jednym pasie nie jest zabronione, chyba że w innym miejscu kodeksu drogowego jest taki przepis ale całego nie czytałem.

no jest trochę inaczej z pojazdem wielośladowym jakim jest samochód...

nam na kursie wykładał były policjant z drogówki i powiedział tak. nie ma wyprzedzania stojących w korku aut to jest omijanie. jeśli auta te są w ruchu to wtedy nie wolno (bo to jest wyprzedzanie) na tym samym pasie śmigać bo pojazd wielośladowy wyprzedza się na "innym pasie" (nie można tak jak z kolumną pieszych postąpić)

nie wiem czy to był kodeks czy praktyka zawodowa kogo łupać - kogo nie... :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

argumentem może być również to, iż odstęp 1 metra nie dotyczy motocykli, a więc jeśli ktoś nas wyprzedza to musi ten metr zachować ale my już nie mamy takiego obowiązku. Gdzieś był na necie taki filmik w którym się jakiś komendant drogówki wypowiadał i mówił, że przeciskanie się w korku jest dozwolone. Jak mnie kiedyś złapali za prędkość (nota bene dostałem 500 zł i 10 pkt) i kolo się pyta czemu jeżdżę między samochodami, to mu powiedziałem, że się w telewizji komendant wypowiadał i że o ile samochody stoją to mogę. Ten popatrzył na mnie i mówi "za dużo pan telewizji ogląda" ;-) ale już mi za to nic nie wlepił. Ogólnie mógł się jeszcze przyczepić do łysej opony i przelotowego wydechu ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu jechać,jechać,nie stać ,przeciskać się A pozatym podziwiam żaby w szczegolnosci motomaniaków-jednośladów jak się przeciskaja miedzy autami w Paryżu Na pewnym przykładzie ,stoje ja prosze ja was tirkiem na prawym pasie a tam nie pisany obowiazek aut stojacych,toczacych się lewym pasem jest jechać blisko lewej krawędzi.No i trafił się turysta który nie chciał się przesunąć do lewej,podjechał na moto zatrzymal się i w......bał mu z fleka w drzwi ,aż sie pogieły i pojechał dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było to poruszane z tego co pamiętam w ubiegłorocznym sezonie w TV chyba tvn turbo o ile się nie mylę i wypowiadał się policjant który ujął to w mniej więcej tak: nie jest to zabronione więc nikt nie może też nałożyć za to kary /mandatu/ oczywiście mowa tu o sytuacji np. stojące auta na światłach jeżeli masz miejsce możesz się przeciskać na "początek kolejki" tyle w temacie :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli masz miejsce możesz się przeciskać

 

Jezeli masz "miejsce", to nie ma mowy o "przeciskaniu", bo albo przeciskasz gdzies gdzie nie ma miejsca, albo omijasz auto gdy masz miejsce. owszem mozna wyprzedic auto nawet na odcinku gdzie jest podwojna ciagla, ale kazdy policjant moze Ci powiedziec, ze mimo ze wyprzedzajac nie przekroczyles podwojnej linii, ale odstep jaki zachowales miedzy blaszakiem stworzyl sytuacje w jego mniemaniu niebezpieczna... no to jak, przyjmuje Pan czy kierujemy sprawe do sądu? ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Interpretacja przepisów:

można jechać, wyprzedać, wymijać jadąc tym samym pasem co puszka, jeżeli jest "miejsce" (nie powodujemy zagrożenia w ruchu drogowym, i jest miejsce na poruszanie sie obu pojazdów). Z powodu problematycznej definicji "miejsce" policjanci nie interweniują, gdy sie przeciskamy lub zasuwamy tym samym pasem obok puchy (szczególnie w korku, gdy nam jeszcze ustępują).

Gdy przekraczamy podwójna ciągłą - pouczenie/upomnienie/mandat.

Gdy jedziemy po linii (przerywanej, ciągłej, podwójnej ciągłej) - pouczenie/upomnienie/mandat

 

Powyższa definicję otrzymałem od któregoś z komendantów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat był wałkowany bardzo długi czas przez Policję i prawników, ponieważ nikt włącznie z policją nie potrafił zdefiniować problemu, wykładnie dał Sąd Najwyższy, proponuję poszukać w necie i poczytać, zanim wydacie kategoryczne opinie, (częściowo pisząc głupoty i wprowadzając w błąd) powołując się tylko na Ustawę Prawo o Ruchu Drogowym. Policjant też człowiek i nie wszystko wie na bieżąco. Można jechać między pojazdami jak stoją i nie ma linii ciągłych. A pozatym olać i jechać, jechać, jechać :D widziałem w Rzymie czy Paryżu jak się zapierdala między autami, nikt nie patrzy na takie drobiazgi jak, to że dwuślad pomyka do przodu i nagle pod światłami ustawia się 40 skuterów na PP. Niech Jack napisze o co w tym wszystkim chodzi w Rzymie, władze miasta są wdzięczne kierowcom jednośladów, że nie przyjechali do miasta w puszkach, bo Rzym by stanął w pięć minut. U nas tez tak będzie za jakiś czas. (nie dotyczy prowincji) :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z prawnego punktu widzenia przeciskanie się w korku jest niezgodne z kodeksem ruchu drogowego. Jeżeli auta stoją i oddziela ich linia ciągła to łamiemy przepis o nie przekraczaniu linii. Jeżeli tej linii nie przekraczamy to łamiemy przepis mówiący, że na pasie ruchu może znajdować się tylko jeden pojazd dwuśladowy.

 

twoj moto zostawia 2 slady? :D

Edytowane przez uncel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.