Skocz do zawartości

Uslizg Przedniego Kola


uncel
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

jak to jest z tym uslizgiem przedniego kola, czytam sobie jakies tematy na forum motocyklistow o pierwszych glebach, i sporo ludzi pisze ze wlasnie przez zbyt gwaltowne hamowanie polozylo sie,

i tak nie do konca moge to zrozumiec, chociazby dzisiaj zagapilem sie, koles mi samochodem przyhamowal ostro zeby pieszych poscic przed soba ja mocno na hebel, kolo przednie piszczalo ostro, poslizgnelo sie tez, ale jakos nawet nie mialem powodow zeby sie wylozyc, poprostu pojechalem kawalek na zblokowanym kole. a jak sobie teraz przypominam w zeszlym sezonie mialem mialem podobne przygody, nawet na tarce kolo mi sie zblkowalo i poza cieplem w gaciach nic specjlanego sie nie dzialo, moto ani na prawo ani na lewo sie nie przewracalo.

 

wiec zaczynam sie zastanawiac czy mam jakies ponadprzyrodzone zdolnosci jazdy na zblokowanym przednim kole czy w sumie o ile o tyle jedzie sie prosto zablokowanie kola przedniego na chwile nie jest takie straszne jak o tym pisza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo Panie Kolego, uślizg przedniego koła - ale ten powodujący gleby- to jest wtedy gdy zablokowane koło pójdzie ci ze skosa na bok, np. na żwirku i ni chu chu nie możesz z tym zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie jak kolega wyżej napisał, ja już w tym sezonie miałem raz ( mokry piach na drodze i lekkie dohamowanie z 40km/h ) nawet nie wiedziałem kiedy mi koło zblokowało, w ostatniej chwili wyratowałem się z sytuacji odbijając sie nogą co spowodowało że nie wyglebiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W trakcie jazd (nauka jazdy), kiedy mocno dohamowywalem w zakrecie, kolo zaczynalo sie uslizgiwac, wtedy wystarczalo odpuscic hebel. tak bylo na suchej, dlikatnie zapiaszczonej nawierzchni.

Kiedy wpadlem na kupke zgnilych lisci, efekt byl jak na lodzie. Nie bylo rozmowy o podpieraniu sie, czy prostowaniu. Gleba w ulamku sekundy. Jedynie zdazylem sie odepchnac zeby nie wpasc pod motocykl.

Ale niech sie wypowiedza bardziej doswiadczeni...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na gumowych, starych przewodach dość ciężko zablokować koło ale załóż stalowy oplot to będzie to wychodzić łatwiej :)

 

uślizg zakończony glebą, częściej pewnie pojawia się gdy ktoś wyhamowuje w złożeniu albo wjedzie na jakiś żwir w zakręcie, przyczyną mogą być też sparciałe lub nierozgrzane gumy...

Edytowane przez mercyful
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie jak kolega wyżej napisał, ja już w tym sezonie miałem raz ( mokry piach na drodze i lekkie dohamowanie z 40km/h ) nawet nie wiedziałem kiedy mi koło zblokowało, w ostatniej chwili wyratowałem się z sytuacji odbijając sie nogą co spowodowało że nie wyglebiłem.

Miałem kilka podobnych sytuacji i podobnie reagowalem

Edytowane przez bandziorro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój pierwszy szlif na bandicie właśnie tak wyglądał. Wracałem z Harachova pod Gdańsk, strasznie padało przez całą Polskę więc cisnąłem jak najszybciej do domu i 15 km od Gdańska wchodząc w winkiel, który znam jak własną kieszeń składam się jak zwykle i nagle patrzę, że na moim pasie stoi pucha na awaryjnych, no to ja hebel... Nie zauważyłem, że przed puchą była plama oleju, motocykl przewrócił się na prawo, przetarł dekiel impulsatora tak, że wyciekł cały olej. Gdyby samochód zjechał na pobocze to przeleciałbym przez ten zakręt jak zwykle, a tak to szkody narobił. Ale od razu milicja i wszystko skończyło się korzystnie dla mnie. Więc morał historii jest krótki i niektórym znany - nie hebluj na mokrym winklu, bo gotowy uśligz mamy :)

Edytowane przez remki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uncel, domyslam się, że hamowałes przy jeździe na wprost? Spróbuj zablokować koło na piachu/lisciach/pasach w zakręcie, wtedy zweryfikujesz czy masz jakie nadprzyrodzone zdolnosci :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dzisiaj mnie zycie zweryfikowalo, nie mam nadprzyrodzonych mozliwosci:D

 

wywalilem sie bo mialem przyklejona gume do rzucia do przedniego kola :) tak rozciagnieta na 5-10cm:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na kursie miałem takie małe ćwiczenie obrazujące uślizg przedniego koła:) Złap moto i pchaj je zataczając nim okrąg i w pewnej chwili naciśnij hebel (tylko mocno trzymaj sprzęt!!!) Zobaczysz co sie dzieje przy 3 km/h:) A pózniej wyobraż sobie 60 km/h badz wielokrotność:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie zartuje z ta guma :) wiec jak jedziecie gdzies po drodze to nie wyrzucac gumy do rzucia przez okno haha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co sie dzieje przy 3km/h? Bo to ciekawe.. :)

 

ja dziś z pod domu ruszałem, miałem prędkość podobną do tej gdy mi dzieciak sąsiadów wyskoczył. przód na piachu pojechał w bok i położyłem dziora na lewą nogę. no, ale na nodze wylądował więc obeszło się bez żadnych strat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wywalilem sie bo mialem przyklejona gume do rzucia do przedniego kola :) tak rozciagnieta na 5-10cm:P

Myślę że guma do żucia miała tu niewielkie znaczenie ;}

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uncel też myślę tak, jak poprzednik. Musisz spojrzeć prawdzie w oczy . Patrząc na twojego pierwszego posta musisz przyznać, że po prostu spadły Ci umiejętności i tyle :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam nigdy umiejetnosci nie mialem, jedyne co to duzo na lyzwach kiedys jezdzilem, ale to nie to samo, i bede obstawial przy tym ze to na gumie sie wywalilem az do smierci, nic innego logicznego mi na mysl nie przychodzi czemu bandzior zmienil os o 90 stopni w 0,001 sekundy :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

ja juz wiele razy hamowalem roznymi motocyklami do zablokowania przodu, jezeli w jezdzie na wprost po rownej nawierzchni sie odrazu odpusci to moto spowrotem dostaje pionu, jezeli nie zdazymy to gleba. Najwazniejsze to zachowac predkosc do warunkow i nawierzchni a wtedy nikt nie bedzie sie martwil uslizgami. ja deszcze, piach, zwir itd.. traktuje wszystko jak lod dlatego jezdze juz parenascie lat bez gleb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pany z mojego skromnego doświadczenia powiem wam że moje uślizgi na virażce przeważnie miały miejsce na drogach osiedlowych gdzie połowa dzbanów nie wie co to skrzyżowanie równorzędne... I zacząłem hamować nożnym bo szkoda na serio kostek ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dam lekcje i radę innym, którą sam stosuję przynajmniej raz w tygodniu. Proponuję zrobić mały wypadzik do lasu, gdzie jest dużo dróżek podmokłych i piaskowych. Starajcie się jeździć w miarę energicznie. W lesie wystarczy do tego 20-50km/h. Wierzcie mi, że po takim przejeżdzie w miare spokojnych przy setkach poślizgów dziennie wpadniecie we wprawę ogarniania maszyny z zablokowanym kołem, bądź boksującym tylnym kołem w zakręcie. Mnie blokada przedniego koła w ogóle nie rusza, na tylne nawet nie reaguję.

A warszawiaków zapraszam na lekcje na niejszym sprzęcie. Dam sobie 2 łapy uciąc że wywalicie się na mojej 50ccm (i tak jest poobijana więc mi nie zależy) jak będziecie jechać za mną :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się kiedyś bawiłęm w stopiie i do czasu bylo wsio ok ale raz o mały włos by leżał nierozgrzana opona robi swoje :/ przy hamowaniu kiera mi sie zaczela skrecac bylo blisko ale opanowałem :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.