Skocz do zawartości

Zimny Silnik - Rozgrzewanie


MetalBeast
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Też nigdy nie słyszałem, żeby się ssanie samo wyłączało w moto cyklu. Automatyczne w Audi 80 to owszem, ale ta dźwignia?

 

A to się nie robi tak, że zaraz za bramą na koło i dzida? :zdziwiony:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 79
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • qnerk

    4

  • MetalBeast

    6

  • RobRoy

    4

Odpalam na ssaniu i od razu je cofam do połowy- tak aby sobie pyrkał 1,5-2,0k. Zakładam kask, rękawice zamykam garaż i łutututututututututu... :driving_moto: już bez ssania :oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziwne trochę RobRoy, że ci gaśnie na tych światłach. Może to kwestia regulacji. Ale faktycznie widać, że każdy robi i ma trochę inaczej.

Ja już pisałem, że odpalam na max ssaniem (jak jest zimno) i jak zaskoczy to od razu mu zrzucam ssanie, tak żeby chodził na ~1500 obr. Jak się ubieram a obroty podskakują do 2000 bo się już zagrzeje trochę to odpuszczam jeszcze i wtedy już przeważnie jadę i zrzucam ssanie. Nie ma mowy o gaśnięciu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze ssanie daje na full, sekundę po odpaleniu zmniejszam gdzieś do połowy by chodził ~2k obrotów, ubieram się zamykam garaż, siadam, włączam światła. Kilka razy dodam lekko gazu i wtedy już wyłączam ssanie całkowicie. Ruszam i staram się utrzymać obroty w przedziale 4-5k bo jak wiadomo bandit niskich nie lubi :P

 

Jednak raz zapomniałem wyłączyć ssanie i przejechałem w ten sposób ok. 30km. Zorientowałem się dopiero na stacji benzynowej.

Raz zapomniało mi się wyłączyć ssanie przed ruszeniem (śpieszyłem się), i od razu o tym wiedziałem że jest ono włączone, bo moto mimo lekko popuszczonego sprzęgła dynamicznie ruszyło przy niewielkim dodaniu gazu.

Więc aż zadziwiające jest dla mnie to że można przejechać jakikolwiek dystans nie orientując się że się go nie wyłączyło :P

Edytowane przez grucha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

grucha; nie zorientowałem się bo dźwignia nie była do końca tylko tak na 1/4. Poza tym moto mam od 2 tygodni, więc jeszcze świeżak jestem i mogłem nie zauważyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak zamknę zaraz po ruszeniu to na pierwszych światłach od razu mi zgaśnie

Zaworki masz do roboty :) Na 100% na zaworach wylotowych masz już za małe szczeliny. Wpadaj do mnie z piwkiem to je zrobimy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapytajcie się Krynia jak powinno wyglądać rozgrzewanie zimnego silnika..beheheheheh :takaemotka:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaworki masz do roboty :) Na 100% na zaworach wylotowych masz już za małe szczeliny. Wpadaj do mnie z piwkiem to je zrobimy ;)

 

Kurde w zeszłym roku oddałem do regulacji i zrobiliby za małe luzy?

A wpaść mogę, co mi tam :)

Daj namiary na PW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Coś z tym linkiem jest nie hallo :(

 

 

 

 

Zawartość chwilowo niedostępna

Nie można wyświetlić żądanej strony. Może ona być chwilowo niedostępna, wybrany link może nie działać lub możesz nie mieć uprawnień do wyświetlania tej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MetalBeast zapodałeś tematem i w galerii od razu cieplej ! :zeby: a można by powiedzieć "jaśniej" :zeby:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Hehe odswieze ciut temat. Jak to sie (nie)powinno robic po postoju. A wiec kranik w pozycje PRI i... juz byl tak od 2 miesiecy (ooops) rzut okiem na stan oleju, jest tyle co bylo. I proba:

 

http://www.youtube.com/watch?v=J57U5J06DuM

 

Jednak lipka, wiec prostownik na 3 godzinki i podejscie drugie:

 

http://www.youtube.com/watch?v=4BdTqshKoL8

 

Pozniej sie czlowiek pokrecil po wiosce i mozna bylo wygonic pajaki z wydechu :p:

 

http://www.youtube.com/watch?v=TJ_4jDF0Oys

 

Przy -10 na dworze opona z przodu byla jak kartofel, Pewnie sie odksztalcila nieco od stania w jednym miejscu :D

 

 

edit a moze to bardziej do tematu o przygotowania moto do zimy?...?

Edytowane przez logicsys
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lodżik a masz wlany olej zimowy? Pytam bo wiesz dziadzia bandzior stoi w nieogrzewanym garażu to strach zeby nie zamarzł :) Porządeczek w garażu godny pozazdroszczenia :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja z uśmiechem na twarzy pojechałem na wigilię, z nadzieją, że się przejadę....ubrany myk do bandziora....krecę kręcę i lipa :( gdy powoli zaczął łapać to aku zdechło...buuu :slash: No to na wiosnę będzie trzeba go podładować i wtedy miejmy nadzieję już odpali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogień z komina to się rozumie, prawie jak Ghost Rider :D

Z PRI żartów nie ma. Dobrze, że zagadał jak przystało.

A ja z uśmiechem na twarzy pojechałem na wigilię, z nadzieją, że się przejadę....ubrany myk do bandziora....krecę kręcę i lipa :( gdy powoli zaczął łapać to aku zdechło...buuu :slash: No to na wiosnę będzie trzeba go podładować i wtedy miejmy nadzieję już odpali.

 

Ja swoje aku trzymam w pokoju i śpię spokojnie, tym bardziej, że na gwarancji jeszcze mam.

Edytowane przez Moras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja z uśmiechem na twarzy pojechałem na wigilię, z nadzieją, że się przejadę....ubrany myk do bandziora....krecę kręcę i lipa :( gdy powoli zaczął łapać to aku zdechło...buuu :slash: No to na wiosnę będzie trzeba go podładować i wtedy miejmy nadzieję już odpali.

 

nie czekaj do wiosny tylko naładuj go i do ciepłego, aku powinien być naładowany cały czas

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja w swoim dziorze na zimę zawsze aku wyjmuję, potem trzymam go w ciepłym pomieszczeniu. Na wiosnę zawsze podpinam prostownik, ładuje cały dzień a potem próbuję odpalać ale prawie zawsze kończy się to fiaskiem, choć aku niby powinien być naładowany. Po podpięciu kabli do aku w aucie, bandzior zagaduje praktycznie po naciśnięciu guziczka. Nie wiem czym to może być spowodowane.. może akumulator niema odpowiedniej pojemności.. bez podpięcia kabli można kręcić i krećić aż się aku rozładuje, ale nie zagada ;d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja w swoim dziorze na zimę zawsze aku wyjmuję, potem trzymam go w ciepłym pomieszczeniu. Na wiosnę zawsze podpinam prostownik, ładuje cały dzień a potem próbuję odpalać ale prawie zawsze kończy się to fiaskiem, choć aku niby powinien być naładowany. Po podpięciu kabli do aku w aucie, bandzior zagaduje praktycznie po naciśnięciu guziczka. Nie wiem czym to może być spowodowane.. może akumulator niema odpowiedniej pojemności.. bez podpięcia kabli można kręcić i krećić aż się aku rozładuje, ale nie zagada ;d

Zależy jak wiekowy jest ten akus, może już zużyty lub rzeczywiście masz za małą pojemność. Po naładowaniu sprawdzaj testowo codziennie jakie ma napięcie, jeśli masz miernik. Nie wiem kolego czym ładujesz te aku, ale ja jedną baterię motocyklową załatwiłem ładując z połowę dnia prostownikiem samochodowym. Niby nic się stało, trochę się zagotował kwas, ale z dnia na dzień napięcie spadało diametralnie poza moto, był już tylko na złom. Na akumulatorze zazwyczaj jest napisane jakim prądem ładować i jaki okres czasu. Można ładować większym natężeniem, ale o wiele krócej, aby bateria nie dostała po swojej żywotności.

Edytowane przez Moras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem ile lat ma ten akumulator, jak kupiłem moto to odtąd go nie zmieniałem. W lecie niema tego problemu, chociaż wtedy nawet jak miesiąc nie jeżdżę to nie ładuję prostownikiem a i tak zagaduje po paru przekręceniach. Ładuję zgodnie z tym co na nim pisze, czyli 12V, 0.9A x 5-10h. Przykładowo, akumulator wyciągnąłem z moto jakoś miesiąc temu, od tej pory go nie ładowałem, a teraz miernik pokazał 12.35V.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykładowo, akumulator wyciągnąłem z moto jakoś miesiąc temu, od tej pory go nie ładowałem, a teraz miernik pokazał 12.35V.

 

Napięcie akumulatora nie powinno spaść poniżej 12.60V, bo go może szlak trafić. Tak mi powiedział koleś w sklepie z akumulatorami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napięcie akumulatora nie powinno spaść poniżej 12.60V, bo go może szlak trafić. Tak mi powiedział koleś w sklepie z akumulatorami.

To ile powinno być optymalnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.