Skocz do zawartości

Dowcipy


diabelok
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Para była 25 lat po ślubie i właśnie w srebrną rocznicę mieli największą sprzeczkę w życiu. Żona rzuca coraz ostrzej i głośniej:

- Gdyby nie moje pieniądze, nie było by tu tego telewizora! Gdyby nie moje pieniądze, nie byłoby tego krzesła, na którym siedzisz!

- Żartujesz? - wtrącił mąż - Gdyby nie twoje pieniądze, nie byłoby mnie tutaj!

 

 

 

 

 

Blondynka i brunetka oglądają wiadomości i blondynka mówi do brunetki:

- Założę się o 100 dolców, że ten facet nie skoczy z tego budynku.

Brunetka przyjmuje zakład i facet skacze z budynku, po czym brunetka mówi:

- Nie mogę wziąć twoich pieniędzy, ja już dziś widziałam te wiadomości i wiedziałam, że ten facet skoczy.

Blondynka na to:

- Ja też je już dziś widziałam i myślałam, że drugi raz nie skoczy. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ida Kaszub, Warszawiok i Slązok....

znajdują stary zakurzon dzban..obczyszczają a z niego wylatuje dżini mowi że spełni 3 zyczenia, po 1 dla kazdego.

Kaszub mówi by ziemie na których mieszka (Kaszuby) były jeszcze piękniejsze,jeszcze więcej turystów przyjeżdżało i było super...

Dzin na to...no dziwne masz to życzenie no ale dobrze...pyk zrobione

A ty Warszawiaku czego sobie życzysz?

Warszawiak na to: dżinie postawcie mi na około Warszawy wieeeeelki mur, żebyśmy sie Warszawiaki odcieli od tego zacofanego narodu...

Dzin mowi..ok zrobione

Ślązok na to....Dzinie...jakie ten mur jest? A dziń: No wielki na kilometr,obejmuje cała Warszawę, szczelny...1 słowem mysz sie nie prześlizgnie...

Ślązok sie ucieszył i powiedział do dżiina: No to lej do pełna :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ida Kaszub, Warszawiok i Slązok....

znajdują stary zakurzon dzban..obczyszczają a z niego wylatuje dżini mowi że spełni 3 zyczenia, po 1 dla kazdego.

Kaszub mówi by ziemie na których mieszka (Kaszuby) były jeszcze piękniejsze,jeszcze więcej turystów przyjeżdżało i było super...

Dzin na to...no dziwne masz to życzenie no ale dobrze...pyk zrobione

A ty Warszawiaku czego sobie życzysz?

Warszawiak na to: dżinie postawcie mi na około Warszawy wieeeeelki mur, żebyśmy sie Warszawiaki odcieli od tego zacofanego narodu...

Dzin mowi..ok zrobione

Ślązok na to....Dzinie...jakie ten mur jest? A dziń: No wielki na kilometr,obejmuje cała Warszawę, szczelny...1 słowem mysz sie nie prześlizgnie...

Ślązok sie ucieszył i powiedział do dżiina: No to lej do pełna :lol:

 

jak sie spotkamy to nawet sie nie przedstawiaj ...wódki sam ci naleje :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomniałą mi się kolejna petarda na tle Hanysy-Gorole

 

Gorol:Co wy macie na tym śląsku? Brud, syf, niebo zamiast niebieskie jest czarne. A Katowice w herbie mają jakieś tam młoty

Hanys:A co wy mocie w herbie? pół k**wy, pół dorsza..... ani się nie

najesz, ani nie podupcysz!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sklepowej kolejce stoi matka z synkiem.

Synek : Mamo chce mi sie pić, Mamo chce mi się jeść.

Facet za nimi do matki, pani mu kupi arbuza, to i chłopak sie napije i najje.

Na co Matka, zwal se pan konia nogami to i se poru..... i potańczysz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akcja dzieje się w operze. Siedzi facet i coś zaczyna strasznie śmierdzieć jakby się ktoś zesrał. Ustala że zalatuje od faceta przed nim więc pyta:

- przepraszam czy pan się zesrał?

- tak, a o co chodzi?

 

 

Przychodzi dziadek do pięknej, młodej i powabnej pani geriatry. Ona po ogólnych oględzinach mówi:

- musi się pan przestać onanizować

- dlaczego?

- bo chcę pana zbadać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rano przy śniadaniu chłopczyk ciągle mamo i mamo.mamo podaj to tamto

-słuchaj chłopczyku to że bzykam się z twoim tatą nie oznacza że masz mówić do mnie mamo...

-no to jak mam mówić?

-no normalnie po imieniu..

-czyli jak?

-Marian

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pani przedszkolanka pomaga dziecku założyć wysokie, zimowe butki. Szarpie się, męczy, ciągnie...

- No, weszły!

Spocona siedzi na podłodze, dziecko mówi:

- Ale mam buciki odwrotnie...

Pani patrzy, faktycznie! No to je ściągają, mordują się, sapią... Uuuf, zeszły! Wciągają je znowu, sapią, ciągną, ale nie chcą wejść..... Uuuf, weszły!

Pani siedzi, dyszy a dziecko mówi:

- Ale to nie moje buciki....

Pani niebezpiecznie zwężyły się oczy. Odczekała i znowu szarpie się z butami... Zeszły!

Na to dziecko :

-...bo to są buciki mojego brata ale mama kazała mi je nosić.

Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała, aż przestaną jej się trząść, i znowu pomaga dziecku wciągnąć buty. Wciągają, wciągają..... weszły!.

- No dobrze - mówi wykończona pani - a gdzie masz rękawiczki?

- W bucikach.

 

 

W parku na ławce siedzi Jasio, a obok niego siedzi kobieta w ciąży. W pewnym momencie Jasio nie wytrzymuje i pyta kobietę:

- Co tam pani ma?

- Dzidziusia.

- A kocha je pani?

- Oczywiście.

- To dlaczego je pani zjadła?

 

 

Stirlitz wolnym krokiem zbliżył się do lokalu kontaktowego. Zapukał umówione 127 razy. Nikt nie otworzył. Po namyśle wyszedł na ulicę i spojrzał w okno. Tak, nie mylił się. Na parapecie stały 63 żelazka - znak wpadki.

Edytowane przez Diobeł
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czym się rożni:

 

- lizanie ci..pki :jezyk3:

- od jazdy motocyklem :driving_moto:

 

 

 

 

- Niczym... wystarczy chwila nieuwagi i można wylądować w rowie :D

Edytowane przez karolcio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wariacja na temat:

 

Czym się różnią stringi od krajzegi?*

 

Niczym - i tu i tu - chwila nieuwagi i palce w pi.zdu! ;)

 

 

*krajzega = piła tarczowa jakby ktoś nie wiedział :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszedł facet do lekarza. Ten po przebadaniu zapisał mu czopki.

- Wie Pan jak to stosować? - zapytał.

- Nie bardzo - odpowiada facet.

- To ja Panu pierwszy czopek dam teraz, a resztę weźmie Pan w domu już sam.

Jak powiedział tak zrobił.

Facet wrócił do domu męczy się i męczy żeby zaaplikować ten czopek i nic. W końcu poprosił o pomoc żonę.

Ta położyła mu lewą rękę na ramieniu a prawą załadowała czopka.

- O kurrwaa!! - wrzasnął facet.

- Co zabolało Cię ? - zapytała żona.

- Nie, tylko przypomniałem sobie, że kiedy doktor wsadzał mi czopek, to trzymał obie ręce na moich ramionach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyszła kandydatka na sekretarkę:

- Znam pięć języków obcych

- Super, szukamy takiej osoby

- Znam się na tym na tamtym i wogóle na wszystkim

- Super, świetnie a ile by Pani chciała zarabiać?

- 3.500

- Uuuu... nie bardzo, wie Pani, u nas nawet księgowy zarabia 2.500

- Tak??? W takim razie za te 2.500 to ruchaj sobie Pan księgowego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inne w temacie.

- A ile chce Pani zarabiać?

- 2500

- Z przyjemnością dam Pani 3500

- Z przyjemnością to biorę 10000

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

k**wa dobre! :lol:

 

Pierwszego dnia szkoły, przed rozpoczęciem lekcji, nauczycielka przedstawia klasie nowego ucznia:

- To jest Nguyen Dong z Wietnamu. Od dziś będzie waszym kolegą.

Lekcja się zaczyna. Nauczycielka mówi:

- Zobaczymy, ile pamiętacie z historii Polski. Kto wypowiedział słowa:

"Mieczów ci u nas dostatek"?

W klasie cisza jak makiem zasiał, tylko Nguyen podnosi rękę i mówi:

- Władysław Jagiełło do posłów krzyżackich przed bitwa pod

Grunwaldem,lipie c 1410.

- No i proszę, nie wstyd wam? Nguyen jest Wietnamczykiem, a historię Polski

zna lepiej niż wy. Czy chcecie udowodnić, że "Polak przed szkodą i po

szkodzie głupi". No, jaki poeta to napisał?

Znowu wstaje Nguyen.

- Jan Kochanowski w pieśni o spustoszeniu Podola, 1586.

Nauczycielka z wyrzutem spogląda na uczniów. W klasie zapada cisza. Nagle

słychać czyjś głośny szept:

- Bierz dupę w troki i szybko zmień miejsce stania do swojego gównianego kraju.

- Kto to powiedział?! - krzyczy nauczycielka, na co Nguyen podnosi rękę i

recytuje:

- Józef Piłsudski do generała Michaiła Tuchaczewskiego na przedpolach

Warszawy , sierpień 1920.

W klasie robi się jeszcze ciszej. Słychać tylko, jak ktoś mruczy pod nosem:

- Możesz mnie pocałować w d**ę.

Nauczycielka, coraz bardziej zdenerwowana:

- Przesadziliście. Kto tym razem?

Znów wstaje Nguyen.

- Andrzej Lepper do Anety Krawczyk na IV krajowym zjeździe Samoobrony,

Warszawa , styczeń 2004.

Tego jest już dla nauczycielki za wiele. Biedna kobieta opada na

krzesło,jęcząc :

- Boże, daj mi siłę...

Nguyen, nie czekając na pytanie:

- Papież Jan Paweł II na widok pielgrzymki Rodziny Radia Maryja, plac Św. Piotra w Rzymie, marzec 1994.

Nauczycielka mdleje. Klasa podnosi dziki wrzask. Po chwili drzwi się

otwierają i wbiega wkurzony dyrektor:

- Co wy, do diabła, wyprawiacie?! Takiej bandy debili jeszcze w życiu nie

widziałem!

Na co Nguyen:

- Nicolas Sarkozy do polskiej delegacji rządowej, szczyt Unii Europejskiej w

Brukseli, październik 2011 rok

Edytowane przez KravMaga
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowobogaccy rosjanie przechadzają sie po luwrze:

 

- No Saszka i jak ci się podoba?

...

- Czysto.... skromnie ale czysto...

Edytowane przez krzysiekw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi Dżepetto do domu,

Patrzy- a tam Pinokio wali konia. Dżepetto woła:

- dziecko co Ty! Mogłeś spalić siebie i chałupę!

 

 

Jadą podróżni pociągiem w wagonie sypialnym.

Jeden leży na dole, drugi na piętrowym łóżku nad nim.

Ten z dołu budzi się nagle, ociera twarz rękami z gówna i uderza do tego nad nim:

- Panie Panie! Obudź się Pan! Pan się zesrał!

- Nie śpię.

 

 

I taki lajtowszy:

 

Co je Miś Uszatek na kolację?

Pora na dobranoc ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znamy całą prawdę o wypadku:

Lucek:

- I co? Zdążyłaś?

Barbara:

- Zdążyłam. Kartony ustawione!

 

 

- Puk puk.

- Kto tam?

- Na pewno nie Hanka!

 

- Jaki jest ulubiony kanał Hanki?

- Karton Netłork.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lublin. XV wiek. Po krużganku swojego pałacu niecierpliwie krąży książę. Oczekuje listu od ukochanej. Czeka już trzy dni i trzy noce. Nagle na horyzoncie zauważa pocztowego gołębia. Wyczerpany podróżą gołąb ląduje niedaleko księcia. Ten cały szczęśliwy chwyta list, który dostarczyło ptaszysko, drżącymi z emocji dłońmi otwiera kopertę i czyta:

"Miecze Kuję. Niedrogo!"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Polish guy walked into a bank in New York City and asked for the loan officer. He told the loan officer that he was going to Poland on business for two weeks and needed to borrow $5,000 and that he was not a depositor of the bank.

 

The bank officer told him that the bank would need some form of security for the loan, so the Polish guy handed over the keys to a new Ferrari. The car was parked on the street in front of the bank.

 

The Polish guy produced the title and everything checked out. The loan officer agreed to hold the car as collateral for the loan and apologized for having to charge 12% interest.

 

Later, the bank's president and its officers all enjoyed a good laugh at the "dumb" Polack for using a $250,000 Ferrari as collateral for a $5,000 loan. Then the employee of the bank then drove the Ferrari into the bank's underground garage and parked it.

 

Two weeks later, the Polish guy returned, repaid the $5,000 and the interest of $23.07.

 

The loan officer said, 'Sir, we are very happy to have had your business, and this transaction has worked out very nicely, but we are a little puzzled. While you were away, we checked you out and found that you are a multimillionaire. What puzzles us is, why would you bother to borrow $5,000?'

 

The Polish replied: Where else in New York City can I park my car for two weeks for only $23.07 and expect it to be there when I return?'

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.