Skocz do zawartości

Początki Nauki Jazdy


Gość emiliaZ
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Emilka nam się wzburzyła ;)

Spoko... widząc frustrację i samozaparcie do nauki, nie widzę problemu, żebym miał takiej osobie dać moto, do nauki na placu. Nie takim osobom dawałem...

Jeśli byłaby okazja, to mogę pomóc. Jeśli Ci bardzo zależy.. daleko nie ma :vroom:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W czym jest łatwiej? Chyba w tym, że mamy lepszą orientację przestrzenną i zdolność przewidywania - czysta biologia.

Przepisy są równe dla wszystkich, fizyka jazdy też. Cała reszta to my.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, PEACE&LOVE

mmmarcin, mam cycki i to dużeee bo rozmiar D (jeśli rozumiesz tą rozmiarówkę:D) Sorry, zrobiło się łajno i to przeze mnie...jutro kolejna jazda, jak mnie instruktor wkr**** to sie na nim wyżyję ale nie dawajcie rad o pożyczaniu moto od bardziej oblatanych kolegów jak sami byście nie pożyczyli!

PEACE&LOVE Pozdro dla wszystkich, nawet tych wściekłych dla mnie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w tej szkole to jest tylko jeden instruktor ? :huh: Poza tym, może będziesz taka stanowcza w rozmowie z nim, zamiast naskakiwać na życzliwych Tobie ludzi?

A tak zupełnie na marginesie, siedzisz zagranicą i już zaczynasz walić teksty typu "Polscy faceci be, tutejsi cacy". Przyznaj się wstydzisz się, że jesteś Polką?

Edytowane przez Druss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi Druss (żeby było miło na wstępie) nie naskakuję na was, nie mam nic do polskich facetów, jesteście, noooo.....fajni? Nie wiem jak to ująć? Rzecz w tym,że niemcy uczą swoje kobiety jazdy na moto a wy nie, ale koniec już o tym bo zaraz znowu zje***be dostane. Dostosuję się do waszych uwag, a przede wszystkim dziękuję za nie, bo niektórzy bardzo mi pomogli. I nie jestem złośliwą babą:D Frustracja wzieła górę, mam PMS(jeśli wiecie o co chodzi):D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze (nie najważniejsze) sama piszesz, uczą swoje kobiety. Swoje. Nie wszystkie Niemki w okolicy. Więc ten argument mógłby podziałać na Twojego faceta, ale nie na ogół polskich motocyklistów. Koledzy wcześniej o tym pisali.

Po drugie, Twój problem sprowadza się do fatalnej szkoły nauki jazdy. Ok, stało się. Teraz musisz się wykazać dojrzałością oraz mądrością i myśleć także za Twojego instruktora. Jeśli zatem znowu wyskoczy z pomysłem jedziemy na miasto, nie ma co się bać, to wytłumacz mu, że nie czujesz się na siłach, żeby jeszcze raz pokazał Ci ósemkę (pomimo, iż tak naprawdę nie widziałaś jej na oczy) itp. Miej odwagę cywilną i powiedz czego oczekujesz. Zdarza się, że instruktor nie pokazuje czegoś z czystego lenistwa, a nie dlatego, że nie wie.

Po trzecie, naprawdę dużo łatwiej nauczyć się jazdy na takiej YBR 250 niż na Bandziorze.

Po czwarte, upadki są wliczone w naukę jazdy, więc nie ma sensu katować wymuskanego sprzętu jak można bezstresowo śmigać na motocyklach ćwiczebnych.

Po piąte i ostatnie, gdyby podczas jazdy stało się coś złego (Tobie czy innym uczestnikom ruchu choćby pieszym) to myślisz, iż zwalanie winy na instruktora coś by zmieniło?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli uważasz,że wyładowuję agresję na was Samos to przepraszam...po prostu h*j mnie strzela ,że facetom jest łatwiej....bo gdzie kolwiek poszłąm sie pytać o kat.A to się mnie pytali "a po co ci to kobieto?" a po co mi to? żeby jęździć i czerpać z tego przyjemność

Jesteś impulsywna i za wszystko winisz facetów. Nie potrafisz jeździć, ale chcesz żeby ktoś pożyczył Ci motocykl. Przeciętny motocyklista nie pożyczyłby swojej maszyny człowiekowi, któremu w pełni nie ufa, a co dopiero osobie która sama twierdzi, że ma problemy z podstawowymi manewrami.

To jest forum Bandita, czyli dużo mocniejszego i cięższego motocykla niż ten który masz na kursie. Jak sądzisz, jakie masz szanse zapanować nad nim przy Twoich aktualnych umiejętnościach?

Pamiętaj, że w przypadku kraksy odpowiedzialność ponosi również osoba, która użyczyła motocykla osobie bez prawa jazdy.

 

Dostałaś masę przydatnych rad i zamiast z nich skorzystać zwalasz winę na facetów bo niby mają łatwiej. Praktycznie codziennie widzę dziewczyny na placu manewrowym jak kręcą ósemki i jakoś nie narzekają.

Moja dziewczyna na kursie leżała parę razy, ale zawsze się podnosiła. Nigdy też nie poprosiła mnie o pożyczenie motocykla (wtedy to był ważący 260kg Maxiskuter), bo wiedziała że sobie z nim nie poradzi.

Bardzo chętnie jeździła za to skuterem 50-tka. Po skończeniu prawka kupiła sobie Burgmana 200 i teraz, po dwóch sezonach zastanawia się nad jakąś 600-tką. Jak dla mnie może jeździć sportowym litrem, praktykę jakąś już ma.

 

A tak swoją drogą, to niby w czym faceci mają łatwiej? Motocykle pod nimi lepiej skręcają w prawo? Ósemki robią się mniejsze?

Ogarnij się i zacznij ćwiczyć zamiast marudzić. Gdybyś była facetem, to za takie wypowiedzi dostałabyś konkretny ochrzan.

 

To tak a'propos tego, że faceci mają łatwiej.

Pozdrawiam.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlaczego narzekasz? Przecież masz czym jeździć. Idź na ten kurs i katuj sprzęta wyjdzie Ci to na dobre ;) postaraj się jak najlepiej wykorzystać czas na kursie, oprócz kręcenia ósemek itp śmigaj po całym terenie, przyspieszaj, hamuj, zawracaj i nauczysz się jeździć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, PEACE&LOVE

mmmarcin, mam cycki i to dużeee bo rozmiar D (jeśli rozumiesz tą rozmiarówkę:D)

Jakieś takie własne zdjęcie poglądowe by wszystkim facetom rozjaśniło się co to za rozmiar :lol:

 

Rzecz w tym,że niemcy uczą swoje kobiety jazdy na moto a wy nie

Hehe jak moja siadła na moto to nawet czubkami butów nie dostawała do gleby. I jak tu taką nauczyć ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z rozmiarem D to nie ma strachu przy upadku. To my mężczyźni mamy gorzej bo od razu łamiemy żebra...

 

Wyjeździj te godziny co masz na kursie i zawsze możesz wziąć pare godzin dodatkowo u jakiegoś instruktora z polecenia. Trochę praktyki i dasz rade, nie bój nic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to chyba dużym stopniu wyjaśnia sprawę :D

 

 

dokładnie u nas się kupuje bajka by właśnie wyrwać sie od kobity :D :D

 

 

p.s dziewczyna ma zadatki na prawdziwą "bandytkę" :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

p.s dziewczyna ma zadatki na prawdziwą "bandytkę" :lol: :lol:

 

Zgadzam się. Zgaga z niej niezła, charakterek ma. A do tego D (tak, to jedno z typowych męskich hobby, więc wiemy co to znaczy)...

 

A o nauce jazdy już było chyba wszystko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

emilia, to co napiszę nie jest zbyt "oficjalnie polecane" ale ja tak zribiłem, jak widaż żyję. też się nie nauczyłem na kursie, nie uczyli mnie koledzy, ojciec itp. nie marudziłem że nikt mi nie chce dać moto, nie marudziłem i nie srałem żarem. posiedziałem na allegro. Kupiłem swojego dziorka i zacząłem jeździć. Weź się w sobie, kupuj machinę i nawijaj.

 

nakręciłem 2 tys km zanim odebrałem prawko. powkładałem jakieśtam pieniądze w efekty nauki. i się nauczyłem. moto.allegro.pl i do roboty dziewczyno!

 

a co do tłumaczenia na PMS, to kontrtłumaczeniem tego że nikt ci nie chce dać moto jest tym, że po prostu jesteśmy facetami. big cyc coś o tym śpiewał. argument równie o kand tyłeczka potłuc. między dziorem a ybr jest kolosalna różnica.

Edytowane przez misiakw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeciętny motocyklista nie pożyczyłby swojej maszyny człowiekowi, któremu w pełni nie ufa, a co dopiero osobie która sama twierdzi, że ma problemy z podstawowymi manewrami.

To jest forum Bandita, czyli dużo mocniejszego i cięższego motocykla niż ten który masz na kursie. Jak sądzisz, jakie masz szanse zapanować nad nim przy Twoich aktualnych umiejętnościach?

True, ja na Bandycie nie jestem taki kozak jak na YBR, kilogramy i wrażliwa manetka robią swoje.

 

emilia, to co napiszę nie jest zbyt "oficjalnie polecane"... ...Weź się w sobie, kupuj machinę i nawijaj.

Tak owszem, ale chyba WSK albo coś pokroju kursowego sprzęta. Na litrze leż się nauczy ale po co?

 

EDIT: Ja na kursie wyjeździłem 17h po placu i 3h na mieście. Gość techniki nic mnie nie nauczył ale powiedział: autem jeździsz to po mieście nie ma sensu, trasa jest jedna, raz dwa się nauczysz na pamięć, a 8 lepiej dobrze pojeździć. Siedział na stołku pod parasolem i miał w****ane prawie cały kurs. Jeszcze kazał mi w YBR kranik odkręcić... ;)

Edytowane przez Vitold
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... ? :rolleyes: A fotki jakieś będą???

 

A na poważnie, to już ciekawie się robi w tym wątku.

Emilia - wiesz jak wyglądał u mnie kurs na moto? Pierwszy raz przyszedłem, facet coś tam pokazał i "no to jedź". Jak zobaczył, że ruszyłem i jadę tam gdzie chcę, a nie tam gdzie motór poprowadzi, to stwierdził żebym sobie popróbował, a on po coś tam pójdzie.

Wrócił po 2h :)

Każde kolejne lekcje wyglądały podobnie. Z internetu dowiedziałem się, jak poprawnie robić 8, jak wygląda egzamin, w zasadzie byłem na placu sam sobie.

Więc pitolenie o tym, że mamy tak super, bo jesteśmy facetami i mamy wszędzie możliwość nauki jazdy mnie śmieszy.

 

Jeszcze wracając do tematu kursu, to instruktor podbił mi kartkę, że skonczyłem kurs, bo długo się czekało na egzamin i w tym czasie wyjezdziłem w sumie 14h z tych co powinienem. Termin egzaminu nadszedł, pojechałem zdałem za 1 razem i jeszcze 300zł utargowałem, z tytułu mniejszej ilości godzin które wyjezdziłem i tego, że miał totalnie w****ane na naukę. Aha, na miasto jezdziłem za L-ką, którą prowadził kursant...

Edytowane przez MetalBeast
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup sobie Wiejski Sprzet Kaskaderski. jak dobrze poszukasz to za wino kupisz jedz z kims na lake pole do lasu i sie ucz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Emila :)

Jako kobieta nie mogę się poskarżyć na moich kumpli wiedzą że na duzych sprzętach za duzo nie jezdziłam a mimo to nie mogę się poskarżyć na żadnego. Dobrze wiedzą że potrafię przyjąć krytykę i ich rady wprowadzam w rzeczywistość bez oporów, już siedziałam na nie jednym ich moto i naprawde miałam okazję sprawdzic co jak się prowadzi :D nie mam super doświadczenia w większych i cięższych moto ale coś już się więcej wie z tematu ;)

 

A i na co dzień jeżdżę 50ccm ( yamaha neos - odblokowana) juz minelo 5 latek od czasu kiedy zacznalam i jak chcesz to wpadni do kepna, daleko od Ciebie to nie jest, to moglabym pomoc przelamac lody;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakby mi kumpela powiedziała naucz mnie , to bym odpowiedział ok!!! ale jak się wywrócisz to straty idą na ciebie!! Po prostu!!! Może wy faceci sie nie umiecie tak dogadać. A ciebie Samos kto uczył?

Cytat z książki kultowej "Motocyklista doskonały" (jeśli nie słyszałaś to usłysz)

 

" Okazuje się, że motocykliści którzy "lekcję jazdy" pobierali od kumpli, są narażeni na wypadki ponad 40% bardziej niż ci, którzy uczyli się na własnych błędach. Natomiast ci którzy poszli na kurs nauki jazdy, maja dwa razy mniejsze szanse na wypadek niż my, samoucy"

 

Tyle w temacie uczenia przez kolegów. Tu nie chodzi o potłuczony motocykl, ale o czyjeś życie lub zdrowie.

Edytowane przez jatomoto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co wam fotki? Dziewczyny nie widzieliście czy rozmiaru D? :P PMS się kończy, więc i humor mam lepszy a resztki złości poleciały do instruktora, który mnie dzisiaj nienagannie słuchał. I 8-ki były, nawet całkiem niezłe :D A "motocyklista doskonały" przeczytany, ze zrozumieniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no jak to?

Telenowela na 5 stron i nawet fotki nie będzie ?

I to się nazywa wdzięczność.. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co wam fotki? Dziewczyny nie widzieliście czy rozmiaru D?

 

Tutaj sami wstydnisie więc biore an siebie:

 

Ja nie widziałem zdjęcia dziewczyny z tego forum która ma rozmiar D :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałam podziękować za przyznane punkty reputacji :D I choć skala jest ujemna to się cieszę. Zawsze trzeba znaleźć dobrą stronę w całej sytuacji....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałam podziękować za przyznane punkty reputacji :D I choć skala jest ujemna to się cieszę. Zawsze trzeba znaleźć dobrą stronę w całej sytuacji....

..jak widać, u nas oprócz jazdy na moto, można nauczyć się też troszkę powściągliwości w wypowiedziach ;)

 

..ale nie schodźmy z tematu fotek.. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcecie pooglądać cycki to kupcie" Playboy'a" :P Zdjęcie dodam jak będę miała czas, bo obecnie lece na rower, oczywiście poćwiczyć przeciwskręt.

 

PS. Odwagą jest powiedzenie wprost, co nas boli a nie odjęcie punktów. Powściągliwość? ;););)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj mialem zobaczyc kto Cie zminusowal a wcisnelem plusa beheheh ( za to fotka DD leci tylko do mnie :takaemotka: :takaemotka: :takaemotka: -pierwszy plus na forum zobowiazuje )

 

p.s za blisko siebie sa te ikonki i można babola zrobić

 

tylko dobrze musisz zapitalać na tym rowerze aby przeciwskret sie udal :D

 

co to jest PMS ? To cos takiego jak PS3 tylko po tuningu?? :lol: :lol: :lol: :lol:

Edytowane przez dzichad1 - �ysy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.