Martwy Punkt

[Havana]

Pomykając zatłoczonymi ulicami zauważyłem ostatnio, że w lusterku nie widzę wszystkiego, mam w związku z tym problemy ze zmianą pasa

 

przykladowa sytuacja:

 

-> jadę sobie normalnie za puszką i chce zmienić pas na prawy, taki gdzie będę mógł jechać z deka szybciej

-> przygotowuję się do zmiany pasa, patrzę czy jest gdzie się pchać (przed siebie)

potem w lusterka.... no i... niby pusto, czekam chwilę... a tu samochód widmo (z d*py się wziął)

 

w związku z tym lookam przez ramię przed zmianą pasa. (nie ufam lusterkom, wolę zerknąć niż komuś w bok wjechać)

 

próbowałem ustawiać lusterka w rózne kombinacje i nic....

mam lusterka inne niż seryjne, może w tym problem. (prostokąty, widać w galerii u mnie)

 

Jakieś rady?

(skonfigurować lusterka prawidłowo??, zmienić je??, czy dobrze, że patrzę i to normalne??)

 

Plz o pomoc

[Wojt]

Ja mam ustawione tak, że widze kawałek swojej ręki. Przed manewrem zawsze robie szybkie zerknięcie w bok. Dopóki nie kupisz jakiś asferycznych, to martwego punktu nie zlikwidujesz.

[Christoph]

Niestety, trzeba sobie wyrobić nawyk obracania głowy, dla własnego bezpieczeństwa.

[Stempel]

Patrz w lusterka nie tylko przy wyprzedzaniu, będziesz miał zawsze obraz sytuacji dookoła Ciebie. Pokombinuj z ustawieniem luster, może masz je za bardzo do środka skierowane? Dodatkowe obracanie głowy to bardzo dobry nawyk, lepiej się upewnić dwa razy niż wpakować komuś pod maskę.

[Havana]

Jak jadę szybciej niż inni to widzę rozkład i prędkości innych pojazdów na pasach, wtedy czuję, że wiem co się dzieje i mam jakąś kontrolę (chyba, że ktoś za mną postanowiłby mnie dogonić) ale nie zawsze czuję się tak pewnie żebym mógł dzidować bezpiecznie między samochodami.

[Kukuryku]

Patrz przez ramię, samochody są wszędzie!

 

Zawsze należy obrócić głowę, nawet jak będziesz miał najlepsze lusterka świata

Poza tym tak, jak Stempel mówi - obserwować co się dzieje przez cały czas, nie tylko bezpośrednio przed manewrem.

[Havana]

Patrz w lusterka nie tylko przy wyprzedzaniu, będziesz miał zawsze obraz sytuacji dookoła Ciebie. Pokombinuj z ustawieniem luster, może masz je za bardzo do środka skierowane? Dodatkowe obracanie głowy to bardzo dobry nawyk, lepiej się upewnić dwa razy niż wpakować komuś pod maskę.

 

 

Lusterka kilka razy ustawiałem, teraz ustawiałm tak jak radził Hough w książce "motocyklista doskonały"

--> tak żebym widział nie tylko pas drogi za mną, ale też te po bokach

--> bliżej motocykla widok zaczyna się od końcówki kufra (dalsze ustawienie spowodowałoby większą ilość kufra w lusterku)

[pajhivo]

Nawet na kursie uczą żeby się odwracać. Jak na egzaminie się nie odwrócisz to oblewasz.

 

Krzyś D.

[Konrad]

Nawet na kursie uczą żeby się odwracać. Jak na egzaminie się nie odwrócisz to oblewasz.

Właśnie miałem to napisać

[Renowator]

Panowie nie powołujcie się na czynności z egzaminów państwowych ... poziom naszego egzaminu oraz jego wartość merytoryczna pozostawia do życzenia ... Np. nie wystarczy powiedzieć jak i gdzie się sprawdza olej, tylko trzeba baranowi jeszcze postawić motocykl i dopiero wskazać w przeciwnym przypadku odpadasz ... Kolejny absurd na kategorii C+E w testach jeśli nie masz zapewnionej dostatecznej widoczności masz zapewnić sobie pomoc innej osoby. Na egzaminie jak zdawałem trzy-cztery lata temu nie można było w takim wypadku nikogo prosić o pomoc np. przy cofaniu do słupków gdy nie widzisz przez tylną szybę tylko przez lusterka to nie lada wyczyn! Dopiero od jakiegoś czasu to zmieniono i w trakcie egzaminu można poprosić o taką pomoc. Mógłbym jeszcze powymieniać ale trochę by tego było. Niestety z tego tytułu kiedyś oblałem i wówczas zastanawiałem się czy nie iść z tym do sądu, jak widać sprawa byłaby wygrana skoro to zmieniono. Tak więc Panowie egzamin to nie jest do końca właściwy odnośnik.

 

Kiedyś lepiej mi było mieć lusterka tak by widzieć łokieć i żeby widzieć co się dzieje za mną. Teraz po mieście wolę szerzej, żeby widzieć co się dzieje bezpośrednio obok eliminując martwy punkt w przypadku szybkiej zmiany pasa. Niestety nie zawsze daje 100% pewności, dlatego trzeba to łączyć z częstą obserwacją, a czasami obrotem głową.

[jacekrysiek]

w uk na ten ruch glowa mowi sie ''life saver'' - cos w tym jest

[pajhivo]

Panowie nie powołujcie się na czynności z egzaminów państwowych ...

 

Co jak co, ale wymóg zerknięcia do tyłu przy włączaniu się do ruchu czy zmianie pasa nie jest żadnym idiotycznym wymysłem a wyrobiony odruch może uratować życie.

 

Krzyś D.

[Tomek]

Ja tam zawsze obserwuję co się dziej na drodze w lusterkach.Dlatego przy zmianie pasa mam już jako taki obraz sytuacji i dodatkowo najpierw się pochylam deko do przodu co by zobaczyć czy nie ma nic zaraz za mną a potem obracam głowę czy nie ma nic obok .Ciężko to opisać to po prostu jest odruch.Tak samo Samochodem.Dokładnie te same nawyki.

[Majki]

ja tam jeżdżę bez lusterek i przez to nie mam takiego problemu, że w nich nic nie widzę poprostu się obracam za siebie

[Gość rzajdel]

Ja podobnie ja Tomek - najpierw do przodu, aby zerknac z innej perspektywy w lusterko, pozniej w bok. Natomiast w tloku - lusterka mam ustawione tak, zeby widziec kawalek ramienia - ewentualnie krawedz kufra - wtedy takze staram sie byc pierwszy "na czele" zeby miec przeglad tego co wyprzedzalem i z jaka predkoscia sie porusza.

[Gość Martini600S]

Ja też pochylam się do przodu i zerkam w lustra- dopiero jak o tym napisaliście to sobie uświadomiłem

[Renowator]

Z tym obracaniem nie przesadzajcie bo może się okazac że samochod przed wami wlasnie zacznie hamowac i może byc dzwon. Nie dawno ktoś z forum w ten sposób zaliczyl dzwona ...

[Cielak]

Z tym obracaniem nie przesadzajcie bo może się okazac że samochod przed wami wlasnie zacznie hamowac i może byc dzwon. Nie dawno ktoś z forum w ten sposób zaliczyl dzwona ...

 

masz racje - lepiej sie nie obracac i wjebac komus kto byl w martwym... trzeba zrobic tak aby sie obrocic i nie zajebac w tego z przodu...i tyle ;P

 

p.s pozdro dla wuja

[Gość grzegorz9139]

Obracanie sié musi wejsc w nawyk , taki sá realia i nie ma co o tym dyskutowac !

Pozdro

[Gość morfe1987]

ja na poczatku moich jazd na moto juz na dziorku przez ten "martwy punkt" omało tak w passata nie wyjeb..em , juz byłem na pasie i katem oka go zauważyłem na szczęście ;] teraz tez pochylam sie lekko do przodu i tylko głowę w prawo lub lewo i jak pusto to ogień

Edytowane 28 Czerwiec 2011 przez morfe1987

[Gość maru]

Samochody to pestka, gorsze są Dziki na ścigach

[Gość nieprosty]

Obracanie sié musi wejsc w nawyk , taki sá realia i nie ma co o tym dyskutowac !

Pozdro

Nie przeczę ale są wg. mnie sytuację kiedy jest to zbyteczne. Kiedy jadę powoli i nie koncentruje się zbytnio nad tym co się dzieje wokół mnie wtedy zawsze obracam głowę bo martwy punkt istnieje i nie ma co z tym dyskutować.

Natomiast podczas jazdy dynamicznej gdy wyprzedzam większość pojazdów na drodze staram się wcześniej obserwować jakie pojazdy mijam. Nie wiem czy to wystarczająco jasno opiszę ale dla przykładu jeżeli na prawym pasie wcześniej widziałem skodę octavie a z układu drogi wynika, że nie ma możliwości pojawienia się innego samochodu to przy zmianie pasa wystarczy mi widoczność tej skody w lusterku bo wiem, że przed nią nic innego nie ma. Metodę tę stosuje także w samochodzie i jak dotąd działa. Działa to trochę na zasadzie obserwacji ruchu wokół nas przez cały czas a nie tylko przed samym momentem wykonania manewru.

[Blink]

A ja kupiłem małe, naklejane lusterka panoramiczne i to mi eliminuje całkowicie problem martwego punktu

 

[lukmack]

a ja ze swojej strony dodam, że wlaśnie zmieniłem małe lusterka akcesoryjne na oryginalne (dzięki Biały!) i jest o niebo lepiej. Z poprzednimi miałem duzy problem z martwym polem, stąd pomysl zmiany.

[Christoph]

Nie przeczę ale są wg. mnie sytuację kiedy jest to zbyteczne. Kiedy jadę powoli i nie koncentruje się zbytnio nad tym co się dzieje wokół mnie wtedy zawsze obracam głowę bo martwy punkt istnieje i nie ma co z tym dyskutować.

Natomiast podczas jazdy dynamicznej gdy wyprzedzam większość pojazdów na drodze staram się wcześniej obserwować jakie pojazdy mijam. Nie wiem czy to wystarczająco jasno opiszę ale dla przykładu jeżeli na prawym pasie wcześniej widziałem skodę octavie a z układu drogi wynika, że nie ma możliwości pojawienia się innego samochodu to przy zmianie pasa wystarczy mi widoczność tej skody w lusterku bo wiem, że przed nią nic innego nie ma. Metodę tę stosuje także w samochodzie i jak dotąd działa. Działa to trochę na zasadzie obserwacji ruchu wokół nas przez cały czas a nie tylko przed samym momentem wykonania manewru.

"Patrz w lusterka - motocykle są wszędzie". Jesteś motocyklistą, więc nie popełniaj tego błędu, że nie spojrzysz za siebie. Być może zza samochodu, który przed chwilą minąłeś, i który widzisz w lusterku, wyskoczy inny motocyklista, którego nie zdążysz zauważyć, a który właśnie zamierza wyprzedzić i samochód, i Ciebie.

 

Dobry nawyk nie jest zły, a w tym przypadku odrobina przesadnej ostrożności nie zaszkodzi.