Skocz do zawartości

Sposób Na Miękki Amortyzator Centralny


Gość Pastor
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, jakiś czas temu zakładałem temat dotyczący amortyzatora centralnego, pytałem wówczas co koledzy myślą o zmianie sprężyny w amorku...wtedy padły krzyki, że po co, że na co, że lepiej od gsxr'a kupić, że amorek się nie rozkłada itd.....Nie poddałem się i nie miałem zamiaru kupować starego amorka za 150zł.

Będąc w sklepie "metalowym" zauważyłem ogromniaste podkładki, których zastosowanie od razu zaświeciło mi się w głowie laugh.gif . Kupiłem sobie 3 szt., wymiary 70zew, i chyba 35 wew, grubość 4-5mm, już dokładnie nie pamiętam. Na szczęście dziadek dysponuje tokarką, więc wytoczył mi środkowy wymiar na jakieś 52-54mm, nie mogę dokładnie zmierzyć, a było to już dawno robione, więc wypadło z głowy.

Razem z moim dziadkiem po krótkich oględzinach amorka, rozłożyliśmy go. A było to bardzo proste, wystarczy ścisnąć sprężynę w stronę pierścienia regulacyjnego, czyli "w górę", wtedy dolny pierścień pozostaje luźny, należy opuścić spod niego kawał gumowego pierścienia, który blokuje dolny pierścień, potem spokojnie można zdjąć pierścień dolny no i sprężynę. :rolleyes:

Do ściśnięcia sprężyny używaliśmy pewnego wynalazku zrobionego z wiertarki stołowej, używanego do rozpinania zaworów laugh.gif , ale wystarczy wykombinować sobie jakąś dźwignię z metalowej rurki i gdzieś przykręcić amorek, żeby go można było ścisnąć.

Uwaga, sprężyna mimo, że stara, wymaga użycia sporej energii do ściśnięcia. Lepiej nie robić tego samemu, jedna osoba musi ścisnąć sprężynę a druga przecisnąć gumowy pierścień przez ten metalowy o ile dobrze pamiętam.

 

Co do efektu końcowego to widać na zdjęciu. Nie wygląda jakoś zbytnio przypałowo. Poprawę w pracy amorka odczułem, ale to normalne wkońcu utwardziłem tył, przód również mam utwardzony, dlatego jeździ się o wiele lepiej. Moto nie przysiada tak jak wcześniej, wydaje się trochę stabilniejszy. Ogólnie podkładka-FIX kosztuje 10zł a efekt na prawdę super, no i do tego pozostaje regulacja fabryczna. Nie posiadam zdjęć podczas wykonywania tego zabiegu, zawsze grzebię przy moto tylko w weekend i nie mam czasu bawić się w słitaśne foteczki. Zabieg jest na prawdę prosty i opłacalny.

 

Pozdrawiam

Przemo

 

Zdjęcie

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak przy okazji utwardzania tylnego amorka zapytam, piszesz że moto stabilniejsze, a czy nie przełożyło się to na bardziej ociężałe prowadzenie?? chodzi mi o to czy wchodząc w zakręt nie odczuwasz że musisz użyć więcej sily aby moto "złożyć"?? jakby był ze dwa razy cięższy??

 

no chyba że już wcześniej amorek padł całkiem i po prostu masz teraz to co powinno być ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście coś w tym jest, ale to nie aż tak, żeby dwa razy więcej siły. Te 3 podkładki to praktycznie tak jakbym fabryczne ustawienie skręcił na najtwardsze, natomiast sprężyna była trochę miękka, przy dwóch osobach była kiszka, od tej modyfikacji jeżdżę tylko sam, zresztą sam nawet nie mam czasu zbytnio, żeby jeździć. Poprawę odczuwam, jest na pewno lepiej niż było wcześniej, no i mogę regulować;) Trzeba się potem przyzwyczaić do tej zmiany :rolleyes:

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy przy takim zabiegu sprężyna nie dobije zwojami do siebie :)

No ale w końcu ja z przodu też mam podkładki i wiem jaka ogromna różnica w jezdzie jest na plus.

 

Podkładki w sumie tylko zwiększają napięcie wstępne sprężyny, a jesteś pewny, że to nie wina tłoka (bebechy na wykończeniu) lub braku oleju?

Swój amorek mam sprawny, ważę 83kg, plecaczek około 50 (nie chce powiedzieć :) i mamy ustawione na 5 napięcie - jest średnio twardo, a jak jadę sam to już tyłek boli ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te amortyzatory tak mają jak chyba zastosuje ten zabieg co kolega bo mój dobija strasznie jak się jedzie w 2 osoby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak we dwie osoby, ale teraz mam ustawione tak jak fabryczna na maxa i jeszcze trochę;). Jest twardo, ale to mi się podoba, nawet nie miałem zbytnio czasu się pobawić z ustawieniem tego, teraz mam na 3 rowku od góry. Polecam zabieg, bo nic się nie uszkodzi a można tylko polepszyć;)

Jak jadę sam to zwoje sprężyny na pewno nie dotykają siebie;)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Witam, jakiś czas temu zakładałem temat dotyczący amortyzatora centralnego, pytałem wówczas co koledzy myślą o zmianie sprężyny w amorku...wtedy padły krzyki, że po co, że na co, że lepiej od gsxr'a kupić, że amorek się nie rozkłada itd.....Nie poddałem się i nie miałem zamiaru kupować starego amorka za 150zł

 

Zdjęcie

 

No dobra, a co z tlumieniem?

Bo w ten sposob zwiekszyles napiecie wstepne sprezyny, naotomiast zuzyty amorek nadal nie tlumi? Ile masz przelatane?

Przerabialem ten temat i w B6 i w ST1100... Szczegolnie ten ostatni mial mocno zuzyte zawieszenia ze wzgledu na przebieg rzedu 100kkm

Z przodu wymienilem sprezyny i tulejki slizgowe i wreszcie bylo OK

Z tylem nie poszlo tak latwo, bo zaden zaklad regenerujacy nie chcial sie podjac naprawy. W koncu udalo mi sie dorobic sama sprezyne - odpowiednio twardsza, ale to nie wiele pomoglo, bo nadal bujalo moturem na nierownosciach. Zuzyty amorek nie byl w stanie wytlumic drgan

Wreszcie gdzies na Ebayu trafil sie sprawny amor i to definitywnie zakonczylo sprawe.

Bawilem sie tez w opuszczanie przodu, liczylem na to ze sprzed bedzie latwiej sie w winkle skladal

Ale poza pewna ociezaloscia niczego nie uzyskalem

 

W B6 skonczylo sie na wymianie tylnego amorka na dobra uzywke z jakiegos przecinaka, a do przodu poszly tulejki plus gestszy olej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, a co z tlumieniem?

Bo w ten sposob zwiekszyles napiecie wstepne sprezyny, naotomiast zuzyty amorek nadal nie tlumi? Ile masz przelatane?

Przerabialem ten temat i w B6 i w ST1100... Szczegolnie ten ostatni mial mocno zuzyte zawieszenia ze wzgledu na przebieg rzedu 100kkm

Z przodu wymienilem sprezyny i tulejki slizgowe i wreszcie bylo OK

Z tylem nie poszlo tak latwo, bo zaden zaklad regenerujacy nie chcial sie podjac naprawy. W koncu udalo mi sie dorobic sama sprezyne - odpowiednio twardsza, ale to nie wiele pomoglo, bo nadal bujalo moturem na nierownosciach. Zuzyty amorek nie byl w stanie wytlumic drgan

Wreszcie gdzies na Ebayu trafil sie sprawny amor i to definitywnie zakonczylo sprawe.

Bawilem sie tez w opuszczanie przodu, liczylem na to ze sprzed bedzie latwiej sie w winkle skladal

Ale poza pewna ociezaloscia niczego nie uzyskalem

 

W B6 skonczylo sie na wymianie tylnego amorka na dobra uzywke z jakiegos przecinaka, a do przodu poszly tulejki plus gestszy olej.

 

 

Tłumienie starego amorka jeszcze jest ok, motocyklem nie buja na większych dołkach, przebieg ok 46tys.

Przód jest twardy ale nie za twardy;) sprężyny od starszego gsxf(grubszy drut), do tego regulacja tłumienia również od gsxf, właściwie środek przedniego zawieszenia jest od gsxf, razem z tym regulowanym zaworem, ale uprzedzam bez przeróbek się nie obędzie;). Jeżeli chodzi o tylny amorek, to tak jak wspominałem na początku, nie chciałem kupować drugiego używanego, zapłaciłem jakieś 5zł za podkładki i jestem zadowolony.... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 years later...

ja też walczę teraz z centralnym

u mnie objaw jest taki, że przód (pracujący prawidłowo) pracuje względem tylnego dużo dużo powolniej (dłużej) niż własnie tylni centralny (tylny jest miękki ale niestety nie tłumi i skacze góra dół zbyt szybko).

Objawia się to poczuciem braku stabilności.

Mam porównanie z poprzednim motocyklem (takim samym), któy miał amory super i różnicę czuć niesamowicie - przekłada się to na to, że strach sie położyć w zakręt bo nie wiem jak moto zareguje.

 

Generalnie rozglądam się obecnie za regeneracją.

WIem, że w Gdańsku robią dobrze ale w moim mieście Szczecin, też podobno MOTODIABŁY się tym zajmują.

Muszę sie dowiedzieć się co kto oferuje.

Narazie opinie z Gdańskiej firmy "Nagengast" znalazłem dość pozytywne a o MOTODIABŁACH nikt nic nie pisze ;//

Moze ktoś coś u nich już robił ?????

Będę wdzięczny za opinie - pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może głupie pytanie ale wiesz, że amor ma regulację odbicia? Moto dosyć nowe i dziwne żeby amor był już zużyty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już wiem, że ma i nawet jej użyłem.

Generalnie zaczął działać a ja jestem teraz na etapie testów i poprawek ustawień.

 

W olejaku gsf 600 takiej regulacji nie było i nie wpadłem od razu na to, że tu może być.

Podpowiedział mi o tym kolega z "Motodiabłów" ze Szczecina, za co oczywiście wielkie dzięki.

 

 

chciałem tylko jeszcze dodać, że na jednym z forum w artykule o modelu bandita gsf 650 1250 napisali, że amortyzatory to ich bolączka, ponieważ potrafią się zużyć już przy 20tys km przebiegu. U mnie coś jest na rzeczy, bo obie opony mam wyząbkowane. teraz muszę znaleźć przyczynę. Albo złe ustawienia amortyzatorów przedniego względem tylnego, albo jazda na nieprawidłowym ciśnieniu opon, albo jazda z tobołami bez poprawki w zawieszenniu co sprowadza się do pierwszego, czyli za dużej różnicy w działaniu pomiędzy przednim a tylnym.

 

 

Niestety chyba za wcześnie stwierdziłem, że działa.... obecnie wyjęty i przekazany do regeneracji.

Jeśli uda się go zreanimować(bo jak sie okazało nie jest to takie oczywiste) dam znać co i jak. Jeśli nie, też dam znać ;)

 

No i stanęło na tym, że amor centralny jest 100% sprawny - choć byłem gotów się założyć o stówę że jest walnięty.
Wziąłem się w związku z tym za lagi i okazało się że było za mało oleju i mam nadzieję że to był problem moich wyząbkowanych opon :]

ale pewnie życie to zweryfikuje w najbliższym nowym sezonie :)

Edytowane przez gre8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.