Jack Up Kit,dog Bones,podwyzszenie Tyłu.

[Duńczyk]

Tak sobie pomyślałem,ze warto byłoby podnieść dziorowi trochę zadek w górę,dla estetyki chociaż nie wszystkim to się podoba.Dostępne zestawy obniżające są trochę drogie,bo blisko 300 zł za 2 płaskowniki np takie:

 

 

 

W Leroy Merlin zakupiłem płaskownik grubości 6 mm i szerokości 30mm długości ponad 0.5 metra,bo krótszych nie było i postanowiłem coś wykombinować.

 

 

 

Robota ogólnie nie jest trudna i czasochłonna,trzeba poświecić ok.godzinki.Najważniejsze, żeby wszystko dobrze wymierzyć i otwory zrobić idealnie na obu płaskownikach.Najlepiej przewiercić oba naraz,ściskając je wcześniej razem, żebyś ie nie rozjechały.

 

 

 

Nowe kości są krótsze od oryginalnych o 8mm więcej nie ma sensu, bo już i tak niewiele brakuje, żeby amortyzator zablokował się (oparł) na wahaczu lub odwrotnie jak kto woli Przy montażu okazało się jednak, że o czymś zapomniałem,nie wziąłem pod uwagę, tego wycięcia na boku i swoje kości zrobiłem na prosto w efekcie nie moglem przykręcić ich do mocowania wahacza, bo zapierały się o wahacz i brakowało dosłownie kilka mm.

 

 

Kości są wyprofilowane ze wszystkich stron,ale tylko w tym miejscu to akurat przeszkadzało. po uwzględnieniu poprawki i wyszlifowaniu elementu jest si.

 

 

 

Bandzior stoi wyżej,na centralce koło styka się z podłożem.

Tak teraz wygląda bandzior.

 

 

Edytowane 23 Luty 2013 przez jab2

[bald]

napisz ile moto poszło w górę i jak bardzo zmieniło się prowadzenie motocykla

[skins81]

Ja akurat też podnosiłem Suzi, bo jak kupiłem to miałem obniżonego.

I niby zamówiłem u gościa kości oryginalne od Bandyty, lecz jak widzę i czytam w twoim poście to się zastanawiam czy są na pewno oryginalne.

Moją Uwagę przyciągnęła twoja wypowiedź na temat koła:

Dokładnie nie jestem w stanie powiedziec ile poszło w góre.Jak stoi na centralce to koło jest na ziemi,mozna je obrócic rekoma z minimalnym oporem.I na centralke stawia sie o wiele łatwiej nie trzeba juz wkładac az tyle siły zeby dzwignac tył,wystarczy tylko mocno nacisnac na nozke i praktycznie sam wskakuje,takjak normalnie ,ale o wiele lzej

 

Mam dokładnie tak samo jak ty i teraz nie wiem czy kości są oryginalne czy jakiś inny rozmiar: Rozmiar moich kości

 

 

A odczucia w jeździe też podobne gdy miałem obniżonego to jakoś było ciężko zawrócić, był mniej zwrotny. Gdy zmieniłem kości to zwrotność się zdecydowanie poprawiła.

 

I mam pytanie czy jesteś w stanie podać wymiary twoich kości ?

[bald]

dziwne trochę, bo ja jak na serii ( chyba, bo nie mierzyłem) utwardze tył to moto jakieś klockowate jest, jak zmniejsze napięcie sprężyny to skręca jak rower.

[Duńczyk]

Ja akurat też podnosiłem Suzi, bo jak kupiłem to miałem obniżonego.

I niby zamówiłem u gościa kości oryginalne od Bandyty, lecz jak widzę i czytam w twoim poście to się zastanawiam czy są na pewno oryginalne.

Moją Uwagę przyciągnęła twoja wypowiedź na temat koła:

 

Mam dokładnie tak samo jak ty i teraz nie wiem czy kości są oryginalne czy jakiś inny rozmiar: Rozmiar moich kości

 

A odczucia w jeździe też podobne gdy miałem obniżonego to jakoś było ciężko zawrócić, był mniej zwrotny. Gdy zmieniłem kości to zwrotność się zdecydowanie poprawiła.

 

I mam pytanie czy jesteś w stanie podać wymiary twoich kości ?

 

Wymiary moich kosci sa podane na którejs fotce.Nie wiem czy u Ciebie bedzie sie wszystko zgadzało masz juz poliftowego bandziora,ktos kiedys mówił chyba jab2,ze pozniejsze bandziory miały troche dłuzszy wahacz wiec mogło sie tam troche pozmieniac stad róznice w długosci łancuchów do róznych roczników.

Edytowane 7 Marzec 2012 przez jab2

[Kruk]

Czy by uzyskać podobny efekt, ale bez podwyższania zawiechy można lagi wystawić z półki tak by wystawały ze 2-3 cm?

Wiem, że półka będzie słabo wyglądać (chyba, że na wierzch cię Clipony założy zamiast kiery) i wiem, że będzie można zaryć kolektorem w policjanta, ale, będzie przechylony do przodu i środek ciężkości nisko.

 

A i mam pytanie o te dorabiane dogbones'y. Nie gną się i nie wyrabiają?

[jab2]

Ja też dorabiałem do swojego bo był obniżony jak go kupiłem.

 

Mi się nic nie wygina i nie skręca. To pracuje po osi płaskownika więc nie ma raczej możliwości, żeby coś się działo.

 

Edit: przemyślałem to z lagami. To ci nie da tego samego efektu. Podniesienie tyłu zmienia kąt wyprzedzenia koła czy jak to się tam nazywa (koło przesuwa się do tyłu coś jak w sportach). Opuszczenie przodu obniży tylko pojazd a nie zmieni na tyle kąta, żeby różnica była zauważalna.

Edytowane 16 Wrzesień 2011 przez jab2

[Kruk]

Tenk ju

[Duńczyk]

Podniesienie tyłu uzyskuje sie w ten sposób,ze wahacz opuszcza sie jeszcze nizej wiec mi sie wydaje,ze koło nie idzie w tył lecz w przód,zmniejsza sie w ten sposób rozstaw osi. Co do wytrzymalosci kosci to plaskownik z którego je zrobilem jest bardziej twardszy niz oryginalne kosci,nic sie z tym nie dzieje do tej pory.

[jab2]

Podniesienie tyłu uzyskuje sie w ten sposób,ze wahacz opuszcza sie jeszcze nizej wiec mi sie wydaje,ze koło nie idzie w tył lecz w przód,zmniejsza sie w ten sposób rozstaw osi.

 

Ja pisałem o przednim kole, że idzie w tył

[Gość KravMaga]

ja założyłem tylni amor od GSXR i również tył mi się poniósł .Zyskałem dobre zawieszenie i jednocześnie gwarancje że jakieś palstikowe kości albo patenty nie rozlecą mi się podczas pokonywania winkla .

[Duńczyk]

ja założyłem tylni amor od GSXR i również tył mi się poniósł .Zyskałem dobre zawieszenie i jednocześnie gwarancje że jakieś palstikowe kości albo patenty nie rozlecą mi się podczas pokonywania winkla .

Plastikowe kości to moga byc jedynie do gry np. w chińczyka