Skocz do zawartości

Opony - Przebita Opona - Naprawa Opony


MetalBeast
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

palić laczka przednią oponą???? :puknijsie: chciałbym to zobaczyć :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

palić laczka przednią oponą???? :puknijsie: chciałbym to zobaczyć :D

 

A co w tym trudnego?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zobaczyłem, dziękuje, dobranoc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lipa, trzeba zmienić niż tracić przyjemność z jazdy myśląc czy nie jebnie w trakcie. Ja zakupiłem używke niedawno, koniec 2010 mam nadzieje, że troche pojeżdżę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22000 to że zwykłej przyzwoitości ją wymień (wygląda jakbyś ciśnienia nie pilnował)ale przebieg wszystko wyjaśnia - złom!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

akurat na sprawdzanie ćiśnienia w oponach to jestem przewrażliwiony ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 months later...

Witam.

Ostatnio podczas pompowania kół zauważyłem bardzo dziwne pęknięcie na oponie przedniej. Wydaje mi się że musiałem wjechać w jakąś dziurę albo na jakiś krawężnik, chociaż nie kojarzę jakiejś konkretnej sytuacji w której mogło by dojść do takiego uszkodzenia. Czy może to być związane jakoś z wiekiem opony?

Czy mogę w miarę bezpiecznie użytkować taką oponę?

 

oponka.th.jpg

 

DOT opony to H6 LP ale nic mi to nie mówi.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Krzysztof
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Przeczytaj mój temat o reklamacji conti road attack.

Sprawdź czy to twoje pęknięcie siega w głąb, czy to tylko powierzchowna rysa np. od przejechania po jakiejś opasce stalowej.

 

poza tym na moje oko to wyglada jak byś na coś wjechał. Gdyby się rozlatywała, taka sama rysa była by w zagłębieniach bieżnika, a jej tam nie ma. Co więcej na środku masz już tą ryse prawie startą. Najechałeś na coś...

Edytowane przez MetalBeast
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reklamować to raczej nie mam co. W zeszłym roku kupiłem moto z tą oponą (bez pęknięcia :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spalić do drutów :) i nowy laczek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne to jest, może na coś najechałeś i to tylko powierzchowne? Bieżnika masz jeszcze sporo, ja bym trochę polatał i zobaczył czy po kilkuset km bez szaleństw będzie się to pogłębiać czy może zniknie wraz z bieżnikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprzedaj moto!

 

 

mozesz troche powietrza sie pozbyc, sprawdzic czy to glebokie jest etc... jak nie ucieka nic, nie rozchodzi sie to chyba ok ?

Edytowane przez Walle
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się tak przyglądam to praktycznie cały profil jest przerysowany i to niejednorodnie. Musiałeś przy sporej prędkości na coś najechać, że takie zakrzywienie się pojawiło. Zrób makro zdjęcie, bo z tego co widać w tym momencie to według mnie jest na tyle powierzchowne, że po pewnym czasie się zetrze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne to jest, może na coś najechałeś i to tylko powierzchowne? Bieżnika masz jeszcze sporo, ja bym trochę polatał i zobaczył czy po kilkuset km bez szaleństw będzie się to pogłębiać czy może zniknie wraz z bieżnikiem.

W weekend byłem na szkoleniu, tak że przednia oponka dostała trochę w dupsko i z tego co widzę uszkodzenie nie powiększyło się (zdjęcie sprzed weekendu). Nakręcę jeszcze trochę kilometrów i zobaczę co i jak.

sprzedaj moto!

 

 

mozesz troche powietrza sie pozbyc, sprawdzic czy to glebokie jest etc... jak nie ucieka nic, nie rozchodzi sie to chyba ok ?

Zaraz by klient zaczął marudzić że przednia oponka do kitu i chciałby urwać kilka stówek :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, używałem wyszukiwarki ale nic na ten temat nie znalazlem. Otóż ostatnio natrafiłem tylna opona na gwozdzia, nie wiedzialem nawet kiedy sie to stało bo zauwazylem to w domu powietrze nawet nie schodzilo. Dziura była w miejscu bieznika, byłem u wulkanizatora i zakleił dziure kołkiem, po tym zrobiłem ok 100 km i wszystko w porzadku, lecz zastanawiam sie czy to bezpieczne rozwiązanie?? Łataliście już kiedyś dziury w waszych maszynach?? Czy może lepiej zainwestować w nową oponę??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo źle szukasz - tagi: opony. Jeden klik i masz listę tematów. Dlatego przenoszę i łączę to z właściwym tematem.

 

PS: w profilu nie masz jeszcze motocykla, czy jak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam korkowana :P i juz zrobilem ponad 2k na niej nic sie nie dzieje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Takie tam przemyślenia w temacie złapania gumy.

Niedawno złapałem gumę w tylnym kole.Po powrocie z Mazur po kilkudniowym

postoju okazało się ,że jest kompletny flak.

Tak się jakoś składało ,że przejechałem ostatnie  lata(tak z 500 000 km)

bez żadnych przebić,teraz i drogi i opony znacznie lepsze niż dawniej.

 Tą tylną oponę pomimo cywilizacji (W-wa) udało się naprawić ,choć z dużymi

kłopotami (długi weekend).

 

Powstaje jednak pytanie jak się na takie sytuacje się przygotować w pespektywie

wypraw na moto np .na Nordkapp,gdzie za kołem polarnym ślady cywilizacji pojawiają

się średnio co 100 km,nie licząc samej drogi.

 Nie chciałbym przy tym ciągnąć ze sobą warsztatu małego wulkanizatora,

czy to jest w ogóle możliwe,czy trzeba się zdać na los?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobrze jest wozić coś takiego przy sobie w razie ''W'' http://allegro.pl/keiti-zestaw-naprawczy-opon-wulkanizator-co2-klej-i4441304312.html

u mnie pod siedzeniem mieści się idealnie :) sam nie musiałem używać ale znajomy załatał tak oponę w hayce i powrót do domu (80 mil) wytrzymało bez problemu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobrze jest wozić coś takiego przy sobie w razie ''W'' http://allegro.pl/keiti-zestaw-naprawczy-opon-wulkanizator-co2-klej-i4441304312.html

u mnie pod siedzeniem mieści się idealnie :) sam nie musiałem używać ale znajomy załatał tak oponę w hayce i powrót do domu (80 mil) wytrzymało bez problemu :)

I co dzięki temu zestawowi da się naprawić w przysłowiowym lesie,

czy potrzebne są jakieś specjalistyczne narzędzia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko co potrzebne jest w zestawie. Ten z linku to był przykład bo ja mam trochę inny ze względu na moje miejsce zamieszkania :P Tak da się w przysłowiowym lesie naprawić :) Naprawa wygląda w ten sposób ze szukasz miejsce w którym masz np gwoźdź wbity, usuwasz dziada kombinerkami, rozwiercasz i gwintujesz dziurę takim specjalnym punktakiem i na kleju wkręcasz specjalny kolek a potem nabojami co2 pompujesz kapcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko co potrzebne jest w zestawie. Ten z linku to był przykład bo ja mam trochę inny ze względu na moje miejsce zamieszkania :P Tak da się w przysłowiowym lesie naprawić :) Naprawa wygląda w ten sposób ze szukasz miejsce w którym masz np gwoźdź wbity, usuwasz dziada kombinerkami, rozwiercasz i gwintujesz dziurę takim specjalnym punktakiem i na kleju wkręcasz specjalny kolek a potem nabojami co2 pompujesz kapcia.

Brzmi sensownie i działa?

Muszę coś takiego nabyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak pisałem wyżej działa :) ale to jest niby tylko żeby się doturlać do domu czy tam serwisu żeby sprawdzili albo zmienili oponę :P podkreślam niby :) ale jak by to świetnie nie działało to na łatanej przedniej oponie bym chyba nie chciał jeździć :P jak z tylu będziesz miał wystrzał to jeszcze można się wyratować, ale jak przód walnie to będzie gleba:/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.