Skocz do zawartości

Gość Luka76
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Jak na zakrecie nagle pojawia sie piach to zwykle nie jest to wywrotka, tylko drobiny naniesione przez auta, chyba najczesciej sie takie cos spotyka na bezkolizyjnych zjazdach w prawo ze skrzyzowania przy wyprzedzaniu tam wlasnie auta:)

Mojarada jest taka zeby twardo jechac, a nie probowac driftow czy innych wyczynow.

Jesli nie wiesz i pytasz to pewnie driftu na moto nie probowales ogarniac przy wyzszych predkosciach, moze sie to skonczyc lowsidem jak i higsidem, do tego jeszcze balans zeby przod zaraz nie uciekl, to musi byc nawyk, a nie spontaniczna proba.

 

Jak zaczniesz zwalniac to odrazu lecisz na twarz:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wedle Keitha Coda, wpadajac nagle na piach w zakrecie lepiej nie robic nic, nie walczyc na sile. Motocykl powinien sie sam ustabilizowac. Ciekawe jak to sie ma w praktyce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak sobie mysle ze predkosc ma duze znaczenie i jak ktos juz pisal myslenie i jeszcze raz myslenie i winklowac na maxa na znanej trase po wczesniejszym sprawdzeniu :)) ale czasami wszystkiego nie przewidzi co przyniesie los trzeba miec troche szczescia :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak sobie mysle ze predkosc ma duze znaczenie i jak ktos juz pisal myslenie i jeszcze raz myslenie i winklowac na maxa na znanej trase po wczesniejszym sprawdzeniu :)) ale czasami wszystkiego nie przewidzi co przyniesie los trzeba miec troche szczescia :)))

Witam.

Moja rada:

na znanej trasie wchodzę w zakręty na 70% możliwości -- w nieznanej trasie - 50%

Lekko zbaczając z tematu... zasada jedziesz tam gdzie patrzysz jest prawdziwa i tak powinno być...ale na torze lub w trzecim przejeździe tego samego zakrętu w odstępach 5 minutowych. Ja na zwykłej drodze generalnie mam wzrok skierowany w koniec zakrętu, nawet jak go nie widać to wyobrażam go sobie... ale co chwilę " jedno oko" śledzi to co jest na 20-50m przed przednim kołem, niestety takie mamy drogi i trzeba sobie radzić.

W zależności od prędkości, sytuacji na drodze jak widzę piach: omijam, hamuje delikatnie tylnym heblem nie ujmując gazu, jak jest tragicznie prostuję + pełne heble i w zakręt...jak już nie ma innych możliwości pytam: "Panie to już ???" i nic nie robię :D

Juz niedługo wiosna - temat wróci ... pełno piachu i śmieci po zimie - uważajcie , nie tylko liście są śliskie :D.. nim się ponownie asfalt nagumuje minie trochę czasu.

pozdrawiam

nezka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.