Skocz do zawartości

Legendy Prl-U


boszat
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Witam . Z Niedzielnych nudów zakładam temat odnośnie motocykli które śmigały u nas za czasów PRL-u . Zachęcam wszystkich do opisywania swoich dawnych przygód związanych z tymi motocyklami , może ktoś z Was ma jeszcze jakieś perełki w swojej kolekcji ? Ja będę pierwszy , czasów PRL-u nie pamiętam bo mnie wtedy na tym świecie nie było ... Ale pamiątki z tego okresu mam ;] W swojej kolekcji posiadam WSK M06 B3 GIL 1978 r aktualnie jest rozłożona na części i jest odrestaurowywana , myślę , że na sezon 2011 wyjedzie w idealnym stanie :) Następnymi perełkami są : Romet 2352 W ( wygląda identycznie jak komarek tylko ma silnik kwadraciak 2 biegowy ) , unikatowy model Rometa 100 ( był produkowany tylko dwa lata ) , Komar 2350 i jeszcze 3 inne komarki rozebrane na części przeznaczone na "dawców" choć kto wie może i one doczekają się swoich lepszych czasów :) Tutaj bonus w postaci fotek :) Jak znajdę fotki WSK- to wstawię :)

SSA47897.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że na jakąś wojnę wybierasz się tym romecikiem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że na jakąś wojnę wybierasz się tym romecikiem :)

 

Na zlot do Krotoszyna jechałem a tam prawie jak na wojnie - tłum nie do oponowania . Jak robiłem tą fotkę to miałem przymusowy postój z przyczyn technicznych ( zgubiłem nóżkę od biegów ) :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze "moto" jakie trzymałem to był historyczny produkt PRL-owskich czasów czyli:

komar230_4.jpg

Następnie dorwałem to:

jawa-50.jpg

 

Pierwsze cudo techniki nigdy nie odpaliłem (bo się nie dało :D ) za to uporczywie jeździłem koło domu, co prawda krótkie rundki bo nogi wchodziły w d...ę po kilku dobrych metrach.

Drugie cudo dostałem od wujaszka, z pełną dumą rozbijałem się po osiedlu i chwaliłem się za każdym razem każdemu kogo napotkałem. Ciekawostką było to że przez pierwsze dwa tygodnie jeździłem tylko używając jedynki i dwójki, dopiero kiedy wujaszek mnie odwiedził poinstruował mnie że w tych typach trojka jest tylko trzeba było użyć kilka razy sprzęgło (coś na wzór Stara 660 z wysprzęglaniem biegu do luzu :D )

 

Edit: Fotki z sieci

Edytowane przez diabelok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem taką Jawkę :D

fajne w niej było to że odpalać kopniakiem można było siedząc na niej, kopniak działał do przodu :D , z resztą i biegi wchodziły odwrotnie 1 do góry

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem taką Jawkę :D

fajne w niej było to że odpalać kopniakiem można było siedząc na niej, kopniak działał do przodu :D , z resztą i biegi wchodziły odwrotnie 1 do góry

 

...dokładnie, ale szła jak burza 80km/h !! :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym zaprezentować wam moją Jawkę 50 - 3 biegi (Ogar) z 89r. :)

 

Tak kiedyś wyglądała :

 

ae00f0ce5167be19med.jpg

 

Tak się ją odpalało :

 

http://www.youtube.com/watch?v=8yDKCejMpZY

 

Jak już udało się ją odpalić to jeździła tak :

 

8e7ad827b9103d61med.jpg

 

albo tak :

 

90b41461a410e7f1med.jpg

 

a gdy w moim garażu zaczął rządzić bandzior - OGAR'ek został rozebrany na części pierwsze i czeka na moją wenę twórczą :D

 

d9ae160777b2d62fmed.jpg

Edytowane przez matikgorski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też miałem takiego Ogara tylko czerwonego :)

Moje pierwsze moto

Ledwo jedną nogą dosiegałem ziemi :lol: ... miałem ze 12 lat i 150 w kapeluszu

ale śmigałem ostro - całe 50 pare leciał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko sprzęt, to też było moje pierwsze moto, 5 latek przejeździłem na nim. I to bez większych napraw (nie licząc wymiany raz pierścionków i regeneracji wału) ale niestety ogarki bez końca nie jeżdżą i przed rozbiórką jechał już ledwo 35 km/h (z górki) a po prostej 25km/h, więc wypadało się już wziąć za niego :) ale sprzęt jest zarejestrowany i ubezpieczony z bezterminowym przeglądem , więc remontować, składać i śmigać , tylko jeszcze czas i pieniądze :) kiedyś zrobię z niego nówkę :D hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie na remont czeka Komar MR232 z 1966 roku, mam zamiar się za niego zabrać w tym sezonie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat całkiem dobry. Ja mam jeszcze Romet Ogar 205 i wsk w częściach. Ostatnio zacząłem remont Jawy ts 350 - szwagra, więc jestem na bieżąco, chodź z czasem kiepsko... Może później jakieś fotki dam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zaś miałem komarka ... rometa rocznik nie znany ... więcej z nim biegałem niz jeździłem ale była frajda. ale jaka miałem kondycja ...

ojciec zawsze sie smiał "gdyby była konkurencja bieg z komarkiem przez przeszkody bym wygrał napewno ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam WSK:) Rocznik jakoś koniec lat 70-tych. Przez cały poprzedni sezon służyła mi za crossa do jazdy po okolicznych lasach u mojej 2 połowy. I teraz nikt nie powie że jest lepszy sprzęt do jazdy po lesie :D Moja dziewczyna nauczyła się na niej jeździć na moto B) Po sezonie pełnym jazdy czeka ją obecnie odpoczynek a w przyszłości odrestaurowanie(które to Honka pragnie sama przeprowadzić, dumny jestem z niej :D ).

 

2010%5C02%5C20%5Cbikepics-1907056-full.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ,ja posiadam motorynkę z 1986 kupiona 2 lata temu od 1 właściciela dostał ją na komunię ,gościu chciał ją oddać na złom ale chcieli 100 zeta za recykling ,facet za namową wnuków wystawił na allegro za 300 kompletną na chodzie i ubezpieczoną ,no i stałem się jej właścicielem ,motorynka pali od pierwszego ,teraz zalana olejem czeka na moje wnuki ,to będzie dla nich szok ,pozdrawiam i do wiosny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam:) hmm no to ja moge sie pochwalic ze w wieku 6lat smigałem juz na motorynce potem jakis komar i dużo wuesek.Hmm w garażu znalazł bym jeszcze tyle czesci ze z 4 bym skrecił.Miałem tez jawe 350ts.Noi motocykl moze nie polskiej produkcji, ale jak najbardziej może byc legendą PRL-u Dniepr mt-11 super zabawa i super jazda:)Kurcze aktualnie nie mam więcej fotek na kompie ale postaram sie poszukac i cos wrzuce.i ciesze sie bardzo,że na forum są osoby, które interesuja sie starsza motoryzacja.

pozdrawiam

post-571-1266926666,8432_thumb.jpg

Edytowane przez stefan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam bardzo podobną WSK-e :) A co do Stefana do rusek z koszem piękna sprawa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Miałem takiego czeskiego sprzęta fajnie sie nim jeździło ale żłopał wache jak Bandzior

 

zdjcie001my.jpg

 

Wieśke też miałem ale była stworzona tylko do lasu. Najlepiej wspominam ten Motór bo zaliczyłem najwięcej gleb a jaj nigdy nic sie nie stało. Można nia było w Dakarze startować :D

 

dsc00947f.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze niedawno w garażu zaszczytne miejsce zajmował ten oto sprzęt:

kasiaj.jpg

 

nie da się ukryć, ruski mają coś w sobie:

 

dsc01802m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.