Wymiana Oleju Szkodzi?

[Gość kaszczu]

Szef Castrola: wymiana oleju szkodzi silnikowi

Henk de Groot zna się na rzeczy. Przez lata był dyrektorem holenderskiego oddziału Castrola. Dlatego kiedy powiedział, że "nowe oleje szkodzą silnikom", wybuchła afera.

 

Wszystko na temat wymiany oleju

 

Oto argumentacja de Groota:

 

Olej w silniku w bardzo szybkim czasie robi się czarny od cząstek sadzy. Te cząsteczki sadzy (węgla) mają wyśmienite właściwości smarownicze i powodują, że rozgrzany olej lepiej spełnia swoje funkcje także są właśnie korzystne dla pracy i osiągów silnika. Wymiana oleju to olbrzymie marnotrawstwo i wielkie obciążenie dla naszego środowiska naturalnego a także pogorszenie osiągów silnika. Według doświadczeń pana de Groot samochód po wymianie oleju ma gorsze osiągi i większe spalanie.

 

De Groot nazwał czołowych producentów "mafią wymieniaczy olejów". Stwierdził, że właściciele samochodów są niepotrzebnie wpędzani w koszty, bo serwisy zmuszają ich do wymiany oleju w określonym czasie.

 

Wrażenie zrobiły też takie słowa:

 

 

Przejechałem już swoim samochodem 350 000 km bez wymiany oleju. Oszczędziłem na tym swój portfel i środowisko naturalne. Moja żona jeździ samochodem bez wymiany oleju już 20 lat.

 

W tym czasie de Groot z żoną jedynie uzupełniali ubytki.

 

I jeszcze komentarz z holenderskiego forum:

 

 

Jeździłem Oplem Kadetem Combo DSL 6 lat bez wymiany oleju, następnie Hyundai Lantra Station DSL 5 lat bez wymiany, Renault Express 4 lata po czym te samochody jeździły nadal u znajomego, nigdy nie wjeżdżając do serwisu po nowy olej, także ja zgadzam się z opinią pana de Groota.

 

Co wy na to?

 

prawda to?

 

 

 

 

 

 

 

http://wyhacz.gazeta.pl/Wyhacz/1,88542,5327674,Szef_Castrola__wymiana_oleju_szkodzi_silnikowi.html

[Gość turbo]

a opiłki metalu które po jakimś czasie są w oleju

 

jak nie wymienia oleju to pewnie i filtra też, po jakim czasie może się przypchać, za mało oleju będzie przepływać i silnik się może zatrzeć

 

jeszcze zależy ile dolewał i jak często, bo jak dolewał np. 1l na 1000km to wtedy tam był praktycznie cały czas świeży olej

 

jak dla mnie za mało konkretów

 

dla przykładu w niektórych samochodach producent nie przewiduje wymiany płynu chłodniczego, a i tak trzeba go wymieniać bo traci swoje właściwości i może zamarznąć

[szoter]

może nijaki pan Henk de Groot ma teraz jakiś serwis samochodowy i szuka klientów

[Kruk]

Przekonał mnie - już nigdy nie wymienię oleju

[jab2]

Brednie. A gdzie się podziewają związki siarkowe??

Są w oleju i wpierdzielają flaki naszej maszyny

[Gość KravMaga]

turbo,masz ....opiłki metalu w oleju?

[Wojtuniunia]

też o tym słyszałem, było podanych jeszcze 100 takich opinii które to potwierdziły.. na pewno nie są to brednie, ciekawe jak jest naprawdę

[Kruk]

O, Krav np. też nie wymienia oleju, bo by zobaczył, że do magnesu śruby spustowej oleju czepiają się opiłki metalu

[Bandito]

Mój kolega w Seicento ma prawie 300 000 i od 100 000 nie wymieniał oleju. Auto jeżdżone na gazie. Wymienił dopiero ostatnio zmuszony awarią ...... filtra oleju - przerdzewiał i zaczął mu się lać z niego olej.

[Gość Hubson]

To kto testowo przestaje wymieniać olej ? Trochę w tym prawdy pewnie jest, chętnie przyjrzałbym się oficjalnym badaniom.

[jarokuc]

Moj kolega z pracy od 40 lat jest kierowca i co 6-7 lat zmienia samochody. Kupuje 9 - 10 letnie i jezdzi jak szalony. Uzupelnia olej , czysci sprezarka raz do roku filtr powietrza, pompuje kola i juz . Jak auto ma 15 lat idzie na zlom. 0 kosztow zwiazanych z wymiana oleju, filtrow itp. Naprawia tylko to co jest niezbedne. Mial rovera 75 diesla 350000 na liczniku 15 lat poszedl na zlom, peugota 309 ponad 4000000 km poszedl na zlom, lade 2107 250000 km poszla na zlom itd. Oddaje na zlom nie dlatego ze silnik pada tylko z powodu korozji nadwozi lub zbyt kosztownych napraw (zawieszenie, uklad hamulcowy, wymiana sprzegla itp). Nigdy silnik mu sie nie zatarl w zadnym aucie co ciekawe. Cos w tym musi byc

[Kukuryku]

No i nie ma ryzyka, że się gwint w misce urwie

[Jarek]

wybierzmy kogoś kto śmiga największe przebiegi i niech jego maszyna idzie na forumowy eksperyment w razie kłopotów zrobimy później zrzutę i po sprawie

[Gość turbo]

turbo,masz ....opiłki metalu w oleju?

jeszcze nie zaglądałem do oleju to nie wiem,

ale konstruktorzy mieli jakiś powód by zamontować filtr oleju i magnes w korku spustowym, szczególnie to się przydaje przy docieraniu

 

ps. za czasów 2T w każdym silniku w jakim zmieniałem olej to było trochę opiłków na magnesie, tylko przy jednym silniku w Jawie 350 było coś większego i więcej, ale to inna historia

 

ps.2 to nowe Romety 4T 125 nie mają filtra oleju i tam trzeba wymieniać olej co 2000km, ale tak silnik przy jeździe w mieście wytrzyma 30-40 tyś km

[Gość logicsys]

JA tam moge testowac hehe. Narazie 3.4 k po wymianie

[Gość Walkerowy]

ps. za czasów 2T w każdym silniku w jakim zmieniałem olej to było trochę opiłków na magnesie, tylko przy jednym silniku w Jawie 350 było coś większego i więcej, ale to inna historia

 

Interesuje mnie jaki olej zmieniałeś w silniku dwusuwowym. Mógłbyś zaspokoić moją ciekawość?

[Gość turbo]

Interesuje mnie jaki olej zmieniałeś w silniku dwusuwowym. Mógłbyś zaspokoić moją ciekawość?

dobra złapałeś mnie

chodziło mi o olej w skrzyni,a że silnik i skrzynia , a olej tam jest tylko jeden który można wymenić

a 4T mam dopiero od niedawna i zostały jeszcze stare nawyki

[nieaktywny1]

ja w zeszłym sezonie zrobiłem na jednym oleju 12,5k a olej był niczego sobie nadawał się do użytku jeszcze

[Gość Mawet]

A po czym poznałeś,że jeszcze olej nadawał się do użytku?

[Gość Walkerowy]

A ja mam takie pytanie: czy mógłby ktoś dotrzeć do tego od kiedy zaczęto regularnie wymieniać olej silnikowy w silnikach 4-suwowych? Która firma i w którym roku coś takiego wprowadziła. Bardzo mnie to ciekawi, to mogłoby potwierdzić stwierdzenie, że koncerny pragną wymieniać olej tylko dlatego, żeby czerpać z tego zyski.

[Tolinek]

O matko jakie brednie. To chyba komentarz do jakiegoś artykułu na onecie.

[mercyful]

Jeżeli mam auto warte 500zł to faktycznie wymiana oleju nie ma sensu, bo po co wydawać 200zł skoro można stosować dolewki:)

 

W przypadku motocykla, kosztującego parę razy więcej i pracującego parę razy ciężej, wymiana to raczej konieczność. Ja u siebie zauważam zmianę w głośności pracy- po wymianie jest zdecydowanie ciszej! Nie wspominając o szybciej gasnącej lampce ciśnienia oleju, więc uważam że to raczej konieczność po 6tys. km.

 

Mam propozycję- niech każdy kto zechce to eksperymentować- umieści o tym info przy sprzedaży motocykla Ta historia z wymianą oleju jest jak historia z paleniem i rakiem: ,,mój znajomy pali już 60 lat i nie ma raka- zatem jest to dowód na to, że papierosy nie szkodzą!"

[MetalBeast]

W przypadku motocykla, kosztującego parę razy więcej i pracującego parę razy ciężej, wymiana to raczej konieczność. Ja u siebie zauważam zmianę w głośności pracy- po wymianie jest zdecydowanie ciszej! Nie wspominając o szybciej gasnącej lampce ciśnienia oleju, więc uważam że to raczej konieczność po 6tys. km.

 

Zgadza się. Jak kupiłem moto szybko wziąłem się za wymiane, bo niby gość mówił, że był zmieniany olej ileśtam km temu, ale wolałem wszystko mieć po swojemu i od razu była różnica w pracy, oczywiście na słuch, ale wyraźnie ciszej chodził.

Poziom też ma znaczenie.

[Tolinek]

Wklejam po raz kolejny.

 

http://www.youtube.com/watch?v=PHZVmyjm9v0

 

 

http://www.youtube.com/watch?v=IGB4r7foIlM

 

 

http://www.youtube.com/watch?v=PHJx2hqkp2s

[nieaktywny1]

A po czym poznałeś,że jeszcze olej nadawał się do użytku?

mechanior który go zmieniał pomacał w palcach i stwierdził że jeszcze dobry