Weekendowe Latanie

[Gość Mawet]

Witam

Teraz na szybko, jadę z Łodzi z dziewczyną na weekend, mam 2 opcje.

1- beskidy - wisła, szczyrk okolice - ok 700km

2- okolice kłodzka - ok 800km

Jak wrócę do domu wrzucę mapę z planowaną trasą.

Cel - nakręcić kaemy i dobrze się bawić w ładną pogodę. Jazda czysto turystyczna bez szaleństw.

[Gość Mawet]

1) )http://tnij.org/niuc ewentualnie krótszy wariant od razu do Andrychowa,zywiec, istebna itd.

2))http://tnij.org/niue - tu nie bardz tylko wiem gdzie mozna szukać jakiegoś taniego noclegu...

[Gość dziudo]

Jeżeli chodzi o Kotlinę Kłodzką to dodam coś od siebie odnośnie przebiegu trasy. Pod kątem jakości asfaltu.

 

Do Lądka jedź przez Kłodzko i przez Trzebieszowice - krajowa 46 między Złotym Stokiem a Kłodzkiem to teraz cud malina;)

 

W Międzylesiu wal na Czechy i jak w linku do kraju wracasz w Mostowicach aż przez Zieleniec do krajowej 8.

 

Jedna z najlepszych tras pod względem asfaltu, krajobrazu itp. w tym rejonie.(Dolina Dzikiej Orlicy) W Czechach nie pałuj.

 

Co do okolic Błędnych Skał itp. to do Kałkowa jest bdb.

Później gorzej.

 

Walim, Wałbrzych okolice bez rewelacji. Ale atrakcji tam dużo więc warto.

 

Pzdr

Edytowane 23 Wrzesień 2011 przez dziudo

[Gość Mawet]

Kolejna wyprawa z plecaczkiem zaliczona:). Ruszyłem z dziewczyną na wycieczkę w Beskidy. Ruszyliśmy przed 9. Do Częstochowy lecieliśmy spokojnie. Odbiliśmy na Olsztyn, Janów, Żarki, Ogrodzieniec, Olkusz do Andrychowa. Po drodze na stacji spotkaliśmy dziadka w fiacie uno, który poprosił mnie o pomoc przy pomopowaniu kół. Ciśnienie miał od 0.7 do 4 atmosfer zależnie od koła:). Od Zatory zaczęło robić się malowniczo a i winkle coraz ciekawsze. Z Andrychowa ruszyliśmy w kierunku Żywca, droga na mapie wyglądała świetnie, niestety okazało się, że:

Na szczęście spotkaliśmy miejscowego górala, który stwierdził żeby się zakazami nie przejmować, więc ruszyliśmy, oczywiście prowadząc motocykl;]. Droga bardzo malownicza, przecinająca górę, niestety bardzo wąska i stroma, więc turlaliśmy się a nie jechalismy

Tu bylo naprawdę stroma, zjazd na 1 biegu i ciągłym heblowaniu.

Dalej już było lepiej

Z Żywca ruszyliśmy do międzybordzia żywieckiego, gdzie zatrzymaliśmy się na nocleg.

Następnego dnia ranek przywitał nas całymi 3 stopniami ciepła:). Kierunek Wisła - Droga przepiękna, z niesamowitym zakrętem za Milówką.Niestety nieco dalej nawierzchnia była po prostu fatalna, więc trzeba było jechać spokojnie.

W zasadzie do samej Wisły poza jednym odcinkiem nawierzchnia mocno mnie rozczarowała.

Dalej z Wisły na Szczyrk - super droga, dobra nawierzchnia super winkle. Niestety auta mocno zamulały i psuły zabawę.

Z Szczyrku do Bielska i "1" powrót do domu.

Nabite 680 km

trasa - http://tnij.org/nk9b

 

Ps.Dzieki dziudo za informacje, na pewno się przyda jak będe leciał w tamte okolice:)

[Gość sofo]

Super pozdrawiam!1

 

mam jeszcze pytanko co do twojego super matowego kasku? mozesz podac model chce kupic sobie taki sam

[Gość Mawet]

HJC CS-14 bodajże. Generalnie HJC robi sporo pare modeli w czarnym macie.

[Gość sofo]

sorry za spam, ale wgl masz bardzo fajny osprzęt mozesz mi cos wiecej powiedziec o butach spodniach i kurtce? bardzo fajnie to wyglada. Ja myslalem o kombineoznie 2 częsciowym tschul kask koniecznie mat taki jak twój noi jakies rękawaje kewlarowe. jeszcze o sandałach wzmianke napisz

Edytowane 16 Styczeń 2012 przez sofo

[Gość Mawet]

Spodnie - Adrenaline Block - generalnie jestem z nich zadowolony, chociaż są jak dla mnie za krótkie (motocyklowe ciuchy maja dziwne rozmiarówki, jak nogawki są ok na długość, to w pasie zmieściłbym jeszcze 2 dziewczyny). I raczej drugi raz bym ich nie kupił za tą cenę. Jeżdżę raczej w trasach, mniej po mieście, więc nawet w ciepłe dni się nie gotuje, wygoda ok, jakość też nienajgorzej. Mają podpinkę, ale nawet w temperaturach poniżej 10 stopni jej nie zakładałem (ale w takich warunkach nie jeździłem za dużo). Ochraniacze na kolana i biodra. Minus to, że szybko łapią "zapaszek". Dobrze chronią przed deszczem

 

Buty - Adrenaline CRX - całkiem fajne buty w tej cenie- wygodne do jazdy, gorzej z chodzeniem, ale przejść kawałek, coś zwiedzić - nie ma problemu. Podczas jazdy nie ma wrażenia oddychalności kalosza. W deszczu nie jeździłem. Spokojnie mogę je polecić jak ktoś nie ma za dużo kasy.

 

Kurtka - Veloce - raczej nie do dostania, wyrwałem ją na allegro w ostrej przecenie. Za tą cenę było warto (wcześniej jeździłem w zbroi i zwykłej skórze - nie ramonesce, która robiła za żagiel podczas jazdy). Kurtka jest wygodna, komplet ochraniaczy, całkiem fajnie leży, chociaż jest jak dla mnie troszkę za obszerna.

 

Rękawice - Storm kupione na motoweteran bazarze - bez rewelacji, przejechały ze mną ok 5.5 tys i już widzę ślady zużycia - oby wytrzymały jeszcze ten sezon.