Skocz do zawartości

Bandit Nie Pali - Problemy Z Elektryką - Akumulator, Rozrusznik, Świece, Przewody I Czujniki


Gość Kamil Krawczyk
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

In SLEEP mode, dialogue between your remote control and he receiver installed on your bike is impossible - to rozumiem nie jest możliwa komunikacja alarm kluczyk

To exit from the SLEEP mode, you should IMPERATIVELY switch ON and then press on the button “opened padlock” of the remote control - tego już nie rozumiem :)

 

To oznacza nic innego, że jak alarm jest w uśpieniu, a ten alarm ma funkcję, że jak zgasisz moto i nie nacisniesz zamkniętej kłódki, to przechodzi w uśpienie.. Działa wtedy tylko odcięcie zapłonu. W trybie uśpienia nie reaguje na pilota. Musisz dać stacyjkę na ON i wtedy odblokować pilotem.

 

normalnie podchodzę do moto i wciskam na pilocie by rozbroić alarm i nic :)

próbowałem też stacyjkę na on i w pilocie rozbrojenie, próbowałem też stacyjkę na on - off - on i też nic

wszystko to przy wyłączonym wyłączniku silnika :)

 

No a próbowałeś zmienić baterie w pilocie ? Tam jest taka kontrolka czerwona- świeci jak naciskasz?

 

Piszczy ci ten alarm jak dajesz stacyjke na ON ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

świeci kontrolka w pilocie z 10 dni temu baterię zmieniałem. Znaczy jak jeździłem to piszczał po przekręceniu stacyjki, a we wtorek wyjąłem aku i dziś wsadziłem żeby właśnie pomierzyć prądy upływu, jakieś 10 godzin temu, i nie reaguje na pilota, ale już mi się nie chciało wracać do domu po kluczyki od stacyjki. Dodatkowo jak kupiłem motocykl z alarmem to był tylko jeden pilot

Edytowane przez esterboy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spoko, ja też dostałem z jednym pilotem. Nie będzie reagował na pilota. Napisałem ci wyżej to co mówi manual. Zasuwaj po kuczyk i wybudź alarm i będzie po kłopocie!

 

ps/ też ci prad spiernicza, że upływ mierzysz ? bo zaraz się okaże że nasze alarmy są terfne i żrą aku

Edytowane przez MetalBeast
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dupa po przekręceniu kluczyka nic się nie dzieje :/ chyba się coś zj....

nie wiem czy ucieka, bo w piątek aku miało 12,54V a w środę już ~ 2,5V dlatego mierzyłem

Edytowane przez esterboy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To naładuj aku i zostaw w domku.A potem sprawdź jakie mam napięcie.Sam mam takie 2 szt.Ładują się a trzymają jeden 1 h drugi 12 i następuje samo-rozładowanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie wypiąłem immobilajser na bezpieczniku i miało chęci moto kręcić rozrusznikiem, ale aku już zdechlak było i ledwo kręciło. Czy to już wystarczy czy szukać dalej w instalacji chodzi mi o to czy może być tak że iskry nie będzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to coś ci też prąd wyciąga. koledzy dobrze wyżej gadaja. weź aku do domu i sprawdź czy trzyma prąd.

Jak trzyma, to coś w moto wyżera aku, jak u mnie.

Gdzie znalazłeś możliwość odpięcia alarmu od bezpiecznika?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po naładowaniu aku moto zagadało :D

 

Zdjęcie poglądowe

 

Tam gdzie zaznaczyłem czerwoną kreską obok głównego bezpiecznika, jest coś okrągłe w co wchodzą 4 przewody - nie wiem co to jest, alarm był wpięty w te cienkie kabelki, tam rozłączyłem i zwarłem te cienkie kabelki, jutro zrobię foto

Edytowane przez esterboy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to chyba było odcięcie rozrusznika. Jak zwarłeś i działa, to widocznie coś w alarmie padło i odcinało.

Poszukam jak u mnie jest podłączony alarm. Może go wywale całkiem. Jeszcze odcięcie zaplonu trzeba by zlokalizować i w sumie to chyab wszystko by było.

Wywalasz ten swój alarm, czy trzymasz go?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale moto już działa jak go tam wypiołem, no chyba go wywalę całkiem ale jakiś bym chciał mieć zawsze to jakieś zabezpieczenie i spokojniej człowiek śpi :)

Edytowane przez esterboy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam, dziś poruszę jeszcze jeden temat. mianowicie od jakiegoś czasu w moim bandziorku `99 600S przy zimnym silniku po wciśnięciu startera następuje metaliczny trzask i blokada rozrusznika. ani razu nie zakręci tylko dzieje się to co opisałem wyżej. po tym nie da się już zakręcić rozrusznikiem, a po wciśnięciu startera słychać tylko dźwięk elektryki. następnie trzeba wyłączyć zapłon i odczekać chwilę aby ponowić próbę rozruchu. w trakcie jednego odpalania może się to pojawić 2-3 krotnie. na gorącym silniku nie ma takiego problemu problemu. co wy na to? :blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pierwsza rzecz jaka mi przychodzi do głowy z doświadczenia to akumulator. Wiem, że brzmi to dziwnie, ale takie same objawy miałem w GSie. Na zimnym zaskakiwał czasem. Musiałem przekręcić na ON - nie zaskoczył, znów wyłączyć i tak kilka razy. Ciepły oczywiście działał bo pracujący silnik 1. rozgrzewa olej (wiadomo) ale też 2. ładuje i pobudza akumulator.

Dźwięki jakie wydawał rozrusznik przy takim "blokowaniu" były też nieprzyjemne.

 

Druga rezecz, to jakoś uwalone sprzęgiełko rozrusznika, ale w to wątpię. Może też być klinująca się szczotka w rozruszniku, ale najszybciej i najprosciej jest włożyć inny - dobry na 100% aku i zobaczysz czy coś się zmieni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też pomyślałem o tym że słaby aku nie jest w stanie pociągnąć i stąd to blokowanie...pójdziemy też tym tropem. dzięki i pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozliwosci moze byc kilka, ale njpierw sprawdz ta z wymiana na nowy / dobry akumulator.

 

Dokładnie podobne objawy jak w aucie , pierwsza i najprostrza czynnosc do sprawdzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A najpewniej szczotki się kończą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

puknij w rozrusznik jakims drewienkiem lub mlotkiem blacharskim jak zagada szczotki sie zawieszaja albo koncza. Naprawa bedzie Cie kosztowala 55 zl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

albo odklejony magnes od obudowy/stojana- ale najpewniej to rozładowany aku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wczorajszej przejażdżce dzisiaj odpalam Dziorka przez moment (naprawdę mały moment) jakby chciał odpalić i nagle zero reakcji, lampy nie święcą jak by cała elektryka siadła ... sprawdziłem bezpieczniki co się okazało (mój błąd wcześniej nie sprawdziłem) poprzedni właściciel naprawił bezpiecznik tak zwaną "domową robotą", mianowicie nawinął na niego miedziany drucik, według mnie może to mieć jakiś związek. Kolejną opcją jaka mi się nasuwa to przetarcie jakiegoś kabla i zwara albo może po prostu coś związanego ze stacyjką. Jeżeli ktoś ma jakiś pomysł co to może być to będę bardzo wdzięczny za każdą rade.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymieniłeś bezpieczniki na nowe? Ten główny zazwyczaj jak padnie takie daje oznaki jakby nie było akumulatora, bodajże 30A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydawało mi się że wszystkie bezpieczniki są pod siedzeniem (w sumie jest tam 7 bezpieczników) a tam jest max 15A, chyba że ten jest gdzie indziej ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam bo mi 2 dni temu stalo sie to samo. To bezpiecznik koloru zielonego 30A.

Po przekreceniu kluczyka to absolutne zero poboru prądu z aku. Bezpiecznik ten jest piersza rzeczą na kablu w drodze z aku do reszty odbiorników prądu

 

Ps. Od jutra w carrefourze promocja. Zestaw bezpiecznikow za 3zl

Edytowane przez obiezyswiat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest tak jak piszesz Esterboy dzięki, ale ten bezpiecznik też jest cały jutro wymienię wszystkie bezpieczniki na nowe i zobaczmy może ruszy.

Dobrze wiedzieć przejadę sie do carrefoura :D

Edytowane przez witas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.