Skocz do zawartości

Bandit Nie Pali - Problemy Z Elektryką - Akumulator, Rozrusznik, Świece, Przewody I Czujniki


Gość Kamil Krawczyk
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie a z akumulatorem jest jeszcze taka opcja, że owszem prądu z aku starcza dla rozrusznika ale na zapłon już nie. Kolega miał kiedyś aku w puszcze (benzyniak) kręcił jak zły ale iskry nie było na nowym aku wszystko wróciło do normy, a stary akumulator poszedł do ropniaka i też dawał radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Walczyłem i wracam z podkulonym ogonem, znów nie chciał gadać. Wniosek - złudnie myślałem że wymiana świec, filtra pomogła. Zrobiłem pomiary napięcia na aku i w momencie gdy kręcę rozrusznikiem to napięcie nie spada poniżej 12 [V], a motor odpalał. Aku mam w domu, bo jak chce to muszę jechać :) Jutro zostawię aku w garażu może a w niedziele podepnę się multimetrem i zobaczymy jak zachowa się zimny akumulator.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem pomiary napięcia na aku i w momencie gdy kręcę rozrusznikiem to napięcie nie spada poniżej 12 [V],

 

Czyli akumulator zdrowy jak byk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CO do Akumulatora teoria teorią ale mój bandzior po 3 tygodniach pod chmurką I mimo iż rozrusznik dawał radę przekręcić chyba tylko dzięki moim gorącym namowom bandzior odpalił po 2 sekundach. Aku ledwo ledwo żyło a odpalił....

 

Ja wysnuję swoją teorię: Coś się spier.... jedynie krok po kroku wykluczając usterki dojdziesz co go boli.

 

 

 

Zacznij od:

 

- podłącz inny akumulator (jak masz), jak nie to aku od auta/innego moto wpinasz równolegle i sprawdzasz czy zapali

 

- podania paliwka/samostartu bezpośrednio do dolotu. jak odpali znaczy się że gaźniki. jak nie to dalej szukać.

 

Jak odpali to koniecznie sprawdź odrazu czy któraś z rur wydechowych nie zostaje dłużej wyczuwalnie zimna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro będę testować może akumulator bardziej ostro, mianowicie: multimetr pod klemy i pomiar napięcia przy kilku rozruchach, jednocześnie drugi multimetr cęgowy i pomiar prądu rozruchowego przy kilku kolejnych rozruchach. Wtedy zobaczymy co się będzie działo.

  • Downvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ololo, mamy cęgi.... Na bogato :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i kupa! Próba rozruchu podpięty tylko multimetr jako woltomierz ustawiony tak, aby zarejestrował najniższe napięcie na akumulatorze podczas rozruchu. I co? i nie odpalił, napięcie rzędu 11,3 [V] przy napięciu 12,5 [V] po przekręceniu stacyjki. Na pych też nie poszedł... i nie wiem jak go teraz do mechanika dopcham jak w Krakowie spadł śnieg. ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bucz, poczekaj Ty do wiosny :) Po Co Ci motocykl jak minus i śnieg na podwórku?

Proponuję grzańca wypić ze smokiem wawelskim i dać sobie na razie siana ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no chce go oddać do mechanika na regulacje luzów, czyszczenie gaźników i wymiana sprężyn z przodu oraz łożysko główki ramy, taki serwis. A chce zrobić to teraz co by na wiosnę śmigać się dało :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bucz, nie wiem z jakiego rejonu Krakowa jesteś, ale znajomy dysponuje Uaz'em i myśle, że mógłby takiego dziora przetransportować do serwisu. Inny znowuż wypracował sobie zniżki w wypożyczalni przyczepek na abi-przyczepy.pl ... jakby co służe pomocą  :)

Edytowane przez Wojt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

No i Bandit po kuracji... a dlaczego były problemy z odpalaniem? Otóż podobno problem był ze ssaniem, miałem faktycznie naciągniętą i zniszczoną linkę ssania. Powodowała że ssanie nie otwierało się do końca.:) Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i Bandit po kuracji... a dlaczego były problemy z odpalaniem? Otóż podobno problem był ze ssaniem, miałem faktycznie naciągniętą i zniszczoną linkę ssania. Powodowała że ssanie nie otwierało się do końca.:) Pozdro

 

No i pięknie :) czyli warsztat daje rade!

Edytowane przez Maciek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...podobno...

 

No właśnie ;) hehe

 

Niestety, to nie pasuje do objawów Bucz :P Ale ważne że DZIAŁA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podepne sie do tematu bo widze ze temat zimy rowniez i w londynie mnie dotknął.

od 2 tyg temp w nocy okolo -6 w dzien od -4 do okolo 0 . I co ?,otoz bandzior mial opory z zapaleniem .Raz ruszyl dopiero na pych. Poniewaz nie mam prostownika ( nikt mi w Lidlu nie kupil :) ) to odpiąłem akumulator i przynioslem do ciepłego domku, po weekendzie podłaczylem i odpalil od razu. Teraz pytanie: czy szukac u znajomkow prostownika i go ladowac czy dac sopbie spokoj i na weekendy przynosic do domu akumulator.?

i jeszcze jedno - nie moge sie dobrac do swiec - tych znajdujacych sie bardziej w glebi. Jak wy to robicie - dodam ze mam łapy wieksze od główki sałaty :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak sam zauważyłeś to nie kwestia rozładowania aku, tylko jego temperatury. Było już tu kilka wywodów na ten temat, że kiedy zimno - aku ma dużo mniejszą sprawność. Dobrze je zabierać do ciepłego domku ;) Co do świec, to może zrób sobie dłuższe ramie od klucza do świecy, żebyś nie musiał tam głęboko łap wsadzać :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam łapki jak panienka wiec nie mam problemu z główkami sałaty.Normalnie łapka pięknie się tam mieści i wykręca się świece :P

A dla ciebie propozycja.Dobra kolacja dla połowicy i super śniadanko do łóżeczka a potem uśmiech i niech ona się pobrudzi deko :)

PS.Kup mi bilet na weekend do Londynu odbierz z lotniska ja wymienię Tobie świece potem flaszeczka i zapewniasz nocleg i odwozisz mnie na lotnisko.Wszyscy zadowoleni i zintegrowani :)

PS2 koszt przelotu Ani sam pokryje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam łapki jak panienka wiec nie mam problemu z główkami sałaty.Normalnie łapka pięknie się tam mieści i wykręca się świece :P

A dla ciebie propozycja.Dobra kolacja dla połowicy i super śniadanko do łóżeczka a potem uśmiech i niech ona się pobrudzi deko :)

PS.Kup mi bilet na weekend do Londynu odbierz z lotniska ja wymienię Tobie świece potem flaszeczka i zapewniasz nocleg i odwozisz mnie na lotnisko.Wszyscy zadowoleni i zintegrowani :)

PS2 koszt przelotu Ani sam pokryje :)

 

 

Hehe, najładniej powiedziane "wymień Waćpan świece" jakie w życiu widziałem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie prościej wykręcić kluczem do świec a kiedy świeca już leży luźno założyć z powrotem fajkę i wyciągnąć świeczkę?:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie prościej wykręcić kluczem do świec a kiedy świeca już leży luźno założyć z powrotem fajkę i wyciągnąć świeczkę?:)

 

pewnie ze i kluczem bym wykrecil , tylko ze mi nawet dłon tam nie wejdzie zeby zdjac fajke, dobrze ze te dwie zewnetrzne swiece sa okej , to mniemam ze te dwie srodkowe tez beda dobre.

zdejme bak najwyzej i sprobuje od gory sie dobrac do nich a jak nie to wersja Tomka moze wchodzic w rachube :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie.Mam do szanownych kolegów następujące pytanie.

Zdaża się czasem,że zostawiam swoje moto na deszczu i po ostatnich dwóch takich "postojach" nie mogłem go odpalić.Silnik kręci ale nawet nie próbuje zaskoczyć.Musiałem ratować się odpalaniem "na popych".

Domyślam się,że problem jest natury elektrycznej (przebicie) ale może któryś z szanownych użytkowników miał podobny problem i pomoże mi odnaleźć przyczynę.

Z góry dziękuje.

 

A jeśli już tak ładnie podpowiadacie to zadam troszkę inne pytanie.

Wczoraj w nocy wracałem do domu i....urwałem linkę sprzęgłą.Wkopałem luz i zostawiłem motor na ulicy.Przez całą noc lało.Dziś wymieniłem linke,siadam żeby do domu wrócić i dupa...strzały z tłumika i nawet nie zakręcił.Wychehłalem aku do zera.Słyszłem że po takim potraktowaniu jest już do wy...ania.Prawda to??

P.S :Na pych też nie zapalił.Stoi dalej w mieście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak napisał Jack - przejżyj tematy, również na starym forum do którego link jest na tym - było na ten temat kilka razy.

 

Na szybko podpowiem, że prawdopodobnie masz przebicie na przewodach wysokiego napięcia (tych czarnych dochodzących do świec). Zrób inspekcję, ewentualnie potraktuj specyfikiem do wypierania wilgoci w spray'u. Sprawdź też czy akumulator nie nadaje się do wymiany i czy klemy dobrze siedzą.

Reszte podpowiedzi znajdziesz w istniejących wątkach - daj znać czy znalazłeś rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.