Skocz do zawartości

Za Duży Vmax, A Przyspieszenie Za Małe?


Gość nixnet
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

W końcu trochę więcej udało mi się pojeździć w grupie i raz po raz dostawałem zjeby za słabe przyspieszenie podczas wyprzedzania. Porównywalny bike który jeździł z nami, Fazera 600 z 2002, miał znacznie lepsze odejście od mojego bandyty (600s z 2003), winiłem za to mój brak doświadczenia, kombinowałem z biegami tak, aby mieć te 8-10 k obrotów przy wyprzedzaniu, manetka odkręcona na full, ale ciągle różnica była znaczna.

 

Wjechaliśmy na autostradę i pocisnąłem ile fabryka dała - z niedowierzaniem patrzyłem na wskazówkę pomiędzy 220 i 240, a ciągle słyszę, że B600 pojedzie max 215-220, Fazer chyba poszedł 220. I tutaj przypomniałem sobie, jak poprzedni właściciel mówił, że jak wymieniał poprzedni napęd to cośtam zmieniał, wydaje mi się, że "jakieś" zębatki :/ (sorry, jestem nieogarnięty w tym temacie)

 

Jeżeli coś było kombinowane z napędem, to prędkościomierz może mieć nieprawidłowe wskazanie? Już wcześniej miałem wrażenie, że coś tu jest z nim nie tak.

Jak mogę sprawdzić, czy mam odpowiedni napęd? Chciałbym wrócić z tym do stanu oryginalnego, albo ogólnie właśnie poprawić przyspieszenie, bo wydaje mi się, że powinno być znacznie lepiej...

 

Mam nadzieję, że dobry dział :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś jest nie tak.

Prędkość w B6 w twoim roczniku jest mierzona na zębatce zdawczej i nie ma znaczenia jaki masz napęd. Licznik zawsze będzie pokazywał tak samo za to prędkość rzeczywista będzie inna.

Skoro pojechał 240 to raczej masz zmienione zębatki na mniejsze przełożenie, czyli zębatka zdawcza jest mniejsza lub tylna większa. Powinno to powodować, że lepiej przyspiesza.

 

Skoro nie przyspiesza jak powinien należałoby zajrzeć do silnika. Tzn. luz zaworowy, filtr powietrza, paliwa, gaźniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Specem też nie jestem (pytaj Qnerka), ale być może poprzedni właściciel założył mniejszą niż standardowa (47 zębów) zębatkę z tyłu, lub kombinował coś z przednią. Wtedy przełożenie wtórne Ci się zmieniło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś jest nie tak.

Prędkość w B6 w twoim roczniku jest mierzona na zębatce zdawczej i nie ma znaczenia jaki masz napęd. Licznik zawsze będzie pokazywał tak samo za to prędkość rzeczywista będzie inna.

Skoro pojechał 240 to raczej masz zmienione zębatki na mniejsze przełożenie, czyli zębatka zdawcza jest mniejsza lub tylna większa. Powinno to powodować, że lepiej przyspiesza.

 

Skoro nie przyspiesza jak powinien należałoby zajrzeć do silnika. Tzn. luz zaworowy, filtr powietrza, paliwa, gaźniki.

 

Chyba wszystko pomieszałeś.

Jeżeli prędkość mierzona jest na zębatce zdawczej to właśnie napęd, a konkretnie zębatki mają wpływ na wskazania licznika. Jeżeli miałby licznik napędzany linką z przedniego koła to napęd nie miałby wpływu na wskazania licznika.

Druga sprawa z objawów (wysoki v-max, słabe przyspieszenie) wynika że ma większą przednią zębatkę i/lub mniejszą tylną w stosunku do oryginału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba wszystko pomieszałeś.

Jeżeli prędkość mierzona jest na zębatce zdawczej to właśnie napęd, a konkretnie zębatki mają wpływ na wskazania licznika. Jeżeli miałby licznik napędzany linką z przedniego koła to napęd nie miałby wpływu na wskazania licznika.

Druga sprawa z objawów (wysoki v-max, słabe przyspieszenie) wynika że ma większą przednią zębatkę i/lub mniejszą tylną w stosunku do oryginału.

 

A no właśnie nie zamieszałem.

Ze względu na to, że pomiar jest z zębatki to przy tych samych prędkościach obrotowych silnika wskaże tą samą prędkość niezależnie od tego jaki jest napęd. A to, że prędkość rzeczywista będzie inna napisałem wyżej.

 

A teraz zagadka co do prędkości max. Jak chcesz rozpędzić silnik do takiej prędkości żeby prędkościomierz wskazał 240? I to przy zmienionym napędzie w sposób jak piszesz?

 

Jeśli zamienisz zdawczą na mniejszą "zyskujemy dodatkową moc" przez to, że jedziesz 220 a silnik ma 12tys. czyli prędkościomierz pokazuje 240.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jab2 nie namieszał, dobrze mówi. "Licznik" mierzy liczbę obrotów/sekundę zębatki zdawczej. Liczba obrotów silnika, jest zawsze taka sama. Tzn, że niezależnie od tego jak wielką zębatkę mamy z przodu obroty silnika i zębatki będą takie same. Ząbki ząbkami, istotny wpływ na promień zębatki. Im większy promień - więcej zębów. Prędkość kątowa jest taka sama, zmienia się za to prędkość liniowa. W zależności od promienia zębatki, może ona zwiększać bądź zmniejszać moment obrotowy przekazywany na koło. Zmniejszenie promienia (mniejsza zębatka) - zwiększa przenoszony moment na koło kosztem prędkości maksymalnej. Odwrotnie jest ze zwiększaniem zębatki. Doskonale to widać na rowerze. W motocyklu prawa fizyki są te same. A więc i tu, możesz kręcić "pedałami" - gdzie za człowieka robi silnik który nakręca przednią zębatkę. Dla licznika powiedzmy 10 obrotów/s to będzie 120km/h. Jeżeli zwiększymy zębatkę, licznik nadal będzie pokazywał 120km/h choć w rzeczywistości jedziemy 130km/h, zmniejszając na tej samej prędkości kątowej zębatki będziemy mięli 110km/h. Wartości oczywiście są przykładowe. Nie mierzyłem nigdy zębatek, więc nie podstawiałem do wzorów.

A czemu mógł jechać 240? wystarczyło jechać z wiatrem na dobrej nawierzchni. Prędkość maksymalną mierzy się w różnych warunkach i ustala się uśrednioną wartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obi sam sobie kręć "pedałami" ja tam wolę dziewczyny :P

 

Prędkość 240 bandita i 220 fazera w tych samych warunkach wyjaśnia mniejsza zębatka zdawcza.

Oryginał ma 15 zębów a prawdopodobnie ma założone 14 co daje ok. 10% różnicy na plus wskazania prędkościomierza.

Czyli jechał 220 a licznik wskazał 240. (obliczenia mocno zaokrąglone).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obi sam sobie kręć "pedałami" ja tam wolę dziewczyny :P

 

Prędkość 240 bandita i 220 fazera w tych samych warunkach wyjaśnia mniejsza zębatka zdawcza.

Oryginał ma 15 zębów a prawdopodobnie ma założone 14 co daje ok. 10% różnicy na plus wskazania prędkościomierza.

Czyli jechał 220 a licznik wskazał 240. (obliczenia mocno zaokrąglone).

odwrotnie .Jesli w stocku jest 15 to musi mieć 16 zeby był szybszy .Gdyby miał 14 byłby wolniejszy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odwrotnie .Jesli w stocku jest 15 to musi mieć 16 zeby był szybszy .Gdyby miał 14 byłby wolniejszy .

Mu chodziło o to, że jeśliby miał mniejszą zębatkę, to by mieć tę samą prędkość co fazer 220, to przednia zębatka musi się szybciej kręcić. W związku z tym powstaje przekłamanie - 240 na liczniku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehh....

 

Chyba nie zrozumiecie. Ja mówię o wskazaniach licznika a nie o prędkości rzeczywistej.

Prędkość rzeczywista była mniejsza od wskazania licznika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, według mnie przednia zębatka jest mniejsza od oryginału i może dodatkowo tylna więkasza a to skutkuje tym że silnik ma potrostu lżej i stąd prędkość 240 na liczniku a w rzeczywistości dużo wolniej, druga sprawa to przy takim przełożeniu motocykl szybciej się rozpędza ale i szybko mu się "kończą obroty" a zmiana biegu mimo wszystko trochę trwa co powoduje chwilowy brak wzrostu prędkości.

Więc Fazer manewr wyprzedzania wykona na jednym biegu stale przyspieszając, a Bandit musi wrzucić ze dwa kolejne biegi bo mu obrotów brakuje stąd strata w przyspieszeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tymi zębatkami to odwrotnie, popatrz sobie jak masz w rowerze. Chcesz jechać szybciej to zwiększasz przód i zmniejszasz tył. A to czy silnik ma lżej czy ciężej nie ma znaczenia przecież bez problemu osiąga obroty na ostatnim biegu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tymi zębatkami to odwrotnie, popatrz sobie jak masz w rowerze. Chcesz jechać szybciej to zwiększasz przód i zmniejszasz tył. A to czy silnik ma lżej czy ciężej nie ma znaczenia przecież bez problemu osiąga obroty na ostatnim biegu

 

Ma znaczenie i to duże. Obejrzyj sobie wykresy mocy i momentu to będziesz wiedział czemu.

Zgadza się. Tego nikt nie neguje tylko, że wtedy prędkościomierz pokaże mniej a nie więcej :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma znaczenie i to duże. Obejrzyj sobie wykresy mocy i momentu to będziesz wiedział czemu.

Jedynie moment na kole będzie inny, ale mocy silnikowy to nic nie da. Na wale moment jest ciągle ten sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedynie moment na kole będzie inny, ale mocy silnikowy to nic nie da. Na wale moment jest ciągle ten sam.

 

chodzi o obroty. Powyżej 11tys. krzywa momentu się mocno załamuje i silnik ma mniejsza moc. A jak spada moc to nie może się mocniej rozpędzić.

Jak ma mniejszą zębatkę to łatwiej pokona próg 11 tys. niż z większą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarek tu się nie zgodzę, bo w rowerze jeśli chcesz pojechać szybciej to zmieniasz przód na większą a tył na mniejszą ale ile wtedy potrzebujesz siły.

Ja kiedyś próbowałem rozpędzać dzioka na centralce i co ciekawe na 4 biegu na liczniku miałem ponad 240 a normalnie jedzie 210 na 5 i 6 i ani km więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widocznie gosciu zmieniając zębatki kierowałsie włącznie oszczędnościami na benie ( mniejsze obroty itd) czyniąc taki manewr stracił na odejsciu i moze ciut zyskał na prędkości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzvonec - u mnie niezależnie czy na centralce, czy na drodze na 4 przy odcince jest równe 200 i na tym koniec, a na centralu 6 odcina przy 250 - raz sprawdziłem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napęd napędem, ale czy robiłeś jakiś podstawowy serwis? ma duży wpływ na moc i przyspieszenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za wypowiedzi, podsumowanie jest więc takie: zmierzyć wszystko co dotyka łańcucha i ma zęby pod kątem ilości tychże, a następnie wielkości owych zębatych elementów i porównać z książką serwisową...

 

@Qnerk: bajk miał rok temu ogolny przeglad z powodu peknietej uszczelki "gdzieś" pod obudową silnika. Jakies 1k km temu pojawił się ten sam problem, ale wycieki się skończyły i "jeździ", bez żadnych niepokojących objawów. Na przyszły rok trafi z tym do lekarza razem z regulacją gaźników ;)

 

Regulacje gazników miał 4-5k temu, wymieniany olej + filtr 4-5k temu na poczatek sezonu, filtr powietrza 5k temu, wymieniane opony 5-6k temu, łańcuch ma 3-5cm "wychylenie" w połowie jego długości, czyli czeka mnie teraz drobna regulacja.

 

W wolnej chwili zmierzę odległość tych 21 (czy ilu tam piszą w manuelu) oczek na łańcuchu i spojrzę co ile km/czasu sie go bezwględnie wymienia, bo nie wiem ile służył poprzedniemu właścicielowi. Po sezonie posiedzę z serwisówką w garażu i sprawdzę co sam dam radę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.