Skocz do zawartości

Kończycie Sezon? Czy Jeszcze Nie?


mlac
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

MetalBeast juz nie mow ze tak zimno :lol: Powiem wam znowu bylem sie brykac na dziorze i im wieksza predkosc tym zaczelo robic sie cieplej, w okolicach 180-200 juz zimna nie czulem.

 

Absolutnie nie przesadzam. Było paskudnie zimno. Chyba wilgotność i 3C swoje zrobiło...

ps. Ponoć jak się zamarza to już się zimna nie czuje :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ps. Ponoć jak się zamarza to już się zimna nie czuje :lol:

 

Z doświadczenia tamtej zimy przyznam Ci rację. Najgorsze są własnie temperatury koło 0, Ręce ani zamarzają, ani to ciepło. Lepiej już jest przy okolicach -5/-10 gdy palce dość szybko zamarzają, a z dodatkiem dobrych rekawiczech wciąż mamy nienajgorse czucie.

Jedna wada tylko kiedy po długiej trasie wraca się do ciepłego pomieszczenia - uczucie jakby wkładało się ręce do piekarnika. Trwa to ok 10 minut ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja tak z nudów zapodam taką informacje :

 

bnca.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta skala bezużyteczna dla nas. Nie ma >100km/h :P

To dla pieszych :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

haha to trzeba sobie wyliczyć :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest na sali ksiegowy/a?? To poprosze wyliczyc dla 180-200 przy 5 stopniach :) Jak sobie przypomne swoje wojaze, na tatowej WSCE 10 lat temu. 40 km/h mroz -15 stopni wokolo snieg, bez rekawic- po kilometrze sprzegla nie moglem nacisnac :lol: Ale kuligi sie robilo- 2 pary sanek i motor :vroom:

 

Chyba ostatni weekend posmigam dziorem coby sie rozgrzal dostatecznie dobrze i pojdzie spac, ale hym hym hym Jak by tu dozbroic opony w kolce- zna ktos jakis patent?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za równo 2 tygodnie odzyskam PJ i jade dziorkiem do serwisu (regulacje , synchronizacje itd, itp..). I to by bylo na tyle w tym sezonie, a moto stoi juz prawie miesiác.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szron, mróz, ziąb... Chyba dzisiaj postawię moto na klockach :( :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szron, mróz, ziąb... Chyba dzisiaj postawię moto na klockach :( :(

 

Ja się niestety przyłączam. Co prawda w tym tygodniu jeszcze dało rade przelatać ale temperatura w okolicach 0 rano (kurs do roboty) to już trochę zimnawo. Na przyszły sezon trzeba w oxfordy zainwestować i może jakieś ciut lepsze rękawiczki :D Mam nadzieje że ten śnieg co go tam panienki z pogody wywołują nie przyjdzie w przyszłym tygodniu bo muszę jeszcze do serwisu przed zimą podjechać :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę już z całą pewnością powiedzieć, że sezon 2011 zakończony!

Motocykl stoi na klockach i przygotowany do napraw.

Silnik już rozebrany, więc nigdzie nie pojedzie.

Teraz tylko zrobić co trzeba i byle wiosny!

 

p1080704600.jpg

Edytowane przez toooomelo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez juz definitywnie dziekuje za sezon 2011 ;D I z niecierpliwoscia czekam na ... kwiecien.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj 200km w jedną, dziś 200km w drugą... U mnie sezon w pełni :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeden współczynnik który mówi mi, że czas odstawic bandziora na zimę-śnieg...dwa współczynniki- jak nie odpala za trzecim razem na ssaniu...trzy wspołczynniki-alkohol(chociaż to ma mniejszy związek z zimowaniem) :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek widzę, że poszedłeś w moje i Kuby ślady z rozbieraniem bajka :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeden współczynnik który mówi mi, że czas odstawic bandziora na zimę-śnieg...dwa współczynniki- jak nie odpala za trzecim razem na ssaniu...trzy wspołczynniki-alkohol(chociaż to ma mniejszy związek z zimowaniem) :D

 

Ja mam prostszy - wstaję ciemno, wracam ciemno... Jak tu jeździć? Temperatura to swoją drogą. Co to za przyjemność jechać z zesztywniałymi palcami i wszystkimi mięśniami, a później grzać się przez następne 2h.. no dobra grzanie jest przyjemne, ale na zmarznięcie jest dużo sposobów.

Teraz tylko poczekam na odpowiedni dzień, zrobię rundkę żeby się zagrzał, zmieniam olej i przygotowuje żeby odstawić. Sezon 2011 już praktycznie zakończony dla mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...ale na zmarznięcie jest dużo sposobów.

 

np jazda na motongu, to jeden z przyjemniejszych sposobów zmarznięcia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się zarzekałem że będę jeździł do pierwszego śniegu, jednak ze względu na ostatnie mandaty, zimno i powroty z pracy o ~18 jestem zmuszony zamknąć sezon. Mam nadzieję że w styczniu będzie kilka dni ładnej pogody bo ciężko będzie bez moto wytrzymać. Aż mi po głowie czasami chodzi jakiś cross albo inna zabawka na zimę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek widzę, że poszedłeś w moje i Kuby ślady z rozbieraniem bajka :lol:

Tak, skończył się czas przyjemności i "latania", a nadszedł czas pracy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak QQ powie ze koniec sezonu to bedzie koniec

i tyle dywagacji :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aku wykręcone, Hayka poszła na zimowanie (do Motomikołajów:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak QQ powie ze koniec sezonu to bedzie koniec

i tyle dywagacji :lol:

 

Haha :lol:

No, ja do śniegu jeżdżę, chyba, że mi dojazd do garażu odśnieżą :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swoją odprowadziłem do serwisu - więc w przyszłym tygodniu muszę ją przyprowadzić z powrotem (bez względu na aurę).

Mercy - a masz możliwość intymnych odwiedzin .... bo ja sobie nie wyobrażam całej zimy bez odrobiny czułości w zaciszu garażu ...:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż mi po głowie czasami chodzi jakiś cross albo inna zabawka na zimę.

 

Jeśli chodzi o jazdę crossem zimą. Owszem, fajnie, ale trzeba go wyregulować do zimowego powietrza, poza tym i tak jak nie masz ciepłego garażu to wszystko o kant d. rozbić, bo te sprzęty wymagają ciągłego serwisu. Zostaw takie moto ośnieżone w zimnym garażu, to gwarantuje ci kłopoty. Przerabiałem temat z crossem i zimą dogłębnie. Jazda po śniegu całkiem fajna, ale bez rewelacji, szczególnie jak się na zasypany śniegiem kamień trafi :lol:

Już trochę lepiej sprawa ma się z quadem, choć cały serwis i mycie po jezdzie obowiązuje tak samo, za to nie glebisz co chwila :D No i jeszcze dochodzi temat częstych chorób, bo wiadomo że jazda w terenie wyciska wszystkie poty, później trochę przewieje i po ptokach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też myślałem że sobie pojeżdżę SM w zimę ale faktycznie nie jest to takie hop-siup :]

Sama obsługa w taką temperaturę jest już uciążliwa a co dopiero ustawianie składu mieszanki i inne tego typu pierdoły

Także, już wkrótce huski idzie na stół i będziemy się bawić żeby na wiosnę wyglądał jeszcze lepiej ;p

Edytowane przez Wojtuniunia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nigdy nie zakładam jakiegoś oficjalnego zakończenia sezonu, po prostu pewnego dnia wsiadam po raz ostatni w sezonie, jeszcze tego nie wiedząc i sru, a potem to już w lutym, jakoś nie mam parcia na jazdę grudzień - styczeń. W zeszłym tygodniu jeszcze udało się wyskoczyć 2 razy, pękło ok 150km, co prawda aku jeszcze nie wyjęte, ale coś mi się wydaje, że to może być na tyle ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.