Skocz do zawartości

Podgrzewane Manetki - Jakie


Gość Reed
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Podczas pracy. Chodzi mi o to, że cały układ elektryczny w motocyklu jest dostosowany do jakiegoś tam maksymalnego poboru prądu. No między innymi alternator. Jest też regulator napięcia, a ten potrafi się grzać. I teraz tak - mam włączone światła mijania, oświetlenie pozycyjne, dojdą do tego teraz manetki, niech dojdzie jeszcze do tego zapalniczka i coś do niej podłączone i jeszcze może coś, co pobiera prąd. Co lepiej będzie dla regulatora napięcia, żeby się nadmiernie nie grzał - jak odciążę układ, aby był mniejszy pobór prądu, czy może aby pobór prądu pozostał na takim poziomie, jaki standardowo powinien wynosić w instalacji elektrycznej motocykla?

każdy altek ma jakiś zapas mocy,  ich moce różnią się w różnych markach, ale możesz spać spokojnie instalacja da radę, do zapalniczki nie podpinasz dużego poboru (przeważnie :P)

 

ja jak chcesz się doszkolić to znajdź info o mocy altka, ogólnego poboru pradu przez pracujący motocykl i wtedy będziesz wiedział jaki masz zapas 

 

tutaj kiedyś próbowałem podejść do tego tematu :)

 

https://polishbanditcrew.pl/topic/27552-zapas-mocy-alternatora-jak-sprawdzi%C4%87/

 

dodam tylko że u Siebie nie miałem odwagi włączyć wszystko na raz :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie przesadzaj - masz światła drogowe? a jeździsz stale na nich?

 

Niektórzy jeżdżą ;)

Podobno bez tego inni kierowcy ich nie widzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy jeżdżą ;)

Podobno bez tego inni kierowcy ich nie widzą.

nie widzą bo źle patrzą.... podobno wystarczy odpowiednio patrzeć i drogowe światła są nie widoczne :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie widzą bo źle patrzą.... podobno wystarczy odpowiednio patrzeć i drogowe światła są nie widoczne :P

tak twierdzą Ci co piszą brajlem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzie ja napisałem, że jeżdżę na drogowych? He? :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzie ja napisałem, że jeżdżę na drogowych? He? :P

nigdzie - dlatego zapytałem

włączając drogowe zastanawiasz się czy alternator się grzeje? zakładam że nie - a porównaj moc standardowych manetek z mocą żarówki.

kiedyś ktoś sprawdzał to manetki na pełnym grzaniu miały 3,2A przy połowie 1,6A - a to z 15W mocy

żarówka długich ma koło 50W więc może bez przesady z tą wydolnością

 

przyjmij zasadę że gdy jeździsz na długich to nie włączasz manetek

albo

zacznij ograniczać jak GreguF (ale on w instalacji miał 4 grzane manetki, spawarkę, napęd podprzestrzenny, fazery nastawione na ogłuszanie, czajnik, wiertarkę, szlifierkę  no i w końcu altek nie wydolił)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem taki oto przekaźnik: http://www.trans-tel.pl/index.php?mode=produkt&produkt_id=2114 Jest 5-pinowy, a ja do swojego projektu potrzebuję tylko 4 piny, więc ten jeden, środkowy po prostu pozostawię pusty, prawda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacząłem się dzisiaj powoli przygotowywać do montażu swoich manetek. I jedna rzecz mnie zaniepokoiła - o ile zawsze rollgaz chodził mi płynnie, nic się nie blokowało, tak teraz rollgaz bardzo powoli odbija, to znaczy powrót do "zamknięcia przepustnicy" chodzi z takim opóźnieniem, nie zamyka się szybko, tylko tak powoli. Co się mogło stać? Przed "zimowaniem" wszystko było w porządku. Czy ma na to wpływ ujemna temperatura panująca w moim garażu? Jeszcze nawet nie demontowałem maneki z rollgazu.

 

A drugie pytanie - szukam "wolnego plusa" jako sygnał sterujący do przekaźnika. Z tyłu pod zadupkiem znalazłem kostkę od ABSu (którego nie posiadam), oraz jedną kostkę z jednym tylko przewodem zakończonym wsuwką, z czarnym przewodem. Od czego może być to przewód? Bo tak pomyślałem, że skoro jest wolny, to może bez cięcia kabli bym wykorzystał go jako sygnał do przekaźnika?

 

 

EDIT. Znalazłem plus po zapłonie, bez cięcia przewodów. W kostce diagnostycznej na przewodzie pomarańczowo zielonym. Plus pojawia się w momencie włączenia zapłonu, kiedy kluczyk przekręcę napięcie się jeszcze nie pojawia, dopiero po włączeniu zapłonu na kierownicy. Czy mogę bezpiecznie ten przewód wykorzystać do sterowania?

Edytowane przez seebst
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie pierwsze, luz miedzy manetka a ciezarkiem kierownicy za maly. Poluzuj ciezarek i jezeli bedzie lepiej to popusc sruby obudowy przelacznika i przesun troche w lewo (1 mm) po czym dociagnij znow srube odwaznika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zdjąłem starą, oryginalną manetkę i została tylko plastikowa tuleja gazu z odkręconym ciężarkiem to w dalszym ciągu ciężej rollgaz chodził. Problem się rozwiązał, jak odpaliłem silnik. Pochodził kilkanaście minut, nabrał temperatury i wszystko wróciło do normy, rollgaz chodził płynie i szybko się cofał. Jednak znów po kilku godzinach w zimnym garażu jest to samo. Po prostu temperatura swoje robi, może linki mają swój fabryczny smar, który pod wpływem temperatury sztywnieje i stad ten problem.

 

Nowe manetki nałożyłem na niedużą warstwę butaprenu. Manetki wchodziły tak ciężko, że ten super glue w połowie naciągania by już zastygł i byłby klops. Także manetki, sterownik wszystko mam już założone, kable jakoś upchnięte, pozostała teraz kwestia samego podłączenia. W garażu zimno, wszystko sztywnieje, ja także. Nie wiem tylko co z tym podłączeniem plusa z kostki diagnostycznej, czy to dobry i zdrowy pomysł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym kostki diagnostyczej nie tykał - z ostrożności 

bo nie chce mi się szukać po schemacie skąd idzie. wypadałoby dać diodę gaszącą impulsy wyłączanej cewki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oki, już wszystko podpięte i działa. Jednak zrezygnowałem z wpięcia się pod złącze diagnostyczne, a podpiąłem się pod oświetlenie rejestracji, gdyż tam najdłuższe kabelki były, żeby można było coś pomanewrować. Zastosowałem taką szybkozłączkę, ale od zimna przewody były na tyle sztywne, że po zaciśnięciu ledwo co tylko musnęło izolację i nie złączyło prawidłowo. Lekko naciąłem nożem i dopiero zacisnąłem - poskutkowało, jednak kiedyś będę musiał się temu raz jeszcze uważniej przyjrzeć.

 

Dość mam już tej zimy, piździ jak cholera, nic nie można normalnie robić, bo zaraz łapy kostnieją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak też zrobię. Ale to jak już się cieplej zrobi. W aucie też mam taką złączkę do świateł dziennych i tak już kilka lat jeżdżę i nic się nie dzieje. Ale tutaj pewności nie mam, co lut to lut. Takie mnie jeszcze przemyślenie wzięło, odnośnie schematu na samej górze. Po co dawać bezpiecznik na styk 30, jak i tak sterownik manetek ma swój bezpiecznik i na tym samym kablu co styk 30. To tak, jakby był bezpiecznik za bezpiecznikiem. Zamiast tego można by dać bezpiecznik na styk 86, co steruje przekaźnikiem właśnie ten mój przewód od podświetlenia rejestracji. Tylko jakiś mały, max. 0.5A np., bo pobór prądu samej cewki przy jej rezystancji wynoszącej około 80 Ohm będzie wynosić jakieś 0.14A

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem ta kostkę u siebie do podłączenia chyba zapalniczki wiecznie był z tym problem aż polutowalem auto to auto moto to jednak wszystko na powietrzu jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bezpiecznik na cewkę olej - jeśli podpiąłeś pod światła to one mają swój bezpiecznik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A napiszcie, gdzie i którędy ciągnęliście wiązkę od manetek do sterownika i do aku? Ja pierwotnie miałem to zrobić gdzieś pod owiewką i do czegoś przymocować, żeby tak nie dyndało, ale ostatecznie puściłem wszystko pod bakiem. Dałem luzu wiązce na tyle, abo przy skręcie nie były kable napięte za mocno i przymocowałem trytytkami. Dodatkowo same kostki i okolice wiązki owinąłem taśmą izolacyjną, ale taką parcianą, materiałową, co np. wiązki w samochodach są owinięte. I teraz pytanie, czy taka taśma będzie odporna na temperaturę znajdującą się między pokrywą silnika a bakiem? Kable puściłem tak, żeby nigdzie nie dotykały gorących miejsc, ale sama temperatura dookoła swoje robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tamtędy leci normalnie instalacja i nic się za nią nie dzieje , więc z twoją też nie będzie ,też mam tak zrobione tzn puszczone po ramie i złapane trytytkami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

I ja postanowiłem zaopatrzyć się w manetki Oxforda tylko teraz mam pytanie odnośnie rolgazu.

Czy te plastikowe wypustki od zewnętrznej strony i wewnętrznej szlifowaliscie/ścinaliście?

Chcę żeby to ładnie wyglądało i dobrze działało a chwilowo to mnie zatrzymało.

Dzięki za info.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na plastikowym rollgazie musiałem ściąć "obręcz" po zewnętrznej stronie, jak i nożem zeskrobać "perforację" rollgazu, żeby był cały gładki. Nożem zeskrobałem, a potem papierem ściernym zeszlifowałem na równą gładź. Z kolei od wewnętrznej strony na rollgazie nic nie ścinałem - manetka doszła do tej "obręczy" i tak zostawiłem, nie ruszałem jej. Może i warto byłoby też to delikatnie ściąć, albo podciąć lekko manetkę, bo po jej nałożeniu już na gotowo guma dochodzi do ciężarka, przez co blokuje się rollgaz. Ja nie ścinałem gumy, lecz podłożyłem grubszą podkładkę pod ciężarek i jest git.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź w takim razie będę rzeźbił :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobacz jeszcze, czy masz bolec wchodzący pod kierownicę w przełączniku. Chodzi mi o to, czy ów przełącznik nie rusza się jak kręcisz rollgazem, bo możesz mieć problem w naciągnięciu gumy. Ja tak miałem, że latał mi na lewo i prawo, i nawet jak mocno ścisnąłem przełącznik to i tak się ruszał. Dorobiłem sobie taki wewnętrzny element z bolcem, który wchodzi w otwór pod kierownicą, dzięki czemu całość jest już sztywna i nic się nie rusza. Może to i drobiazg, ale mnie to bynajmniej mocno wkurzało. I polecam kleić manetki na niewielką ilość butaprenu, bądź silikonu, a nie na dołączony do zestawu klej typu kropelka, bo może się okazać, że w połowie naciągania gumy ci się coś zakleszczy i już nie ruszysz tego z powrotem.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.