Olej - Olej Do Bandita - Jaki Olej Wybrać

[Magpie]

To raz, a dwa, ze Ci co jezdza na motulu nie psiocza zazwyczaj na inne oleje, leja 5100 i tyle S odwrotnie jest ... Odwrotnie

 

Wysyłane z mojego ST18i za pomocą Tapatalk 2

 

 

[Vidon]

ja zalałem również motulem 5100 10W40, zapłaciłem za niego 175zł wraz z filtrem, był świeży ! jeśli chodzi o datę produkcji, więc chyba oryginał

 

 

http://www.motogen.pl/Motul-5100-jak-poznac-oryginalne-oleje,11455.html

[Cirus]

Najciekawsze w tej ankiecie jest to, że ten ciągle zbierający lanie i obelgi Motul jest wybierany przez ponad połowę użytkowników . Podobnie z Castrolem, jest na drugim miejscu... dopiero na samym końcu są wszelkie "lepsze" oleje, tak często chwalone na forum.

 

 

kto ma jakies pojecie i przetestował kilka oliw zaleje coś dobrego...kto nie ma pojecia i nie wnika w temat zaleje taniego castrola motula czy mobila, najlepiej z allegro bo najtaniej, pewnie jak by zalac olej roślinny do banki castrola 1/2 użytkoników by sie nie zczaiło ze coś jest nie tak.

[korytarz4]

kto ma jakies pojecie i przetestował kilka oliw zaleje coś dobrego...kto nie ma pojecia i nie wnika w temat zaleje taniego castrola motula czy mobila, najlepiej z allegro bo najtaniej, pewnie jak by zalac olej roślinny do banki castrola 1/2 użytkoników by sie nie zczaiło ze coś jest nie tak.

 

Pewnie masz racje, choć wydaje mi się, że na stan maszyny tj silnika większy wpływ ma sposób użytkowania niż olej. Są przypadki na forum, gdzie silnik mimo dobrego oleju poddał się przy "stosownym obciążeniu"

Inna sprawa, że oleje są lepsze i gorsze, ale czy różnica jest aż tak widoczna i odczuwalna ?( Wiem temat był już wałkowany - więc nie będę dalej drążył )

Edytowane 21 Marzec 2013 przez korytarz4

[Gość Moras]

kto ma jakies pojecie i przetestował kilka oliw zaleje coś dobrego...kto nie ma pojecia i nie wnika w temat zaleje taniego castrola motula czy mobila, najlepiej z allegro bo najtaniej, pewnie jak by zalac olej roślinny do banki castrola 1/2 użytkoników by sie nie zczaiło ze coś jest nie tak.

Z allegro akurat nie. Wolę dołożyć i wziąć towar z pewnego źródła. Ostatnio będąc przejazdem w Bydgoszczy, zakupiłem motula 5100 10w40 wraz z filtrem. Za całość dałem ok. 140zł. Nie kręce po prostu tyle kilometrów, aby testować każdy olej po koleji. Zaufałem opiniom motula i zawita w bandicie po raz drugi

[Cirus]

Są przypadki na forum, gdzie silnik mimo dobrego oleju poddał się przy "stosownym obciążeniu"

Inna sprawa, że oleje są lepsze i gorsze, ale czy różnica jest aż tak widoczna i odczuwalna ?( Wiem temat był już wałkowany - więc nie będę dalej drążył )

 

bo żeby używac pojazdu mechanicznego potrzeba jeszcze troche mózgu, a niektórym brakuje. Prosty przykład, kumpel jeździ na gumie, oczywiscie bez przegrody, napierdziela do momentu aż mu sie lampka oliwy nie włączy - jemu nawet super extra hiper oliwa nie pomoże, co z tego ze juz dwa razy zajechał panewy, jak dalej katuje i nie wie o co chodzi, drugi przykład mam człowieka który czesto odwiedza mój garaz bo jak tylko odpali moto od razu kreci pod czerwone, jemu tez sie nie wytłumaczy o co chodzi i dlaczego pierścienie moto z roku 2008 są juz do wymiany. Także we wszystkim trzeba myśleć, a co do róznic miedzy lipnym olejem a dobrym tez nie ma co sie wypowiadac bo milion razy to juz było napisanee ale moim zdaniem są drastyczne.

[Magpie]

kto ma jakies pojecie i przetestował kilka oliw zaleje coś dobrego...kto nie ma pojecia i nie wnika w temat zaleje taniego castrola motula czy mobila, najlepiej z allegro bo najtaniej, pewnie jak by zalac olej roślinny do banki castrola 1/2 użytkoników by sie nie zczaiło ze coś jest nie tak.

 

Ja nie mam pojęcia, wiem, że chce syntetyk, wiem, że co nie mówić o motulu to 300v jest dobry i jego leję do swoich sprzętów. I nie z allegro.

[MetalBeast]

kto ma jakies pojecie i przetestował kilka oliw zaleje coś dobrego...kto nie ma pojecia i nie wnika w temat zaleje taniego castrola motula czy mobila, najlepiej z allegro bo najtaniej, pewnie jak by zalac olej roślinny do banki castrola 1/2 użytkoników by sie nie zczaiło ze coś jest nie tak.

 

Mnie zawsze to będzie zastanawiało, dla tego kolejny raz się odzywam w tej sprawie. W jaki sposób miałbym nagle poczuć różnicę w oleju za 300zł od motula za 130zł poza oczywistą wyrwą w portfelu?

Mymyślam sobie, że mógłby to być wzrost mocy o 2x , nie wiem, moto spod tyłka by uciekało już przy 2000obr a nie przy 5... no co by tu jeszcze z bardziej przyziemnych rzeczy? Skrzynia lżej chodziła by? Konkrety!

Bo takie gadanie że na oleju X poijedzie 150 tyś, a na Y 160 jakoś do mnie nie trafia. Sam to dobrze wyjaśniłeś w kolejnym poście o koledze zajeżdżającym silniki.

 

ps. kupuję motul 5100 z pewnego źródła. U mnie kosztuje 139zł.

Edytowane 21 Marzec 2013 przez MetalBeast

[Dario]

Generalnie to ja się dopiero z tym wszystkim oswajam, nie mam pojęcia za dużego o oliwie, co i jak chodzi na czym - bo po prostu to była moja pierwsza wymiana oleju.

Jedyny myk jest taki, że żeby przetestować olej i żeby móc stwierdzić czy faktycznie na którymś oleju maszyna chodzi lepiej, to trzeba w sezonie robić po 18k km i zmieniać trzy razy na każdy inny i wtedy jest porównanie.

A co mi po tym, jak przed zimą zmienię na inny olej i nie do końca będę miał odniesienie do tego, jak wcześniej chodził - oczywiście to może być odczuwalne, albo może to być jakiś efekt placebo. Póki co muszę pytać tych mądrych i bezstronnych osób, każdy swoje będzie chwalił tak jest zawsze.

 

Póki co zalałem półsyntetyka "Valvoline 10w40 " i zrobiłem 9kilometrów, różnicy totalnie nie odczuwam i nie odczuję już, bo raz, że nie mam odniesienia a dwa, że nie mam doświadczenia. Olej temat rzeka, ale dobrze, że jest tu dyskusja bo ktoś, kto nie wie jaki zalać pierwszy olej będzie wiedział, czy do kogoś pw napisać i poprosić o opinię, czy sam sobie rozkmini z tematu czego mu trzeba.

[szoter]

nawet jak byś zrobił to 18 tys km i za każdym razem zalał inny olej ciekaw jestem jak wy sprawdzacie to czy olej jest dobry czy nie ???

bo to że motor się nie rozleci na danym oleju po jednej wymianie to już jest wtyznacznik dobrego oleju???

 

ja uzywałem różnych i różnicy nie zauważyłem poza zurzyciem oleju ale to akurat nie jest wyznacznikiem dobrego oleum

Edytowane 21 Marzec 2013 przez szoter

[Cirus]

 

Jedyny myk jest taki, że żeby przetestować olej i żeby móc stwierdzić czy faktycznie na którymś oleju maszyna chodzi lepiej, to trzeba w sezonie robić po 18k km i zmieniać trzy razy na każdy inny i wtedy jest porównanie.

 

 

 

 

tak tez nie bedziesz miał żadnego porównania.

 

Metal, dobra wypisze kilka elementów które mogą wskazywać na to że faktycznie olej jest wart zachodu i to co zauwazyłem po kilku latach w przeróżnych warunkach i modelach, bede wypisywał samochody motocykle bo tu i tu sprawdzalem:

 

- cicha i równa praca silnika

- zmniejszenie zużycia oleju w zajechanych silnikach i długich gumach

- zmniejszenei dymienia w silnikach z zajechanymi pierscieniami

- duzo cichsza praca popychaczy w silnikach które maja z tym problem ( zwykle samochodowe )

- poprawna praca sprzegła

- ciśnienie na stałym poziomie podczas pałowania np na torze ( sprawdzone w samochodzie )

 

na knedlowym oleju wszystko bedzie przeciwieństwiem takze niech kazdy sobie dopisze. To moje prywatne odczucia takze prosił bym o potraktowanie tego jako ciekawostke a nie kolejnych 5 stron rozkmin.

[MetalBeast]

cirus - wierzę, że różnica jest na dojechanych silnikach. Ale to tylko półśrodek (zmiana oleju). Domyślam się też, że różnice wyjdą w praniu kiedy będziemy jezdzić na jakimś na prawdę syfnym oleju, a lepszym. Sam widziałem zatartą krzywkę na wałku, ale to z powodu jeżdżenia na zbyt niskim poziomie oleju i myślę, że taka niedbałość najbardziej szkodzi.

Ale faktycznie, nie ma co rozkminiać.

Jedno jest pewne - po wlaniu innego oleju różnicy nie będzie żadnej, chyba, że ktoś jezdził na jednym 3 lata i nawinął 20tyś km, a później zmienił to przez chwilę poczuje.

[Cirus]

dopiero zaczaiłem o co wam chodzi.....także odpowiadam jeżeli ktoś oczekuje efektu turbo po zalaniu dobrej oliwy to UWAGA - nie bedzie takiego efektu i nikt nie musi z tego powodu jechac na hamowanie zeby to sprawdzić

[Gość logicsys]

Oczywiście lepiej dla spokoju sumienia wymienić na świeży olej, aczkolwiek gorsze dla silnika byłoby przekroczenie zalecanego przebiegu od wymiany do wymiany (6 tys.). Nienależy zapominać, że olej ten smaruje nie tylko silnik, ale również sprzęgło i skrzynkę biegów przez co dość szybko "wypracowuje się" tracąc swoje właściwości smarne.

 

Pozdrawiam

 

A ja tam sie z tym nie zgodze, producent zaleca wymiane co 6 tys. Silnik skonstruowali w latach 80tych i wtedy tez takie normy dawali. Technologia produkcji oleju poszla baaardzo baaardzo do przodu, trwalosc i jakosc tak samo, wiec i wymiany nie musza byc tak czeste. Ja tam wole sprawdzic ile producent oleju daje gwarancji na swoj produkt jak na przestarzala norme z serwisowki suzuki.

 

Ale to tylko moje zdanie i kazdy robi jak tam woli.

[Gość smelka]

masz po części rację i zrobisz tak jak uważasz, ale jeśli chcesz żeby silnik służył Ci 150 tys na nie 50 to warto przestrzegać zaleceń producenta i zmieniać co 6000 km. To wcale nie taki duży wydatek w porównaniu z kosztami paliwa, a znacznie podnosi trwałość. Zużyty olej nie smaruje już tak dobrze. Tych przebiegów między zmianami nie wymyślił zaden idiota, nawet mimo to że było to w latach 80

[Gość logicsys]

Te przebiegi dostosowane byly do olejow jakie byly wtedy dostepne.

[Dario]

Te przebiegi dostosowane byly do olejow jakie byly wtedy dostepne.

 

Ty wymieniasz raz na sezon, albo co 6k, czy przedłużasz trochę eksploatację oliwy?

[Widmo80]

Ja uważam wymiane oleju w moto ( czy aucie ) za rzecz najważniejszą ze wszystkich , i tak jak napisał @Pioter - to kabaret ( kłótnie który najlepszy)

Leję motula 5100 do moich Inazum i nie widzę żadnych odchyłek - nie kopci , biegi wchodzą lekko , sprzęgło się nie ślizga , nie ubywa - ogólnie wszystko ok .

Owszem , można zakupic olej za 300 zł ale skąd pewność że ktoś nie robi Cię w knedla i tak (..) płace po 130 zł i wolę go zawsze zmienić częściej . Ale każdy se robi jak lubi

Edytowane 21 Marzec 2013 przez Widmo80

[Havana]

Ja przechodzę na syntetyk o większej odporności na wysokie temperatury - 10W50 z racji temperaturek, które czasem lubi złapać piec mojego bandita

Zobaczymy jak będzie hulać.

 

W bajki z psuciem się silnika po zmianie mineral-> pół-syntetyk-> syntetyk jakoś nie wierzę.

W teorii minerał robi najgrubszą wartstę między powierzchniami, a syntetyk cienką, która też wystarcza bo lepiej zachowuje swoje parametry.

Jak stary silnik i nieszczelny albo ma tendencje/predyspozycje do wycieków (jak junaki) to najbardziej to będzie to wychodzić na syntetyku.

 

Wiem, że jak zmieniłem u siebie na na półsyntetyk motula 5100 to olej mi po nogach kapał, aż wszystkie podkladki dekli musiałem wymieniać (ale to wina tego kto składał ostatnio) Może teraz po zmianie na syntetyk gdzieś kapnie.. ale to się poprawi najwyżej

 

Jak miałbym jeździć jak człowiek delikatnie to bym lał tańszy olej.

 

Co do wymiany na czas, krązy teoria, że jak nie zmieniasz oleju to cząstki sadzy się w nim gromadzą i dają lepsze właściwości smarujące.

Inni mówią, że z czasem toksyczne produkty uboczne spalania, przedostająca się para wodna oraz benzyna pogarszają parametry oleju.

 

Ja wiem jedno, jak zmieniałem u siebie olej z czarnego jak smoła niewiadomo kiedy wymienianego to lał sie jak woda, więc chyba kiepsko z nim było

(parę razy musiałem zlewać świeży olej i ten trzymał gęstość przy podobnej temeraturze)

[Gość Adam_Bandyta_1200]

masz po części rację i zrobisz tak jak uważasz, ale jeśli chcesz żeby silnik służył Ci 150 tys na nie 50 to warto przestrzegać zaleceń producenta i zmieniać co 6000 km. To wcale nie taki duży wydatek w porównaniu z kosztami paliwa, a znacznie podnosi trwałość. Zużyty olej nie smaruje już tak dobrze. Tych przebiegów między zmianami nie wymyślił zaden idiota, nawet mimo to że było to w latach 80

 

Dokładnie tak. Te 6 tys. km. to nie jest wartość wzięta z księżyca i niekoniecznie odnosi się do lat '80. Po raz kolejny przypominam, że olej w motocyklu typu Bandit smaruje również skrzynię i sprzęgło przez co jego żywotność skrócona jest do 6 tys., ponieważ w oleju zbierają się drobiny z tarcz sprzęgłowych i małe cząsteczki opiłków ze skrzyni biegów, wiadomo, że zadaniem filtra oleju jest wyłapanie tychże cząsteczek, ale żaden filtr nie ma 100% skuteczności. Druga sprawa to to, że olej musi być dobrany do silnika, jeśli ktoś myśli, że zmieni olej i od razu +10 KM więcej to powodzenia, chodzi o to, że np. bez sensu jest lać olej bardzo rzadki (syntetyk) do wypracowanego silnika, gdyż wiadomo, że zużycie będzie za duże. I odwrotnie do silnika w idealnym stanie nie ma co lać najgorszego, najtańszego syfu.

[Gość Moras]

Doradźcie koledzy mi w pewnej kwesti. Mam przejechane na aktualnym oleju już ok. 5 tysięcy. Wymieniałem sam poprzedniej wiosny. Mam przygotowaną nową oliwę z filtrem. Zmieniać przy takim przebiegu czy czekać do 6 tysięcy?

[Gość mmmarcin]

Zmienic zanim zrobi się ciepło, bo później szkoda czasu. Lepiej jeździć.

[Gość przemek95379]

Ja tak samo jak przedmowca teraz bym go wymieni aby później mieć spokój i nie marnować czasu

 

Sent from my GT-I9300 using Tapatalk

[Kruk]

Wymiana oleju to jakies 30 minut z czekaniem az zleci i szarpaniem sie z filtrem. Nie kumam o jakiej stracie czasu piszecie.

 

Pisze z Ciapciaka wiec sory.

[MetalBeast]

co wy tak w każdym temacie o marnowaniu czasu na wymianę??? To można zrobić po jednej wycieczce w 15 minut. Odstawiacie moto na tydzień, żeby spłynęło czy co??