Skocz do zawartości

Gwizdki Odstraszające Zwierzęta


mariuszn2
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Ponowie swoje zdanie. Wystraszona zwierzyna zachowuje sie nieprzewidywalnie. Dladego stwarza wg mnie jeszcze wieksze zagrozenie. Poza tym cos co dziala w stanie bezruchu niekoniecznie sprawdzi sie podczas jazdy a chociazby na efekt dopplera przy rozchodzeniu sie fali miedzy obiektami o roznych predkosciach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponowie swoje zdanie. Wystraszona zwierzyna zachowuje sie nieprzewidywalnie. Dladego stwarza wg mnie jeszcze wieksze zagrozenie. Poza tym cos co dziala w stanie bezruchu niekoniecznie sprawdzi sie podczas jazdy a chociazby na efekt dopplera przy rozchodzeniu sie fali miedzy obiektami o roznych predkosciach.

Gwizdki nie działają w bezruchu,bo właśnie ruch (przepływ powietrza) uruchamia gwizdek.

Co do wystraszonej zwierzyny to masz rację,chodzi jednak o to by ją odpowiednio wcześnie wypłoszyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwizdki nie działają w bezruchu,bo właśnie ruch (przepływ powietrza) uruchamia gwizdek.

Co do wystraszonej zwierzyny to masz rację,chodzi jednak o to by ją odpowiednio wcześnie wypłoszyć.

Chodzi mi o to, ze czestotliwosc sie zmienia z punktu widzenia odbiorcy. Stała jest tylko z punktu widzenia samego pojazdu. A spanikowane zwierze moze rownie dobrze z powodu paniki wbiec na droge.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi o to, ze czestotliwosc sie zmienia z punktu widzenia odbiorcy. Stała jest tylko z punktu widzenia samego pojazdu. A spanikowane zwierze moze rownie dobrze z powodu paniki wbiec na droge.

Z efektem Dopplera też masz rację.,dotyczy to zresztą każdej fali ,też dzwiękowej.Ale czy zmiana częstotliwości ma wpływ na zachowanie zwierząt?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bylem kiedys sarna w poprzednim wcieleniu, i powiem wam ze gwizdki mnie wkurwialy. :takaemotka:

 

Ale dyskusja. Trzeba by wyslac jakims badaczom, zeby sie skupili nad wplywem dzialania gwizdka na reakcje zwierzyny w naturalnym srodowisku.

 

Jak pisalem wczesniej, dla mnie to placebo. Poza tym moim zdaniem, jak ktos ma trafic na zwierza to i tak trafi. i nic mu nie pomoze. Jak ktos ma szczescie (tak jak ja) to zwierzeta same sie pchaja pod kola. MIeszkajac w najbardziej zalesionym rejonie w Polsce sie o tym przekonalem, nie raz, nie dwa, i nawet nie trzy.

 

Jedyna opcja to robic duzo halasu i powoli jechac, jednak i to nie gwarantuje, ze akurat wbiegnie w nas jakis jelonek, ktory wlasnie sobie popierdala przez las. Ponoc prawdopodobienstwo jest znikome. Szkoda tylko ze juz z 10 razy mialem taka sytuacje. Moze w Lotto zaczne grac.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bylem kiedys sarna w poprzednim wcieleniu, i powiem wam ze gwizdki mnie wkurwialy. :takaemotka:

 

 

W końcu merytoryczna odpowiedż drugiej strony :takaemotka:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I wszystko jasne!

Mariuszn2 kupuj! :D

A jak, zainwestuję ze 20 zeta i kupie dwa.

Jakby nie działały to coś upoluję na grilla. :takaemotka:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, sarny śmiało bez badania jeść można, dziki przenoszą włośnice :)

To mam nadzieję ,że chociaż dziki reagują na te gwizdki. :takaemotka:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.