Skocz do zawartości

Przyśpieszenie Bandit A Fazer


alien2004
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Porownujac b 12 (2005 olejak) do fazera 1000 (rocznik 2006) stwierdzam ze moj b12 to toczydlo, yamaha ma lepsze  przyspieszenie, predkosc max , lepiej sie sklada w  zakretach. no i te wyku....ste hamulce. Fazer jest lepszy prawie pod kazdym wzgledem  tylko: siedzenie ma  zajebiscie niewygodne, paskudne zegary no  i nogi trzeba rozkraczac jak kobita podczas badania gin..

Jezdzilem fazim sporo a mam b12 wiec mam porownanie. Chyba offtop sie trafil

Edytowane przez jarokuc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mieście i na krótkich odcinkach tylko moment sie liczy i kto szybciej go dostanie.

Niestety to nie tylko moment robi robote. Zabawkowy silniczek z samochodu na baterie paluszki przy odpowiednim przelozeniu moze miec duzo wiekszy moment niz Bugatti Veyron i bedzie go mial natychmiast. Rok mu zajmie ale betonowa sciane przesunie.

Edytowane przez obiezyswiat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem kiedyś podobną sytuację w W-wie z gościem na BMW 1000 RR.

Stanęliśmy razem w pierwszej linii,ja swoim GSX 1250(byłem bez kufrów) ,

no i bardzo chciał mnie objechać,lecz nie dał rady.Na następnych kilku światłach był już wk...ny,widać było ,że mocno się sprężał

lecz do jakiś 100 km/h nie dawał rady,ja przy tej prędkości odpuszczałem,w końcu byliśmy w mieście.

Zapewne powyżej tej prędkości pewnie by mnie objechał jak chciał.

 

Wytłumaczenie tego jest dość proste .Liczy się przede wszystkim moment ,który jest odpowiednikiem siły.

Zgodnie z definicją moc to jest praca wykonana w czasie.Można sobie wyobrazić Goliata ,który wielką szuflą do śniegu ma

do przerzucenia stertę piachu oraz Dawida ,który tą samą stertę piachu jeszcze  szybciej przerzuci szpadelkiem(większa moc).

Ale to Goliat ma większą siłę.

 

W przypadku gsx najlepsze parametry (wypadkową mocy i momentu) sinik rozwija gdzieś około 5-6 tys obr,to porównywalne

parametry BMW osiąga gdzieś przy 9-10 tys obr.,a to wymaga więcej czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem kiedyś podobną sytuację w W-wie z gościem na BMW 1000 RR.

Stanęliśmy razem w pierwszej linii,ja swoim GSX 1250(byłem bez kufrów) ,

no i bardzo chciał mnie objechać,lecz nie dał rady.Na następnych kilku światłach był już wk...ny,widać było ,że mocno się sprężał

lecz do jakiś 100 km/h nie dawał rady,ja przy tej prędkości odpuszczałem,w końcu byliśmy w mieście.

Zapewne powyżej tej prędkości pewnie by mnie objechał jak chciał.

 

Wytłumaczenie tego jest dość proste .Liczy się przede wszystkim moment ,który jest odpowiednikiem siły.

Zgodnie z definicją moc to jest praca wykonana w czasie.Można sobie wyobrazić Goliata ,który wielką szuflą do śniegu ma

do przerzucenia stertę piachu oraz Dawida ,który tą samą stertę piachu jeszcze  szybciej przerzuci szpadelkiem(większa moc).

Ale to Goliat ma większą siłę.

 

W przypadku gsx najlepsze parametry (wypadkową mocy i momentu) sinik rozwija gdzieś około 5-6 tys obr,to porównywalne

parametry BMW osiąga gdzieś przy 9-10 tys obr.,a to wymaga więcej czasu.

Bardzo fajnie to napisałeś. Podobnie było gdy doszło do małego drag race między mną a trzeba cebrami.

Dwie starsze f2 oraz f3 wiadomo szas nie miały żadnych. Ale była też f4i, która miała 120 KM. Mój B12 miał 121 KM. Mimo że Hondziawka 180 kg a Bandzior prawie 250 kg, czyli stosunek mocy do masy gruuubo lepszy postronie CBRki. Na papierze powinna mnie zdmuchnąć. Ale wszystko działo się nie na papierze, tylko na asfalcie. I start ze świateł wyglądał tak:

Czerwone - chłopaki kręcą silniki po obrotach. Ja stoję na luzie i na wolnych.

Żółte, klap, klap, klap chłopaki w cebrach wrzucają 1 bieg, ja dalej na luzie.

Końcówka żółtego, a ja już słyszę kręcenie hondziawek na wysokie obroty, wtedy wrzucam 1 bieg, dalej na wolnych obrotach.

Zielone - start!

Ruszamy i Hondy odchodzą na moment kręcąc na 1 biegu na czerwone pola. Ja się nie spieszę. Statecznie i z godnością 1 bieg tak do 6 tys. obrotów, 2 bieg znów do 6 tys. obr. 3 bieg i przechodzę koło nich jak pospieszny :P

Ta f4i szła ze mną równo dopiero na autostradzie przy prędkościach 220 - 260 km/h Bo wtedy mój B12 na wysokich obrotach miał mniej niż ta CBRa no i waga...

 

Moment obrotowy panocki i wszystko jasne :D

 

A co do opisu porówania z fazerem 1000 to mam odwrotną sytuację z moim znajomym. Ma Fazera 1000 z 2004 roku. Teoretycznie 140 KM do 121 KM w B12. Waga też mniejsza. A przyspieszenie zarówno ze startu stojącego, jak i ze startu lotnego o niebo lepsze mam w B12. Wsiadając na tę Fazę mam wrażenie, że ... tylko się nie śmiejcie ... że to nie jedzie ;) Dopiero gdzieś ok 8 tys Fazer zaczyna się ruszać... A B12 już przy 4 pokazuje swoją siłę. Do tego skrzynia 6 w Fazerze do 5 w B12 daje odczuwalną różnicę ogromnej elastyczności silnika na korzyść B12.

Do tego dochodzi o ok 0.5 do 1 l / 100km mniejsze spalanie w B12. Kumpel ma ostatnio bardzo kwaśną minę po wspólnym lataniu ;)

 

Owszem, jego prowadzi się lepiej niż moje, owszem zwinniejsze takie jakieś jest. Ale w moim własnym odczuciu dużo bardziej wolę moją lokomotywę :D

 

Jak to mawiają starożytni Amerykanie: "nothing beats cubic inches" 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem kiedyś podobną sytuację w W-wie z gościem na BMW 1000 RR.

Stanęliśmy razem w pierwszej linii,ja swoim GSX 1250(byłem bez kufrów) ,

no i bardzo chciał mnie objechać,lecz nie dał rady.Na następnych kilku światłach był już wk...ny,widać było ,że mocno się sprężał

lecz do jakiś 100 km/h nie dawał rady,ja przy tej prędkości odpuszczałem,w końcu byliśmy w mieście.

Zapewne powyżej tej prędkości pewnie by mnie objechał jak chciał.

 

 

przecież tyle to się na 1 biegu jeszcze jedzie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj pierwszy raz latałem na Hajce 2014,

moje postrzeganie przyspieszeń i rzeczywistości bardzo się zmieniło.

Odsyłam do nowego tematu,"niebezpieczna Hajka",gdzie zawarłem swoje spostrzeżenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie nie piszcie głupot odnośnie momentu i mocy, bo tego się czytać nie da.

Moc silnika to nie jest nic innego jak moment x obroty (tak w przybliżeniu). Od razu widać, że nie da się tych 2 wartości rozdzielić.
Następna sprawa to są przełożenia. Co z tego, że ścigacz ma wysoko położon max moment obrotowy? Przecież przy 100km/h on ma już 14tys. a bandit ma 6tys. i oba silniki mają max moment.

Jakby ważny był moment dla szybkości i przyspieszeń motocykla to montowano by diesle jak w ciężarówkach. Teraz się zastanówcie dlaczego tak nie jest.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś kiedyś bardzo ładnie to wyjaśnił tak lopatologicznie.

Moc silnika służy do utrzymywania prędkości maksymalnej.

Moment obrotowy jest po to, żeby do tej prędkości dotrzeć :-)

 

N9005 + TapaTalk 4.8.3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie nie piszcie głupot odnośnie momentu i mocy, bo tego się czytać nie da.

 

Moc silnika to nie jest nic innego jak moment x obroty (tak w przybliżeniu). Od razu widać, że nie da się tych 2 wartości rozdzielić.

Następna sprawa to są przełożenia. Co z tego, że ścigacz ma wysoko położon max moment obrotowy? Przecież przy 100km/h on ma już 14tys. a bandit ma 6tys. i oba silniki mają max moment.

 

Jakby ważny był moment dla szybkości i przyspieszeń motocykla to montowano by diesle jak w ciężarówkach. Teraz się zastanówcie dlaczego tak nie jest.

 

 

Sympatyczny kolego, nie chcę alę muszę :takaemotka: :takaemotka: trochę się powymądrzać.

Generalnie to Ty słyszałeś ,że gdzieś dzwonią ale nie wiesz gdzie.

Masz rację ,że w pewien sposób,ale nie tak prosty,jak Ty sądzisz moment jest związany z mocą,wystarczy porównać wykresy momentu i mocy

w funkcji obrotów,jakiegokolwiek silnika spalinowego.W sensie użytecznym ważniejszy jest moment,który świadomie (przez konstrukcję) można

zwiększać i dąży się do tego aby przebieg tego momentu był w miarę poziomy(czyli stały).Silniki które mają większy skok tłoka od jego średnicy

mają z natury większy moment niż silniki o odwrotnym stosunku tych 2 wartości.Podobny efekt można uzyskać zmieniając długość kanałów dolotowych lub wykorzystując

zjawiska rezonansowe,co powszechnie stosuje się w konstrukcji silników motocyklowych w celu uzyskania jak najwyższego momentu.

  Jeżeli chodzi o porównanie diesla z benzyniakami to znowu masz tylko częściowo rację .

Po pierwsze są motocykle z silnikami diesla(oczywiście margines produkcji) jak również są sportowe samochody z silnikami diesla które kładą

na łopatki w tej samej konkurencji benzyniaki,tu kłaniają się 24h wyścigi Le Mans i seryjne zwycięstwa Audi R10.

 

Po drugie chodzi o naturalne cechy 2 rodzajów silników;

 1-benzyna spala o wiele szybciej więc naturalnie są to silniki wysokoobrotowe,w F1 obroty dochodzą do 19 tys. obr/min,

    Podziel to przez 60 to wyjdzie Ci ile razy w ciągu sekundy następuje zapłon(zależy też od ilości cylindrów)

   Olej napędowy spala się o wiele wolniej,powstaje de facto jako odpad przy rafinacji ropy naftowej i dlatego kiedyś był znacznie tańszy

  od benzyny(nawet 3-4 krotnie) a w transporcie liczą się koszty.Silniki diesla w ciężarówkach mają obroty max rzędu 1,7-2,0 tys .

  Dochodzi jeszcze jeden aspekt techniczno finansowy ,sprawność silników benzynowych wynosi średnio 20% zaś diesli około 30%

 

Więc to z tych powodów jest tak a nie inaczej a Twój wywód mówiąc delikatnie idzie po bandzie

Edytowane przez mariuszn2
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze jedno ale czy miał Fazera FZ6 czy FZ6 S2 :)

Ten pierwszy ma zaledwie okolo 78 KM a S2 ma 98 KM.

 

Ale nawet jak to był S2 to koledzy mają racje inna charakterystyka silnika i PRZEDE WSZYSTKIM liczy się kierujący :) Zamieńcie się to na pewno go odjedziesz o ile to S2.

chyba coś pomieszałeś. każda fz6 od 2004 miała 98km, a dopiero w 2007 roku pojawiły się wersje 78konne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sympatyczny kolego, nie chcę alę muszę :takaemotka: :takaemotka: trochę się powymądrzać.

Nie słyszałem większej głupoty w życiu,że moment x obroty to jest moc silnika.Generalnie to Ty słyszałeś ,że gdzieś dzwonią ale nie wiesz gdzie.

Masz rację ,że w pewien sposób,ale nie tak prosty,jak Ty sądzisz moment jest związany z mocą[...]

Jak już to moc jest związana z momentem. Teraz może będę trochę niegrzeczny ale chyba nie uważałeś na lekcjach fizyki.

Nigdzie nie napisałem, że moment rośnie wraz z obrotami, tylko że moc rośnie wraz z obrotami. A do tego napisałem, ze jest to przyblizony wzór. O silnikach wiem trochę więcej niż tylko, że są.

 

Z resztą nie chce mi się tłumaczyć. Zainteresownai niech otworzą tablice wzorów fizycznych i wszyztko będzie jasne.

 

W poście sam sobie zaprzeczasz. Najpierw piszesz, że diesle są takie super po czym piszesz że w F1 są benzyniaki. A dlaczego? Bo lepiej przyspieszaja i jak sam zauważyłeś kręcą się bardzo wysoko.

 

I tak wiem, że są motocykle na ropę. Tylko jak sam zauważyłeś jest ich tak mało, że to pominąłem.

http://www.wykop.pl/ramka/1215587/wolisz-moc-czy-moment-krotki-wyklad-k-holowczyca/

 

Edytowane przez jab2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla rozwiania wątpliwości i załagodzenia atmosfery polecam pierwszy lepszy artykuł z Googla: 

http://www.magazyn-motoryzacyjny.pl/moc.html

http://www.autogen.pl/art-17-moc-i-moment-obrotowy-silnikow.html

http://autokult.pl/2010/05/31/moment-obrotowy-co-to-takiego-i-czemu-sluzy-kompendium-wiedzy

 

Wiele się rozjaśni i pozostaniemy w miłej atmosferze na forum. Prawda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już to moc jest związana z momentem. Teraz może będę trochę niegrzeczny ale chyba nie uważałeś na lekcjach fizyki.

Nigdzie nie napisałem, że moment rośnie wraz z obrotami, tylko że moc rośnie wraz z obrotami. A do tego napisałem, ze jest to przyblizony wzór. O silnikach wiem trochę więcej niż tylko, że są.

 

Z resztą nie chce mi się tłumaczyć. Zainteresownai niech otworzą tablice wzorów fizycznych i wszyztko będzie jasne.

 

W poście sam sobie zaprzeczasz. Najpierw piszesz, że diesle są takie super po czym piszesz że w F1 są benzyniaki. A dlaczego? Bo lepiej przyspieszaja i jak sam zauważyłeś kręcą się bardzo wysoko.

 

I tak wiem, że są motocykle na ropę. Tylko jak sam zauważyłeś jest ich tak mało, że to pominąłem.

http://www.wykop.pl/ramka/1215587/wolisz-moc-czy-moment-krotki-wyklad-k-holowczyca/

 

Strasznie wszystko spłaszczasz,mieszasz i czytasz między wierszami.

Kolejna definicja z fizyki;moment obrotowy to iloczyn siły przez ramię działania siły.Czyli przy takim samym ramieniu działania im większy moment tym większa siła.

Z wykresu mocy i momentu bardzo wiele można wyczytać.są to wartości zmienne,zależne od obrotów i przyjmują wartości max.,a póżniej spadają mimo wzrostu obrotów.

 Moment w każdym silniku jest bardzo ważny o ile nie najważniejszy.Z faktu,że diesle nie startują w F1 nie wynika

że moment w wyścigówkach jest nieistotny jak sugerujesz.

 A swoją drogą są organizowane wyścigi ciągników siodłowych na torach F1.

 

Jeszcze jedno pytanie.

Stają na starcie 2 moto o takiej samej mocy ,ale różnych momentach.

Który będzie pierwszy na mecie ,ten z większym czy z mniejszym momentem?

Edytowane przez mariuszn2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze jedno ale czy miał Fazera FZ6 czy FZ6 S2 :)

Ten pierwszy ma zaledwie okolo 78 KM a S2 ma 98 KM.

 

Ale nawet jak to był S2 to koledzy mają racje inna charakterystyka silnika i PRZEDE WSZYSTKIM liczy się kierujący :) Zamieńcie się to na pewno go odjedziesz o ile to S2.

Tak dla sprostowania: fz6 do końca roku 2006 występował w wersji 98 KM a po wprowadzeniu wersji s2 jego moc została ograniczona do 78KM.

 

http://en.wikipedia.org/wiki/Yamaha_FZ6

 

Kiedyś chciałem takiego fazera....

Edytowane przez luk137
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli mówimy o motocyklach FZ6 Fazer (z owiewką) i FZ6 Naked, to w obrębie roczników modelowych 2007-2009 występował w dwóch wariantach mocy: Standart, niektóre źródła nazywają tak S1 - 78KM oraz S2 98KM.
http://www.motorcyclespecs.co.za/model/yamaha/yamaha_fz6_fazer%2004.htm
http://www.motorcyclespecs.co.za/model/yamaha/yamaha_fz6%20S2%2007.htm

Fajnie by było poznać źródło, gdzie można sprawdzić i potwierdzić ostatecznie specyfikacje obu wersji na rynku europejskim. Bo ja znalazłem specyfikację na stronie Yamahy, która potwierdza, że wersja Standart (S1 - Spec.1) to 57kW/78KM wersja S2 (Spec.2) to 72kW/98KM; była jeszcze wersja zdławiona do 25kW/35KM. 

 

ihost_1410382577__zrzut_ekranu_2014-09-1

 

ihost_1410382720__zrzut_ekranu_2014-09-1

Żródło to strona Yamahy: http://global.yamaha-motor.com/news/2006/1010/fz6-fazer.html

 

--------

 

Dla uzupełnienia dodam, że osłabiona wersja Yamahy Fazer (S1) powstała, żeby zapełnić rynkową lukę pomiędzy Yamachą YBR a Fazerem, gdyż producent nie posiadał w ofercie motocykla, który mógłby zastąpić Yamahę XJ600N i XJ600S Diversion. Stąd dwie wersje mocy w rocznikach modelowych 2007-2009, wprowadzonych w październiku 2006 na rynek. 

 

ihost_1410383058__zrzut_ekranu_2014-09-1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

S2 (stage 2) to motocykl po liftingu który obejmował głównie zmiany stylistyczne. Producent proponował jednak alternatywę dla s2 i jednocześnie produkował fazera nie poddanego liftingowi z ograniczoną mocą oraz za mniejszą kasę. Coś na wzór opla astry i opla astry classic.

 

S2 w takim malowaniu wygląda obłędnie

 

Fazer_600.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie nie piszcie głupot odnośnie momentu i mocy, bo tego się czytać nie da.

 

Moc silnika to nie jest nic innego jak moment x obroty (tak w przybliżeniu). Od razu widać, że nie da się tych 2 wartości rozdzielić. {...}

 

 

 

Przybliżenie wynika, że pomyślałem od razu o mocy na kole a nie na silniku, a po drodze występują straty.

 

Sympatyczny kolego, nie chcę alę muszę :takaemotka: :takaemotka: trochę się powymądrzać.

Generalnie to Ty słyszałeś ,że gdzieś dzwonią ale nie wiesz gdzie.

Masz rację ,że w pewien sposób,ale nie tak prosty,jak Ty sądzisz moment jest związany z mocą,[...]

 

 

Strasznie wszystko spłaszczasz,mieszasz i czytasz między wierszami.

Kolejna definicja z fizyki;moment obrotowy to iloczyn siły przez ramię działania siły.Czyli przy takim samym ramieniu działania im większy moment tym większa siła.

Z wykresu mocy i momentu bardzo wiele można wyczytać.są to wartości zmienne,zależne od obrotów i przyjmują wartości max.,a póżniej spadają mimo wzrostu obrotów.

 Moment w każdym silniku jest bardzo ważny o ile nie najważniejszy.Z faktu,że diesle nie startują w F1 nie wynika

że moment w wyścigówkach jest nieistotny jak sugerujesz.

 A swoją drogą są organizowane wyścigi ciągników siodłowych na torach F1.

 

Jeszcze jedno pytanie.

Stają na starcie 2 moto o takiej samej mocy ,ale różnych momentach.

Który będzie pierwszy na mecie ,ten z większym czy z mniejszym momentem?

Tą ironią na temat wzoru próbujesz mnie obrazić? Zażucasz mi niewiedzę? Od razu powiem, że ci się nie uda.

Gdzie coś jest spłaszczone i zamieszane? Może źle przekazuję swoje myśli. Napisz wprost, bo nie jestem kobietą żeby się domyślić. Spróbuję inaczej sformułować swoje myśli.

Z wykresu mocy i momentu można odczytać tylko 3 parametry: moment, moc i obroty. Koniec kropka. Nic więcej się z tego nie dowiesz.

 

Wzór podałem tylko po to żeby było wyraźnie widać, że te 2 wartości bez siebie nie istnieją. Nie czytam między wierszami tylko denerwuje mnie powtarzanie różnych legend i mitów. Fizyka jest bardzo prosta jesli chce się ją zrozumieć.

 

Nigdzie nie sugerowałem, że moment jest zbędny. juz w 3 zdaniu napisałem, że te wartości nie mogą istnieć bez siebie.

 

Przykład z dieslem z ciężarówki podałem z prostego powodu. Ma wielki moment i moc a nie przyspiesza jak wyścigówka. Dlaczego?

 

 

Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na twoje pytanie, bo nie znamy przebiegów krzywych momentu i mocy, masy pojazdów, itp. Nawet dystansu nie ma.

No ale dobra, załóżmy że ściga się chopper z silnikiem w układzie V o pojemności 1100 o momencie 100Nm i mocy 70KM ze ścigaczem o pojemności 600 o momencie 60Nm  i 120KM.

Oczywiście na mecie pierwszy będzie ścigacz. Dlaczego? I znowu wracamy do ciężarówki.

 

Biorąc pod uwagę, że dyskusja stała się nerwowa jest to mój ostatni post w tym temacie. Może kiedyś mi się będzie chciało to opiszę to wszystko lepiej podpieracjąc się obliczeniami.

Edytowane przez jab2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przybliżenie wynika, że pomyślałem od razu o mocy na kole a nie na silniku, a po drodze występują straty.

 

 

 

Tą ironią na temat wzoru próbujesz mnie obrazić? Zażucasz mi niewiedzę? Od razu powiem, że ci się nie uda.

Gdzie coś jest spłaszczone i zamieszane? Może źle przekazuję swoje myśli. Napisz wprost, bo nie jestem kobietą żeby się domyślić. Spróbuję inaczej sformułować swoje myśli.

Z wykresu mocy i momentu można odczytać tylko 3 parametry: moment, moc i obroty. Koniec kropka. Nic więcej się z tego nie dowiesz.

 

Wzór podałem tylko po to żeby było wyraźnie widać, że te 2 wartości bez siebie nie istnieją. Nie czytam między wierszami tylko denerwuje mnie powtarzanie różnych legend i mitów. Fizyka jest bardzo prosta jesli chce się ją zrozumieć.

 

Nigdzie nie sugerowałem, że moment jest zbędny. juz w 3 zdaniu napisałem, że te wartości nie mogą istnieć bez siebie.

 

Przykład z dieslem z ciężarówki podałem z prostego powodu. Ma wielki moment i moc a nie przyspiesza jak wyścigówka. Dlaczego?

 

 

Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na twoje pytanie, bo nie znamy przebiegów krzywych momentu i mocy, masy pojazdów, itp. Nawet dystansu nie ma.

No ale dobra, załóżmy że ściga się chopper z silnikiem w układzie V o pojemności 1100 o momencie 100Nm i mocy 70KM ze ścigaczem o pojemności 600 o momencie 60Nm  i 120KM.

Oczywiście na mecie pierwszy będzie ścigacz. Dlaczego? I znowu wracamy do ciężarówki.

 

Biorąc pod uwagę, że dyskusja stała się nerwowa jest to mój ostatni post w tym temacie. Może kiedyś mi się będzie chciało to opiszę to wszystko lepiej podpieracjąc się obliczeniami.

Zwracam Ci honor,bo faktycznie pomyliłem się co przez co trzeba pomnożyć(czeski błąd)  ,mea kuipa

Nie mam zamiaru Cię obrażać,a ironia to już inna sprawa.

 

Wróćmy jednak do początku tej dyskusji.Chodziło o porównanie 2 moto ,dlaczego jeden objechał drugiego.

Twoje obrazowe tłumaczenie ,porównywanie ciężarówek z F1 to takie porównywanie gruszek z jabłkami.

Kolejne Twoje porównanie,też jest pod gotową tezę.Dlaczego nie porównasz cruisera Intrudera 1800 o zbliżonej mocy czyli 125 KM,a momemcie

rzędu 150 Nm i dodatkowo uwzględnimy różnicę mas obu maszyn czyli dorzucimy dodatkowo z 200 kg na ścigacza?

  I uważam ,że to jest uczciwe postawienie sprawy.

Moja teza była jasna ,że przy tej samej mocy mocniejszy jest ten silnik  benzynowy o większym momemcie.KOniec,kropka.

 

Mieszanie w to różnych rodzajów silników (diesla)różnych mas,(Wyścigówka,ciężarówka)służy zamuleniu,choć przyznaję wygląda efektownie.

 

I uważam to za koniec dyskusji z mojej strony,bo jak do tej pory to wyglądało tak,że ja pisałem o jednym a Ty o drugim w podobnym temacie.

Edytowane przez mariuszn2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba coś pomieszałeś. każda fz6 od 2004 miała 98km, a dopiero w 2007 roku pojawiły się wersje 78konne.

 

To teraz cofnij się do pierwszego postu i zobacz o czym rozmawiamy. Jak komuś zarzucasz, że coś pomieszał to najpierw sprawdź o czym mówimy. Zresztą kolega Krzysztof kilka postów dalej wyjaśnił wszystkie możliwe wersję FZ6 w ROCZNIKU 2007-2009.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może założymy w dziale technicznym "kącik małego fizyka" i tam będą przenoszone wszystkie dysputy teoretyczno obliczeniowe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz cofnij się do pierwszego postu i zobacz o czym rozmawiamy. Jak komuś zarzucasz, że coś pomieszał to najpierw sprawdź o czym mówimy. Zresztą kolega Krzysztof kilka postów dalej wyjaśnił wszystkie możliwe wersję FZ6 w ROCZNIKU 2007-2009.

piszesz ze fz6 z pierwszych lat produkcji (2004-2006) miały 78km. jednak zostanę przy swoim i napiszę że miały one 98km. ujeżdzałem ten sprzęt przez ostatnie 3 lata.

wracając do pierwszego postu musiał to być fazer z roku produkcji od 2007 wzwyż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie. Aby uściślić bo dzisiaj dopytałem. Jest to Fazer FZ6 S2 z 2005r. o mocy 98KM, czarny silnik. Korzystając dzisiaj z ładnej pogody polecieliśmy w trasę ponad 300 km nad morze i z powrotem. Przedtem jednak dzięki Wam wytłumaczyłem koledze jak ma zmieniać biegi aby wykorzystać potencjał jego silnika. Co się okazało? Niestety odchodził mi, nie była to duża przewaga ale jednak nie miałem już szans aby go objechać. :zniesmaczony:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D miałem rację. Jak opanuje technikę jazdy do perfekcji na tym fazerze, to myślę, że odjedzie więcej niż troszkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.