Skocz do zawartości

Nasze Roczne Przebiegi


waldi11
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie  , sezon powoli zbliża się ku końcowi, więc proponuję taką zabawę , aby  " pochwalić" się tegorocznymi przebiegami. Zobaczymy  jak często i na jak  dosiadamy nasze bandziory :usmiech:  zaczynam od siebie

 

waldi 11,  B12 ( 2002), 5500 km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

temat generalnie już chyba był,no nie żeby za  AD 2014.

Ja na swoim GSX 1250 nawinąłem już 9000 km i z pewnością przekroczę dychę. :usmiech:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stolcem spaliłem jakieś 3/4 baku nie przejechawszy nawet metra. 

Liczy się ?  :faja:

Edytowane przez krynio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krynio to podaj w motogodzinach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

temat generalnie już chyba był,no nie żeby za  AD 2014.

Ja na swoim GSX 1250 nawinąłem już 9000 km i z pewnością przekroczę dychę. :usmiech:

jasne że był, ale jak wiadomo  sezon- sezonowi nie równy, ale za Twój osiąg to szacun:) :zniesmaczony:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krynio to podaj w motogodzinach :)

 

Trzy razy po pijaku. Nie wiem ile to motogodzin, szczęśliwi czasu nie liczą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój obecny od zakupu 10. 08 przebieg to niecałe 4k. Ciągle nawijam gdy tylko się da. :-D

 

B12 2001

 

N9005 + TapaTalk 4.9.3

Edytowane przez Landor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja przebiegłem z garażu do domu, bo deszcz lał :) Liczy się?

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 tys :vampire:  ale sezon kończe w grudniu :vampire:

Co nei zmienia faktu że znam 2 osoby z forum co juz przekroczyły 20tys :)

Edytowane przez JastrzÄ…bTS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę zerknąć w licznik ale koło 12kkm na chwilę obecną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

B6 - 10kkm, a zapracowany jestem i wolnego czasu na :driving_moto: prawie nie ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zawsze mnie zastanawiało, gdzie wy robicie takie przebiegi.

Ja mam w tym sezonie ledwo ponad 5 tyś. co i tak uważam za wyczyn, bo musiałem pogodzić dom, rodzinę, pracę i na wypady było jakoś niewiele czasu. Nawet jak pojechałem na parę dni w kilka weekendów, to też jakoś szału nie było bo głównie po górach widoki oglądałem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zawsze mnie zastanawiało, gdzie wy robicie takie przebiegi.

 

A jechałeś kiedyś 300km na zapiekankę :)?

albo 500 km na rybę :D?

albo głupi wyjazd na kawę 200km :)

No to właśnie niektórym biorą się takie przebiegi :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jechałeś kiedyś 300km na zapiekankę :)?

albo 500 km na rybę :D?

albo głupi wyjazd na kawę 200km :)

No to właśnie niektórym biorą się takie przebiegi :D

O, to, to. Ode mnie pycha zapiekanki są 110 km w obie strony :-)

240 km w obie to bardzo smaczne lody :-)

 

Zjesz takie dwa razy w tygodniu, raz lody na deser w weekend i już masz pół tys. nalatane w tydzień :-D

 

N9005 + TapaTalk 4.9.3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

B6,5 od 14 kwietnia do dziś dnia 7800km
Uczę się jeszcze, i nie zawsze są pieniądze na benzynę, no i nauka pochłania sporo czasu :)

Jest to mój pierwszy sezon na tym moto i jestem zachwycony bezawaryjnością wygodą oraz tak niskim spalaniem :o
Suzuki bardzo mi przypadło do gustu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na dzień dzisiejszy 8 tyś km, z hakiem

jak na założyciela  tematu to się zbłaźniłem ze swoimi osiągami:)) na  usprawiedliwienie  podam to co inni  praca, rodzina , ale mam też inną pasję  piłkę nożną, gram, sędziuję i jeżdzę na mecze jako kibic (L)  więc czasu zostaje mało....

w przyszłym sezonie obiecuję poprawę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jechałeś kiedyś 300km na zapiekankę :)?

albo 500 km na rybę :D?

albo głupi wyjazd na kawę 200km :)

No to właśnie niektórym biorą się takie przebiegi :D

 

 

TAK! Lubię sobie skoczyć do Karpacza, przez jawor, a wrócić przez Jelenią :)

Lubię też po kotlinie kłodzkiej polatać. No i znajdzie się jeszcze wiele wiele takich punktów. Wypady jednodniowe.

Widocznie mam za mało takich wypadów :)

 

W sumie te moje roczne przebiego 5 -7 tyś to takie normalne. Bez napinania na jazdę non stop, ale też bez ograniczania się zbytnio, jeśli można o tym mówić mając nowe dziecko :)

Edytowane przez MetalBeast
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie ja to głównie weekendami latam (choć nie we wszystkie). Tak jak Jastrząb napisał, wystarczy jeden wypad i masz kilometry.

Wypad na obiad w Tokaju 780km, obstawa u Lelona 600km i w dwa dni prawie półtora klocka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zawsze mnie zastanawiało, gdzie wy robicie takie przebiegi.

Ja mam w tym sezonie ledwo ponad 5 tyś. co i tak uważam za wyczyn, bo musiałem pogodzić dom, rodzinę, pracę i na wypady było jakoś niewiele czasu. Nawet jak pojechałem na parę dni w kilka weekendów, to też jakoś szału nie było bo głównie po górach widoki oglądałem :)

Bardzo proste;

Wybrzeże całe-1700 km

Mazury 1000 km

Beskidy 950 km

nawet bliskie (W-wy) Góry Świętokrzyskie to prawie 600 km.

Bieszczady jeszcze przede mną.

 

Z czasem też nie najlepiej ,no ale ja już dziadkiem jestem. :takaemotka:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nic się nie zbłaźniłeś ... w zeszłym sezonie zrobiłem tylko 1,5 tysiąca :) (zdrówko nie dopisywało), tak więc różnie to bywa :)

Tak ,zdarza się.

Mam kumpla,który na Shadowce, do spółki z teściem w 2 lata nakręcili aż :takaemotka: 1200 km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.