Skocz do zawartości

Nasze Roczne Przebiegi


waldi11
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Przekroczone 8 tyś. i nadal rośnie :zeby:  ale ja weekendowo śmigam i jak urlop jest.Ale za to jak już jadę to jadę , zresztą nie sam tylko z forumową ekipą .Z każdych wypadów fajna pamiątka w postaci zdjęć :usmiech:  dobrze że sami sobie je robimy a nie ciii co w krzaczorach się czają :hahahaha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9k i nadal rośnie - idę na rekord :)

dojazdy do roboty i latanie wokół komina, w tym roku obrodziło :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mnie jeszcze naszło;

żeby dużo nakręcić to trzeba bardzo szybko latać :takaemotka:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mnie jeszcze naszło;

żeby dużo nakręcić to trzeba bardzo szybko latać :usmiech:

 

 haha, a propos tego  szybkiego latania przypomniała mi się taka dygresja akurat nie o szybkim lataniu , ale o wielkości kół. Mianowicie, mój przyjaciel  opowiadał  że  w dawnych czasach PRL-u pracował w firmie ( jakiejś tam chyba cegielni czy coś takiego) w każdym razie chodzi o to  że kierowcy oszukiwali na wszystkim  i nie chodzi tu tylko o podwyższane o 50% spalanie :usmiech:  rozbieżność była np :  w  odległości z Sochaczewa do Szczecina(  bagatela 110 km w obie strony)  kierownik pyta  kierowcę  dlaczego tak  dużo kilometrów  przejechał? bo inny zaopatrzeniowiec  przejechał własnie o te 110km mniej , a on na to: "Panie Kierowniku a jakie kur.. żuk ma koła a jakie mój Liaz?? co  Pan nie widzi różnicy? Gość się podobno zamknął, bo nie skumał o co chodzi. Minęło ponoć  ze 3 tygodnie aż to przetrawił, albo ktoś  mądrzejszy :usmiech:  mu  umysł rozjaśnił. Ów kierowca Liaza był później na cenzurowanymi   i szybko zmienił robotę na inną firmę w której  zależność dotycząca wielkości kół a  odległością miała znaczenie :usmiech: :usmiech:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D

Tak sie bajerowało Policje

" Panie władzo,mam wiekszy balon zalozony i licznik moze troszeczke przeklamywac,niech Pan daruje te parenascie kilometrow wiecej" ;-)

 

Wysyłane z mojego GT-S6500 za pomocą Tapatalk 2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Metal wystarczy klepac zagramanice i szybko km sie zmieniają :P

 

3 tyg temu Litwa 1500km, 4 dni temu Słowacja 1600 km, 3 koła w mc niewiadomo skad  heh.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zawsze mnie zastanawiało, gdzie wy robicie takie przebiegi.

Ja mam w tym sezonie ledwo ponad 5 tyś. co i tak uważam za wyczyn, bo musiałem pogodzić dom, rodzinę, pracę i na wypady było jakoś niewiele czasu. Nawet jak pojechałem na parę dni w kilka weekendów, to też jakoś szału nie było bo głównie po górach widoki oglądałem :)

 

Nic się nie martw ja od 4 sezonów próbuje przebić 4 tyś/sezon ale od urodzin mojego Syna to ledwo przekraczam 3 tyś/sezon. :)

 

Ale ja to nie lubię siedzieć na moto ponad 2 godziny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze latałem 5-6 tys. maksymalnie. W tym roku urodził mi się drugi syn i już 10 tys. zamykam. Wniosek: przebieg roczny jest wprost proporcjonalny do ilości synów  :jezyk1:  :jezyk1:

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na dzień dzisiejszy coś ponad 13k

 

lecz do pierwszego śniegu dowiniemy jeszcze :zeby:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na dzień dzisiejszy coś ponad 13k

 

lecz do pierwszego śniegu dowiniemy jeszcze :zeby:

Na dzień dzisiejszy mam tak samo :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic się nie martw ja od 4 sezonów próbuje przebić 4 tyś/sezon ale od urodzin mojego Syna to ledwo przekraczam 3 tyś/sezon. :)

 

Ale ja to nie lubię siedzieć na moto ponad 2 godziny.

To mogę czuć się wyróżniony, bo w tym roku też córeczka mi się urodziła a jednak dobijam do 6 tyś. Fakt, że to wszystko to tylko jednodniowe wypady

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy sezon na B6,04 na tę chwilę 6,5 tyś i rośnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh pół sezonu tylko na Bandicie i już 13 tysi pękło :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w tym sezonie dobijam moim B12 do 5 tyś.   Ale pogoda ładna więc na pewno jeszcze pojeżdżę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I sezon ok 8tyś

II sezon ok 10 tyś

II sezon (obecny) ok 9 tyś

 

jakoś słabo się składa przez ostatni okres, że wsiądę na moto raz na tydzień lub dwa. A to kiepska pogoda, a to chłodno, brak czasu. Liczę, że na wiosnę wszystko wróci do normy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam ok 10,5 tyś w tym sezonie przy czym miałem prawie 2 miesięczna przerwę od jazdy (czerwiec lipiec)

Edytowane przez lenar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam ok 10,5 tyś w tym sezonie przy czym miałem prawie 2 miesięczna przerwę od jazdy (czerwiec lipiec)

Twoje się nie liczą bo ty w miejscu palisz gumę a licznik bije :takaemotka:

63bd326eb8.jpg

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoje się nie liczą bo ty w miejscu palisz gumę a licznik bije :takaemotka:

63bd326eb8.jpg

No właśnie,ja mam w tej chwili dokładnie taki sam przelot 10,5 kkm(po Bieszczadach)

ale to ja wygrywam bo gumy nie paliłem. :takaemotka:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.