Zrób To Sam - Olejarka

[nieaktywny3]

Ze względu na wrodzone lenistwo postanowiłem upublicznić obecny projekt.
Może to zmusi mnie do postępów w wymyślaniu.
 
Może zechcecie w nim uczestniczyć wrzucając swoje trzy grosze.
 
Uwaga: "Zrób to sam" nie ma podtekstu erotycznego, jak ktoś chce może sobie zmienić na "zrób to z nią"
 
Wracając do tematu
Cel: olejara do 150zł, precyzyjne dozowanie, prostota sterowania, olejenie dwóch stron łańcucha
 

 
To ogólny zarys układu wykonawczego
1. Zbiornik. Jest to zbiornik paliwa z modelu latającego o pojemności około 80ml. W moim obecnym rozwiązaniu jest flak z koszulki termokurczliwej który zaczął ostatnio się pocić. Koszt to około 16 zł + przesyłka
Ja zdobyłem 80ml taki: http://allegro.pl/helikopter-rc-raptor-tz50-zbiornik-wyrownawczy-i4815703724.html
Ale jak ktoś ma placu to może wziąć taki: http://allegro.pl/helikopter-rc-raptor-tz50-zbiornik-paliwa-i4815704728.html
 
Zbiornik taki ma tę zaletę że w środki ma giętki wężyk z obciążnikiem co powoduje że nawet w pochyle może pobierać olej. Ma jednak jedną wadę - dwa kanały. Jeżeli jeden będzie odpowietrznikiem (a niestety nim być musi bo zbiornik nie jest flakowaty tylko sztywny) to drugi musi pełnić rolę dopływu i odpływu. Musiałem więc dodać trójnik (kupiłem w castoramie na stoisku z podlewaniem trawnika - koszt 6zł za chyba 10 sztuk)
 
Znalazłem w rossmanie taki pojemnik
ale trzeba go przerabiać montując trzy rurki (dopływ, odpływ i odpowietrznik) - cena około 2 zł ale wymaga pracy.
 
2. Odpowietrznik. Mam zaworek zwrotny akwarystyczny ze sprężynką - o taki

Wada takiego odpowietrzenia jest to że jak dostanie oleju to guma wewnątrz puchnie - nie nadaje się więc do tankowania. Podczas tankowania trzeba będzie go wyjmować - bo inaczej powietrze się nie wydostanie na zewnątrz podczas tankowania. Może wymyślicie lepsze rozwiązanie - mnie przychodzi do głowy tylko drugi trójnik na przewodzie odpowietrznika i dwa korki odtykane równocześnie podczas tankowania.
 
3. Dozownik. Jest to dozownik z dwutaktu. Musi być sterowany elektryką. Na OLXie trafiłem za 15 zł + przesyłka, na allegro bywają za 30-50zł. Ja znalazłem Mikuni i Dellorto

jak ktoś się uprze tu: http://www.rooader.pl/  wpisać w wyszukiwaniu: dozownik
znalazłem nową za 257złociszy
 
4. Dysza - zakładam że musi być podwójna
to początek prac nad taką dyszą czyli poskładanie jednego dopływu i dwóch odpływów

Tuż przed dyszą chcę wstawić zaworek zwrotny ze spryskiwacza - powód składa się z kulki i sprężynki  i może nie będzie wymagał lutowania powyższej dyszy.
Zapobiegnie też wypływowi oleju z całej długości przewodu.
Wady - nie stosując przeciągania dyszy od dołu łańcucha godzę się z tym że te dwie dyszki mogą spowodować kapanie przy postoju. Zamierzam zminimalizować to przekrojem dyszy (aby jak najmniej oleju w nich się gromadziło) i wyłączaniem olejenia przy małej prędkości (poniżej 10km/h) - aby zdążył wykapać podczas jazdy
 
5. Sterowanie. Tu nie będzie już zdjęć, no będą ale później. Sterownik ma być pod siedzeniem i ma mieć ustawianie od 0,1 to 9,9 ml/100km z dokładnością 0,1ml. Do wytryśnięcia z dozownika 1/140ml oleju wystarczy podłączenie na 0,2s 12V. Na każde podpięcie jest dokładnie taka sama ilość niezależnie od czasu podpięcia czy temperatury
 
6. Sterowanie cz2. Przy manetkach na kierownicy zamontuję uchwyt na rurę PCV 22mm (taki do plastikowych rurek elektrycznych). na nim będzie przełącznik 1-0-2. Włączając jedynkę zapali się żółta dioda sygnalizująca jazdę w słońcu i dozowanie wg ustawienia. 0 - to wyłączenie dozowania (mogą być przypadki że chcemy to zrobić i przejść na smar). 2 - zapali niebieską diodę jazdy w deszczu gdzie zwiększę dozowanie x2 lub x3. Jeżeli prędkość spadnie poniżej 10km/h wyłączę dozowanie i diody przejdą w stan mrugania. Taki układ pozwoli mi podpiąć sterownik na kierownicy przy pomocy 3 przewodów.
 
8. Olej. biodegradowalny z castoramy do łańcucha piły łańcuchowej. Zużycie około 1-2 ml na 100km powoduje że zakupiony 1l zostanie nam chyba do końca dziora.
 
9. przewody - silikonowe spożywcze (kupiłem na allegro w sklepie produkcji wina)
 
10. czego nie wiem:
a ) ile impulsów daje czujnik impulsów przy zdawczej zębatce - wiem już że sygnał jest 5V a to mi pasuje. Czujnik będzie podpięty do transoptora pobierającego około 2,5mA - aby się jak najbardziej odizolować od układu motocykla
b ) czy warto podpiąć pod przednią zębatkę. Wady szybsze obroty więc większy narzut na łańcuch, wypadałoby wstawić jakąś gąbkę w dolnej części łańcucha aby ewentualny spadający olej nie gromadził się pod pokrywą i kapał później. Zalety - nie widać dysz więc nikt się nie czepi.
 
 
Jak dyskusja się rozwinie to może pojawią się lepsze rozwiązania.
Prezentacja postępów zmusi mnie do działania - a tak siedzę przed kompem, tv i ..... nic z tego sensownego nie wynika.
 
Temat na razie jest w offtopie - co by się czerwoni nie rzucali

Edytowane 22 Styczeń 2015 przez syku

[MarianAwaryjny]

masz moje błogosławieństwo
p.s. ciesze się ze znam takich mądrych ludzi 

[nieaktywny3]

masz moje błogosławieństwo

p.s. ciesze się ze znam takich mądrych ludzi 

 

nie chcę Twojego błogosławieństwa - chcę porad, pomysłów, wytykania błędów.

jeżeli ma to być potem rozpowszechnione to ma być dobre.

mój obecny układ skomplikowałem (bardzo skomplikowałem) - ten ma być lepszy (dużo lepszy)

[jacekrysiek]

odnosnie umieszczania wylotu oleju na zebatce tylnej lub przedniej. Nie ma to wiekszej roznicy. Moze w motocyklach enduro czy cos praktyczniej jest na przednia zapodac ,zeby przez przypadek z tylej zebatki nie urwac dyszy czy uszkodzic. Ale sens podawania oleju jest taki sam .Kapac nie powinno jak jest dobrze ustawione i olej dobrany czy zp rzodu czy z tylu . 

Ja mam osobiscie z tylu. Plusem tego jest ze widzisz codziennei ta rurke i wiesz ze jest wporzadku umocowane nie przeba sie schylac i psrawdzac czy sie nic nie poluzowalo. 

Pzoa tym takie przypomnienie zeby co jakis czas sprawdzic poziom oleju w zbiorniczku. 

[radzior]

zgłaszam się pierwszy do testowania prototypu

[nieaktywny7]

Nie wiem po co komplikować skoro xawier zrobił zajebista i to ze sterowaniem elektronicznym

[nieaktywny3]

mogę zrobić coś takiego że znając ilość dozowań i pojemność zbiornika dokonam przeliczeń i zasygnalizuję stan rezerwy - tylko nie mam pomysłu jak to zrobić nie zwiększając ilość kabli do przełącznika. I musiałbym wstawić badanie poziomu napięcia wejściowego aby ilość zużytego oleju zapamiętać tylko przy wyłączaniu zapłonu (bo pamięć wewnętrzna ma chyba tylko 100 000 zapisów - co przy szacunkowej ilości 300 impulsów na 100km dawałoby 30 000km gdybym zapamiętywał każdy impuls). Kolejnym elementem są trzy kable do przelącznika - musiałbym zastosować diodę dwukolorową dwunóżkową (zmienia kolor przy zamianie plusa i minusa) ale nie ma takich z niebieskim kolorem. Wypadałoby zrobić stroboskop (czyli zwiększyć częstotliwość przy włączaniu sprzęta - zanim się ruszy np 100 mrugnięć o częstotliwości 5Hz (akurat 20 sekund)

 

Właśnie o takie coś mi chodzi - dzięki jacekrysiek

 

Nie wiem po co komplikować skoro xawier zrobił zajebista i to ze sterowaniem elektronicznym

Daj jakiś namiar bo xawiera nie znalazłem na forum PCB ani "olejarka xawier" nie znalazłem w google.

Zobaczę - może masz rację i nie warto kombinować. Przemyślałem już system na NE555 z dodatkowym wyłączaniem - chętnie podyskutuję jak zobaczę co daje xawier i na jakich warunkach

Edytowane 24 Listopad 2014 przez Marian-Awaryjny

[MarianAwaryjny]

http://polishbanditcrew.pl/topic/609-olejarka-domowej-roboty-r%C3%B3%C5%BCne-rozwi%C4%85zania/

[nieaktywny7]

No właśnie sam teraz tego szukam i nie mogę znaleźć:-( o Mario dal ;-)

Edytowane 24 Listopad 2014 przez benywariat

[pioter]

Sylwek,

dwie dysze sa niepotrzebne. Mialem dwie o srednicy wewnetrznej 0, 5 mm i olej zawsze kapal az do oproznienia obu dysz.

W prawdzie wezyk ze wzgledu na podcisnienie sie nie oproznil ale dysze jako naczynie polaczone za sprawa grawitacji...

Podarowalem to sobie, mam teraz jedna i jest git. Jako zbiornik mam, tak jak wielu, zbiorniczek plynu hamulcowego z jakiegos tam Ursusa.

Wypalilem w zakretce igla mala dziurke i wystarczy na odpowietrzenie. Przy glebie na pewno nic nie wyleci.

Sterowanie? Musiałbym poszukac. Gdzies mialem cos, podawanie w zaleznosci od przejechanego odcinka drogi. Na postoju olej nie byl podawany. Do tego potrzebna byla jakas tam pompka. Moze twoj dozownik by podszedl?

Co do pozycji dyszy. Ja zrobilem ja z rureczki plastikowej, czesto dodawanych do sprayow jak WD40 itd.

Dysza przylega bezposrednio do blatu tylniej zebatki, tak ze olej nie spada na lancuch jako kropla tylko rozprowadzana jest po niej

I sila odsrodkowa rownomiernie na lancuch.

Edytowane 24 Listopad 2014 przez pioter

[nieaktywny3]

Nie chcę grawitacyjnej - bo ma wady, przede wszystkim brak precyzji. Nie chcę potencjometrów bo zauważyłem u siebie że jak raz ustawiłem to już nie zmieniam - a potencjometr na kierownicy prosi się o rozregulowanie. Nie chcę układu AVT bo musiałbym przerabiać wyłączenie (neutral to za mało, musiałbym się wpinać w rękojeść sprzęgła, bo nie chcę aby kapało przy postoju a ja czasami wcześniej po prostu zatrzymuję się na sprzęgle

 

Pioter - chcę dwie - powód: miałem dwie przez ponad rok, podczas wyjazdu w bieszczady jedna mi strzeliła. Łańcuch był dużo bardziej mokry z jednej strony. Na dwóch można dużo lepiej ustalić poziom olejenia tak aby łańcuch tylko się świecił od oleju a nie był mokry.

Co do dwóch dysz - załóżmy że uda mi się je skrócić do 5cm. Ile oleju jest w 10cm rurki o przekroju 1mm. Jeżeli wyłączę przy prędkości 10 km to przy zatrzymaniu rurki już będą puste a jedna kropla nawet jak kapnie na zębatkę to nie poleci już na ziemię

 

Tylko że mój układ dysz może wielu nie odpowiadać bo piękny nie był

 

 

edit: Pioter - wyginałeś te rurki z WD40 czy dawałeś proste? ja stosuję mosiężna bo mogę je wyginać.

 

 

 

zgłaszam się pierwszy do testowania prototypu

pierwszy jest mariuszn2 - dla niego układ powstaje i kumpel który mi zimuje moto.

ale mam zakupione 4 dozowniki więc jak się uda wszystko złożyć i nadal będziesz chętny to nie ma sprawy

Edytowane 24 Listopad 2014 przez syku

[pioter]

Piszac o grawitacji mialem na mysli wyłącznie dysze.

Cala reszta to dla mnie czarna magia.

Sterowanie o ktorym ja mysle to nie jakieś tam potencjometry tylko elektronika analizujaca impulsy z licznika czy cos w ten desen.

Troche wypilem i o 4.30 musze do pracy ale jak znajdę to badziejstwo to podam.

 

 

 

Ps.

 

Co do dysz, gdzies tu musza byc zdjecia.

Edytowane 24 Listopad 2014 przez pioter

[nieaktywny3]

znam problem podwójnych dysz - ja w mojej obecnej wersji właśnie wykorzystałem grawitację ale dysze idą dołem pod łańcuchem - co akurat nie jest najszczęśliwszym rozwiązaniem

[jacekrysiek]

syku sprobuj pociagnac wezyk NA wahaczu do konca samego i potem skierowac stamtad dysze pod katem okolo 45 stopni w dol do lancucha ( opcja tylko na jedna dysze ). Widzialem tak u kolesia na parkingu przy hornecie chyba . Wygladalo ok. a rozwiazanie czy dol czy gora - wielka roznica nie jest -chyba .O ile dobrze zamocowane na dole wahacza ( ale od czego sa trytki)

[nieaktywny3]

syku sprobuj pociagnac wezyk NA wahaczu do konca samego i potem skierowac stamtad dysze pod katem okolo 45 stopni w dol do lancucha ( opcja tylko na jedna dysze ). Widzialem tak u kolesia na parkingu przy hornecie chyba . Wygladalo ok. a rozwiazanie czy dol czy gora - wielka roznica nie jest -chyba .O ile dobrze zamocowane na dole wahacza ( ale od czego sa trytki)

ja obecnie mam tak:

 

i bez tyrtytek - chcę lepszego rozwiązania

[Gość szprychu]

a ) ile impulsów daje czujnik impulsów przy zdawczej zębatce - wiem już że sygnał jest 5V a to mi pasuje. Czujnik będzie podpięty do transoptora pobierającego około 2,5mA - aby się jak najbardziej odizolować od układu motocykla

 

Na pewno? Jak wyczytałem po powrocie do domu z Bieszczad (dzięki Twojemu natchnieniu ), że na zdawczej jest 12V, a dokładniej taki sam jak na aku.

 

 

bo pamięć wewnętrzna ma chyba tylko 100 000 zapisów - co przy szacunkowej ilości 300 impulsów na 100km dawałoby 30 000km gdybym zapamiętywał każdy impuls

Takich rzeczy nie robi się na pamięci FLASH tylko w pamięci RAM z podtrzymaniem uC. Ostatnio zamówiłem superkondesator 5F jako element do podtrzymywania ustawień GPS, GSM i uC. Po testach zdam relacje czy warte to świeczki czy też nie. Po za tym zostaje jeszcze jakaś mała bateryjka lithium, która trzyma długo i jeszcze dłużej a spadek napięcia można zrobić pomiarem ADC i informacją, że zasilanie się kończy .

 

 

musiałbym zastosować diodę dwukolorową dwunóżkową (zmienia kolor przy zamianie plusa i minusa) ale nie ma takich z niebieskim kolorem

A ten Twój niebieski . Powiedz mi skąd to ograniczenie do przewodów?

 

 

O technikę olejową się nie wypowiem, bo temat zostawiłem na zimę i jak przeanalizuje co gdzie i jak to wtedy będę miał jakieś zdanie .

[pioter]

Tu zdjecie mojej dyszy

 

 

a calosc opisana jest tu

 

http://polishbanditcrew.pl/topic/16521-olejarka-domowej-roboty-temat-wielokrotnie-wa%C5%82kowany/?do=findComment&comment=229538

[Gość szprychu]

Syku, jeszcze tak myślałem nad Twoim problemem przewodowym. Znalazłem rozwiązanie pośrednie, mianowicie scalak z rodziny PCF8575TS(taki mi przyszedł do głowy bo taki mam).

Działa w prosty sposób: wysyłasz po i2c (2 kable sygnałowe + masz 2 jeszcze do zasilania + piny do adresowania) i sterujesz 8/16(zależy jaka wersja scalaka) wyjściami cyfrowo. Możesz ustawiać stan logiczny na nim jak(output) i odczytywać stan(input). Czyli jedną część nóżek ładujesz do przełącznika a drugą część do diodek led (nawet RGB już nie będzie problemem!). Sam w sobie z tego co pamiętam scalak ma wbudowany driver do ledów, także już nic nie tranzystorujesz .

Edytowane 25 Listopad 2014 przez szprychu

[Gregu]

A ja od strony estetycznej mam małą sugestię. Czy nie dałoby się wykożystać, do zamontowania dozownika, elementu do którego przykręca się osłonę łańcucha?

[nieaktywny3]

 

 

Na pewno? Jak wyczytałem po powrocie do domu z Bieszczad (dzięki Twojemu natchnieniu ), że na zdawczej jest 12V, a dokładniej taki sam jak na aku.

 

Takich rzeczy nie robi się na pamięci FLASH tylko w pamięci RAM z podtrzymaniem uC. Ostatnio zamówiłem superkondesator 5F jako element do podtrzymywania ustawień GPS, GSM i uC. Po testach zdam relacje czy warte to świeczki czy też nie. Po za tym zostaje jeszcze jakaś mała bateryjka lithium, która trzyma długo i jeszcze dłużej a spadek napięcia można zrobić pomiarem ADC i informacją, że zasilanie się kończy .

 

A ten Twój niebieski . Powiedz mi skąd to ograniczenie do przewodów?

 

 

O technikę olejową się nie wypowiem, bo temat zostawiłem na zimę i jak przeanalizuje co gdzie i jak to wtedy będę miał jakieś zdanie .

 

1. Wg dokumentacji do weryfikacji używa się napięcia 12V, ale ja zrobiłem przedłużki na wtyczce i sprawdziłem poziom napięcia - jest 5V (chyba 4,9V).

Może być tak że tam jest czujnik halla a nie indukcyjny, nie sprawdziłem jakie jest napięcie na kablu zasilającym czujnik. Wg schematu honda varadero też na czujniku jest 5V - a to mi odpowiada bo również ten model muszę obsłużyć

 

2. Mam kondensator 1F/5V, do tej pory właśnie tak robiłem - praca w pamięci RAM a zapis do EEPROMa dopiero na zaniku napięcia. Myślałem od podpięciu pamięci poprzez i2c. Tylko że to zwiększa wielkość układu i cenę - więc jeżeli zostanie system sygnalizowania rezerwy to zapewne poprzez zapis do EEPROMa przy zaniku napięcia (problem że już korzystam z przerwań TAIMERa i wejścia INT), a zbyt duża lista przerwań to problem przy jednoczesnym wystąpieniu i zrzucaniu zmiennych na stos.

 

3. Trzy przewody bo chcę aby układ przy manetce był odłączalny na krótkim przewodzie (około 15-20cm). Pasuje mi przedłużacz minijacka bo po zakupie np takiego http://allegro.pl/lb5-przedluzacz-2-0m-mini-jack-gniazdo-wtyk-3-5mm-i4824583363.html

mogę go przeciąć po 20cm i wtyczkę i gniazdo potraktować jako złącze. Do scalenia wystarczy koszulka termokurczliwa nałożona na złączenie i połączenie mam hermetyczne. Prądy idące to 10mA więc nie muszę się stresować mocami. Jeżeli bym wykorzystał więcej przewodów to musiałbym skorzystać z USB - a on jest droższy i nie znalazłem męsko-damskich innych niż standard "A"

 

 

 

Syku, jeszcze tak myślałem nad Twoim problemem przewodowym. Znalazłem rozwiązanie pośrednie, mianowicie scalak z rodziny PCF8575TS(taki mi przyszedł do głowy bo taki mam).

Działa w prosty sposób: wysyłasz po i2c (2 kable sygnałowe + masz 2 jeszcze do zasilania + piny do adresowania) i sterujesz 8/16(zależy jaka wersja scalaka) wyjściami cyfrowo. Możesz ustawiać stan logiczny na nim jak(output) i odczytywać stan(input). Czyli jedną część nóżek ładujesz do przełącznika a drugą część do diodek led (nawet RGB już nie będzie problemem!). Sam w sobie z tego co pamiętam scalak ma wbudowany driver do ledów, także już nic nie tranzystorujesz .

Za dużo kombinowania - a i tak na trzech kablach się nie zmieszczę. układ samego przełączania miał być taki:

12V wychodzi z układu sterownika do manetek przez tranzystor pnp - mogę więc sterować plusem. Te 12V trafia na przełącznik który podpina je pod anody dwóch diód (albo jedna albo druga albo żadna). Dwa kable z katod wracają do sterownika gdzie daję dzielnik dwóch szeregowych rezystorów do masy. celem dzielnika jest ograniczenie prądu i podzielenie napięcia tak abym z drugiego rezystora mógł mieć sygnał do mikrokontrolera (wie więc która dioda świeci).  

 

Szprychu - nie pomyślałem o diodzie RGB - mam takie - muszę sprawdzić jak to świeci. Tylko jak zrobić żółty?

Edytowane 25 Listopad 2014 przez syku

[mariuszn2]

Sylwek,ja w ramach współpracy mogę wnieść moje moto .

 

A tak na poważnie ,to bardziej mi się podoba ten zbiorniczek na olej z ursusa.

Przekonany jestem ,że 2 dysze są niezbędne.

Podoba mi się też zróznicowane sterowanie z pozycjami 1-0-2 uwzględniające różne

warunki drogowe oraz sposób dawkowania oleju bez korzystania z grawitacji.

[nieaktywny3]

z ursusa musiałbyś przykleić sobie na baku - nie mieści się panie, nie mieści

[mariuszn2]

To co tam xawier namotał?

Jemu się na zdjęciu zmieściło.

[nieaktywny3]

a widzisz różnicę w modelach? ja miałem ten zbiornik i oddałem bo nie wchodził (może gdybym nie miał alarmu - ale wątpię)

 

znalazłem coś takiego http://www.emodel.pl/amax-czesc-thwarter-02004-zbiornik-paliwa-p-680

ale nie znam gabarytów, cena nie urywa d...

[Gość szprychu]

1. Wg dokumentacji do weryfikacji używa się napięcia 12V, ale ja zrobiłem przedłużki na wtyczce i sprawdziłem poziom napięcia - jest 5V (chyba 4,9V).

Może być tak że tam jest czujnik halla a nie indukcyjny, nie sprawdziłem jakie jest napięcie na kablu zasilającym czujnik. Wg schematu honda varadero też na czujniku jest 5V - a to mi odpowiada bo również ten model muszę obsłużyć

Faktycznie tak może być, nie sprawdziłem tego tylko kiedyś tam patrzyłem.

 

2. Mam kondensator 1F/5V, do tej pory właśnie tak robiłem - praca w pamięci RAM a zapis do EEPROMa dopiero na zaniku napięcia. Myślałem od podpięciu pamięci poprzez i2c. Tylko że to zwiększa wielkość układu i cenę - więc jeżeli zostanie system sygnalizowania rezerwy to zapewne poprzez zapis do EEPROMa przy zaniku napięcia (problem że już korzystam z przerwań TAIMERa i wejścia INT), a zbyt duża lista przerwań to problem przy jednoczesnym wystąpieniu i zrzucaniu zmiennych na stos.

Na czym robisz? Avr czy arm?

Pisze jakbym to ja zrobił i o wydajność (arm) to bym się kompletnie nie przejmował. Jak będę próbował realizować projekt to pewnie podepnę się pod Twój wątek i będziemy dyskutować nad elektroniką do sterowania .

 

 

3. Trzy przewody bo chcę aby układ przy manetce był odłączalny na krótkim przewodzie (około 15-20cm). Pasuje mi przedłużacz minijacka bo po zakupie np takiego http://allegro.pl/lb...4824583363.html

mogę go przeciąć po 20cm i wtyczkę i gniazdo potraktować jako złącze. Do scalenia wystarczy koszulka termokurczliwa nałożona na złączenie i połączenie mam hermetyczne. Prądy idące to 10mA więc nie muszę się stresować mocami. Jeżeli bym wykorzystał więcej przewodów to musiałbym skorzystać z USB - a on jest droższy i nie znalazłem męsko-damskich innych niż standard "A"

W inżynierce wykorzystałem takie gniazdo:

Kosztuje grosze bo ok 3zł kupowaliśmy, jest pewność połączenia i gniazdo jest zakręcane. Jestem osobiście do jacków zrażony po próbach wysyłania danych przez takie gniazdo. W Twoim przypadku pewnie da radę, ale plus jest taki, że masz więcej pinów.

 

 

Szprychu - nie pomyślałem o diodzie RGB - mam takie - muszę sprawdzić jak to świeci. Tylko jak zrobić żółty?

Świeci jak świeci, jak nie ma rozproszenia to kolor żółty będzie widoczną mieszanką czerwonego i zielonego. Są takie mleczne RGB i jest trochę lepiej . Żółty to 100% zielonego i czerwonego z czego trzeba pamiętać, że dla diody RGB kolor zielony pracuje na innym napięciu a czerwony na innym.