Puszką Dookoła Bałtyku 2009

[mariuszn2]

A teraz zimowa Łotwa,a w zasadzie Ryga.

Sam się dziwię,że zasadniczo mam fotki tylko ze stolicy,a brakuje np. z Jurmali.

To taki łotewski Sopot ,blisko Rygi.Pomimo,że byłem tam dwukrotnie i bardzo

mi się tam podobało,to nie mam ani jednego zdjęcia.Kompletnie niezrozumiałe.

Jak ktoś będzie na Łotwie,to koniecznie niech odwiedzi to miejsce,

i koniecznie niech zrobi focie,haha

 

 

Sam nie wiem czemu wieszam tę focię,nie dość ,że ponownie kura na górze,to ja w tej czapie wyglądam jak ubogi krewny Św.Mikołaja

I niech nikt nie myśli,że to jakaś mistyfikacja i tylko zimowe przebranie,bo to ujęcie już gdzieś ,kiedyś było ,haha

 

 

Rzeżba z poprzedniej fotki stoi koło kościoła o takiej bardzo charakterystycznej wieży.

 

 

Zwracam uwagę na bardzo konkretną reklamę na szybie ,no ciastkarni,ha,ha

 

 

Piotrek,porszawka i fajny plan.

 

 

Kolejna migawka z ulic Rygi,mnie na starówce generalnie urzekła architektura budynków.

 

 

Jarmark świąteczny i zimowa ślizgawka .w samym centrum  Rygi.Już wtedy zima nie domagała,nawet na północ od Polski.

 

 

A ten pub ponoć został przeniesiony w całości z Londynu,no wyposażenie i elewacja,ha,ha

 

 

Bentley na ulicy nikogo nie dziwił,że nie wspomnę o jakiś tam Jagach czy innych Porsche.

A przypominam,że rzecz ma miejsce na przełomie 2006/07 roku.

 

 

Charakterystyczna w kształcie wieża telewizyjna,widoczna zza szyb Fiata Multipli.

W życiu nie widziałem, a tym bardziej nie jeżdziłem bardziej szkaradnym samochodem,ha,ha

Ale trzeba przyznać,że był bardzo praktyczny!!!

 

 

Ponownie Multipla i kolejna wariacja pt.Pałac Kultury i Nauki w W-wie.

Rosjanie ,a raczej CCCP hojnie obdarowywał różne stolice byłego Imperium tymi architektonicznymi koszmarkami.

 

 

Budynek po lewo to siedziba jakiegoś szwedzkiego banku (żródła bogactwa Łotwy na kredyt),oraz most wantowy.

 

I to by było na tyle ................... o zimowej Łotwie.

Będzie jeszcze parę fotek z Tallina i Helsinek.

Edytowane 18 Październik 2015 przez mariuszn2

[Owca]

Fajne foty, ale patrząc na Ciebie to wybacz, że zapytam: a gdzie jest kolega Borewicz?

[mariuszn2]

Fajne foty, ale patrząc na Ciebie to wybacz, że zapytam: a gdzie jest kolega Borewicz?

 Cichoooooooo,wtedy byłem w konspiracji,ha,ha

[nieaktywny3]

jeździłeś multiplą?

 

 

 

 

 

miałem kolegę

 

[mariuszn2]

Dzięki,bardzo lubię Niemena.

 

A tą Multiplą byłem wożony,a jeszcze na dodatek był to samochód służbowy,

Piotrek w tym czasie pracował we włoskiej firmie.

No i nie jestem z tego dumny,po prostu wstrząśnięty ale nie zmieszany,ha,ha

[mariuszn2]

Czas na zimową Estonię

 

 

W drodze z Rygi do Tallina długimi fragmentami jedzie się wzdłuż wybrzeża Bałtyku

 

 

Na ulicach estońskiego ,bałtyckiego kurortu ,Parnawy .

 

 

Piotrek i multipla ciągle w Parnawie.

Zwracam uwagę na znak "zakaz wjazdu",wykonany z blachy z powierzchni walca.Widoczność gwarantowana pod różnymi kątami,

nie da się w razie czego tłumaczyć policji,że znak był niewidoczny,ha,ha

 

 

Już w Tallinie,charakterystyczny budynek ratusza.

 

 

Gdzieś na starówce w stolicy Estonii.

 

 

Podobnie jak wyżej.

 

 

Świąteczna choinka na placu ratuszowym.

 

 

Za drzewami,w tle, sobór Aleksandra Newskigo,największy i najpiękniejszy w Estonii.

 

 

Prawdopodobnie budynek  jakiegoś urzędu.(no ten z flagą).

 

 

W ten fragment murów obronnych zgrabnie wkomponowano restaurację (u góry krużganki i za szybami)

 

 

Kolejny widok na starówkę Tallina.

Zwracam uwagę na grę świateł na tej i poprzednich fotkach.Tak wygląda zimowy poranek .

W okresie świątecznym dzień jest bardzo krótki,zaczyna się gdzieś przed 9 a kończy po 14 godzinie.

 

 

Jedna z wielu bram w murach obronnych starówki.

 

 

Nie samym zwiedzaniem człowiek żyje.W Tallinie korzystaliśmy z bardzo fajnego zespołu basenów.

 

 

Już na promie do Helsinek.

Mieliśmy płynąć zwykłym promem,ale się trochę spóżniliżmy.W zasadzie to nawet nie,bo było jeszcze z 15 min.do wyjścia promu w morze,

ale nie chcieli nas wpuścić na pokład.Było to dla nas zupełnie niezrozumiałe,bo my zostawialiśmy samochód w Tallinie.

Efekt był taki ,że popłyneliśmy bardzo szybkim promem,takim jet-em.Mimo ,że wypłyneliśmy 1 h pożniej,to i tak w Helsinkach byliśmy przed

zwykłym promem.Ale coś za coś,2 X szybciej oznaczało 2X drożej (mniej więcej),ha,ha

 

 

Widok na zimowy port w Tallinie.

Ciekawostką było to,że do Estonii przypływało dużo "wesołych " promów z całej Skandynawii,choć głównie z Finlandii.

I o dziwo klienci tych promów (duża część) w ogóle nie schodziła na ląd.Im zależało tylko na tym ,żeby się tanio(strefy bezcłowe) "nabąblować,"

Jak się pozna ceny alkoholu w Skandynawii (ekstremalnie wysokie + ograniczona dostępność),to przestaje dziwić.

Mówię tu o mocnym alkoholu (wódka),nie wiem jak teraz ,ale kiedyś w Szwecji czysty spiritus był uznawany za narkotyk,ha,ha

 

Zostaną tylko Helsinki i będzie  KONIEC !!!

Edytowane 23 Październik 2015 przez mariuszn2

[mariuszn2]

Ostatnia część,zimowe Helsinki

 

 

Wejścia do portu w stolicy Finlandii otaczają liczne szkiery.

 

 

Tak wyglądał nasz ekspresowy prom.

 

 

Po zejściu z promu,widok na centrum z Katedrą Tuomiokirkko w tle.

 

 

Zimowy Sobór Uspieński.

 

 

Po Helsinkach chodzi się trochę jak po Wenecji,sporo jest tu kanałów.

A o tej łódce ktoś zapomniał,pewnie dlatego z żalu poszła na dno.,ha,ha

 

 

Nazywam się Bond,James Bond.A tu przy wybiegu strusi mam super tajne spotkanie.

Niestety było tak zimno,że wszystkie strusie się schowały,z wyjątkiem tego sztucznego.

 

Zimowy dworzec główny,krótki dzień dobiega końca

 

 

Jak widać ślizgawka cieszy się dużym wzięciem,nawet w Finlandii zabrakło śniegu ale nie mrozu.

Było naprawdę zimno i jeszcze taki ostry wiatr!!!

 

 

A oto przykład jak można "opakować"ogrodzenie jakiejś budowy.Jak dla mnie genialne!!!

 

 

Słynna katedra nocą.

 

 

Świąteczne dekoracje na jednej z ulic Helsinek oraz charakterystyczne tramwaje.

 

 

A to jeśli dobrze pamiętam,to budynek parlamentu fińskiego.

 

I na tym nasz krótki ,raptem kilkugodzinny pobyt w Helsinkach się zakończył.

Będzie to już koniec całej letniej jak i zimowej relacji ze Skandynawii.

[mariuszn2]

Tak, wiem , wiem , to będzie odkop stulecia i zapewne wlepicie mi złotą łopatę ! 

Ale ja niestety już tak mam , że jestem sentymentalny i lubię wracać do wspomnień,

a tych mi już nie brakuje ! A bezpośrednim powodem tego odkopu była relacja i film

Conoriana z wypadu na Nordkapp, dzięki temu przejrzałem swój skandynawski temat,

co i Wam polecam i zachęcam . Zawsze to będzie inne spojrzenie, wręcz historyczne ! 🤣

I sorrki za początek relacji, ale to były jedne z pierwszych moich zdjęciowych relacji

na forum i zmagałem się jeszcze z oporem materii !