Skocz do zawartości

Suzuki Shell Moto Szkoła 2016


nieaktywny3
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

no ja też melduję powrót do domu w kawałku jednym. pojechałem tym razem s7 i A4, też mnie to 3 godziny zeszło. także jeden kit. dzięki za spotkanie w gronie PBC,choć bezalkoholowe ale odbijemy w toporni. szkolenie wartościowe, uczy umiejętnosci i pokory. zabawne że w sumie z tylu uczestników nikt nie ucierpiał gleby za wyjątkiem prowadzącego :-) ale można mu wybaczyc bo dzidował aż miło. pogoda byłą jak na zamówienie (powrotna też). ta szutrowa dojazdówka tylko jakoś nie pasiła do reszty. 

 

P.S. a najsmieszniejsze jest to ze z tego wszystkiego to buty zostawiłem w ośrodku :D co prawda stare nike pegasusy do biegania ale zawsze. :-)

Edytowane przez ilm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja 4 razy wyszedłem za tor - jeden poważnie w trawę która nagle skończyła się żwirem a dalej jakaś skarpa była (więc abs tyłu miał co robić)

ale gleb nie było.

 

teraz w ogłoszeniu sprzedaży bercika będę musiał napisać że połowę sezonu pałowałem go na torze :P 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a poza tym miło było syku zobaczyć twoją gębę :-)

 

w ogłoszeniu sprzedaży bercika? w jakim ogłoszeniu?:-) toś mnie rozśmieszył. ty go każesz sobie do grobu wsadzić zanim sprzedasz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się udało 87 km zrobić :) zabawa przednia, za rok wracam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja póki co dojechałem do Kielc i leje, a jutro powrót

Mnie wyszło niecałe 70, deko za dużo ludzi było i taka niesprawiedliwość.

Dokładnie uczy pokory, ale trochę luźnej mogłoby być

Ale fakt neonkin wycisnął chyba maxa, ze swojej krowy

 

BTW wreszcie zobaczyłem wasze mordy na żywo co mnie bardzo cieszy

 

PS. Przed chwila mi ojciec powiedział, że gleba jednak była na sam koniec

Jakiś srebrny, mam nadzieje ze nie nasz ale i tak lipa

Edytowane przez pavlacos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i mnie przypadła rola obserwatora,i to takiego aktywnego,bo robiłem focie i trochę pokręciłem.( no filmików,ha,ha)

Mogłem brać aktywny udział ,albo w ogóle nie dotrzeć na Jastrzębia (no tor,ha,ha),

Los tak sprawił,że mogłem tylko zostać obserwatorem. Ale i tak było warto !!!!!!!.

Bo spotkałem się z paroma znanymi mi osobami z forum oraz poznałem paru nowych (dla mnie ).

Generalnie to ja mam problem ,a Wy nie,bo jako jeden z nielicznych na forum,

zamiast awatara umieściłem swoją facjatę,więc każdy łatwo mnie może rozpoznać a w drugą stronę

to nie działa więc muszę się szybko uczyć twarzy ,a w moim wieku nie jest już tak prosto :takaemotka:

 

Ale przechodząc do rzeczy;

1. Oglądałem 3 tory,ale ten w Jastrzębiu w pełni zasługuje na tą nazwę !!!! (żeby nie było, na żadnym z nich nie latałem)

2.Mistrzem latania na moto ogłaszam Neonkina,pewnie niedługo zostanie asystentem Czai,

  bo nomen omen nieżle czai o co chodzi na moto

3.Była jedna gleba,w wykonaniu ....no........... instruktora Czai :takaemotka:

  Co wcale mu nic nie ujmuje, bo facet jest super !!!!

  Ot taki wypadek przy pracy.

4.Było miło popatrzeć jak z każdym kółkiem uczestnicy robią postępy !!!

5.Fantastyczną sprawą jest ,że instruktorzy jeżdżą z kamerą za każdym

  motonitą,aby za chwilę obejrzeć na monitorze przejazd delikwenta

  wraz z komentarzem co zrobił dobrze, a co żle.

6.Z pewnością warto takie szkolenie zaliczyć,bez dwóch zdań !!!!

 

Za chwilę powieszę parę fotek z tego wydarzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wjechałem właśnie do Krakowa. Idę spać bo mi głowa spada na klatę.

Było fajnie poszaleć i Was spotkać. Jutro coś więcej wymóżdżę.

Johny, nie będzie. Nagrałem Ci filmik :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz obiecane parę fotek z Jastrzębia

 

ihost_1466377719__dsc_1437.jpg

 

Pierwsza panorama toru,po prawej mota uczestników  szkolenia,ponad 30 maszyn.

W pobliżu już coraz bardziej widoczny zarys obwodnicy Szydłowca

 

ihost_1466377696__dsc_1436.jpg

 

Ogólny zarys asfaltu (toru ),który można dość dowolnie ustawić

 

ihost_1466377642__dsc_1410.jpg

 

Niektórzy ,byli bardzo bojowo nastawieni przed jazdami,ha,ha

 

ihost_1466377662__dsc_1432.jpg

 

 

Ogólna panorama toru z charakterystyczna "hopką " po prawej

 

ihost_1466377613__dsc_1408.jpg

 

Na pierwszym planie Syku w akcji.

W powrotnej ,wspólnej drodze do W-wy pokazał,że zrobił postępy !!!

 

ihost_1466377769__dsc_1443.jpg

 

Mistrzu Neonkin na swoim bandicie

 

ihost_1466377801__dsc_1445.jpg

 

Rośnie pokolenie następców,tu dzieci Neonkina sterują ruchem,ha,ha

 

ihost_1466377828__dsc_1449.jpg

 

 

Zakończenie szkolenia,wspólne pozowanie do pamiątkowego zdjęcia.

Parę facjat chyba rozpoznajecie ???

 

ihost_1466377861__dsc_1451.jpg

 

Wydawanie dyplomów trwało chyba dłużej niż samo szkolenie !!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umknął mi ten temat :/ Czyli ogólnie chwalicie sobie i tor, i szkolenie? Mam do toru jakieś 100 km, jak bym zauważył wcześniej topic to podjechałbym popatrzeć chociaż. Chwilowo cierpię na, jak to kiedyś mój synek stwierdził "kręgorz" (kręgosłup), wiec moto odpada, ale chociaż autem bym podjechał. Jest jakaś powtórka w tym roku tego szkolenia na tym torze?

Edytowane przez goncior
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie za miłe towarzystwo w trakcie szkolenia. Do domu dotarłem po 23:00 (S7 i A2) z przygodami - 2x przelotny deszcz i od groma owadów, które musiałem usuwać z wizjera z częstotliwością co 20 minut.  Szkolenie super, kompania braci bandytów wspaniała, dlatego z niecierpliwością oczekuję tegorocznej Toporni. Mariusz o szkoleniu napisał wszystko, więc mój wpis jest bardziej emocjonalny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i tak lepiej niż ja dzisiaj, cieszyłem się suszą raptem 50km :/

goncior, ja nie wiem czy suzuki coś organizuje, ale Janusz Czaja wspominał że oni są obecni, więc indywidualnie możesz zadzwonić

mnie się podobało, ale nie mam odniesienia:)

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pavlacos było ze mną wracać, suchutką nogą byś do domu zajechał a tak to chlupie w butach :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to szkolenie było inne niż poprzednie

w zasadzie jeden element

 

ale czy umiemy po nim wejść w zakręt - mnie jak się uda to w sierpniu spróbuję na kolejne do "jc" się wybrać

 

mnie po koreańsku: CIONG-LEE-MAO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ilm, ledwo do kielc dojechałem wtedy, bo jeszcze byłem u rodzinki w szydłowcu na kawkę - ojciec na czoperku pyr, pyr, a mnie sie oko klei :P

 

syku, co masz na myśli? bo dla mnie za mało było podejścia indywidualnego, w sensie tu zjebałeś tu dobrze etc,

musiałem sam do tego dochodzić, a zanim ogarnąłem co i jak to już był koniec:(

a janusz jeździł jakby też był pierwszy raz - hehehe

 

może spróbuję w tym roku jeszcze na stary kisielin się wybrać, do jarka chomicza (kolega z pracy jeździ regularnie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ilm, ledwo do kielc dojechałem wtedy, bo jeszcze byłem u rodzinki w szydłowcu na kawkę - ojciec na czoperku pyr, pyr, a mnie sie oko klei :P

 

syku, co masz na myśli? bo dla mnie za mało było podejścia indywidualnego, w sensie tu zjebałeś tu dobrze etc,

musiałem sam do tego dochodzić, a zanim ogarnąłem co i jak to już był koniec:(

a janusz jeździł jakby też był pierwszy raz - hehehe

 

może spróbuję w tym roku jeszcze na stary kisielin się wybrać, do jarka chomicza (kolega z pracy jeździ regularnie)

poprzednio był większy tor (dłuższy i szerszy)

poustawiane były różne typy przeszkód (slalom, zakręt, ósemka, kwadrat) - grupy przechodziły przez poszczególne elementy (trochę jak na I etapie)

natomiast teraz w zasadzie można było się wjeździć - człowiek w sumie wiedział jaki tor ma zachować - ma być płynnie, wiedziałeś sam jeśli płynność się zachwiała

ale faktycznie tor za długi na to aby instruktor Cię przypilnował

jakby podzielili się na krótkie odcinki, po jednym instruktorze na danym elemencie, po przejechaniu elementu dwa słowa z instruktorem jeśli nie było OK i tak w kółko aż nastąpi moment przejścia na kolejny element. A dopiero na końcu zabawa po całej długości - to byłby miód malina

 

a tak - nagrał Cie raz - jak miałeś pecha to spieprzyłeś cały przejazd jak szczęście to niby wszystko ok, ale to sam wiedziałeś który zakręt wychodzi

ten taki z podwójnym oddalonym szczytem w lewo (za nim był w prawo i to ostatnie rondo przed górką) - tam udało mi się ze trzy razy wejść super tzn - obydwa szczyty bez najmniejszej korekty

a reszta była różnie - raz podwójne składanie, drugim razem walka gazem, trzecim problem z domknięciem tego w prawo co był za nimi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za duża grupa,ja myślałem, że jestem cały nagrany, a tu tylko 1/4 :/

dla mnie jazda po całości ok, powoli poznajesz obiekt - za rok zaprocentuje. przynajmniej robisz pełne kółko i skupiasz się na tym co zdupcyłeś

mnie wybijajały z rytmu te przerwy i po pół godziny czekania (no ale wtedy nie pogadalibysmy :P)

tak mi się wydaje że w tych przerwach powinno być takie objaśnianie fragmentów toru dla grup, bo łatwy nie był

stestuj jak np tu koleś objaśnia, wiem ze to ścig, ale zasada myślę podobna (nie wiem może nie dosłyszałem, ale nie wiedziałem że np tylko się lekko przysiada na moto)

 

jak właśnie rozmawiałem z kolegą to mi powiedział, że jak jest grupa do max 20 (najlepiej 15) osób, to instruktor jest w stanie każdego wyłapać i podpowiedzieć co źle robi. wielkość obiektu wtedy nie ma aż takiego znaczenia (z góry wszystko widać). zresztą ten mi się mega podobał, bo kisielin to raptem 1km :/

 

btw. ale się wkręciłem LoL

Edytowane przez pavlacos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie byłem na szkoleniu teoretycznym,więc nie będę się wypowiadał,ale zapewne masz rację.

Być może grupy były też przyduże ,ale coś za coś (tzn.150 zł).Może nie wiesz ,ale taki Track Day na torze

Poznań to koszt rzędu 800 zł,a już koszt szkolenia z California Superbike School dochodzi do 2 tys. zł

Co do filmowania to częsciowo masz rację ,ale nie sposób aby za każdym kursantem jeżdzić parę rund,

natomiast co do zasady, Czaja komentował typowe złe lub dobre zachowanie ,które często się powtarzało

niezależnie za kim jechał ,co moim zdaniem było wystarczające aby wyciągnąć prawidłowe wnioski.

 

A tor w Starym Kisielinie,a także komentowanie pozycji na motocyklu i toru i zasad przejazdu ,robią wrażenie!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze to fajnie było spotkać ludzi z forum ... co zasadniczo utwierdziło mnie w przekonaniu że jest to najlepsze forum na jakim jestem :)

Po drugie to był mój pierwszy wypad w życiu na tor i to od razu z kimś kto tłumaczył jak należy jechać i zgadzam się z opinią ze jak omówione zostało 20 czy 30 przejazdów to można było zobaczyć swoje błędy nawet jak się nie widziało filmu ze swoim przejazdem.

Ogólnie rewelacyjna impreza i to, że szef jeździł po torze z nie mniejszym zapałem niż uczestniczy świadczy tylko o jego pasji do motocykli ... a ja lubię ludzi z pasją :D

Naprawdę miło było zobaczyć byty wirtualne w rzeczywistości .... pozdrawiam  

 

BTW ... hajka rzeczywiście ładniejsza na żywo niż na fotach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Atmosfery i ceny nie komentuję,bo te byly wspaniałe:)

To sa tylko moje drobne sugestie, by żyło sie lepiej;)

 

Mariusz cenowo kisielin nie jest az taki drogi, mozna tez sie pokusic o czechy, ale juz bez instruktora(brno) lub panonia ring (wegry)

Dla mnie jak wspomnialem przeszkoda jest czas, a raczej jego podział:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

To teraz Neonkin robi za gwiażdę,chyba na co trzecim zdjęciu jest,

ale skoro najlepiej z kursantów latał (nie tylko ja tak oceniłem),

to nie ma się co dziwić,ha,ha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuffa, jaką fote mi strzelili.

łał :)

Edytowane przez Neonkin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cóż, za słabo garowałem, nie ma mnie :(

btw. powinni jeszcze dodać że prawdziwą wartością dodaną było pojawienie się składu polishbanditcrew - hahahaha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.