Skocz do zawartości

Bandit 650 Po 125


Gość canna09
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie. 

Wiele jest tematów jeśli chodzi o pierwsze moto , ale w przypadku drugiego - juz niekoniecznie :D 

Za jakiś czas mam zamiar robić A2 i tak zastanawiam się nad Banditem 650 lub SV 650.

Doświadczenie jakie posiadam, to coś około 10 tyś na skuterku 80/50 i około 7 tyś na Hondzie CBF 125 :) Planowałem zakup jakiegoś sprzęta już rok temu, ale wiadomo jak to w zyciu bywa , były inne wydatki. Mozna wieć powiedzieć , ze miałem roczną przerwę od dwóch kółek. 

I tu pytanie - bo na pierwszy motocykl każdy (kto ma w głowie ułożone) poleca klasę 500(CB,GS,ER), tylko kompletnie zadna z nich mi się nie podoba.

Bardzo spodobał mi się Bandit 650 w wersji N (przepadam za takim klasycznym wyglądem ) i SV 650N.

Chciałbym kupić oczywiście motocykl zablokowany , aby poruszać się zgodnie z prawem - wiec realnie miałby te 25/35kW.

 

Bandit 650: 

+ stosunkowo tani w zakupie,

+ podobno siedzi sie jak na kanapie, 

+ niskie spalanie - 4,5 do 6,5 na 100 - prawda to ? :D

+ klasyczny wygląd,

+ dzięk R4 :)

 

- bardzo duża masa - gotowy do jazdy wazy jakieś 250kg + kierowca ( mam około 70 kg ) robi się sporaaaaaa masa , 

- trudno pokonywać zakręty przez jego masę, 

- droższy serwis, 

 

SV 650

+ jw. tani w zakupie i łatwo znaleźć zadbany egzemplarz, 

+ bardzo niskie spalanie - od 4 do 6 l na 100 ,

+ fajny wygląd, 

+ niska masa i łatwość manewrowania, 

 

- szybciej zjada napęd i opony,

- trochę niewygodne siedzisko, 

- dźwięk V2 - hmmmmm, jakoś mi nie lezy, tak tyrkocze jak traktor :D coś tam daje zmiana puszki, ale jednak mnie jakoś nie urzeka - nigdy nie słyszałem na zywo i nie jechałem , wiec moze po jeździe zdanie byłoby odmienne, 

- łatwo stracić przyczepność w zakręcie , szczególnie świeżakowi poprzez silny moment hamujący silnikiem, 

 

Nie jeździłem żadnym z tych motocykli, takie mniej więcej opinie można znaleźć w sieci i na forach. 

Moglibyście się do nich ustosunkować ewentualnie dodać coś od siebie :D

 

Pytanie do was-użytkowników lub kogoś kto stał przed podobnym wyborem - czy to rozsądny wybór? Chodzi mi tylko i wyłącznie o wersję zdławiona. Nie chcę zrobić sobie krzywdy, motocykl będzie zablokowany  wink.png 

 

Mam jeszcze sporo  czasu. Dopiero będe się zapisywał na kurs ( 10 h na Kawie ER6 :D )  ale chcę wszystko przemyśleć.

Edytowane przez canna09
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Nieznajomy.

 

Pewnie na naszym forum uzyskasz odpowiedzi na Twoje watpliwości,

ale zapomniałeś się przedstawić i przywitać,a tu to ważna sprawa.

Zatem popraw się wg instrukcji ,a na razie zarobiłeś kota,ha,ha

 

20130821213809.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Nieznajomy.

 

Pewnie na naszym forum uzyskasz odpowiedzi na Twoje watpliwości,

ale zapomniałeś się przedstawić i przywitać,a tu to ważna sprawa.

Zatem popraw się wg instrukcji ,a na razie zarobiłeś kota,ha,ha

 

20130821213809.jpg

 

 

Już się poprawiłem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do spalania wachy to raczej więcej bierze niż 4 ☺wszystko zależy od stylu jazdy A co do masy nie jest tak źle myślę że spokojnie ogarniesz maszynę .Co do pozycji na Moto całkiem wygodna kanapa szeroka. Co do Sv to jeżeli planujesz jeździć z plecaczkiem to nie polecam .

Co do ceny to Bandiora 650 to są różne zadbane trzymają cenę a ulepy za nie duże pieniądze kupisz ale zrobisz service i wyjdzie to samo lub drożej ☺

Może zaczni od pierwszej generacji lub II .

 

Musisz sam przymierzyć się do badita lub Sv przejechać się i sprawdzić który Ci naj lepiej odpowiada .

A czytanie na necie opinie tylko zamieszanie ci w głowie jeszcze bardziej ☺☺☺

 

Życzę owocnych poszukiwań i powodzenia ☺

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do spalania wachy to raczej więcej bierze niż 4 ☺wszystko zależy od stylu jazdy A co do masy nie jest tak źle myślę że spokojnie ogarniesz maszynę .Co do pozycji na Moto całkiem wygodna kanapa szeroka. Co do Sv to jeżeli planujesz jeździć z plecaczkiem to nie polecam .

Co do ceny to Bandiora 650 to są różne zadbane trzymają cenę a ulepy za nie duże pieniądze kupisz ale zrobisz service i wyjdzie to samo lub drożej ☺

Może zaczni od pierwszej generacji lub II .

 

Musisz sam przymierzyć się do badita lub Sv przejechać się i sprawdzić który Ci naj lepiej odpowiada .

A czytanie na necie opinie tylko zamieszanie ci w głowie jeszcze bardziej ☺☺☺

 

Życzę owocnych poszukiwań i powodzenia ☺

 

A jak u Ciebie się kształtuje spalanie ? ;) 

Bardziej skłaniałbym sie ku wersji od 2007 już na wtrysku :)

Bede musiał ogarnąć kogoś z okolicy i się przymierzyć :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam na wodzie i wtrysku,  minimalne spalanie jakie udało mi się osiągnąć w granicach 5l. może troszkę mniej. (przy bardzo dziadkowej jeździe :) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam na wodzie i wtrysku,  minimalne spalanie jakie udało mi się osiągnąć w granicach 5l. może troszkę mniej. (przy bardzo dziadkowej jeździe :) )

A przy nie dziadkowej , tzn. dynamicznej? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

600 na zbiorniku robiła jakieś 300-350 km w 650 powinno być podobnie, ale spalanie w motocyklu nie ma za bardzo znaczenia bo tego nie kupuje się aby oszczędzać. Uwierz mi to nie jest tanie hobby, oczywiście jeżeli przywiązujesz uwagę do tego aby motocykl był w odpowiedniej kondycji oraz zależy Ci na tym aby odpowiednio się na niego ubrać.

W porównaniu do 600, 650 jest zwrotniejsza i wydaje się bardziej kompaktowa, oraz taka jakby mniej kanapowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

600 na zbiorniku robiła jakieś 300-350 km w 650 powinno być podobnie, ale spalanie w motocyklu nie ma za bardzo znaczenia bo tego nie kupuje się aby oszczędzać. Uwierz mi to nie jest tanie hobby, oczywiście jeżeli przywiązujesz uwagę do tego aby motocykl był w odpowiedniej kondycji oraz zależy Ci na tym aby odpowiednio się na niego ubrać.

W porównaniu do 600, 650 jest zwrotniejsza i wydaje się bardziej kompaktowa, oraz taka jakby mniej kanapowa.

Rozumiem , ale chciałbym tylko orientacyjnie wiedzieć jak wygląda spalanie ;)

 

Serwis i inne sprawy , to osobny budżet ;)

 

Bandit jest do ogarnięcia , nada się na pierwsze poważne moto ?

Edytowane przez canna09
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bandit jest do ogarnięcia , nada się na pierwsze poważne moto ?

 

Nada. Ja przed banditem jeździłem trochę na kadecie i na jakichś wiejskich sprzętach, nawet nie po asfalcie - więc teoretycznie doświadczenie mniejsze od Twojego;) Na Bandicie póki co jeżdżę drugi sezon i subiektywnie nie widzę jakichś problemów z manewrami, wagą moto itp. Ktoś tu nawet pisał że na pierwsze poważne moto od razu kupił dużego i też dał radę. Poza tym to mogę Ci powtórzyć to co wszyscy i wszędzie piszą, zależy co się ma w głowie. Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masa znika po ruszeniu, jezeli jestes niewysoki i szczuply to postaw na SV, bo na parkingu sie zajedziesz. Mozna co prawda Bandita obnizyc kosciami ale masa jest:)

Serwis tez spoko, ja wrzucam do ASO i nie ma tragedii

Moto jest idiotoodporne wiec niewiele sie psuje.podobnie prowadzenie, wybacza wiele bledow. Na dobrych laczkach tez sie ladnie sklada.

Spalanie 6-7 miasto. Trasa 5-6.

Sam motocykl wyglada bardzo klasycznie i duzo masywniej niz SV.

 

Btw. moj jest do sprzedania, ale jesli sie boisz ze nie ogarniesz to polecam gs500 lub er6 (mialem i naprawse daje rade)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nada. Ja przed banditem jeździłem trochę na kadecie i na jakichś wiejskich sprzętach, nawet nie po asfalcie - więc teoretycznie doświadczenie mniejsze od Twojego;) Na Bandicie póki co jeżdżę drugi sezon i subiektywnie nie widzę jakichś problemów z manewrami, wagą moto itp. Ktoś tu nawet pisał że na pierwsze poważne moto od razu kupił dużego i też dał radę. Poza tym to mogę Ci powtórzyć to co wszyscy i wszędzie piszą, zależy co się ma w głowie. Powodzenia.

 

W głowie ? - hmm , mózg raczej  :zeby:  :zeby: hehe :D

 

Masa znika po ruszeniu, jezeli jestes niewysoki i szczuply to postaw na SV, bo na parkingu sie zajedziesz. Mozna co prawda Bandita obnizyc kosciami ale masa jest:)

Serwis tez spoko, ja wrzucam do ASO i nie ma tragedii

Moto jest idiotoodporne wiec niewiele sie psuje.podobnie prowadzenie, wybacza wiele bledow. Na dobrych laczkach tez sie ladnie sklada.

Spalanie 6-7 miasto. Trasa 5-6.

Sam motocykl wyglada bardzo klasycznie i duzo masywniej niz SV.

 

Btw. moj jest do sprzedania, ale jesli sie boisz ze nie ogarniesz to polecam gs500 lub er6 (mialem i naprawse daje rade)

 

Mam jakieś 179 i 65 kg masy , wiec chyba zle nie jest :)

Właśnie tez mi się tak wydawało, nawet jak czasem widziałem jak jechał , to dość masywnie wygląda, a SV , to troche jak rower :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Mam jakieś 179 i 65 kg masy , wiec chyba zle nie jest :)

 

Moim zdaniem celuj raczej w SV, zresztą najlepiej się po prostu przymierz i stestuj na żywo.

Ja mam 187 i 90kg i SV dla mnie za mała, ale Bandit jest w sam raz.

Jest po to po prostu big bike, większy nawet od litra

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam mam 174, i przy pierwszym bandicie 600 (2000r.) ważyłem ~60kg i dawałem radę. A teraz zakupiłem 1250 i swoją wagę podniosłem do ~65kg :D 

Kwestia bardziej psychiki z wagą bandita niż realnym problemem. No i do bandita lepiej podchodzić tylko w butach motocyklowych bo przy przestawianiu pewniej się czujesz. Parę razy przestawisz i wypracujesz sobie technikę ;)

 

Co do spalania to Conorian potrafił chyba zejść poniżej 4l na setkę (w trasie), więc jak tylko nie będziesz biegu zmieniał tuż przed czerwonym to spalaniem się nie będziesz przejmował ;)

 

Jeżeli dziwek V2 Ci nie leży to nie kupuj SV, bo będziesz się tylko męczył z nim.

I chyba taka sVałka ma większy apetyt na paliwo niż bandit. Najlepiej wejdź sobie na http://www.motostat.pl/ i przejrzyj jakie mają średnie spalania ludzie i przy jakich warunkach.

 

P.S. 

Jedyny problem to przestawianie go na miękkim gruncie (trawa, polne drogi) bo ciężko się wtedy od czegoś odepchnąć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem celuj raczej w SV, zresztą najlepiej się po prostu przymierz i stestuj na żywo.

Ja mam 187 i 90kg i SV dla mnie za mała, ale Bandit jest w sam raz.

Jest po to po prostu big bike, większy nawet od litra

 

Przynajmniej nie wygląda jak rower, a jadąc nie wygląda się jak na psie :D

 

Ja tam mam 174, i przy pierwszym bandicie 600 (2000r.) ważyłem ~60kg i dawałem radę. A teraz zakupiłem 1250 i swoją wagę podniosłem do ~65kg :D

Kwestia bardziej psychiki z wagą bandita niż realnym problemem. No i do bandita lepiej podchodzić tylko w butach motocyklowych bo przy przestawianiu pewniej się czujesz. Parę razy przestawisz i wypracujesz sobie technikę ;)

 

Co do spalania to Conorian potrafił chyba zejść poniżej 4l na setkę (w trasie), więc jak tylko nie będziesz biegu zmieniał tuż przed czerwonym to spalaniem się nie będziesz przejmował ;)

 

Jeżeli dziwek V2 Ci nie leży to nie kupuj SV, bo będziesz się tylko męczył z nim.

I chyba taka sVałka ma większy apetyt na paliwo niż bandit. Najlepiej wejdź sobie na http://www.motostat.pl/ i przejrzyj jakie mają średnie spalania ludzie i przy jakich warunkach.

 

P.S. 

Jedyny problem to przestawianie go na miękkim gruncie (trawa, polne drogi) bo ciężko się wtedy od czegoś odepchnąć. 

 

SV w N wygląda równie klasycznie jak Bandzior, ale Bandit bardziej potężniej , ze tak powiem :)

Właśnie ten dźwięk - przy dobrej puszcze na niskich obrotach jakoś brzmi , ale podczas przyspieszania już nie bardzo. To tyrkanie kojarzy mi się z jakimś traktorem :D

Bardziej podoba mi się dźwięk R4 ;)

 

Czyli spalanie oscyluje +/- 5 do 6,5 na 100 km , czyli jest git :D

 

Upierać się koniecznie na wersję wtryskową czy to bez znaczenia pod względem awaryjności , spalania itp. ? 

Pewnie przy gaźniku mogą być czasem problemy z odpalaniem i dochodzi koszt ich regulacji - mam rację ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy gaźnik czy wtrysk to raczej jest zależne od budżetu i to czy przeszkadza/nie przeszkadza Ci ssanie.

Spalanie można liczyć te 5-6,5l, raz mi się udało jeść do 3.5L w trasie ale to raczej jako ciekawostka i jazdą tego bym nie nazwał a silnik ciągle krzyczał "wkręć mnie bo umrę z nudów".

Masa jest jest aż tak straszna, mi przy moich 170cm i 58kg waga B6 II gen jakoś specjalnie nie przeszkadza, sam przesiadłem się z akurat 350 ale jeździłem nią tyle co nic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sv super brzmi, na wolnych na pewno lepiej niż bandit, co do spalania to odkąd go mam nie zszedłem poniżej 5l, wręcz bym powiedział że 6l to taka podstawa, chyba że ktoś swoją suzi traktuje jak busa :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na psie?stary SV nie jest aż taka mała.

Równie groteskowo wygląda maly człek na wielkim moto:)

 

Jak ci się nie podoba dźwięk to odpada, dojdą też wibracje

 

Raczej bralbym wtryski, mnie pierdaczenia i humorów motocykla.

 

Przestańcie z tym spalaniem 3,5?chyba w tunelu;)

Na pewno SV pali mniej, bo to V, a już śmiesznie pali twin w ER6

Rzadko kiedy dobijalem do 6, a trasa 4

 

Odpuściłbym sobie to kryterium, albo brał mniejszą pojemność

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na psie?stary SV nie jest aż taka mała.

Równie groteskowo wygląda maly człek na wielkim moto:)

Jak ci się nie podoba dźwięk to odpada, dojdą też wibracje

Raczej bralbym wtryski, mnie pierdaczenia i humorów motocykla.

Przestańcie z tym spalaniem 3,5?chyba w tunelu;)

Na pewno SV pali mniej, bo to V, a już śmiesznie pali twin w ER6

Rzadko kiedy dobijalem do 6, a trasa 4

Odpuściłbym sobie to kryterium, albo brał mniejszą pojemność

Może trochę źle się wyraziłem ;)

 

Miałem skuter na gaznikach , a Hondę na wtrysku , więc wiem o czym mówisz. Honda paliła bez najmniejszego zajakniecia, bez względu na temperaturę itp. ;)

 

Spalanie nie jest dla mnie jakimś wyznacznikiem , chciałem się mniej więcej zorientowac. Chciałbym , aby moto paliło max te 6 l i jest git ;)

Najlepsze spalanie miałem w Cbf 125 - na pełnym baku , czyli 13 l robiłem na luzie 550 km :D czad :D

 

To spalanie , kotre podajesz odnosi się do Bandziora ? ;)

 

Kawą będę mógł pośmigac na kursie na A2 , więc trochę ją poznam ;)

Ale R2 chyba podbnie brzmi jak V2 , mają podobna charakterystykę .

 

Bandit mi się stylistycznie podoba , bo wygląda bardzo klasycznie , czyli tak jak lubię ;)

Edytowane przez canna09
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem taki sam problem to Ci napiszę jak to u mnie wyglądało. 

 

Masę mam koło 73 obecnie, ale wzrost 170 i nogi trochę za krótkie. Bandzior w wodzie jest najcięższą generacją z tego co się orientuję, ale jakoś daję radę. Ty masz ten plus, że masz wzrost pozwalający na stabilne oparcie stóp na asfalcie.

A waga? Największe problemy sprawia mi na parkingu, bo nie mogę się dobrze oprzeć i zaprzeć o podłoże, ale daję jakoś radę - planuję sobie parkowanie tak, żeby się jak najmniej męczyć.

Ty młody jesteś - rób masę :P

 

Z tego co piszesz to doświadczenia na moto masz więcej niż ja miałem: około 1500 km na 125 cm3, kilkudniowy kurs na Monsterze 696 (ale to niskie moto) i po egzaminie Bandzior 650 K8. Ciągle się uczę jeździć od strony technicznej, ale to kwestia braku doświadczenia.

 

Spalanie: katalogowo woda ma najmniejsze, ale to zależy od stylu jazdy. Poprzednia generacja pod tym względem Cię nie zrujnuje.

 

A czy woda czy olej to też miałem dylemat - poczytać możesz sobie tutaj: https://polishbanditcrew.pl/topic/26417-olejaczek-czy-wodniaczek-czyli-owca-przed-zakupem/?hl=olejaczek

choć Ty wyglądasz na zdecydowanego co do wersji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no 4-6 litra to kawasaki:)

Czy piłowałeś czy na lajcie jazda - max 6litra:), a najczęściej 5,6l - mówię o mieście, trasa do 4 litry bez problemu - nie wiem jak oni to zrobili

Fakt pierdzi trochę jak v2, taki urok, ale dla mnie dźwięk twina to poezja

 

Bandit mi generalnie oscyluje wokół 6,5l, głównie miasto, ale nie bawię się w jazdę o kropelce, poza tym światła, stanie pyrkanie, korki itd.

No właśnie z tego co słyszałem to gaziory palą mniej, ja zszedłem do 5,2l czy jakoś tak, nie pamiętam z żoną jechałem - było spokojnie:)

 

Teraz się przesiadłem na litra i ten dopiero źry, aż sam się zacząłem zastanawiać, bo 8l nie wyjęte - hahahaha

 

Jak dla mnie tylko wtryski, po zimie przekręcasz kluczyk i pali od strzała.

Waga do ogarnięcia i mnie nie przeszkadzała, te 250 kg to ja nie wiem skąd się bierze - szukałem jakiegoś krawężnika gdzieś przykręconego ale nie znalazłem :P

Na początku było trochę lipnie, ale bez przesady.

Jak teraz wróciłem do lżejszego moto to powiem tak: czuć te 50kg różnicy, to istna ulga na zwrotności, zwłaszcza w mieście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W podobnym wieku jesteśmy i jedyne co Ci powiem, to nie kupuj motocykla jeśli nie masz stałej pracy/dochodów.   (No chyba, że lubisz ciągnąć z banku (ojca) ). Kupując motocykl o wartości  7000 zł w moim przypadku w 4 miesiące jesienno-zimowe  poszło 2.5 tysiąca na części, akcesoria, paliwo. Jak już kupisz maszynę, to ciągle po głowie nowe pomysły. Może nowy wydech, może gmole od MadJaro xD albo inne grzane manetki.   Kolejna sprawa strój na motonga. Osobiście i tak kupiłem po okazjach na MotoGiełdzie w Wawie za 1,5 tyś(buty, kurtka,spodnie) za kask dolicz 500-1000 zł.      

 

Polecam B6.5 ze względu na jego elastyczność względem B600.     Ja przesiadłem się z Simsonka na Bandytę i jedyne co musiałem zrobić to spalić bak albo 2 na ósemkach wąskich łukach/ slalomach, żeby przyzwyczaić się do wagi motorka, opon  no i najważniejsze hamulcy.   Zalecam od razu po kupnie pozdzierać trochę opon na hamowaniu.

 

BTW.  Skoro tak się uczepiłeś spalania, to od razu z góry ci powiem, że na 2 tyś obrotów nie będziesz jeździł. Ponadto i tak po jakimś czasie zdejmiesz blokady :P .    6 Litrów to dolna wartość graniczna dla takich łepków jak my bo i tak nawet  w trasie przyciśniesz, nie mówiąc  już o mieście.  

 

Sv 650 przy piłowaniu pali prawie  tyle co SV1000.  Przy spokojnej 5 L.    Mój B6  7.8L przy granicach czerwonego pola, a normalnie 6 -6.5 ( założony przelot)

 

Sprawa SV a Bandit.   Ja 191/85 kg.  Kanapa i pozycja  wygodniejsza w B6/6,5  lecz kąt ugięcia kolan jest lepszy w SV ( Bandita i tak mam podwyższonego na kościach).

Dostając całymi stopami do ziemi z Bandita jedynym problemem tak jak up mówią będzie użycie kapki siły, żeby go popchnąć lub przytrzymać  w sytuacji kryzysowej.  No chyba  że jesteś silny to ino  brać i jeździć . 

 

 

 

Przy moim wzroście możesz wierzyć lub nie, ale bardziej na B6 wyglądam jak na rowerze niż na SV zapewne za sprawą wyższego baku w 650 . Seryjna owiewka w Bandycie S wieje prosto w cycki :D.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.