Miasto Które Nigdy Nie Śpi- Moskwa

[nieaktywny2]

Na  mapie widać też Sosnowiec

bo z Moskwy to wszędzie blisko

[MarianAwaryjny]

bo z Moskwy to wszędzie blisko

Rafix to dlatego że ziemia jest płaska i położona na 4 zółwiach

 

 

Na  mapie widać też Sosnowiec

no i mamy nasz, polski trójkąt  bermudzki

Moskwa- Sosnowiec- Syberia

 

[mariuszn2]

i jeszcze krotki filmik z metra:

 

 

do tego na bramkach z racji plecaków mieliśmy kontrole co jak i poco

 

ogólnie milo szybko i bezstresowo,

 

dzisiaj lecimy w inne, ciekawe  miejsce

 

 

 

 

 

 

 

 

Marian tyle fajnych fotek z metra zapodałeś ,ale tym filmikiem to już mnie dobiłeś,ha,ha

Sprowokowałeś mnie do zaśmiecenia Twojego tematu jedną focią z USA

 

 

Tak dla porównania,stacja metra w Chicago,nomen omen chyba Clinton,ha,ha

 

To które metro jest ładniejsze ???

Edytowane 8 Listopad 2016 przez mariuszn2

[MarianAwaryjny]

ale "janusz"

p.s. kurcze jakoś bym przerobił to foto ale nie mam pomysłu

Edytowane 9 Listopad 2016 przez MarianAwaryjny

[MarianAwaryjny]

no dobra dzisiaj z braku czasu parę luźnych fot

rosyjski lokalny konkurent MacDonalda czyli Крошка-картошка( Kroszka- Kartoszka)-> przepis



przy okazji po lewej jest oferta pracy w takim przybytku



gdzieś na Arbacie SpanczbobKanciastoporty



takie pyszne atrakcje na reprezentacyjnej ulicy, ładnie i pachnąco





juz za niedługo mistrzostwa w piłce kopanej
czyli kolejna okazja na wyjazd do Rosji



widok ogolny na wszystko





wejscie na Plac Czerwony



i Dworzec Stacja BIałoruska- i metro to sama nazwa, stąd jedzie się na zachód min do ...Kaliningradu, Wilna, Pragi i Katowic, Wa-wy, Mińska



"Prawda jest taka, że dworce widziały więcej szczerych pocałunków niż ołtarze kościołów.
A ściany szpitali słyszały więcej prawdziwych modlitw, niż ściany kościołów."

[Cirus]

Ostatnie foto mistrzowie drugiego planu widac ze wschod

[MarianAwaryjny]

haha sumki wielkie mają
ale w Kijowie i kolejkach podmiejsckich to było to samo walizki kurczaki taranki etc...

[mariuszn2]

Ostatni odcinek to taki rosyjski real life,a nie tylko Historia (proszę nie regulować monitorów,specjalnie z dużej litery,ha,ha ).

A te żarło to dobre,bo wygląda smacznie ???

[MarianAwaryjny]

niee, jeszcze będzie coś z
Centralnego Muzeum Sił Zbrojnych w Moskwie
800 tys eksponatów mozna dostać do głowy od łażenia, zwiedzania i oglądania...

W Rosji duzym kultem sa otaczani żołnierze wojsk desantowych- "desantniki"


kolejny pomnik to monument poświęcony marynarzom Kurska

"Pamięci załogi atomowego podwodnego krążownika "KURSK",
która zginęła przy wypełnianiu szkoleniowo- wojennego zadania" (tł. ja)



samo wejscie to jakas dziwna kompozycja

[MarianAwaryjny]

front



a w środeczku poza kontrola na bramkach, obowiązkową szatnią i wytycznymi ochrony mamy:



no i lecimy dalej, wszedzie sporo bibelotów , propagandy i innych staroci








liczebnośc Armi Czerwonej:



konie etc





jest tam chyba wszystko, po 4 godzinach już głowa bolała

 

 

[MarianAwaryjny]

osobiście podobały mi się plakaty :

 

i sztandary

[MarianAwaryjny]

dzisiejsza ciekawostka mieszkancy Leningradu ( dzisiejszy Sankt PIterburg)
ogladają z  saperami niemiecką bombę lotniczą



a tymczasem lecimy na zewnątrz, plenerowe ekspozycje















nawet przypadkiem trafiłem na działko przeciwlotnicze ktore było montowane na okretach na ktorych pływałem

[MarianAwaryjny]

pare gadżetów
chyba torpedy, miny, bomby głebinowe i jakies inne wynalazki :



specjalna wzmianka o Kursku



wzmianka o Auschwitz także jest



coś dla Ban`a tez było



zdobycze z Berlina





i na ścianach proporce frontowe




zmeczeni posilamy sie w restauracji wystylizowanej na warunki terenowe, wojskowe czy tam inne



a na ścianie ukaz Stalina o zwiekszeniu dawek alkoholu oddziałom frontowym:

"jest za co wypić!"

[MarianAwaryjny]

no i czas na powrót
w związku z brakiem wizy na Białoruś koniecznym jest przelot  przez Pribałtyke
LV LT i do Pl
czyli 3 dni powrotu


i byle na zachód, w miedzyczasie oczywiscie granica i pogawedki z wielkimi czapkami ale dałem rade
ale prowokacje mają we krwii

[MarianAwaryjny]

zeby nie było fajnie to ostatnie chwile przed granicą, na oparach docieram na stację i..nie ma prądu
"swieta uszła" taka gierka słowna bo Swietałna to imie  żeńskie i oo  po prostu poszła sobie, kolejka i czekamy spokojnie



ale udąło się no i wjazd do cywilizowanej czesci europy Łotwa:



Szybki dolot do Dyneburga, pusto padało i generalnie nic ciekawego po drodze,
szybkie spanie i po regeneracji kierunek Wilno






i chwila u Matki Boskiej w Ostrej Bramie


i Zamek  w Trokach



i pływanie dookoła



generalnie nic mi sie tam nie podobało a i ludzie jacyś mało komunikatywni, niemili,
ceny w € zdecydowanie nie moja bajka,

powrot do  hotelu i  szybki lot do Polski

jedyna zaleta to ze jadac na zachod godziny się odejmuje,
cały wyjazd to 5 dni Moskwy + dwa dni w tamtą stronę i 3 dni powrotu
ogolne kilometry:





wrażeń kupa  a i ..pewnie tam wrócę jeszcze nie raz, oczywiście do Moskwy

[MarianAwaryjny]

Qq czy ktoś z Twojej rodziny w WIlnie mieszka

[Kukuryku]

Oczywiście, że tak