Skocz do zawartości

Tankowanie


Bytian
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Swego czasu naprawialiśmy sporo aut Orlenu, w zimie masakra paliwo pozamarzane w filtrach woda -parafina, kierowcy twierdzili że to wina starych beczek i nieszczelnych komór wszystko się mieszało i szło do jednego gara, teraz mają praktycznie nowe cysterki ,i usterki układu paliwowego już są rzadkością .Więc może Orlen? :oczy:

 

Co do zdejmowania garnka przy tankowaniu ,to uważam że kultura wymaga żeby go zdjąć ....jak ktoś nie zdejmuje to niech chodzi też do kibla w kasku...

Edytowane przez grzesiek.p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zima tylko on z lotosu lub Statoil. Mają paliwo arktyczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak tak sobie o szelu opowiadamy , to mnie również nie chcieli dystrybutora uruchomić dopóki kasku nie zdejmę, aha i kominiarki chyba...

inna sprawa, że jak jeżdżę to kominiarka na nos naciągnięta i blenda spuszczona i tak też tankuję, luz mam tylko przy domowym lukoilu, no ale tam mnie po kubaturze pewnie już poznają :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi na "szelu" pani wyłączyła dystrybutor po rozpoczęciu tankowania, po paru min dyskusji zdjąłem kask i chciałem tankować dalej ale.... musicalem zapłacić za to się nalało....  od tej pory mijam tą stację z daleka :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe opinie  :zeby: że Orlen chujowy, że Shell też z paliwem, ciekawe czy to problem danego miasta / terenu, ale chyba raczej tak bo ja na Orlenie od początku i nie zawsze u siebie na rejonie i nic. Shella nie skomentuje bo nie tankuję, ale lubię wyzwania bo się chłopaki rozpisały to trzeba będzie zajechać i zalać w garnku na głowie  :o: 

A tak apropo zdupczania bez płacenia - im się tych ludzi nie chce ścigać po blachach czy jak ? Na każdy dystrybutor kamera, tablice widać, Ciebie widać jak nie twarz bo w garnku siedzisz to kubaturę, kolor twoich ciuchów ja tam myślę, że jakby chcieli to by każdego dojechali bo PRL to to już nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi kaskami to troche przeginaja bo tak naprawde to nie kask i nie ciuchy na motocykl tylko burka ochronna.

Maja oni cos przeciwko naszej "wierze"? Gdzie wolnosc wyznania!  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie wqrwiają  zapiekanki  i hot- dogi na stacjach paliw . Stoję w kolejce, tylko po to żeby zapłacić  te 50 zł,  to czekam aż banda głupich  pozamawia i poodbiera  swoje parówki w bułce . I jeszcze - parówka ? kabanos ?  A jaki sos ? Pikantny ? Amerykański? Czy może tysiąca jebanych wysp ? I tak pół godziny . Zamiast  wziąść zapłatę za paliwo to przewraca parówy 

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś była taka akcja, że miały być wprowadzone osobne kasy tylko dla tych, co płacą za samo paliwo  :usmiech:

Ale inicjatywa zdechła, bo na tych hotdogach stacja więcej zarabia niż na litrze paliwa

Edytowane przez Kam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe opinie  :zeby: że Orlen chujowy, że Shell też z paliwem, ciekawe czy to problem danego miasta / terenu,

A kto pisał coś złego na temat Orlenu?

Ja na Orlen nie narzekam - zawsze tam tankuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tankuje generalnie Lotos bo mam pod domem, nawet dopchać dam radę :zeby: , W trasie Orlen i Lotos  ,BP omijam małe i nie znane .Nie miałem żadnych problemów z jakością paliwa ale to Suzuki :lol-1: pali jak złoto.Lubię  hot-dogi dobre mają :hahahaha:  więc nie narzekam :dumny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Orlen jest git. Przez urlop razem z szwagrem nastukalismy zawsze tyle punktow, ze tesciowej przez cale lato na paliwo do kosiarki starczylo. Kto daje wiecej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe opinie :zeby: że Orlen chujowy, że Shell też z paliwem, ciekawe czy to problem danego miasta / terenu, ale chyba raczej tak bo ja na Orlenie od początku i nie zawsze u siebie na rejonie i nic. Shella nie skomentuje bo nie tankuję, ale lubię wyzwania bo się chłopaki rozpisały to trzeba będzie zajechać i zalać w garnku na głowie :o:

 

A tak apropo zdupczania bez płacenia - im się tych ludzi nie chce ścigać po blachach czy jak ? Na każdy dystrybutor kamera, tablice widać, Ciebie widać jak nie twarz bo w garnku siedzisz to kubaturę, kolor twoich ciuchów ja tam myślę, że jakby chcieli to by każdego dojechali bo PRL to to już nie jest.

Na BP działa to w ten sposób że pracownik w swój wolny dzień musi jechać na Policję z płytką z nagrania żeby to zgłosić. Czeka w praktyce ok 2 godzin na przyjęcie zgłoszenia po czym Policja każdorazowo umarza postępowanie z powodu małej szkodliwości. Chyba rok czy 2 lata temu nawet podniesiono tą kwotę na 200 czy 500 zł. Witamy w naszym pięknym kraju :)

Co do żarcia na stacjach to pracownicy też tego nienawidzą ale to największy w praktyce zysk stacji.

 

Napisano z telefona

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie niska szkodliwość i policja zwyczajnie olewa sprawę. Mój kolega robił na Statoil to za ukradzione paliwo odpowiadali pracownicy na zmianie. Więc czasem nie ma co się im dziwić, że stoją jak ochrona.

Lata temu zarabiali ok 1400zl mc, wystarczy że ktoś ukradł paliwa na 200zł i pod koniec miesiąca wypłata pomniejszona o stówę (koszt dzielony na dwie osoby na zmianie) a co jak więcej trafi się w miesiącu takich cwaniakow? Lipa ogólnie. Nie wiem jak teraz, ale wtedy na stacjach franczyzowych w małych miastach robiono sobie istne jaja z pracowników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Policja każdorazowo umarza postępowanie z powodu małej szkodliwości.

Policja? A nie jest to zadaniem prokuratury?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tankuję przeważnie na orlenie, u siebie mam jeszcze shella i no name. Słyszałem że ostatnio zamknęli szefa tego shella za jakieś przekręty to chyba dalej nie będę tam tankował... :slash:

Spalanie u mnie w 600-ce było na poziomie 5,7 do 7,5 w zależności od stylu i kiedy moto było wyregulowane i dopieszczone. Moja waga 100-115 kg (u mnie cały czas wahadło) a wzrost 183 cm.

W nowym nabytku na razie 6,8-7,2 ale jeszcze nic nie regulowane i jazda przeważnie niemiecką autostradą... :zeby:

Ja tankuję po zdjęciu kasku to nie wiem jak u mnie na to reagują.

Widmo, łączę się z tobą w bólu. Lato, 35 stopni ja w kombi, leje się ze mnie a baba przede mną z 5 parów brała...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siostra jako studentka pracowała jakiś czas na lotosie, praca świątek, piątek i niedziela. Wypłata jakaś marna, uzależniona od premii za sprzedaż tych śmiesznych hotdogów i kawy. Za kradzież paliwa obciążany pracownik,jak ktoś gwizdnie batona czy gazete,to też wina pracownika. Nie ma się co dziwić,że jak ktoś zarobi 1800zł-2000zł i jeszcze mu odliczą 500zł za kilku debili którym nie chciało się zapłacić za paliwo i dodatkowo jeszcze 200 bo była kontrola i ktoś gościowi nie zaproponował hotdoga, że pilnują.

 

Druga sprawa, nie wyobrażam sobie iść do kasy zapłacić w kasku, bo gdzieś gryzie się to z moim poczuciem wartości.

 

Żeby nie odbiegać od tematu, tankuje moto i fure na orlenie, bp bądź shelu i nigdy problemu nie miałem. Najlepszą kawe mają na orlenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zatrzymuje się żeby zatankować i chwile odsapnąć to ściągam kask. Jeśli tylko szybkie tankowanie to podnoszę szczękę. Nie chce mi się ściągać kasku i kominiarki po to by po chwili (zapłaceniu) znowu zakładać. Jeszcze nigdy mi się nie zdażyło żeby mi ktoś na to uwagę zwrócił. Co do blokowania dystrybutora to za każdym razem schodze z moto i stawiam na centralce. Może dlatego nie blokują.

 

Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz miałem podobną sytuację i chyba też na tej samej stacji bo mówisz o tej na Kościuszki w Katowicach?

Nigdy więcej shella poczułem się jak złodziej dla odmiany na bp 2km dalej bez problemu

 

 

No właśnie o tę stację chodzi :D A ja się przerzuciłem na Lukoil, tyle, że do Piotrowic to trzeba było potem kręcić przez Ochojec. 

 

Po shellowskim V-Power diesel miałem tylko problemy z EGRem w moim Renault. 

 

W Austrii nigdy nie miałem problemów z kaskiem. Właściciele stacji są wyrozumiali, a tankuję zawsze w szczękowcu, bo innego kasku nie mam i tylko podnoszę szczękę ze względu na okulary. Z resztą na głównych szlakach turystycznych właścicielom zależy, żeby tankowanie było sprawne. Jeśli ściągnę kask, a potem muszę go założyć, do tego zatyczki, okulary, potem rękawice - to wszystko trwa i następni muszą czekać. 

 

PS: Miałem kiedyś już taką fazę, że chciałem przyjechać na Shella w nocy i płacić przez tą "szufladę nocną" po grosiku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ja podjeżdżam na stację tankować, to wiadomo rozbieram się. Po skończonej robocie idę uregulować należność, a gdy wracam to: jeżeli nikogo za mną nie ma, to spokojnie się ubieram, kasuję licznik i ruszam w drogę. A gdy jest zatwardzenie na stacji, to po zapłacie przepycham motka na jakiś parking, albo w inne miejsce, gdzie nikomu nie będę przeszkadzać i bez nerwów i pośpiechu ubieram się. Jakoś nie mam z tym problemu. Chociaż do tej pory nigdy nigdzie mi się nie spieszyło, to może dlatego tak robię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak samo robię ,może gdybym miał szczękowca to uprościłoby sprawę.Stawiam na centrala tank ,zapłata ,po dopinanie i wio :zeby:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki wam wiem juz dlaczego kupilem szczekowca. Ze wzgledu na tankowanie bez zatargow z pracownikami stacji.

Oj ja glupi, caly czas myslalem, ze ze wzgledu na proste zakladanie i uzytkowanie okularow.   :sciana:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi się chyba tylko raz zdarzyło żebym ściągał kask :P jak się spieszy to nawet 1 rękawicy nie ściągam :zeby:

a i tankuje tylko i wyłącznie na shellu lub BP jakoś tak z przyzwyczajenia...

Edytowane przez Hanni
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie tak z ciekawości ktoś tu sprawdzał jak ma się spalanie autostradowe w B12 / B12,5 przy stałej prędkości 140 kmh ?  :zeby:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj nie wiem , nigdy mi się nie zdarzyło taką prędkością jechać po autostradzie  :zeby: ,mnie na autostradzie duuuużo pali  :lol-1:  nie wiem dlaczego  :hahahaha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje 650 z kuframi na autostradzie przy stałej prędkości 130 - 140 spaliło 6 litrów. Się przeliczyłem, bo myślałem, że jak zaleje pod sam korek, że tylko tyci tyci zostało od brzegu wlewu, że zrobię może te 400 kilometrów na jednym tankowaniu, a tu dupa, przy 240 została mi tylko ostatnia kreska i modliłem się tylko o najbliższą stację, lecz tak prędko nie było. Ostatecznie dojechałem do 280 kilometrów. Nie wiem tylko, czy ten wynik spowodowany był jazda z większą prędkością i jednostajną, czy kufry jako gabaryty zrobiły swoje, a może tez i ich ciężar. Czy też wszystko po trochu. Dodać do tego wszystkiego mogę też i silny wiatr, który momentami tarmosił mną.

 

A dziś miałem taką sytuację. Podjeżdżam na stację, żeby zatankować. Stacja mała, 4 dystrybutory. Były 4 samochody, jeden za drugim po obu stronach dystrybutorów. Ja zauważyłem, że ten z przodu jest wolny, więc zawróciłem i podjechałem pod niego. Stanąłem, postawiłem na centralkę, rozebrałem się, kask, kominiarka, rękawiczki, otwieram bak, odwracam się, co by złapać za pistolet, a tam karteczka, że nieczynne. I się wkurzyłem, bo chciałem być cwańszy od pozostałych, to se polałem. I musiałem z powrotem bad koniec kolejki się wrócić z tymi wszystkimi manelami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.