Leaving Neverland - Dan Reed

[ilm]

Mało znany telewizyjny reżyser rozbił skarbonkę przeprowadzając wywiad z dwojgiem dorosłych którzy w dzieciństwie przesiadywali w dziwacznej rezydencji o nazwie Neverland u Michaela Jacksona. Dokument uważam że ma braki i dłużyzny ale jako taki mocno uderza w przemysł pop kultury w którym fetyszem ostatecznym jest sława. Wyłania się dosyć wiarygodne studium uwodzenia, zwodzenia, krzywdzenia i opuszczania oraz wykorzystywania przewagi i władzy w celu uzyskania swoich ubzdranych fantazji i pragnień. Polecam tym którzy w wieku 7-12 lat słuchali Michaela (bo później ciężko było pogodzić Nirvane z takim wokalistą). A żeby nie było, choć uważałem jego muzykę za żenująca jak byłem nastolatkiem to oddaje geniusz temu artyście, niemniej od zawsze przyjmowałem za pewnik że jest seksualnie niedookreślony i ten film nie w tym utwierdził.

 

 

Jednym z bohaterów filmu jest James Safechuck grający w tej reklamie, obiecuję że po obejrzeniu tego filmu ta reklama już nigdy nie będzie dla was taka sama,

 

 

[pavlacos]

Tak stronniczego gówna dawno nie oglądałem, niestety nie dałem rady do końca.

Film od początku buduje familiarność względem tych rodzin, żeby na końcu posłuchać jak ciągnęli majkelowi, no to i głaz by się wzruszył.

Od pierwszych minut wiesz jaki będzie werdykt, byłem zdziwiony że to wyszło przez HBO ale kaska musi się zgadzać.

 

Wiele dokumentów oglądałem o MJ i wiadomo, że nie był do końca normalny, trudne dzieciństwo, ojciec terrorysta i wieczny piotruś pan, pewne że i miał jakieś skłonności, których no niestety nigdy nie udowodniono.

np.: 2 godzinne przeszukanie policji w posiadłości z użyciem ultra fioletu etc nic nie dało, ciekawe?

 

Po prostu kojfnęło chłopisko i kran z kaską się zakręcił, to trzeba było poopowiadać historie. Dwóch kolesi bez wiarygodności procesowej, bez mrugnięcia powieką opowiada takie kocopoły?

Czekam tylko aż starą pozwą, że ich oddała do tego potwora 

Już pomijam fakt że teraz to media wydają wyroki, może będzie rewizja wyroku i wreszcie coś obiektywnego da rady posłuchać.

Zetka nie puszcza, bbc już też, takie czasy. Dobrze że freddiego idzie posłuchać,  ale on tylko kolesi,  a to przecież teraz normalne 🤮

 

btw. za małolata też jakoś specjalnie go nie słuchałem, ale teledyski miał pierwsza klasa, pierwsze zgrywki na VHS z MTV to było coś.

w sumie nawet przyjmując najgorszy scenariusz, prywatnie i artystycznie dla mnie są inne sfera, a może płyty stanieją   

 

ja z kolei nirwany nie słuchałem, bo na topie wszyscy słuchali, teraz słucham, bo nikt nie słucha -  hahaha

 

 

[:Dbr]

Tez nie wiem co do końca o tym myśleć. Dokument obejrzę, żeby wyrobić sobie swoje zdanie, ale na chwile obecną śmierdzi mi to skokiem na kasę.

Majkel normalny nie był, to pewne, ale to co teraz robią z jego imieniem i twórczością mnie wqrwia. Nie chcę go bronić, ale winy mu nie udowodniono.

 

A podejście rodziców tych chłopaków. Kolo się zamyka z twoim dzieciakiem, spoko póki masz z tego miodek. teraz jest sucho to Majkel be.

Pohebane czasy #METO

[ilm]

That's not an argument , Steve :-)

 

Michael był pedofilem i to jest jasne, jeśli rozumieć pedofilię jako osadzenie popędowości własnej w obiektach dziecięcych. W takim sensie pedofilem był też Korczak który dużo dobrego potrafił dla dzieci zrobić. pytanie czy dokonywał czynów pedofilnych - no ale nie o tym do końca dokument jest. Chociaż jeśli on sobie wybudował lunapark na chacie to albo dlatego że był psychotyczny albo był pedofilem. Bo jeśli uważał że to jest sposób na odzyskanie dzieciństwa to znaczy że stracił kontakt z rzeczywistośćią a jeśli wybudował żeby uwodzić nim dzieci (biedniejsi pedofile kupują watę cukrową i noszą kolorowe buciki) to dokonywał czynów pedofilnych. zresztą on nadużywał dzieci nawet jeśli ich nie molestował. Jeśli wchodzisz do sklepu z siedmiolatkiem i mówisz mu że może mieć wszystko czego chce to jest to rodzaj nadużycia. Jeśli dla niego dzieci służyły do regresji i odtworzenia własnego dzieciństwa to rola dorosłego jest dokładnie odwrotna - wyciągania dzieci z dzieciństwa w dorosłość - a on robił odwrotnie. to dzieci wciągały go w świat dziecięcy czyli psy dupami szczekały (porządki były odwrócne).

 

ale dokument jest o czymś innym - wydaje mi się o takiej wszechmocy sławy i narzędzi sławy które powodują że wszyscy przymykają oczy zarówno na to żę michael był totalnie uprzedmiotowiony przez przemysł rozrywkowy (nawet jego pogrzeb) a potem on korzystał z przemysłu rozrywkowego żeby wzmacniać swoją pozycję i uprzedmiatawiać. Te Oprah Winfrey czy Stevie Wondery czy inne po prostu nie chciały widzieć czegoś co rzuca się na pierwszy rzut oka.

[Tomek]

W dniu 18.03.2019 o 11:21, ilm napisał:

That's not an argument , Steve 🙂

 

Chociaż jeśli on sobie wybudował lunapark na chacie to albo dlatego że był psychotyczny albo był pedofilem. Bo jeśli uważał że to jest sposób na odzyskanie dzieciństwa to znaczy że stracił kontakt z rzeczywistośćią a jeśli wybudował żeby uwodzić nim dzieci (biedniejsi pedofile kupują watę cukrową i noszą kolorowe buciki) to dokonywał czynów pedofilnych. zresztą on nadużywał dzieci nawet jeśli ich nie molestował. Jeśli wchodzisz do sklepu z siedmiolatkiem i mówisz mu że może mieć wszystko czego chce to jest to rodzaj nadużycia. Jeśli dla niego dzieci służyły do regresji i odtworzenia własnego dzieciństwa to rola dorosłego jest dokładnie odwrotna - wyciągania dzieci z dzieciństwa w dorosłość - a on robił odwrotnie. to dzieci wciągały go w świat dziecięcy czyli psy dupami szczekały (porządki były odwrócne).

 

 

Ilm chyba troszkę popłynąłeś z tym szufladkowaniem.

 

Jako pierwszy i przez dłuższy czas jedyny na osiedlu miałem mini plac zabawa dla dzieci.(Zjeżdżalnia huśtawki , lina do wspinaczki piaskownica). Schodziły się dzieciaki z całego osiedla. Furtka zawsze otwarta. I co to było złe, że mogły przychodzić. Miałem zabronić ,bo to tylko dla moich jest? 

On miał więcej kasy i wybudował wesołe miasteczko. I co dzieciaki nie miały cieszyć się darmowa zabawą ?

 

Wchodząc z siostrzenicą do sklepu z zabawkami też czasem jest - Wybierz co Ci się podoba.To też jest złe ?

 

Dwa przykłady może i skrajne. Ale jaka kasa takie zabawki

 

A on co. Miał ciułać w skarpetę ? Wolał dawać radość innym. Że akurat dzieciakom. Dorosły niech zakasa rękawy i zapier..., a nie wyciąga łapę i daj,daj,daj. I tego właśnie nie mogą zdzierżyć jego przeciwnicy.Najprościej oskarżyć może coś skapnie.

 

Nawet oglądać nie będę tego dokumentu , bo po recenzji jest stronniczy. Dla mnie typowy skok na kasę.

[Kazmir]

Ja to odbieram z kolei jako zupełną patologię państwa jeśli chodzi o wymiar sprawiedliwości. Za życia gdzie byli oskarżyciele?

[ilm]

Więc Tomku, prześlij mi swoją siostrzenicę na tydzień - mam kolegę, nie znam go dobrze, ale nie ma związku, nie ma dzieci, dziwnie wygląda, opowiada że jest piotrusiem panem, w domu buduje zoo, plac zabaw, kolejkę, nazywa ten dom krainą OZ, bywał już oskarżany o molestowanie seksualne ale szedł na ugodę z oskarżycielami więc pewnie jest niewinny. Lubi spać z dziećmi ale zawsze powtarza że rozkłada koło łóżka koc i śpi obok nich (uhhh co za ulga), i tak potrafi 30 dni spędzić z nimi.  Mowi, że kocha dzieci, zaryzykujesz czy będziesz mial wątpliwości?

 

Michael był pedofilem i widać to po nosie (dosłownie)

 

Tomku mówisz że szufladkuję a sam piszesz że nie obejrzysz bo już wiesz. I nie porównuj się do Michaela bo to nie ma sensu, jesteś kompletnie inny a te same objawy (takie jak kupowanie czy budowanie placu zabaw) mogą mieć różne przyczyny i źródla - mogą byc wyrazem dojrzałości i mogą być wyrazem pedofili lub innych rzeczy. A to że michael jest pedofilem widać po nosie, wyjaśnię ci przy okazji kiedyś przy piwie 🙂 Poza tym, wszyscy mamy pedofilne impulsy (a także kazirodcze, homoseksualne etc.)tyle że ich nie realizujemy bo np wypieramy i jak są głęboko zdrowo sensownie wyparte to nie mamy z tym problemu 🙂 Gorzej jak wyparcie jest nieskuteczne - wtedy mamy Majkela.

 

Poza tym jest jeden błąd w tym myśleniu który przytacza się jako kontrargument - skoro mają finansową motywację to mówią nieprawdę. a co nie mogą być chciwi i jednocześnie mówić jak było?

 

Kazmir zgadam się z tobą, to jest totalna degrengolada wymiaru sprawiedliwości w USA gdzie nie jest ważne czy ktoś jest winny czy nie tylko to na jak drogiego prawnika go stać.

[pavlacos]

Pan kleks to dopiero bylo dzielo. Pedofilia totalna. Nos i jeszcze te piegi.

Tak w usa jest totalna degrengolada wymiaru sprawiedliwosci. Potrafili mafie dojechać ale mj juz nie. O polanskim nie wspomne.

 

Tomek, ale moonwalk zapodasz na zlocie?😂

 

[ilm]

Palvacos twoje argumenty wymagałyby dysertacji doktorskiej więc się nie podejmę polemiki 🙂 (ale dobrze kombinujesz, z panem kleksem bym był ostrożny 🙂 )

ja mogę z tobą pavlacos zatańczyć moonwalk tylko  koniecznie z gilganiem po kroczu 🙂

 

[pavlacos]

No nie wiem co otym myslec ...😵

[pawcioj]

Ja zacząłem to oglądać i po godzinie wymiękłem. Zdadzam się z przedmówcami, że mocno stronniczy z góry przewidzianą płętą.

Mnie natomiast najbardziej zastanawia postawa rodziców - czy nie wiedzieli,  że Michael z ich dziećmi urzęduje czy wiedzieli i godzili sią na to w zamian za luksus jaki tam mieli i zapewne kasę ?? Dzieci jest łatwo zmanipulować, ale od tego są dorośli żeby się nie dać - ot taka dygresja.

[nieaktywny2]

Swoją drogą  Chirurg plastyczny Michała dzeksona to niezły śmieszek.  Zrobił mu psikusa i ulepił mu nos pedofila haha. 

 

Przeszczep czarnego pytona nie zrobi z ciebie murzyna 😓

[ZuZa]

A ja nie obejrzę tego filmu  MJ już się nie obroni, jego muzykę cenię, tak jak i lubię Decapitated, którzy tez walczyli z różnymi oskarżeniami. Na tyle ważna jest dla mnie muzyka, ze reszta się nie liczy. Bang. 

[Kazmir]

Cytat

A ja nie obejrzę tego filmu 

Jestem z tobą! Z dedykacją tego utworu dla Ciebie i zaczynającego się tak: Naku Penda Piya-Naku Taka
Piya-Mpenziwe

Pewnie wiesz o jaki przepiękny utwór MJ chodzi?😘

 

[ilm]

Kazmir  chodzi ci o "they dont really care about us"? MJ musiał iść z duchem czasu i przekierować swój kontent do bardziej zbuntowanego nastoletniego odbiorcy (Ehh te cudowne lata 90te). pamiętam ten utwór jako małowiarygodny podobnie jak skręt Metallica w stronę hmm muzyki wyklętej? (until it sleeps). to były komercyjne zabiegi ale muzyka która powstała nie była zła. Chyba ze chodzi ci o bardziej uzasadniony tutaj kawałek czyli leave me alone 🙂  nie wiem do końca jak mam to  Naku Penda Piya-Naku Taka
Piya-Mpenziwe  podśpiewać.  Dokument nawet bez oglądnięcia budzi dyskusje i kontrowersje  - o to chodzi w tym dziale więc spoko. Nie byłoby dobrze żeby wszyscy sie ze wszystkim zgadzali.

[Kazmir]

"they dont really care about us"

"leave me alone"

Przez przypadek fajna zagadka się zrobiła Żaden z tych co podałeś.

Zuza potrzebna! To dusza artystyczna pewnie wie?

[ilm]

źle nuciłeś 🙂

[ZuZa]

Liberian Girl  ❤️

[Kazmir]

😍🇱🇷

[linczester]

Też nie planuję oglądać tego filmu, no chyba, że gdzieś kiedyś zaj*bany na jakimś polsacie czy innym tefałenie się trafi.

Sorry za off-topic ale

 

Ilm, co masz do Until it sleeps? Jaki skok w bok czy w stronę muzyki wyklętej? Cały Load utrzymany był w podobnym klimacie. Chłopaki bawili się muzyką, bas w tym kawałku - zajekurw*bisty, teledysk nawiązujący do obrazów Durera,, Bosch'a czy van der Weyden'a był dla mnie mistrzostwem świata, a przeciętny odbiorca (mimo, że Metallica była wtedy jeszcze grana w radiu, na vivie, i mtv) ch*ja z tego wiedział. Nie szufladkowałbym w tak prosty sposób ani tej płyty, ani tej piosenki (mimo, że dawniej miałem inne zdanie).

 

Tak tylko pytam, bo  z jednej strony to tylko moje odczucie, z drugiej zaś :

 

 

[ilm]

linczester Metallica to byli trash metalowcy z lat 80tch, z agresywnym , surowym garażowym brzmieniem, zabójczym tempem, przesterowaniem i charakterystycznym wokalem z południowym akcentem. zrobili potem płytę tzw. czarną która była ogromnym krokiem ewolucyjnym zespołu i ogromnym ryzykiem który im się opłacił. natomiast to nie były osobowości rodem z doom metalu w stylu my dying bride, paradise lost czy anathemy którzy głęboko zastanawiali się nad ludzką egzystencją i podziwiali sztukę mistyczną. po prostu nie ta osobowość. pamiętam jak wyszła ta płyta i muzycznie nic do niej nie mam, podobało mi sie kilka kawałków, uważam tylko że była podyktowana modą - jak to ładnie ująłeś, that is just an opinion.

 

Co do filmu o Michaelu - słusznie by go nie oglądać, trzeba unikać dysonansów poznawczych. 

[linczester]

A tam zaraz unikac dysonansów poznawczych. Przecież napisałem, ze gdzies, kiedyś - najebany być może obejrzę

 

tougher to ignore - jakoś nie mam z tym problemu