Skocz do zawartości

Czarnogóra trip - relacja


Fido
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, rafix napisał:

 

 

Byłeś?

Castingi można oglądać 😋

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, kokos napisał:

@rafix był a nawet siedział. Ale obsadzie się nie spodobał 🤪

 

Nie wypada aby reżyser grał we własnych filmach

Dla tego 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Fido napisał:

Dzień 6.

Kilometrów zaplanowanych na dziś nie było dużo, więc i pośpiechu  nie było. Z Sarajewa wyjechaliśmy koło 9.30 i udaliśmy się w kierunku granicy z Czarnogórą. Drogi w BiH to prawdziwy dramat. Niedość, że wąskie, kręte i wyboiste to nawierzchnia tylko czasami i tylko z nazwy jest asfaltowa. Dojazd do granicy to porażka jakaś. Na samej granicy BiH poszło nawet szybko, tylko pogranicznik kazał zgasić nam motory, bo za głośno mu było... Inaczej sytuacja się przedstawiała na wjeździe do MNE. Kolejka na kilka samochodów, a zeszło się ponad pół godziny. Wyraźnie robić im się nie chce.

Po przekroczeniu granicy niemal od razu wjeżdża się do kanionu Pivy. Widoki rzeczywiście niesamowite. Zwłaszcza na odcinku za tamą, która spiętrzając wody tworzy sztuczne jezioro Pivskie.

20230823_142041.thumb.jpg.bd6623d400343d2bf37991f5bfb18b68.jpg

20230823_142104.thumb.jpg.49b632aa4035242e4dfb60a91d42f40c.jpg

Znad jez. Pivskiego udajemy się drogą P14 przez Durmitor. Droga ta prowadzi w górę mnóstwem krętych tuneli oferując zapierające dech w piersiach widoki na jez. Pivskie z naprawdę sporej wysokości.

20230823_145231.thumb.jpg.6e98e7a175b15cb2b1ea6013d7a1e508.jpg

 

20230823_145244.thumb.jpg.59a339ae14a627e6e5ceef2c6a97d738.jpg

Sam Durmitor widokowo przypomina mi nieco Transfagaraskę.

bardzo bym chciał wrócić w to miejsce. Widok zachwyca. Zazdroszczę :) 

 

W dniu 23.08.2023 o 00:45, radzior napisał:

A mieliście kiedyś taki piękny widok za oknem jak my?? 😉🤣😁

 

IMG_20230823_003909.jpg

 

Miałem i nie musiałem przepierdolić tylu kilometrów. Wystarczyło żebym zajechał do Topornii. Przy okazji pozdrawiam Organizatora :)

20210618_072621.thumb.jpg.3889cdbce914cacc5cf9c7cca6262c56.jpg

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Fido napisał:

Dzień 6.

Kilometrów zaplanowanych na dziś nie było dużo, więc i pośpiechu  nie było. Z Sarajewa wyjechaliśmy koło 9.30 i udaliśmy się w kierunku granicy z Czarnogórą. Drogi w BiH to prawdziwy dramat. Niedość, że wąskie, kręte i wyboiste to nawierzchnia tylko czasami i tylko z nazwy jest asfaltowa. Dojazd do granicy to porażka jakaś. Na samej granicy BiH poszło nawet szybko, tylko pogranicznik kazał zgasić nam motory, bo za głośno mu było... Inaczej sytuacja się przedstawiała na wjeździe do MNE. Kolejka na kilka samochodów, a zeszło się ponad pół godziny. Wyraźnie robić im się nie chce.

Po przekroczeniu granicy niemal od razu wjeżdża się do kanionu Pivy. Widoki rzeczywiście niesamowite. Zwłaszcza na odcinku za tamą, która spiętrzając wody tworzy sztuczne jezioro Pivskie.

20230823_142041.thumb.jpg.bd6623d400343d2bf37991f5bfb18b68.jpg

20230823_142104.thumb.jpg.49b632aa4035242e4dfb60a91d42f40c.jpg

Znad jez. Pivskiego udajemy się drogą P14 przez Durmitor. Droga ta prowadzi w górę mnóstwem krętych tuneli oferując zapierające dech w piersiach widoki na jez. Pivskie z naprawdę sporej wysokości.

20230823_145231.thumb.jpg.6e98e7a175b15cb2b1ea6013d7a1e508.jpg

 

20230823_145244.thumb.jpg.59a339ae14a627e6e5ceef2c6a97d738.jpg

Sam Durmitor widokowo przypomina mi nieco Transfagaraskę.

20230823_155356.thumb.jpg.24eed0b29e85d77f44a69c10ac3268b0.jpg

 

20230823_155505.thumb.jpg.563bd53d1e470d7a8d9ff4c3224dc638.jpg

Finalnie po przejechaniu Durmitoru wylądowaliśmy koło miejscowości Žabljak, gdzie ogarnęliśmy sobie nocleg.

Jutro kierunek Podgorica.

Jezioro Pivskie  to może to piwo?

W sumie radzior wygląda jakby przeszedł na koran

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Franio napisał:

 

W sumie radzior wygląda jakby przeszedł na koran

W muzułmańskiej dzielnicy Sarajewa wśród kobiet z wizjerami zamiast twarzy czułem się dziwnie obserwowany....  😁😁😭🤣

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą, może średnio na temat, ale zobaczyłem to, jak Radziorro wrzucił krótki filmik na facebooka, nagrywany z ręki telefonem.

Obraz ci strasznie faluje.

Co za telefon masz? Ile masz go lat? I czy tak było od nowości, czy stabilizacja obrazu rozkrzaczyła się od trzymania w uchwycie na telefonie?

Tyle pytań, tak mało odpowiedzi.😁

Mój telefon ma 7 lat to nie zwracam na to uwagi. Uznaję, że tak było od zawsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, maniomen napisał:

Swoją drogą, może średnio na temat, ale zobaczyłem to, jak Radziorro wrzucił krótki filmik na facebooka, nagrywany z ręki telefonem.

Obraz ci strasznie faluje.

Co za telefon masz? Ile masz go lat? I czy tak było od nowości, czy stabilizacja obrazu rozkrzaczyła się od trzymania w uchwycie na telefonie?

Tyle pytań, tak mało odpowiedzi.😁

Mój telefon ma 7 lat to nie zwracam na to uwagi. Uznaję, że tak było od zawsze.

Nowy jest 🤣 film jest OK, to fejs coś z nim zrobił...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień 7.

Ruszamy rano z naszej górskiej chaty w kierunku stolicy Czarnogóry, Podgoricy.

received_629606579000604.thumb.jpeg.8d64f4d88d00452427555be49a330a62.jpeg

Droga początkowo biegnie wzdłuż kanionu rzeki Tara, oferując nam niezapomniane widoki.

20230824_111432.thumb.jpg.89eff37a80dadb1bcfde4e3dcb8de4a5.jpg

 

20230824_114839.thumb.jpg.3e5ba2b127ca2bbb772a099b3899be48.jpg

Po drodze odwiedzamy park Biogradska gora i znajdujące się w nim Jez. Biogradskie (coś jak nasze Morskie Oko).

20230824_124033.thumb.jpg.5f8e3d6f08304a42d68f185b2341a661.jpg

Dalsza podróż odbywa się mało uczęszczanymi przez motocyklistów, krętymi górskimi drogami, na których nawierzchnia pozostawia wiele do życzenia. Zwłaszcza dla motocykla klasy GTR. Asfalt niby był, ale tak wyboisty, że plomby wypadały. Radzior na tigerze podobno nie narzekał, ale Ance na którymś z wybojów coś je#ło w kręgosłupie i musieliśmy zrobić dłuższą przerwę, żeby doszła do siebie. Postój był w całkiem urokliwym miejscu z fajnym widokiem.20230824_151050.thumb.jpg.c0fa325c60e3b3a0e020769440d42ed4.jpg

Zdjęcia nie oddają co prawda w pełni ukształtowania terenu, ale uwierzcie mi, że tam było naprawdę wysoko.

Po zjechaniu z gór wpadliśmy na autostradę, którą w krótkim czasie docieramy do Podgoricy. Autostrada owa biegnie w dużej części tunelami pod pasmami górskimi. Po wyjeździe z tuneli doznaliśmy uczucia jakby nas ktoś otwartym, nagrzanym piekarnikiem jebnął. Przed tunelami temperatura powietrza oscylowała w granicach 30÷32⁰C, w tunelach spadła do 23÷24⁰C, po drugiej stronie było już 40÷42⁰C. Rekord jaki pokazał mi wyświetlacz w kawie to 44⁰C.

W Podgoricy jesteśmy koło 17stej. Meldujemy się na kwaterze (na szęście klima działa) i czekamy, aż temp. spadnie na tyle, żeby dało się wyjść na zewnątrz. W samej stolicy nie za bardzo jest co zwiedzać, więc kierujemy się do knajpy na kolację, a potem do sklepu po zakupy na wieczór i na śniadanie. Dzień kończymy tradycyjnie, z kolegami Jackiem i Danielsem!

 

Edytowane przez Fido
  • Like 1
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tradycyjnie porządna regionalna szama 🤣😋

 

IMG_20230824_202943_HDR.jpg

 

Jagnięcina z kością 🥰

 

IMG_20230824_203039.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęć mało, za to filmów mamy fchuj, więc już za parę miesięcy coś ciekawego zmontuje 😭🤣😋😋

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień 8.

Screenshot_20230826-230103_Maps.thumb.jpg.702a57e8fef7cc3d28a88036756a13e0.jpg

Celem na ten dzień było objechanie jez. Szkoderskiego, przebicie się przez góry i dotarcie do "Oceanu" Adriatyckiego. Udało się nawet więcej, bo finalnie wylądowaliśmy w Kotorze.

Nie spieszyło nam się, więc z Podgoricy wyjechaliśmy po 10. Niestety upały nie odpuszczały. Początkowo monotonna jazda przez miasto i nie ciekawy krajobraz stawały sie powoli coraz bardziej interesujące.

W końcu docieramy do północnego brzegu jeziora który przecina most drogowo kolejowy.

received_1482961122541892.thumb.jpeg.6c5bd3420816c38ef094bc314f57b167.jpeg

 

received_309352734968760.thumb.jpeg.cbe5a116034d0e8e4a355b5cbf8004f9.jpeg

Niedaleko za mostem skręcamy na południowy wschód, by jechać wzdłuż brzegu jeziora krętą górską drogą, która stopniowo wznosi się po zboczu gór ukazując coraz piękniejsze widoki na jezioro.

20230825_130814.thumb.jpg.f999de3f13ada8fb5260c69aa60f6173.jpg

 

20230825_130755.thumb.jpg.a90e8be3d41ae8d3e42f4167fb4d2e80.jpg

 

received_801299431788685.thumb.jpeg.656e5094a55a0aad3227f74bc69c34b0.jpeg

 

received_315594037494738.thumb.jpeg.5725dc22828cb9ddb2ab73c564237245.jpeg

 

received_306596302043070.thumb.jpeg.4b941270f762943997c097fe885261d8.jpeg

 

Droga kończy się prawie na granicy z Albanią, więc zawracamy na północny zachód ku wybrzeżu. Przed nami jeszcze trochę kilometrów przez góry by w okolicach miasta Bar oczom naszym ukazał się Adriatyk i palmy!

received_599514529043880.thumb.jpeg.744b7ae1b01307103bc02792fad1d813.jpeg

 

received_619438273387474.thumb.jpeg.0800bce566133cbac9185ce993634e19.jpeg

 

received_1263745880991658.thumb.jpeg.9fadb789da05716ba0848e76a974b7db.jpeg

 

received_1866787004163202.thumb.jpeg.1f33cb5dfb56a2c16e2afbffeb9ac7b5.jpeg

 

received_502797652065222.thumb.jpeg.216795048b236213e679e318aad0e224.jpeg

 

I w takich oto okolicznościach przyrody, jadąc wzdłuż wybrzeża "Oceanu" Adriatyckiego dotarliśmy do Zatoki Kotorskiej.

 

20230826_113854.thumb.jpg.84ee1a1d500a772cd7d6b03387a1b251.jpg

 

20230826_130620.thumb.jpg.84288ee1634e60cb4f08c7bc8d1af0bd.jpg

 

received_621741246807776.thumb.jpeg.be4fe0bf658561d75320bfe2b1061d98.jpeg

 

Dzień kończymy podobnie do wcześniejszych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień 9.

To dzień, w którym my i nasze dzielne rumaki odpoczywamy od jazdy. 

Początkowo mieliśmy w planach by ten dzień przeznaczyć na moczenie dup w Adriatyku, czyli typowy plażing, smażing, ale jak to u nas, pełny spontan. Chłopaki znaleźli w necie ofertę rejsów wycieczkowych po zatoce. Pomysł się wszystkim spodobał więc po śniadaniu udaliśmy się na nabrzeże.

Okazało się, że możemy zarezerwować rejs dopiero na 15stą. Wolny czas przeznaczyliśmy na zwiedzanie Kotoru.

20230826_130839.jpg

20230826_130726.jpg

Wreszcie ktoś pomyślał o ludziach naszych rozmiarów.

20230826_131009.jpg

20230826_131742.jpg

20230826_131902.jpg

20230826_131927.jpg

Starówka kotorska.

 

20230826_123833.jpg

20230826_123823.jpg

Port.

 

20230826_144915.jpg

Nasza motorówka.

3 godzinny rejs kosztował nas 35€ od osoby i obejmował wizytę na wyspie z 15 min. przerwą na zwiedzanie muzeum i cerkwii, wpłynięcie do starej stoczni remontowej dla u-bootów:

received_6855433601155540.jpeg

 

Oraz wizytę w Blue Cave. Jest to jaskinia do której można wpłynąć niewysoką łodzią ze względu na niskie sklepienie przy wejściu do jaskini.

received_319588637183884.thumb.jpeg.4f79250b96a1f69409c33adaaff52e5d.jpeg

 

Można też wyskoczyć z łódki i sobie popływać.

received_677045097290361.jpeg

 

Don Radziorro ;)

 

received_605481405079608.jpeg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Motorówka na bogato !!!

W końcu wyprawa z prawdziwego zdarzenia, a nie tylko bary i knajpy !!!

A Durmitor, kanion rzeki Tara czy Zatoka Kotorska to atrakcje przez duże A !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super wypad a nie tylko zapierdalanie i liczenie km i czas , czas . To jest wyjazd i zwiedzanie z zapasem czasu na małe z pianką .😁

  • Upvote 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, kwinto59 napisał:

Super wypad a nie tylko zapierdalanie i liczenie km i czas , czas . To jest wyjazd i zwiedzanie z zapasem czasu na małe z pianką .😁

Oj tam tam, na małe z pianką nawet jak zapierdalasz to czas się znajdzie 😆

 

Wyjazd super, zazdraszczam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Fido napisał:

received_605481405079608.jpeg

Radzior na tym zdjęciu wygląda jak jakiś włoski mafioso.

Tylko jeszcze trochę za mało opalony.🙃

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.08.2023 o 01:38, Fido napisał:

 

Don Radziorro ;)

 

received_605481405079608.jpeg

 

Jak wilk z Wallstreet

 

W dniu 27.08.2023 o 01:38, Fido napisał:

 

Don Radziorr

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Franio napisał:

 

Jak wilk z Wallstreet

Jo jo! Wilk ale z Mińska :)

Wygląda jakby zabrali mu stery :)

 

Fajna relacja. Pozazdrościć :)

Byłem w CR i faktycznie upały nieziemskie.

Klimatyzacja w aucie miała co robić

Edytowane przez Neonkin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień 10.

Zaczynamy powoli wracać.

Screenshot_20230827-174735_Maps.thumb.jpg.bc43814328f32f8f98905592b94b9624.jpg

Wyruszamy z Kotoru i po objechaniu zatoki jedziemy przez Dubrownik, Makarską do Splitu.

Widoki na Zatokę Kotorską:

received_834145501496054.thumb.jpeg.c9bab52074838bc8d778c265f34a0a7a.jpeg

 

received_1073187230342215.thumb.jpeg.2e2ac34ff941a2da0cc97995ae4a9a49.jpeg

 

received_268968615994024.thumb.jpeg.af4cd0640b375d40e93548168d4bf80e.jpeg

 

Dalej droga biegnie wzdłuż wybrzeża, wijąc się po zboczach gór, które schodzą do samej wody.

Widoki niesamowite. Chociaż było tak gorąco, że parujące wody Adriatyku zasłaniały horyzont.20230827_151032.thumb.jpg.3b345e5b531bcb99bedf63f73aad824c.jpg

 

Tam w dole to Dubrownik:

received_845086307173715.thumb.jpeg.76d8da8a25dc92b3a2b323b9317695df.jpeg

 

Nowy most łączący obie części Chorwacji:

received_1228247821196315.thumb.jpeg.eeac98d137ddb83b13f988df2ab567f1.jpeg

 

received_270843922399623.thumb.jpeg.460cecd602558c44c7c852d7462aa3fe.jpeg

 

I w takich oto okolicznościach przyrody:

received_213643621689154.thumb.jpeg.9f38eeee86b8da8425addb4d0e4d7f3d.jpeg

docieramy do Splitu.

 

Jak zwykle kwaterunek, odświeżenie się i ruszamy na miasto coś zjeść.

Trafiliśmy na knajpę w której menadżerka sali najpierw kazała nam czekać na stolik, a kiedy się zwolnił, posadziła nas przy nim, po czym staliśmy się niewidzialni dla obsługi...!

Dopiero po interwencji Zadziora kelner przypomniał sobie, że dobrze by było przyjąć zamówienie. Na samo żarcie też trzeba było niesamowicie długo czekać. W sumie od wejścia do knajpy do podania jedzenia minęła grubo ponad godzina! Samo jedzenie też było byle jakie. Tak nam czas uciekł, że na plażę dotarliśmy po zmroku. Nie przeszkodziło nam to jednak by zaliczyć nocną kąpiel w Adriatyku.

received_1719228211905971.thumb.jpeg.b630f052380928cfdff65a83dd4b7b47.jpeg

 

A z porankiem kawka na tarasie z widoczkiem na Adriatyk:

received_6432545953459906.thumb.jpeg.2d32589c4d4f42d8d675f612ad735960.jpeg

  • Upvote 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz przed zmrokiem na plaży

 

IMG_20230827_200847.jpg

 

 

 

Tu sie Fidy kąpią 🤣

 

IMG_20230827_202428.jpg

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień 11.

W zasadzie nic ciekawego się nie działo.

Ze Splitu odbijamy już wgłąb lądu, więc i widoczków ciekawych mało. Decydujemy się na przejazd autostradami do Wiednia, żeby zaoszczędzić czas.

Pogoda w kratkę. Przez Chorwację towarzyszy nam słońce, ale temperatury nieco bardziej uprzejme, w granicach 20 ÷ 22⁰C. Im bliżej Słowenii, tym chłodniej i coraz ciemniejsze chmury. Przez całą Słowenię i sporą część Austrii towarzyszyły nam przelotne deszcze od mżawek po ulewę. Zrobiło się naprawdę chłodno, do 16⁰C, co w połączeniu z nieco nasiąkniętymi ciuchami spowodowało, że zaczęliśmy marzyć o gorącej herbacie lub kawie.

Zanim dotarliśmy do Wiednia zdążyliśmy wyschnąć. Znaleźliśmy kwaterę i poszliśmy na sznycle po wiedeńsku. Teraz tradycyjnie spędzamy czas przy drinkach.

Na jutro w planach zwiedzanie Wiednia.

Edytowane przez Fido
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam, że tradycyjnie w Austrii jechane było jak buk przykazał...no może poza Fidem... 😋🤣

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.