Skocz do zawartości

Czyszczenie Gaźników


Gość Bangout
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Chciałbym w najbliższym czasie wyczyścić i zsynchronizować sobie gaźniki. Pytania o synchronizację to może innym razem na razie skupmy się na czyszczeniu. Pytanie brzmi co należny zrobić w pierwszej kolejności aby to zrobić poprawnie. Powiedzmy, że jakoś się uporałem z demontażem i mam je przed oczami (w rzeczywistości to tylko zdjęcia z neta, haynesa i serwisówki). Co jest najważniejsze? Odkręcam komory pływakowe, wyciągam pływaki i potem wykręcam dysze i przedmuchuje je kompresorem? Co z górą gaźników, muszę odkręcać ten dekielek i wyciągać iglicę? Najlepiej to prosił bym o napisanie krok po kroku co należy zrobić, bo wogóle się na tym nie znam a to co pisze to tylko moje przypuszczenia.

 

Mam opis haynesa, na zdjęciach wygląda wszystko prosto ale nie znam języka aby wiedzieć co tam dokładnie pisze, o czym należy pamiętać co mogę opuścić itd. Chodzi mi o to, żeby zrobić to na tyle dobrze aby po synchronizacji dziorek ładnie chodził, bo jak na razie to obroty falują i nic się nie da zrobić.

Nie chcę czegoś spieprzyć, żeby potem się okazało że motocykl trzeba zawieźć do serwisu, a nie chce też płacić non stop za te czynności bo nie stać mnie na to a wiem, że można to zrobić samodzielnie.

 

Czy na zdjęciach które wstawiłem już jest wszystko pokazane czy czyszczenie składa się jeszcze z innych elementów?

hajnes1.th.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

haynes2.th.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

Bardzo bym prosił o pomoc, jakąkolwiek :rolleyes: (może dzięki temu w niedzielę zacznę już coś działać w tym kierunku)

Pozdrawiam

Edytowane przez Bangout
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam z chęcią bym Ci pomógł ale sam tego jeszcze nie robiłem, Ale z tego co pamiętam to w archiwalnym forum PBC jest krok po kroku z fotami. Szukajka się kłania. Jak znajdę to Ci linka zapodam :vroom:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://polishbanditcrew.pl/topic/5329-naprawy-i-wymiany-moje-watpliwosci/

 

To jest z mojego tematu, czyszczenie gaźników jest na którejś stronie, możesz poczytać żeby się ustrzec przed pewnymi rzeczami - Adam M załączył linka ze zdjęciami krok po kroku.

 

Sam jeszcze został mi jeden gaźnik do przeczyszczenia, więc rezultatów mojej roboty jeszcze nie znam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli masz dostep do carb cleaner w plynie to wazne jest aby zakupic go sporo i zanurzyc korpusy gaznikow co najmniej na noc.

Chodzi o to zeby rozpuscic osady z paliwa w waskich kanalikach ukladu wolnych obrotow i przejscia na wyzsze.

Jak nie to musisz czyscic recznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam M czy to wystarczy? Czyli odkręcić dekielek z góry, dołu i pełne zanurzenie? To powinno wystarczyć bez jakiegokolwiek dalszego odkręcania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co czytałem to przy zanurzeniu gaźników w takim płynie to musisz je praktycznie całe rozebrać i pozbawić przede wszystkim części plastikowych i gumowych czyli uszczelek, o-ringów bo inaczej wyparują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpadłem wczoraj jak mi się wydawało na genialny pomysł. Niestety tylko wydawało mi się: ( Postanowiłem wyjąć gaźniki i umyć komory pływakowe.

 

Jakiś żółty jemioł zmienił konstrukcje ramy, co było mi wiadome, ale nie wpadł na genialny pomysł odkręcania poprzeczki wzmacniającej nad airbox-em. No i się zaczęło. Okazało się, że w pewnym momencie nie mogę ani ruszyć gaźników ani airbox-u. Musiałem wszystko porozpinać łącznie z instalacją elektryczną linkami etc.I wtedy dopiero wygrzebałem je.Tylko zamiast oczyścić komory byłem zmuszony wyczyścić je całe. Dostał się syf podczas demontażu. Widać są miejsca gdzie myjąc moto nie dostaniesz się i tam gromadzi się syf:(

 

Dwie godziny walki z wyjęciem i dwie z myciem.

 

Teraz wiem, czemu ludzie mogą narzekać na gaźniki po zimie. Obejrzałem dokładnie konstrukcje i znalazłem kilka punktów newralgicznych.

 

1.Podciśnienie. Gaźniki łączone są rurkami, które wciskane są a jedynym uszczelnieniem jest o-ring. Sparcieje lub stwardnieje i już mamy jazdy.

 

2.Zasilanie w paliwo-Podobnie jak podciśnienie. Podobna konstrukcja

 

3.Zaworki iglicowe. Po 50 tyś widać, że delikatnie są wybite.

 

4.Przepustnice-Od zamykania odznacza się na dolocie smuga. W momencie złego składu mieszanki ładnie może się wypalić.( Widać było na jednym gaźniku). Musiałem spolerować

 

5..Grzałki-Podgrzewacz to taka wystająca szpileczka. Jeżeli ktoś je wykręci a nie zaślepi śrubą może/nie musi po pewnym opadać i moto może głupieć.

 

6.Kanały. Dwa kanały zaraz obok przepustnicy. Zatkać je to ułamek sekundy znaczy wystarczy brudne paliwo i mamy problem.

7. Zanieczyszczenia- Ppomimo że spuszczam paliwo na zimę z gaźników w komorach miałem brązowy nalot.Nawet nie chcę myśleć co się tam dziej gdy paliwo samo odparuje.

 

Nie zrobiłem fotek i tak już byłem zdruzgotany 4 godziny na same gaźniki. A miałem większe plany.

 

 

 

 

To są moje spostrzeżenia.Mam nadzieję ze tym razem nazw nie pomieszałem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do sparciałych rurek to potwierdzam, ja miałem niezłe jazdy z tym. Na pierwszy rzut oka ciężko dostrzec pęknięcia, szczególnie po wewnętrznej stronie w gaźniku nr 2 i 3. Nierówne obroty skończyły się wraz z wymianą pękniętej rurki, warto więc kontrolować ich stan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3.Zaworki iglicowe. Po 50 tyś widać, że delikatnie są wybite.

To są moje spostrzeżenia.Mam nadzieję ze tym razem nazw nie pomieszałem :)

 

Ja musiałem wymienić już po 27 tys. , bo w jednym gaźniku troszeczkę się wytarł i raz na 15 prób nie domykał do końca. Jakby co, to 4 nowe kosztują koło 100 pln.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zrobiłem fotek i tak już byłem zdruzgotany 4 godziny na same gaźniki. A miałem większe plany.

 

Jak dla mnie migiem :) Mi na pojedynczy gaźnik schodziło wyczyszczenie 2 godz coś, ale robiłem to pierwszy raz. No i jeszcze odkręcenie czyt spiłowanie śrub w komorach to jakieś 4 godz kolejne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiadajac na pytanie autora tematu to tak jak juz ktos napisal to maja byc same korpusy i czesci metalowe, iglice, dysze, zaworki iglicowe a wszystkie uszczelnienia zostawiamy poza kapiela.

Co prawda producenci carb cleanera pisza na opakowaniu ze nie powinin on zniszczyc czesci gumowych, ale ja zwykle wole nie ryzykowac.

Dobre spostrzezenia Tomka na temat czyszczenia gaznikow i mozliwosci zatkania kanalow / przeciekow powietrza.

Uwaga na zaworki iglicowe, nie wiem dlaczego Suzuki stosuje dalej w Bandicie metalowe iglice zaworkow, ale prawda jest taka ze gdy widac na jej stozku kolko odbite od gniazda to zaworek zwykle juz nie trzyma.

Wiekszosc nowoczesnych iglic zaworkow pokryta jest na stozku specjalnym rodzajem gumy ( viton ) ktora eliminuje ten problem.

 

Zeby dokonczyc sprawe czyszczenia gaznikow - po kapieli w carbcleanerze nalezy wszystkie kanaly przedmuchac sprezonym powietrzem, w braku sprezarki mozna uzyc pojemnik z powietrzem do czyszczenia komputerow.

Potem najlepiej wrocic do carb cleanera tylko tym razem w spray'u i zatykajac otwor sruby skladu mieszanki na wolnych psiknac plyn w otwor dyszy wonych na dole korpusu.

W gardzieli gaznika powinna pojawic sie mgla z tego plynu wydobywajaca sie z malych otworkow umieszczonych kolo przepustnicy obrotowej.

Powtarzamy ten manewr, tyle ze teraz psikamy w otwor sruby regulacji mieszanki na wolnych z boku korpusu, a przytykamy palcem otwor dyszy z dolu korpusu.

Gdy w obu wypadkach mamy mgle z otworkow mamy pewnosc ze uklad wolnych jest sprawny.

Przelatujemy powietrzem reszte dysz, zwracajac specjalna uwage na przelot dyszy wolnych obrotow ( b. maly ) i skrecamy wszystko do kupy.

 

Oczywiscie jest jedna czesc gaznika ktora nie podlega myciu - to przepustnica podcisnieniiowa zwykle bedaca polaczona na stale z membrana. Natomiast przy okazji czyszczenia gaznikow warto dokladnie sprawdzic stan membrany.

 

Aha, ja to robie inaczej bo nie lubie sie pieprzyc z niepewnym skutkiem, a czyszczenie w domu za takie uwazam. Ide do kolegi majacego warsztat naprawy moto, place mu $40 za mycie gaznikow ( 4 gazniki z calym pakietem drobnicy ) ktore wczesiniej sam rozbieram na srubki, on wrzuca to do maszyny ( myjka chemiczna, ale moze byc ultradzwiekowa ) ktora kotluje to przez godzine a plyn jest taki ze nawet farby na gaznikach nie zostaje, potem przedmuchuje wszystko w 15 min, ja biore to spowrotem, skladam montuje, reguluje i zawsze jest idealnie.

Edytowane przez Adam M
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie za odpowiedzi ale teraz moim największym problemem jest to że nie mam pojęcia co jest co. Wszystko ładnie opisałeś co należy robić, ale nie mam pojęcia jaki element jak się nazywa :mellow:, no nic może jakoś dam radę najwyżej będę pisał w tym temacie na bieżąco jak będą problemy, dlatego proszę modów o nie zamykanie tego tematu :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czytałem gdzieś, że ktoś ma patent z gotowaniem gaźników w płynie o składzie bliżej nieznanym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czytałem gdzieś, że ktoś ma patent z gotowaniem gaźników w płynie o składzie bliżej nieznanym...

 

też czytałem o tym sposobie. Gotowanie jest w occie. Generalnie nie polecam, bo podczas gotowania wydziela się kwas octanowy czy jakiś taki, a jak wiadomo kwas zjada nie tylko brud ale i metal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..... Odkręcam komory pływakowe, ...

i tu u mnie pojawia sie problem :(

niestety, nie idzie odkręcić śrub od komór pływakowych, śrubą są zapieczone na maxa

nie wiem czy WD40 pomoże, popsikałem raczej tam gdzie trzeba :) myślałem o motywie z coca colą, raczej coś tam mocno zardzewiało :( nie wiem czy w ogóle były czyszczone od początku fabrycznego złożenia... chętnie je wyczyszczę jak się tylko dostanę do nich, bo objawy mam nieciekawe podczas pracy silnika :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te śruby to podobno jednorazówki (gdzieś to czytałem). Po odkręcenie nadają się tylko do kosza. WD raczej nie pomoże ale warto spróbować. Jak się nie uda to urwij łeb, zdejmij komorę, złap większym kluczem zaciskowym za gwint który został i wykręć.

 

Jak nie idzie urwać śruby to rozwierć łeb wiertarką.

Edytowane przez jab2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj Wd40, a jak chcesz koniecznie Colą, to też możesz. Cola zawiera kwas fosforowy, który nie jest agresywny dla alu, możesz też użyć kwasu cytrynowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez dobrego srubokreta tez sie nie obejdzie, mozna tez stosowac bit z grzechotka, latwiej wtedy jest docisnac koncowke do sruby i ruszyc ja z miejsca, jak rozbieralem gazniki to walczylem z tym troche i skonczylo sie na wymianie kilku srub.

Ja mialem jeszcze problem z nakretka preta(sruby) laczacego wszystkie gazniki w calosc, nakretka byla juz zjechana przez poprzedniego magika i w dodatku zapieczona tak ze robilem podejscie na kilka razy do niej z odrdzewiaczami.

Edytowane przez serch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...

Mam takie pytanie przy okazji czyszczenia gaźników bo dumam i nie wiem co robić, ugadane mam zrobienie synchra i regulacje zaworów - bo tego nie zrobie we własnym zakresie ale na wyczyszczenie gaźniorów znajde chwile czasu i tu pytanie czy gdybym przeczyścił komory pływakowe i oddał tak przeczyszczone gaźniory na synchro to miał bym spokój czy są jeszcze jakieś "newralgiczne" miejsca zeby przeczyścić przed zrobieniem synchra?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wykrec i przedmuchaj dysze - to podstawa, samo czyszczenie komory plywakowej nic nie da

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

albo wyslij do mnie to bedziesz mial na cycus wyczyszczone w myjce ultradzwiekowej ;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spoko mam nadzieje że to wystarczy, póki co jest sezon i musze to w miare szybko ogarnąć bo szkoda słonecznych dni :) , ale jak bede robił profi czyszczenie to prawdopodobnie skorzystam z Twojej opcji Cielak :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.