Usa - Od Oceanu Do Oceanu

[obieżyświat]

Obejrzałem w końcu filmik z trasy do parku sekwoi,

faktycznie idealny tor dla moto ,ale nie dla Amerykanów,

bo harleye nie skręcają,ha,ha

Prawdę mówiąc to z parku o gdziesik tu: https://www.google.com/maps/@36.7016938,-119.0220405,15z

Ta malownicza droga do Kings Canion to 180 gdzie po drodze zaliczylismy Gerenal Grants. W drodze powrotnej by nie jechac i przez Fresno do 99 postanowilismy zrobic skrot ze 180 i wbilismy sie na 245. To jest wlasnie ta droga :}

[mariuszn2]

My chyba jeszcze ciekawszą trasę zaliczyliśmy pomiędzy Doliną Śmierci a Bakersfield.

Była to droga nr 178,najciekawsza na odcinku od Isabella Lake a Bakersfield.

Była kręta ale nie aż tak(brak patelni 180 stopni),a dodatkowym bonusem było to,

że droga wije się wzdłuż rwącej górskiej rzeki Kern River ,wypływającej z tego jeziora.

   Widoki niezapomniane,a ja tylko marzyłem,żeby ją powtórzyć na moto.

[mariuszn2]

Dla wszystkich fanów wypadów do USA mam dobrą wiadomość!!!

Przypadkowo znalazłem aparat ze zdjęciami z z mojego wyjazdu z 2006 roku,

obejmujące trasę z Chicago na Wschodnie Wybrzeże,z Nowym Jorkiem i Waszingtonem

na czele.Będzie zatem ciąg dalszy fotorelacji !!!

Przejrzałem już te kilkaset fotek,wspomnienia wróciły ,WOW

Chciałem już teraz zrzucić fotki,ale że aparat jest chyba z 2005 (Fuji A 600),to coś mi nie pasuje

złącze micro USB,mam wrażenie,że w tym aparacie jest jakby trochę wyższe.

Czy faktycznie tak jest?Może ktoś się orientuje?

[kolczyk_1986]

Pewnie ma złącze mini USB, które jest wyższe od micro. Samej karty nie możesz wyciągnąć?

 

Edit: Większość laptopów ma wbudowany czytnik kart pamięci, wkładasz i pojawia się jako nowy dysk wymienny

Edytowane 16 Wrzesień 2015 przez kolczyk_1986

[mariuszn2]

Dzięki.Widzę,że czasy się zmieniają,standardy też.

Załóżmy ,że kartę wyciągnę i co dalej ,gdzie ją wsadzić,żeby zgrać fotki?Do komórki?

Drugim rozwiązaniem jest poszukania kabelka z mini USB.

Tak czy siak focie zostaną zrzucone.

Najważniejsze ,że w końcu moja relacja z wschodniego wybrzeża USA zostanie

ilustrowana zdjęciami.Pewnie niektórzy zaczęli podejrzewać,że są to "opowieści z Narii" w moim wydaniu ,ha,ha

 

Okazało się,że ten aparat (fuji) to już całkiem niezły zabytek.

Znalazłem nawet kabelek z mini USB,otworzyłem i obejrzałem jeszcze raz fotki,

tym razem na kompie,ale mimo wykonania polecenia zapisz fotki na kompie,

nic takiego się nie stało.Szukałem w pobranych i na pulpicie i nic.

Dziwne też,że komputer nie pokazuje żadnego podłączonego dysku czy sprzęta,

zaś same focie otworzyły się pod oknem Lexmark.Nic z tego nie rozumiem!!!

Wyciągnąłem też kartę z aparatu,ale to jest jakaś staroć i nie pasuje do kompa.

Po konsultacji z Syku,wiem ,że muszę kupić przejśćiówkę.

Zatem jeszcze trochę cierpliwości,ha,ha

[obieżyświat]

Czytnik kart będzie najlepszy do tego. Stare aparaty były często rozpoznawane nie jako pendrive a osobne urządzenie gadające po głupim protokole. Po pobraniu zwykle trafialy do Moich dokumentow badz Moich obrazow.

 

Czytnik z 20zl, wyciagasz karte pamieci i problem z glowy. No chyba ze masz juz czytnik w PC/lapku to tylko karte wsadzic.

Edytowane 18 Wrzesień 2015 przez obiezyswiat

[mariuszn2]

Mam czytnik w lapku,ale oczywiście nie pasuje (inny rozmiar)

Byłem w Saturnie,Media Exspert  i Euro AGD i oni mają tylko czytniki kart (uniwersalne,pasują do wszystkich standardów),

ale one kosztują ~40 zeta(dużo,jak na jednokrotne zastosowanie).Przejściówka jest 10-krotnie tańsza.

Chyba znowu poproszę Zieńcia informatyka o pomoc,aż mi wstyd

 

Sprawdzałem,fotek nie ma ani w moich obrazach,ani w moich dokumentach

[Kukuryku]

Ja bym pomógł, ale nie było Twojej córki na zlocie

[mariuszn2]

Ja bym pomógł, ale nie było Twojej córki na zlocie

A ja głupi myślałem,że się martwiłeś ,że mnie nie było,ha,ha

[mariuszn2]

Fotki zrzucone na komputer,pozostaje mi uporządkować i ogarnąć materiał (680 zdjęć).

Tak na szybko ,na zachętę parę dużych foci;

 

 

Ten młody ,piękny i brodaty to ja,ha,ha

Tu przed wizytą w Białym Domu

 

 

Pomnik Waszyngtona w Waszyngtonie,ha,ha

 

 

To chyba każdy rozpoznaje

 

 

Most brooklyński w NY

 

 

Times Square w NY

 

 

Kasyno Trumpa w Atlantic City

 

Wiem,wiem za duże fotki ale nie zdążyłem ich zmniejszyć.

Następne w relacji przytnę do przyzwoitych wymiarów,to tylko taki sampel,ha,ha

[Franio]

nie poznałem

[Neonkin]

Ja poznaję . Ale Ty młody byłeeeeeśśś 

[mariuszn2]

nie poznałem

 

Wcale się nie dziwię ,bo to było  9 lat i 12 kg temu !!!

[mariuszn2]

A teraz fotorelacja na poważnie,ha,ha

Podobnie jak w kolejnym pobycie w USA moją bazą wypadową było Chicago

 

 

W tym domu ,w Villa Park ,pomieszkiwałem blisko 4 miesiące.Dom jak dzielnica bardzo przyzwoite jak na warunki amerykańskie.

 

 

Tak wygląda wizyta w....,nie,nie na stacji benzynowej a w amerykańskim banku.Widoczne na foci dystrybutory to bankomaty a rurami prowadzącymi do nich

podróżują pieniądze.Podobne systemy przesyłu funkcjonują w Polsce,przy kasach w hipermarketach.

 

 

Raczej typowy misz-masz budowlany w gorszej dzielnicy.Zwracam uwagę na mikroskopijną odległość budynków,co w przeszłości skutkowało

ogromnymi pożarami całych kwartałów Chicago

 

 

Kolejny widok z prawdziwą Ameryką,zwracam uwagę na zielony narożnik budynku pokryty rodzajem papy.

Nie jest jakaś prowizorka a standardowy sposób biednego wykańczania elewacji.

 

 

Znany polski kościół na "polskim" Jackowie w Chicago.

 

 

Dla kontrastu centrum (Down Town) Chicago,ze słynną metaliczną fasolą.Co ciekawe skylinery mogą sąsiadować z zabudową z poprzednich zdjęć o jedną lub dwie przecznice.

 

 

 

Budynek akwarium,tak reklamują mocną ekspozycję smoków (waranów) z Komodo.Mi się udało na nią załapać ,choć tanio nie było,ha,ha

 

 

Ze schodów akwarium roztacza się piękna panorama Down Town-u.Dla spostrzegawczych, można sprawdzić ilu wieżowców brakuje

w stosunku do stanu z 2011 lub obecnego.Najwyższy wieżowiec to oczywiście Sears Tower.

 

 

Kolejne ujęcie z tych schodów ,tym razem w kierunku Navy Pier i zatoki jeziora Michigan.

W głębi słynny Hancock Tower (no też wieżowiec z wielkimi antenami)

 

 

Półmrok w ciągu słonecznego dnia,rzeczywistość wśród alei skylinerów

 

 

Wewnątrz budynku akwarium,dużo egzotycznych ryb.

 

 

Rdzenne ryby Ameryki Północnej,niszczuki krokodyle,prawdziwe dinozaury wód słodkich (gatunek liczy kilkadziesiąt millionów lat)

 

 

Gwóżdż programu podczas mojej wizyty w akwarium,smok z Komodo.Są ogromne i odrażające!!!

 

 

Rekiny lamparcie

 

 

Jeden z wielu gatunków muren

 

 

Największa ryba dorzecza Amazonki,arapaima,dorasta do 300 kg

 

Mam nadzieję ,że wędkarze i akwaryści będą zadowoleni,

innych nie będę już straszył rybami( a mam dużo ciekawych foci),ha,ha

 

Tyle o Chicago,w następnym odcinku będzie Waszyngton

 

                               C               D             N

Edytowane 27 Wrzesień 2015 przez mariuszn2

[mariuszn2]

Skoro w tytule stoi USA od oceanu do oceanu to zajmę się teraz Wschodnim Wybrzeżem.

Nie będzie to niestety tak ciekawa relacje bo niestety pozbawiona fotek (przynajmniej na razie),

a po drugie bo tą podróż odbyłem w 2006 więc pewnych faktów już mogę nie pamiętać,

i jeszcze odbywałem je autobusem,więc siłą rzeczy możliwości poznawcze były mniejsze.

 

Przypomnę zatem mapkę tej wyprawy;

 

 

 

 

Waszyngton ,stolica  i centrum administracyjne,pełne monumentalnych budowli i pomników.(niedaleko Białego Domu jest pomnik Kościuszki).

Te najsłynniejsze znajdują na bardzo długiej osi łączacej ogromny cmentarz w Arlington gdzie spoczywają chyba wszyscy najważniejsi wojskowi w historii,

ze Wzgórzem Kapitolskim .Po drodze mamy między innymi Mauzoleum Lincolna,Mall czyli park z jeziorem i potęznym obeliskiem(o dziwo to pomnik G.Waszyngtona),

oraz Biały Dom i wiele innych.Na mnie i tak największe wrażenie zrobił pomnik Weteranów Wojny Wietnamskiej ,oprócz naturalnej wielkości postaci żołnierzy z brązu,

jest tam bardzo długa ściana z czarnego granitu z wyrytymi nazwiskami wszystkich poległych w Wietnamie.

W stolicy mieszka procentowo najwięcej afroamerykanów w całych Stanach i to oczywiście widać na ulicach.

 

 

Jako się rzekło ,stolica USA

 

 

Cmentarz Arlington,ciekawostką jest to ,że niedaleko jest Pentagon

 

 

To niepozorne miejsce to grób Roberta i Johna Kennedych.

 

 

Uroczysta zmiana warty przed mauzoleum na cmentarzu Arlington

 

 

Pomnik bohaterów wojny koreańskiej w parku National Mall

 

 

Tym razem pomnik bohaterów wojny wietnamskiej.

 

 

Mauzoleum Lincolna,kolejny obiekt w National Mall,na zwienczeniu wyryto nazwy wszystkich stanów USA

 

 

A tu u stóp Lincolna,ha,ha Scenografia znana w wielu filmów.

 

 

Kolejny element na osi Waszyngtonu to obelisk Waszyngtona.Blisko 170 m wysokości,80 tys. ton,40(z przerwami) lat budowy,winda w środku.

 

 

Fontanna przed obeliskiem,w tle mauzoleum Lincolna,Każda stojąca kamienna płyta,wokół fontanny,symbolizuje jeden stan.

 

 

Przed Białym Domem,a tego gościa na koniu ,przysięgam,nie znam,ha,ha

 

 

Zdjęcie z typu "no coments",ha,ha

 

 

Pomnik Kościuszki w parku koło Białego Domu,W Ameryce jest dużo jego pomników,podobnie jak Puławskiego.

Wszystko za ich zasługi dla USA

 

 

Wzgórze( a raczej pagórek) Kapitolskie z budynkim Kongresu i biblioteki

 

I to na dzisiaj tyle,w następnym odcinku   Filadelfia i Atlantic Citi,

 

 

            C               D             N

Edytowane 28 Wrzesień 2015 przez mariuszn2

[Neonkin]

Mariusz, Ty znowu w deszczu.

Tak na poważnie. Chciałbym kiedyś stanąć wśród tych wieżowców i móc spojrzeć w niebo. Słyszałem, że świetne wrażenia.

Poza tym byłeś np w Bibliotece Kongresu? Widziałeś Deklarację Niepodległości.

U nich to jak w Rosji wszystko musi być balszoj

[mariuszn2]

Mariusz, Ty znowu w deszczu.

Tak na poważnie. Chciałbym kiedyś stanąć wśród tych wieżowców i móc spojrzeć w niebo. Słyszałem, że świetne wrażenia.

Poza tym byłeś np w Bibliotece Kongresu? Widziałeś Deklarację Niepodległości.

U nich to jak w Rosji wszystko musi być balszoj

Tak ,mam farta do deszczu,chyba taka karma ha,ha,a o wieżowcach jeszcze będzie,także widzianych z góry,ha,ha

W Bibliotece nie byłem i Deklaracji nie widziałem.Ja wtedy generalnie (w jedną stronę) przemieszczałem

się w ramach zorganizowanej wycieczki autobusowej,więc nie ja wybierałem "cele"

A w USA wszystko musi być" the bigest in the world"!!!

Edytowane 29 Wrzesień 2015 przez mariuszn2

[mariuszn2]

Nasza/moja wycieczka po zwiedzeniu Waszyngtonu obrała kierunek na Nowy Jork.

Po drodze przejeżdżaliśmy (tylko) przez Baltimore ......

 

 

To jedyne zdjęcie jakie zrobiłem z autostrady w Baltimore.Napis informacyjny na kominie elektrociepłowni jest bardzo charakterystyczny dla USA.

Najczęściej pojawiają się na wodnych wieżach ciśnień,które wyglądają jak odwrócona główka czosnku z łodygą ,a widoczne są z daleka jak loga maca.

 

 

A to panorama centrum Filadelfii,też zrobiona z autostrady.

 

 

A to typowy w kształcie,chociaż bardzo nowoczesny w formie stadion bejsbolowy ,też w Filadelfii.

 

 

Filadelfia ma długą historię (jak na USA ).Była pierwszą stolicą Stanów,tutaj uchwalono też Deklarację Niepodległości.

Wydarzyło się to w tym budynku,zwanym Independence Hall,też często "grającym" w wielu filmach.

 

 

A tutaj moja oskarowa rola ,ha,ha

 

 

A to bezcenny dla Amerykanów ,Dzwon Wolności.

Z nim też wiąże się ciekawa historia,został odlany w Londynie,a każda jego próba użycia kończyła się jego pękaniem.Był też wielokrotnie naprawiany.

W takim też stanie (pęknięty) wisi w muzeum.Ostatni raz został użyty z okazji urodzin Waszyngtona (z wiadomym skutkiem ).

Od tego czasu nieużywany.

 

 

Następnym punktem wycieczki był Atlantic City ,stolica hazardu całego wschodniego wybrzeża USA.

A głównym celem były kasyna,a w zasadzie jedno,Taj Mahal,które nie ma się czego wstydzić porównując je z tymi w Las Vegas.

 

 

Na wejściu do tego kasyna,witają nas takie słonie,chyba na szczęście,ha,ha

 

 

A to zbiorowa fota załogi naszej wycieczki .Skład tak w przybliżeniu pół na pół Polonusów i Polaków z kraju.

 

 

Taj Mahal leży na plaży nad Oceanem Atlantyckim.Za tą widoczną drewnianą promenadą i szpalerem lamp jest już piasek,zresztą pełen glonów wyrzuconych przez morze.

 

 

Na samym szczycie budynku neon,gdyby ktoś miał wątpliwości kto jest właścicielem,ha,ha

 

 

Wewnątrz kasyna jest taka ściana sław,które odwiedziły Taj Mahal.

Wśród nich m.in. Cher czy Tomy Lee Jones.

 

 

To teraz zostaje mi tylko relacja z Nowego Jorku,oooo a tam będzie się działo.

[ilm]

Ehh, wiec moze i ja sie odezwę. W sumie w USA spędziłem razem 8 miesięcy. Pracowałem w kasynie w biloxi to miasto w missisippi które po moim wyjezdzie catrina zmiotła z powierzchni ziemi łącznie z moim kasynem trochę pozwiedzalem ale fotek nie lubię robić, poszukam na kompie moze coś znajdę. Dość ze po nowym Orleanie czy po new yorku zachciało sie z dallas poleciec do mexico city i tam dopiero było ostro. W sumie trochę to było 14 lat temu i wyglądałem wtedy jak brat pitt pomieszany z tomem cruisem . Moze foty sie znajda. Co do ludzi którzy obrazili sie na Obamę na wizy to proszę uwierzyć ze wasza duma nie spowodowała ze Obama źle spał nawet przez minutę. Codo cen, po powrocie z USA poszliśmy do knajpki w Paryżu koło notre dame wierząc ze z amerykańskimi zarobkamicstac nas Na wszystko i wyszliśmy tak nas tam potraktowali cenowo. Także USA sa raczej tańsze niż stolice europejskie.

[lelon]

Mariusz, jesteś jak Ibisz z każdym zdjęciem wyglądasz coraz młodziej fajna relacja, gratuluje samozaparcia (wiem ile pisanie relacji zajmuje czasu....)

 

gratuluje znakomitej pamięci ja już połowę z CRO pozapominałem.....

 

i takie heheszki na koniec

 

 

[mariuszn2]

Ehh, wiec moze i ja sie odezwę. W sumie w USA spędziłem razem 8 miesięcy. Pracowałem w kasynie w biloxi to miasto w missisippi które po moim wyjezdzie catrina zmiotła z powierzchni ziemi łącznie z moim kasynem trochę pozwiedzalem ale fotek nie lubię robić, poszukam na kompie moze coś znajdę. Dość ze po nowym Orleanie czy po new yorku zachciało sie z dallas poleciec do mexico city i tam dopiero było ostro. W sumie trochę to było 14 lat temu i wyglądałem wtedy jak brat pitt pomieszany z tomem cruisem . Moze foty sie znajda. Co do ludzi którzy obrazili sie na Obamę na wizy to proszę uwierzyć ze wasza duma nie spowodowała ze Obama źle spał nawet przez minutę. Codo cen, po powrocie z USA poszliśmy do knajpki w Paryżu koło notre dame wierząc ze z amerykańskimi zarobkamicstac nas Na wszystko i wyszliśmy tak nas tam potraktowali cenowo. Także USA sa raczej tańsze niż stolice europejskie.

 

Byłeś ,widziałeś to zostało Ci tylko opisać!!! I szukaj fotek!!!

Europę to na PBC już dość dokładnie opisano,ale USA to jeszcze egzotyka,

więc każda relacja jest mile widziana.

 

Mariusz, jesteś jak Ibisz z każdym zdjęciem wyglądasz coraz młodziej fajna relacja, gratuluje samozaparcia (wiem ile pisanie relacji zajmuje czasu....)

 

gratuluje znakomitej pamięci ja już połowę z CRO pozapominałem.....

 

 

 

Bo ja teraz taśmę życia przewijam do tyłu,ha,ha

A sam wiesz ,że napisanie fotorelacji pochłania sporo czasu,

ale czego się nie robi dla PBC

Ja mam pamięć fotograficzną i przeglądając focie wracają wspomnienia,

ale oczywiście nie wszystkie,więc czasami muszę się podpierać innymi

żródłami lub co gorsza poplączę fakty

 

A co doTwojego diagramu masz rację,ale tylko w tym temacie (o USA),ha,ha

Edytowane 30 Wrzesień 2015 przez mariuszn2

[mariuszn2]

 

 

 Ja teraz skoncentruję się na dużych miastach,które jak dla mnie są najciekawsze.

Nowy Jork ,wydaje się ,że o tym mieście napisano i pokazano już wszystko.Wg mnie w pełni na to zasługuje.

Jest jednocześnie tak amerykański a jednak jak chyba w żadnym innym mieście w Ameryce czuje się wpływy i klimaty europejskie.

Opiszę parę miejsc ,taki subiektywny wybór.

 1-Na mnie piorunujące wrażenie zrobiły wyrwy w ziemi,jak rany w sercu tego miasta,czyli to co pozostało po 2 Wieżach.

   Tak się złożyło,że ja akurat byłem tam także 11.09.2006 ,czyli w piątą rocznicę zamachu na World Trade Center.

   Niesamowite jest to jak w tak szybko żyjącym mieście ,ludzie są w stanie zwolnić po to by oddać cześć ofiarom.

   Pewnie teraz to się zmieniło ,bo powstała nowa wieża,ale w tamtym czasie cały teren był ogrodzony takim prowizorycznym parkanem,

   obwieszonym setkami wielkich zdjęć na których uwieczniono tamtą tragedię.Przy tych zdjęciach zawsze było pełno ludzi.

2-Central Park ,w nim uderza mnie jego ogrom i totalny luz,są tam i jeziora i góry(no może górki,ha,ha)

3-Time Square,zawsze mnie zastanawia jak na Nowy Rok podają informacje ,że zgomadziło się tam milion ludzi,

   Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić,bo jak na warunki amerykańskie jest nieduży no i ten milion,no nie wiem,ha,ha

4-Najbardziej zaś wpadł mi w oko budynek Central Station,piękny ,secesyjny ...

 

 

 

Zatem pora na Nowy Jork

 

 

Właśnie zbliżamy się do NY,mostem Newark Bay Bridge (najprawdopodobniej),w oddali majaczą się wieżowce Manhattanu.,

na który wjeżdżaliśmy podwodnym tunelem.

 

 

A tu już płynę promem, po Hudson River ,w kierunku Statui Wolności,widok na dolny Manhattan

 

 

To samo ujęcie ale z większej odległości.

 

 

Po drodze przepływa się koło wyspy Ellis,która w przeszłości była wrotami do Ameryki dla 12 milionów imigrantów z Europy i nie tylko.

Tu przypływały statki z imigrantami i załatwiano formalności.Obecnie funkcjonuje jako muzeum.

 

 

W sumie,dla tej foci, komentarz niepotrzebny

 

 

Panorama Manhattanu z wyspy wolności.

 

 

Byk ,symbol hossy na pobliskiej Giełdzie Nowojorskiej.

Szczęście ponoć przynosi dotknięcie jego ooooooooooolbrzymich jąder.Rzeżba wykonana jest z jakiegoś brązu czy innego mosiądzu.

Efektem tych "pieszczot" jest ,że te jądra są doskonale wypolerowane tak,że aż świecą się w słońcu,ha,ha

 

 

Kolejną ciekawostką jest,ze pomimo jednych z najwyższych na świecie cen ziemi na dolnym Manhattanie,oparły się sile mamony

pojedyńcze małe budynki ,jak domy lub ten kościół.Wyglądają one jak grzyby w lesie wieżowców,ha,ha

 

 

To jest słynna Grand Zero,tu stały jeszcze w 2001,  2 wieże WTC.Mimo wielkiego zgiełku panującego wokół,Amerykanie mają wielki respekt do tego miejsca.

 

 

Grand Zero widziane z innej przecznicy.Charakterystyczny krzyż wykonany z resztek konstrukcji budynków WTC.

 

 

To co robi na wszystkich wielkie wrażenie i o czym pisałem wcześniej.Ekspozycja zdjęć z akcji ratunkowej pod WTC.Wiele osób zwalniało i widać,że bardzo przeżywało te zatrzymane kadry

 

 

Jedna z setek fotografii,ale jakże wymowna.

 

 

A to stacja metra,pod dawnym WTC,zwracam uwagą na napis w głębi!!!

 

To był dopiero wstęp do NY,cdn nastąpi

Edytowane 30 Wrzesień 2015 przez mariuszn2

[mariuszn2]

Ciąg dalszy relacji z Noego Jorku,a konkretnie z Manhattanu

 

 

Ten wielki byk z poprzedniego odcinka stoi na Broadway,pod budynkiem giełdy,który wygląda tak

 

 

A tak z drugiej strony

 

 

Wokół roztacza się las wieżowców,taka fotka pozwala zrozumieć skąd wzięła się nazwa skyliner,ha,ha

 

 

A tu w głębi,jeden z najstarszych i najwyższych,a także najsłynniejszych,Empire State Buiding

 

 

Tu ESB w całej okazałości.Z pewnością jest też ikoną NY,a po zniszczeniu 2 wież WTC,odzyskał tytuł najwyższego budynku w NY a drugiego w USA

 

 

Przy moście brooklynskim jest port,taki bardziej wycieczkowy,ale cumuje tam okazały żaglowiec.

 

 

A to  Central Train Station,przepiękny budynek,jeszcze piękniejszy w środku,tu fotka zza szyb autobusu

Jest też częstym bohaterem wielu filmów.Ma kilka poziomów,odjeżdżają stąd pociągi podmiejskie,dalekobieżne i metro.

 

 

To kolejny,łatwo rozpoznawalny budynek,siedziba ONZ przy East River.Szary budynek obok to wielka sala plenarna.

Tu warto dodać ,że dolny Manhattan otaczają wody Hudson River od zachodu i właśnie East River od ....drugiej strony,ha,ha

 

 

Tuż obok ONZ stoi taka rzeżba,nie wiem co ma symbolizować.

 

 

Niemal vis avis ONZ budowany ten okazały skyliner.

 

 

Niedaleko ONZ jest też siedziba opery miejskiej.

 

 

Na ulicach NY można spotkać różnych zakręconych ludzi czy też oryginałów.

Tu widać samochód napędzany drewnem SIC !!!

 

 

No i nie udało mi się dokończyć fotorelacji z Nowego Jorku,zatem będzie ulubiony,ha,ha

 

             C        D         N

Edytowane 2 Październik 2015 przez mariuszn2

[Bytian]

  nic tylko pozazdrościć i pomarzyć, żeby choć raz w życiu się tam człowiek znalazł 

[mariuszn2]

  nic tylko pozazdrościć i pomarzyć, żeby choć raz w życiu się tam człowiek znalazł 

Ktoś mądry powiedział,że wszystko zaczyna się od marzeń,

a inny ,że jak nie marzysz to nie żyjesz.

W moim przypadku,też tak było.Wszystko jeszcze przed Tobą !!!