Opony - Jakie Opony Do Bandita - Wybór Opon

[Luke]

Ja bym szczerze mówiąc wymienił, z jakiegoś powodu Japończycy projektując to moto wybrali profil 120/60. Natomiast miałem swego czasu CBR F3 która remontowałem. Jak ja kupiłem miała z przodu 120/70 a fabrycznie ma być 120/60 w zwykłym użytkowaniu nie czułem różnicy.

[luk137]

Sprawa jest taka, bandit 1250, aktualne gumy to pirelli angel st, jestem z nich zadowolony, nie ma chyba opony która w tej cenie byłaby równie dobra, ale tak sobie myśle, założyłem je w 2017, mają dot z 16, wyglądają niby nieźle  ale zmienił mi się trochę styl jazdy, z jazd raczej turystycznych na powiedzmy jazdy mniej turystyczne. Polećcie proszę jakieś miękkie sportowe gumy które dobrze będą spisywać się w tak ciężkim moto jak b12.5, nie zależy mi za bardzo na odporności na zużycie bo aktualne pirelki jeszcze by polatały a i tak musze je wywalić.

[adi234]

3 godziny temu, luk137 napisał:

Sprawa jest taka, bandit 1250, aktualne gumy to pirelli angel st, jestem z nich zadowolony, nie ma chyba opony która w tej cenie byłaby równie dobra, ale tak sobie myśle, założyłem je w 2017, mają dot z 16, wyglądają niby nieźle  ale zmienił mi się trochę styl jazdy, z jazd raczej turystycznych na powiedzmy jazdy mniej turystyczne. Polećcie proszę jakieś miękkie sportowe gumy które dobrze będą spisywać się w tak ciężkim moto jak b12.5, nie zależy mi za bardzo na odporności na zużycie bo aktualne pirelki jeszcze by polatały a i tak musze je wywalić.

Miałam podobną rozkminę, kilka kompletów engeli i zacząłem szukać czegoś innego. Na angele nigdy nie narzekałem jak dla mnie opona wzorową, nawet do sportowej jazdy. No ale jak nie spróbujesz to się nie dowiesz więc wybór padł na Metzeler Sporteck M7. Opony o innej charakterystyce niż angel st, bardziej sportowa więc powinno być lepiej. Niestety jak dla mnie nie do końca udany wybór. Mówiąc w skrócie po prostu mi nie leży, nie mam do niej zaufania, kilka uślizgów bez jakiejkolwiek podstawy. Nie wspomnę już o uślizgsch w mocniejszym złożeniu i to o dziwo w szczycie zakrętu. Na wyjściu natomiast o dziwo mimo wielu prób zerwania przyczepności zawsze stabilnie. Po tych oponach spodziewałem się czegoś więcej, a na pewno nie mniej niż od engeli. Teraz z powrotem wracam do aniołków bo dla mnie to opona nr 1. zarówno do ostrej jazdy jak i do turystyki. 

[mariuszn2]

2 godziny temu, adi234 napisał:

Miałam podobną rozkminę, kilka kompletów engeli i zacząłem szukać czegoś innego. Na angele nigdy nie narzekałem jak dla mnie opona wzorową, nawet do sportowej jazdy. No ale jak nie spróbujesz to się nie dowiesz więc wybór padł na Metzeler Sporteck M7. Opony o innej charakterystyce niż angel st, bardziej sportowa więc powinno być lepiej. Niestety jak dla mnie nie do końca udany wybór. Mówiąc w skrócie po prostu mi nie leży, nie mam do niej zaufania, kilka uślizgów bez jakiejkolwiek podstawy. Nie wspomnę już o uślizgsch w mocniejszym złożeniu i to o dziwo w szczycie zakrętu. Na wyjściu natomiast o dziwo mimo wielu prób zerwania przyczepności zawsze stabilnie. Po tych oponach spodziewałem się czegoś więcej, a na pewno nie mniej niż od engeli. Teraz z powrotem wracam do aniołków bo dla mnie to opona nr 1. zarówno do ostrej jazdy jak i do turystyki. 

 

Też tak miałem ,tylko u mnie dotyczyło pirelek Diablo Rosso III ! Zajeździłem halinką

3 komplety (a dokładniej 3 tyły ,2 przody ) i złego słowa na nie powiem ,a wręcz odwrotnie.

Nigdy mnie nie zawiodły ,zero niespodzianek ,szybko się grzeją ,dobrze kleją ,pewne 

są też na mokrym .Jedyne co można im zarzucić ,ale też nie do końca ,że 3 razy złapałem

na nich kapcia ,ale zawsze to było jak już opony były mocno zużyte ,a przy dłuższych 

wyjazdach zdarzało mi się zjechać opony do drutów ! Nawet zużycie było w normie ,

co przy moim stylu jazdy na halince oznacza 10-11 tys.km .Z czego dużo było na wypadach

w poważne góry (Bałkany ,Alpy ) ,zaliczyłem też torowanie ! Zawsze pewnie trzymały

mnie na drodze !

I pomimo ,że ukazały się już Diablo Rosso IV ,to postanowiłem je zmienić na Bridgestone'y

S 22. Jednym z głównych ,oprócz chęci spróbowania czegoś nowego, był fakt ,że większość 

hajkowiczów z forum hajki.pl wybierała poprzedniki S 21.I ja z nowych gum jestem zadowolony,

co prawda zrobiłem na nich raptem 1500 km ,ale za to na 2 generacjach hajek ! 🤣

Podobnie jak z pirelkami ,zawsze pewnie chociaż do domknięcia opony został mi jakiś

1 cm ,ale nie bardzo gdzie miałem je domknąć na nizinach ! Po mokrym jeszcze nie latałem,

ale zważywszy, że S 22 to ulepszone S 21 ,to żadnej wtopy nie przewiduję !

 

A tak nawiasem mówiąc ,to czy wiedzieliście ,że są opony turystyczno-sportowe 

oraz sportowo-turystyczne i to ,że nie są te same grupy opon ! 🤣

 

[luk137]

Właśnie diablo rosso III są jednym z moich typów. Może i bym został przy tych angela h ale to byłby już 3 komplet, czas sprawdzić coś nowego.

[Asterix]

28 minut temu, luk137 napisał:

Właśnie diablo rosso III są jednym z moich typów. Może i bym został przy tych angela h ale to byłby już 3 komplet, czas sprawdzić coś nowego.

A ja mogę polecić metzeler z8 albo bardziej sportowe 9rr

[zoozka]

Cześć. Na koniec sezonu wykopałem z czeluści garażu małego bandita, ale opony definitywnie mam do wymiany (na mokrym dramat) a chcę jeszcze w tym sezonie nim pojeździć. Pytanie: Czy różnica w cenie między polecanymi powszechnie Pirelli Angel ST a Michelin PR 5 (700 / 1200 za komplet) przekłada się realnie na trzymanie się drogi, hamowanie etc?   W moim przypadku chodzi o dojazdy do pracy, jesień idzie i zależy mi na przyczepności na mokrej nawierzchni.

[adi234]

5 godzin temu, zoozka napisał:

Cześć. Na koniec sezonu wykopałem z czeluści garażu małego bandita, ale opony definitywnie mam do wymiany (na mokrym dramat) a chcę jeszcze w tym sezonie nim pojeździć. Pytanie: Czy różnica w cenie między polecanymi powszechnie Pirelli Angel ST a Michelin PR 5 (700 / 1200 za komplet) przekłada się realnie na trzymanie się drogi, hamowanie etc?   W moim przypadku chodzi o dojazdy do pracy, jesień idzie i zależy mi na przyczepności na mokrej nawierzchni.

Na pewno nie. 

 

[luk137]

Bierz angele.

[seebst]

Czy ktoś z użytkowników Pirelli Angel ST mógłby zmierzyć i napisać ile mm głębokości na nowa przednia opona 120/70/17 ?

[seebst]

Kupiłem nową oponę, właśnie taką i głębokość bieżnika na środku opony to tak średnio 4.35 mm. Moja obecnie założona (też taka sama) ma średnio 3.20 mm (mierzone na środku opony, pomijając ten punkt graniczny). Różnica wychodzi 1 mm. I teraz mam dylemat co zrobić - obecna założona opona ma tylko rok czasu i nakręcone 10.000 km. Dystans, jaki mam zamiar pokonać niebawem to też około 10.000 km - czy jest sens w takim układzie wymieniać na nową? Nie chodzi mi o jakieś sknerstwo, oszczędność, tylko tak z praktycznego punktu widzenia - teraz wymienię to pójdzie w śmietnik, mimo że jeszcze by pojeździła. Wrócę i sytuacja będzie podobna. Więc pomyślałem, że wymienił bym ją po powrocie - wówczas z czystym sumieniem można ją wyrzucić. Co zrobić, jak myślicie?

[Christoph]

Jesli opona jest swieza, roczna, to szkoda sciagac. Mimo iz te 3,20 mm nie gwarantuja tez, ze zrobisz cale 10.000 km. Wszystko zalezy od tego jak i gdzie.

Sprobowac warto, najwyzej w drodze bedziesz musial zmienic.

 

PS: u mnie zadna z opon w Guzzi nie wytrzymala 8.000 - 9.000 km  

 

[seebst]

W ubiegłym roku na tej oponie przejechałem Turcję. W tym roku plan jest na Maroko. I co ciekawe - tył prawie jak nowy, praktycznie w ogóle nie zużyty, poza tylko lekkim spłaszczeniem środka, spowodowane w większości jazdą na wprost (brakowało tam takich serpentyn jak w Alpach). Przód zawsze się szybciej zużywa u mnie niż tył.

 

Te 10.000 km to taki wariant maksymalny, może wyjść trochę mniej, ale przyjąć trzeba, że stanie się to realnym wynikiem.

[Christoph]

Przy wysokich temperaturach i chropowatych nawierzchniach guma moze szybciej zniknac, ale naprawde szkoda sciagac, przekladac i potem dojezdzac dwie uzywki. Sprobuj, ostatecznie w trasie jak jedziesz przez motocyklowe kraje, nie powinno byc problemu z dostaniem i zalozeniem nowej opony. 

[kaniosz]

Zgadzam się z @Krzysztof ja bym zaryzykował i pojechał na starej, ale w razie W miał przygotowaną kasę na wszelki wypadek. 

[seebst]

Dzięki. Utwierdziliście mnie w przekonaniu, że taka opcja jest chyba najlepsza. Uważam, że spokojnie wrócę na tej samej oponie i jeszcze na niej pojeżdżę do przyszłego roku.

[BartChef]

Hej,

Koniecznie muszę wymienić kapcie Chefie, ma ktoś założone lub używał Battlaxy bt023? Co sądzicie ?

Znajomy kupił komplet 2023 120/60 - 160/60 ale nie założył i ma na zbyciu.

Czy szukać czegoś innego?

Spokojna, turystyczna jazda bez szaleństw, ważne by były ok w deszczu.

 

[maniomen]

5 minut temu, BartChef napisał:

ma ktoś założone lub używał Battlaxy bt023? Co sądzicie ?

Ja chyba teraz właśnie miałem w trakcie serwisu założone Battlaxy. Ale nie jestem pewien, czy s22, czy s23.

Na pewno nowe, rocznik 2023.

Czy są dobre? Nie wiem. Wracałem w pizgawicę i deszcz, po zalanych i zapiaszczonych drogach na świeżo założonych oponach tydzień temu i się nie zabiłem. Ale ja jeżdżę jak emeryt, więc może dlatego się nie zabiłem.😁

[kokos]

Dobra opona. Będziesz zadowolony 

[BartChef]

S'y ? Trochę twardsze z tego co znalazłem w porównaniu do BT

Teraz, kokos napisał:

Dobra opona. Będziesz zadowolony 

Dzięki 

[Ragor]

S22 mam w gsxr do amatorskiego upalania na torze, mega oponki
Choć w tym roku chyba się skusze na S23, a pozostałości po S22 wlecą na gsxf, bo środek jest jak nowy, tylko boki ledwo żyją

Wysłane z mojego Realme GT2 przy użyciu Srapatapatalka

[kokos]

S są bardziej sportowe. Krótsza żywotność ale lepsza przyczepność 

[BartChef]

2 godziny temu, kokos napisał:

S są bardziej sportowe. Krótsza żywotność ale lepsza przyczepność 

Ok, dziękuję