Opony - Jakie Opony Do Bandita - Wybór Opon

[Dario]

W dniu 29.04.2018 o 21:19, Rockyb napisał:

No właśnie dwie ostatnie 06

 

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

 

Znajomy ma CCM 649 czy tam 644 w każdym razie taki supermoto na jednym garku. Nie pamiętam jakie gumy itp... w każdym razie na koło tego nie idzie postawić tak łatwo, bo się dupa ślizga, dopiero na frezowanym asfalcie coś szło podziałać. - OPONA MA 11 lat, świeci się jak czoło typa z brazers i ogólnie no, śmierć na kółkach.

 

A nie odbiegając od tematu opon.

 

Jak kupowałem pierwszy raz w życiu nowe opony (było to chyba w 2013 roku w czerwcu) to kupiłem conti road attack 2 - do B6 pierwszej generacji. Szybko znikały moim zdaniem, po dwóch kkm - bo tyle na nich zrobiłem do sprzedaży zniknął napis "conti road attack" ze środka opony. Zużycie zauważalne. O ile wtedy wydałem mnóstwo kasy za opony i w sumie sprzedałem moto z praktycznie nowymi oponami, tak tutaj mam już litra dwieście (mówimy o inazumie) i chciałbym faktycznie zdrowo podejść do tematu ogumienia. Raczej nie planuje się rozstawać z moim sprzęcichem, bo się dopiero poznajemy, więc zakładam, że to nie będzie jedyny komplet kupiony przeze mnie dla mojej czerwonej wybranki. Wybór padł na Michały pilot power PIERWSZA GENERACJA, czyli te, których już nie produkują. Znalazłem komplet za 600ziko. Tu mam w sumie dwa pytanka - w internetach wszędzie piszą, że tył mam mieć 170/60zr17 - a obecnie mam 180 i wszystkie litrowe bandziorki mają 180 - z czego to wynika? Bo ja się uparłem na oponę 180/55(?)/zr17 - nie będzie buby, nie?

 

No i jeszcze jedno pytanko - piloty powery 2ct - komplet wyjdzie około 150 złotych droższy. Po torze nie latam, może uda mi się dostać na jakiś kurs suzuki-moto-szkoła czy inne cuśko, co będzie korzystne cenowo, na kolano jeszcze nigdy nie zszedłem no i nie mam spodni do schodzenia na kolano - nie zanosi się, żebym w tym sezonie aż na kolano zszedł, natomiast chciałbym zacząć "próbować się składać". Największy dystans jaki zrobiłem na strzał, to po kupnie motocykla około 350km w nocy/nad ranem. Jak dobrze pójdzie, to w sezonie wyjeżdżę około 6kkm, może mniej może więcej - będę trochę do roboty śmigał, mam w jedną 40km to się może coś nabije po prostym(droga 92 krajówka, bez szału) No i pytanie, bo na pewno będą michały, tylko czy wykorzystam te dwuskładnikowość? Dodam, że te powery bez dwóch składników są dość świeże, bo są z 2018 roku.

 

Post dodałem dlatego, że jako człowiek z mizernym doświadczeniem szukam poparcia swoich obserwacji. Młody jestem, więc na koło bankowo będę stawiał, z ronda na pewno na uślizgu będę próbował wyjść, co do palenia laczka to tak średnio, bo i opony szkoda, sprzęgło wymieniłem na nowe inne i ma z 3kkm przebiegu, więc po co.

 

 

Ps. Mam przód używkę Pirelli z 16 roku wizualnie ładną(nie mogę poszukać jaki mam model, po bieżniku nie mogę znaleźć w sieci), nic złego nie zaobserwowałem (trochę mi przy pałowaniu kierownica latała, ale łożysko z tyłu krzyczy, że trzeba wymienić, nie wiem tylko czy w wahaczu czy na kole, więc pokuszę się o zlecenie wymiany i tego i tego) i pytanie - pytanie dlatego, dlaczego ten post wrzuciłem. Czy założyć nowego michała na tył, jak się skończy tył, to przód myślę, że albo zejdzie równo z nowym tyłem, albo zostanie nawet i wtedy komplet michałów? Czy od razu i nie bawić się w kombinacje? Bo serio, opona wygląda na całkiem w porządku - wiem wiem, że jeżeli była zdjęta po dzwonie, to się mogła rozwarstwić, zbrojenie mogło gdzieś puścić i może być buba.

Edytowane 6 Luty 2019 przez Dario

[Christoph]

Jak dla mnie to tylko nowe opony - swiezy DOT, ten sam typ, model przod i tyl. Jezdze na oponach max 2 lata. 

W moim Kawasaki na fabryczny montaz mam Dunlop GPR 300. Opony wytrzymaja max 8.000 km, w sam raz na jeden sezon, jesli tyle przejedziesz, jak jezdzisz malo, to na dwa wystarcza. Z pewnoscia kupie sobie takie same, bo fajnie sie na nich jezdzi. 

[Sebol]

7 godzin temu, Dario napisał:

tutaj mam już litra dwieście (mówimy o inazumie) i chciałbym faktycznie zdrowo podejść do tematu ogumienia.

na kolano jeszcze nigdy nie zszedłem no i nie mam spodni do schodzenia na kolano - nie zanosi się, żebym w tym sezonie aż na kolano zszedł, natomiast chciałbym zacząć "próbować się składać". 

Młody jestem, więc na koło bankowo będę stawiał, z ronda na pewno na uślizgu będę próbował wyjść...

 

 

 Mam przód używkę Pirelli z 16 roku wizualnie ładną... opona wygląda na całkiem w porządku - wiem wiem, że jeżeli była zdjęta po dzwonie, to się mogła rozwarstwić, zbrojenie mogło gdzieś puścić i może być buba.

 

Z tego co piszesz to tylko nowe opony...

[Dario]

Mam u siebie nowe dwa michaly pp 2ct za 750ziko okolo - bede jeszcze chcial cos urwac. I mysle nad tymi albo zwykłymi pp za 600. Wszystko z 18 roku i odpowiednio 120/70zr17 i 180/55zr17, mimo ze wg informacji na stronie powinny być 170. Szukalem porownania na temat tych dwoch opon i tak w sumie nadal nie wiem jednego - czy ct2 ma bardziej miekkie boki i twardszy srodek czy tylko bardziej miekkie boki. Chodzi o przebiegi. Ale w zasadzie nie planuje wyjezdzac daleko, glownie to wokół komina i Wielkopolska. 

[Caesar]

Nie bez powodu wprowadzają nowsze modele, badania i rynek swoje wymagają. Więc załóż te micheliny 2 i będzie pan zadowolony.

Akurat uważam, że opony powinny być nowe i dawać nam gwarancje bezpieczeństwa, tu nie ma co oszczędzać.

 

[Christoph]

W dniu 6.02.2019 o 16:59, Krzysztof napisał:

Jak dla mnie to tylko nowe opony - swiezy DOT, ten sam typ, model przod i tyl. Jezdze na oponach max 2 lata. 

W moim Kawasaki na fabryczny montaz mam Dunlop GPR 300. Opony wytrzymaja max 8.000 km, w sam raz na jeden sezon, jesli tyle przejedziesz, jak jezdzisz malo, to na dwa wystarcza. Z pewnoscia kupie sobie takie same, bo fajnie sie na nich jezdzi. 

 

Poniewaz otrzymalem zapytanie na PW w sprawie Dunlopow GPR 300, postaram sie o krotkie podsumowanie. 

 

Mam te opony w Kawasaki Z900RS'2018 z fabrycznego montazu i te opony wydaja mi sie byc bardzo dobrym wyborem do tego typu motocykla. 

Przejechalem na tych oponach 6.000 km i w warunkach od +1 do +41'C. Tak ekstremalne roznice temperatur zastaly mnie podczas wyjazdow do Austrii i Wloszech

Opony wytrzymaja jeszcze do 8.000 km i z pewnoscia zakupie taki sam komplet, bo dobrze mi sie na nich jezdzi.

Sprawdzilem ile jeszcze zostalo z profilu - opona tyl: na srodku 2,7mm, na bokach 3,9mm. Nie wyglada to zle na tle innych opon, ktore zjezdzilem. 

 

Za co cenie Dunlopa?

- Opona szybko sie rozgrzewa, miekka mieszanka na bokach zapewnia bardzo dobra przyczepnosc na zakretach, dosyc precyzyjna na deszczu i sniegu z deszczem (Großglockner w czerwcu 2018 wymagal lancuchow sniegowych).

 

- Bardzo dobre prowadzenie, porecznosc. Kawasaki jest porecznym smuklym motocyklem, choc nie nalezy do najlzejszych sprzetow - 215kg. To jest retro-naked, wiec o sportowych parametrach mozna zapomniec (przeswit), ale na Dunlopach bardzo dobrze spisuje sie na zakretach, nie ma tez najmniejszego problemu podczas powolnych manewrow lub szybkich przejazdach autostrada.

 

- Rezerwy bezpieczenstwa sa duze, opona daje sie latwo wyczuc i przewidziec w kazdej sytuacji. 

 

O czym trzeba wiedziec? 

- Miekka mieszanka zuzywa sie tym szybciej im dynamiczniej sie jezdzi. Autostrad nie lubi - szybko robi sie plaska na srodku. To jest opona na zakrety, a wiec nie do turystyki. Bardzo wrazliwe na zmiany cisnienia i zly stan zawieszenia (awaria i wymiana amortyzatora).

 

- Jak kazde Dunlopy, na ktorych jedzilem - wymaga dlugiego czasu, az sie czlowiek do nich przekona. Zaufanie przychodzi stopniowo w miare przejechanych kilometrow i zakretow. 

 

- Przy przepalowaniu gazem w zlozeniu tyl potrafii lekko uslizgiwac, sygnalizujac ze zblizamy sie do obszaru granicznego. Poza tym opona w zlozeniu az do zamkniecia wykonuje swoje zadanie - tak ze stojak centralny przypomni jako pierwszy o kontakcie z asfaltem

 

Gdzie i jak jezdzilem?

Wyjazdy urlopowe z pelnym bagazem i z pasazerem: Kärnten, Großglockner, Dolomity, Südtirol i Salzkammergut - same krete, gorskie trasy z mnostwem ciasnych agrafek i naprzemiennych zakretow. Ani razu opona nie dala mi powodow do narzekan, dala sie latwo manewrowac i wyczuc, co sie dzieje pod kolami. 

 

Pogoda w Alpach i Dolomitach w czerwcu nie rozpieszczala mnie, dlatego przejechalem bardzo wiele kilometrow w niskich temperaturach ledwie powyzej zera z opadami sniegu z deszczem oraz w deszczu. Tylko raz interweniowala kontrola trakcji, ale to na mokrym asfalcie - bituminy i latane powierzchnie. Poza tym pozytywne doswiadczenie i poczucie bezpieczenstwa jazdy.

 

W sierpniu byly dni deszczowe, ale byly tez dnie z upalami rzedu 40 st.C. Na nagrzanym asfalcie opona szybko zyskala moje zaufanie poprzez feedback jaki zapewnia (Stilfserjoch, Gavia, Mendelpass, Plöcklpass wszystkie wazniejsze trasy w Kärnten, Dolomitach i Südtirolu z pasazerem w dynamicznym tempie).

 

Dla kogo Dunlop GPR300? 

- zdecydowanie nie do sportowego motocykla na tor - to jest opona szosowa, a nie torowa.

- raczej nie na dalekie przeloty autostrada. Zanim dojedziemy i wrocimy - opona sie zrobi plaska na srodku. 

- do zwinnego nakeda i dla kierowcy, ktory lubi zakrety, opanowal technike jazdy oraz czuje swoj motocykl. 

- do lekkiego turystyka, nakeda z owiewka - uzywanego na kretych trasach z pasazerem - jak najbardziej. 

- dla jezdzacych (trasy) w kazdych warunkach pogodowych - dobre trzymanie w deszczu i szybkie rozgrzewanie.

 

 

 

[Dario]

W dniu 11.02.2019 o 09:23, Krzysztof napisał:

 

Poniewaz otrzymalem zapytanie na PW w sprawie Dunlopow GPR 300, postaram sie o krotkie podsumowanie. 

[...]

 

 

 

Jak wiadomo, z oponami temat rzeka.

 

Ale chcialbym sie tylko odniesc ze swoim przemyśleniem. Recenzja dunlopow chyba jedyna - w necie nie znalazlem nic konkretnego (szukalem polskich opinii) i uznalem, ze jednak pokusze sie o michaly pp, dlaczego? Bo to sa mega turbo popularne gumy i to będzie moj punkt odniesienia na przyszłość. Chyba, ze jakims cudem będą niedostępne. 

 

 

//edycja, apdejt:

 

Kupiłem anioły st z 18 roku. Dam znac co i jak, na pewno się podziele wrażeniami.

Edytowane 11 Marzec 2019 przez Dario

[mariuszn2]

Pytanie z trochę innej mańki.

Muszę zmienić oponę z tyłu ,no i do tej pory robiłem to w firmie Motogumy przy ul. Jagielońskiej w W-wie.

A teraz się okazało ,że firma się najpierw przeniosła do Marek ,a teraz zamknęła.

Wiecie gdzie w W-wie i okolicach można dobrze i szybko zmienić ( a może i kupić ) gumy do moto ?

Model opony mam już wybrany ,zawsze może mi pozostać wymiana w serwisie Suzuki .

[Kazmir]

No popatrz jaki świat jest mały? Hubert to jeden ze starej paczki grupy WTA - Africa Twin Forum

Nie tylko do moto Hubi potrafił załatwić, ale też do auto. Dzwoniłem ostatnio do niego, bo byłem zaskoczony tą decyzją. Sam korzystałem z jego usług.

W Markach został działający "Szparag" z ekipą (serwis motocykli)

Odkopałem wątek i jeśli to coś ci pomoże?

Cytat

W Wawie chłopaki polecali Robo z Poleposition przy wola parku ;

Moge tez polecić ul. Połczyńska 69 Lucky
A na drugiej stronie Warszawy Motoleżan

 

Jakbyś się wybierał do Motoleżana to możesz się powołać na mnie. Jak ci coś popsuje to mu dupę skopię 😋

[mariuszn2]

Dzięki , poszukam konkretnych adresów w internetach,

wolę jednak lewobrzeżną W-wę,po prostu mam bliżej .

[luk137]

Wyszedł nowy model pirelli angel gt 2. Już chyba wiem jakie gumy będe testował jako następne

 

 

[mariuszn2]

Na temat aniołków II generacji piszą już w najnowszym Motocyklu.

Ponoć poprawiono jeszcze trwałość i zachowanie na mokrym.

[Snikers78]

A ja pewnie słabo szukałem ale mam pytanie o rozmiar opon w moim banicie 600 z 2004 roku poprzedni właściciel założył gumy z przodu 120/70 jak już wiem powinny być 120/60  

i tu moje pytanie zmieniać na ori rozmiar czy pozostać przy 120/70  ? Może ktoś z was robił wymianę w tą stronę  

Pozdrawiam 

Marcin 

 

[Christoph]

Jesli opona jest dobra i nie masz ABS-u, to dojezdzij, a potem zmien na oryginalny rozmiar. Przeklamanie licznika bedzie mniejsze i porecznosc sie poprawi. 

 

 

 

[Snikers78]

5 godzin temu, Krzysztof napisał:

Jesli opona jest dobra i nie masz ABS-u, to dojezdzij, a potem zmien na oryginalny rozmiar. Przeklamanie licznika bedzie mniejsze i porecznosc sie poprawi. 

 

 

 

 

Dzięki właśnie czeka mnie w przyszłym tygodniu wymian opony i właśnie chcę powrócić do ori tylko nie wiem czym spowodowane jest to zakładanie przez niektórych

opon 120/70 , zastanawiam się co to ma na celu ?

[nieaktywny7]

odezwij sie na priw mam opony w dobrych cenach 

[nieaktywny7]

19 godzin temu, Snikers78 napisał:

 

Dzięki właśnie czeka mnie w przyszłym tygodniu wymian opony i właśnie chcę powrócić do ori tylko nie wiem czym spowodowane jest to zakładanie przez niektórych

opon 120/70 , zastanawiam się co to ma na celu ?

to ma na celu ze to bardziej dostepny rozmiar

[Snikers78]

ok moje wątpliwości rozwiane spróbujemy 120/60 dzięki za pomoc 

 

[waffen99]

Ja do mojego dużego Bandziorka planuję zakup Pirelli Angel GT. Ktoś, coś na ten temat?

 

[mariuszn2]

To bardzo dobre opony,ale nie wiem czy wiesz ,już jest II generacja aniołków,

ponoć jeszcze lepsza !

[waffen99]

W dniu 13.04.2019 o 20:33, mariuszn2 napisał:

To bardzo dobre opony,ale nie wiem czy wiesz ,już jest II generacja aniołków,

ponoć jeszcze lepsza !

Tak, wiem że już są, ale zdecydowałem się na razie na te. Bieżnik w dwójce jest prawie taki sam jak w poprzednich, są tylko dwa paski przez środek. Dla mnie osobiście liczy się żeby kapeć nie miał uślizgów i był w miarę trwały. Ponieważ mój plecaczek lata w zasadzie ze mną cały czas, ważne żeby oponka nie znikła po paru kkm. Opony już zamówione i jadą do mnie, więc tak czy siak będą założone. Pod koniec sezonu będę mógł coś o nich napisać, co nie omieszkam uczynić. 

[seebst]

Pytanie za 100 punktów:

czy zastosowanie takiego wentyla w kole do motocykla jest dopuszczalne?

 

 

Dałem do wymiany oponę. Jeszcze przed oddaniem koła pokazałem zdjęcie swojego wentyla z przedniego koła, jaki mam założony i jaki chcę. Powiedzieli mi, że takie mają (kątowe). No to ok. A dziś przy odbiorze patrzę, a założyli takie a'la skuterowe. Według nich innych nie mają, nie mieli i nawet innych nie ma jak tylko takie, lub ewentualnie proste.

A tak wygląda wentyl z przedniego mojego koła:

 

 

On jest cały metalowy, przykręcany z resztą do felgi, sztywny, że jak włożę końcówkę od pistoletu do pompowania, to nie wygina się, w porównaniu do tego, co mi założyli z tyłu. Teraz to dopiero mam masakrę przy pompowaniu, bo muszę nieźle się nagimnastykować, żebym go nie urwał, bo wygina mi się na wszystkie strony. Co o tym myślicie? A dodam, że zakład, który mi to robił to renomowana firma w mieście, mająca sieć w całej Polsce, Euromaster. Wszystko jest ok, czy kaszanę odpierdzielili?

[mariuszn2]

Teoretycznie powinno być lepiej ?!

[seebst]

Z przodu faktycznie jest lepiej. Bo nie muszę się gimnastykować z wężem, żeby trafić do zaworu, co skutecznie utrudnia tarcza hamulcowa. Teraz po prostu przykładam pistolet i śmiało można pompować. Bez obawy, że coś mi się urwie, ułamie, zegnie. Z tyłu teraz też powinno być lepiej, ale jest dla mnie gorzej, bo cały wentyl się rusza. Przykładając pistolet nie jestem w stanie jedną ręką sobie poradzić, bo wygina on mi się. O nie o to mi chodziło przecież. Gdybym wiedział, to bym zostawił ten zwykły prosty. Trudno, jakoś to przetrawię. Tylko chciałbym, żeby mi ktoś też potwierdził z was, czy na tym dziadowskim wentylku mogę śmiało jeździć, nic mi się z nim nie stanie? 

[waffen99]

Nie sądzę, żeby coś Ci się stało. Ja osobiście wolę proste wentyle, ale to ze względów bardziej estetycznych.