Skocz do zawartości

Transursoaia, Transalpina, Trasfogarasan i inne piękne drogi Rumunii - sierpień 2021


Emilian
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

Nam pewien młodzieniec obrazowo pokazał, że ichniejsze mięso, nieznając angielskiego, nazywa się karkówka, pokazując na tylną część swojej głowy. Po kilkunastu minutach wymiany niezrozumiałych zdań i translatora polsko rumuńskiego wszyscy się dogadaliśmy 🤣

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, mariuszn2 napisał:

Albo już czytałeś ,albo domyślny jesteś ! Chodziło o ten drugi wariant spolszczenia ! 🤣

Ten zwrot został przebojem całego wyjazdu ,a mieliśmy jeszcze jeden ; "zupa z brzucha " !

Tak nam bardzo obrazowo opisał kelner w pensjonacie w Rancy na Transalpinie ,zupę

 ciorbę de burta czyli rumuńską wersję flaków . Ów kelner znał kilka języków ,ale wszystkie

bardzo słabo ! No i zapytany o tą ciorbę jaka to jest zupa ,nie bardzo umiejąc wytłumaczyć 

w żadnym języku ,na koniec zrobił gest harakiri nad talerzem i my w mig zrozumieliśmy o co chodzi ! :takaemotka:

Zajebiste są takowe historyje :D Trza więcej jeździć i się dogadywać! :)

12 godzin temu, seebst napisał:

Nam pewien młodzieniec obrazowo pokazał, że ichniejsze mięso, nieznając angielskiego, nazywa się karkówka, pokazując na tylną część swojej głowy. Po kilkunastu minutach wymiany niezrozumiałych zdań i translatora polsko rumuńskiego wszyscy się dogadaliśmy 🤣

Nie ma to jak współpraca gestów, translatora, uśmiechu i samozaparcia - idealne połączenie śmiechu i dogadania w jednym :D Znam to z autopsji ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Serwus!! I oto jest kolejna [ ostatnia ] część z serii Rumunia 2021. Tym razem głównym motywem filmu jest górzysta część Transfăgărășan - jednej z dwóch już kultowych tras na Rumunii.
Mam do niej sentyment, gdyż mój pierwszy wypad do Rumunii to właśnie była ta słynna trasa i tylko nią miałem na celowniku [ mało czasu, ale warto było :) ].
Tym razem śmignąłem ją z dalszej strony, gdyż poprzednio jechałem od północy i dojechałem tylko do tamy, a teraz jechaliśmy od południa i oczom ukazał mi się odcinek bardzo atrakcyjny, kręty, wspinający się, z tunelami i pieknymi widokami.
Dalsza część od tamy do końca drogi DN7C była mi znana, co nie znaczy, że nie zachwycała - zachwycała i to bardzo!! Gdybym miał wybrać, czy Transalpina czy 
Transfăgărășan to wybrałbym.. obie :D
Każda ma do zaoferowania to czego druga nie da, więc będąc na Rumunii kolejny raz [ a takowy na bank będzie ] to się obiema przejadę. Tylko tym razem okrążę jezioro Lacul Vidraru szutrową część :D
Transfăgărășan zaoferowała nam nie tylko radochę z jazdy po niej, ale i widokami nas urzekła i dała spotkać na swej drodze nie tylko osiołki czy łowieczki, ale i niedźwiadki - co niekonicznie dobre jest jak ludzie je dokarmiają 😕
Zakończenie przejazdu Transfăgărășan to późne sniadanie z okolicznymi rarytasikami zakupionymi w okolicznym sklepie na polu z widokiem na góry.. Bajka!!
Zatem zapraszam na przejażdżkę, która moim zdaniem była zajefajna, jak cała jazda po Rumunni!!
p.s.
będzie jeszcze jeden film z Rumunii, ale w serii 'Pokręcone', gdyż na powrocie śmigaliśmy zajefajnym odcinkiem na szlifowanie swoich umiejętności - taka mała Transalpina ;)
 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie, że mogłem obejrzeć sobie odcinki, których nie byłem w stanie przejechać, bo wtedy kiedy nią jechałem trasą oficjalnie była zamknięta, a im wyżej tym więcej śniegu jeszcze zalegało na drodze. Po zaatakowaniu drogi od północy już prawie pod samym jej szczytem koparka zasypała specjalnie nam przejazd śniegiem, abyśmy dalej nie mogli pojechać. Być może to dla naszego bezpieczeństwa. Więc zrobiliśmy trochę fotek i zawróciliśmy, a następnie uderzyliśmy od południa. Myśleliśmy, że już będzie nam dane dojechać do jeziora, ale na najciekawszym odcinku pojawił się szlaban i za cholerę już go nie szło objechać. Tak więc bardzo żałuję, że najciekawszego odcinka nie udało nam się przejechać. 

 

Natomiast, dojeżdżając do tamy mogliście odbić w lewo przejechać krótkim tunelem i dotrzeć do fajnego wodospadu. Tam prowadzi ulubiona przez Ciebie droga alternatywna, gdzie na dobrą sprawę można by objechać całą Transfogaraskę. 

 

Transfogaraska miała być otwarta od czerwca, my byliśmy w połowie czerwca i nic dziwnego że była zamknięta, bo śniegu było sporo. Ale jak na złość, kiedy zaczęliśmy wracać do Polski, to okazało się, że już oficjalnie otworzyli trasę. Ale przez to, że droga była zamknięta to mieliśmy ją, jako motocykliści, dostępną tylko na wyłączność. Żadne puszki nam nie przeszkadzały, można było spokojnie stanąć na środku drogi i zrobić fajne ujęcia. Ale widać było, jak zima zniszczyła całą trasę. Dziury, wyrwy, poprzewracane drzewa od spadających lawin, a także wątpliwej jakości tunele-galerie, pod którymi czasami było strach przejeżdżać :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, seebst napisał:

Dzięki wielkie, że mogłem obejrzeć sobie odcinki, których nie byłem w stanie przejechać, bo wtedy kiedy nią jechałem trasą oficjalnie była zamknięta, a im wyżej tym więcej śniegu jeszcze zalegało na drodze. Po zaatakowaniu drogi od północy już prawie pod samym jej szczytem koparka zasypała specjalnie nam przejazd śniegiem, abyśmy dalej nie mogli pojechać. Być może to dla naszego bezpieczeństwa. Więc zrobiliśmy trochę fotek i zawróciliśmy, a następnie uderzyliśmy od południa. Myśleliśmy, że już będzie nam dane dojechać do jeziora, ale na najciekawszym odcinku pojawił się szlaban i za cholerę już go nie szło objechać. Tak więc bardzo żałuję, że najciekawszego odcinka nie udało nam się przejechać. 

 

Natomiast, dojeżdżając do tamy mogliście odbić w lewo przejechać krótkim tunelem i dotrzeć do fajnego wodospadu. Tam prowadzi ulubiona przez Ciebie droga alternatywna, gdzie na dobrą sprawę można by objechać całą Transfogaraskę. 

 

Transfogaraska miała być otwarta od czerwca, my byliśmy w połowie czerwca i nic dziwnego że była zamknięta, bo śniegu było sporo. Ale jak na złość, kiedy zaczęliśmy wracać do Polski, to okazało się, że już oficjalnie otworzyli trasę. Ale przez to, że droga była zamknięta to mieliśmy ją, jako motocykliści, dostępną tylko na wyłączność. Żadne puszki nam nie przeszkadzały, można było spokojnie stanąć na środku drogi i zrobić fajne ujęcia. Ale widać było, jak zima zniszczyła całą trasę. Dziury, wyrwy, poprzewracane drzewa od spadających lawin, a także wątpliwej jakości tunele-galerie, pod którymi czasami było strach przejeżdżać :D

Ano zarówno Transfăgărășan jak i Transalpina co roku są zamykane i ja uważam, że najpewniej jest tam pośmigać koniec sierpnia/początek września. No ale u Ciebie chociaż otwarta część trasy była tylko dl Ciebie - to też ma swój urok :)
A co do drogi w lewo, to mam ją w planach i chciałem nią śmignąć, ale Paweł preferuje [ jeszcze, bo się przekonuje ;) ] asfaltowe. Patrząc na mapę, to fajnie można objechać jezioro :)
Fajnie, że film się spodobał i dał namiastkę tego co było na żywo :) Mam nadzieję, że zachęciło Cię to by tam śmignąć gdy będzie cała otwarta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtedy jechałem na weekend tzw. Bożo Ciałowy, był to pierwszy taki dłuższy weekend dla mnie, powiedzieć by można, że cały tydzień. Dlatego wyszło jak wyszło. Generalnie, jadąc w sezonie urlopowym takiego problemu by nie było, ja natomiast pojechałem tam jeszcze przed sezonem. Byłem tego świadomy, że pomimo oficjalnych danych trasa będę zamknięta, się jak to zawsze bywa, ma się z tyłu głowy to, że może jednak otworzą 😋

Nie zmienia to faktu, że wybierając się w tamtejsze okolice, nawet przejazdem tylko, nie omieszkam ponownie, tym razem już w całości, przejechać tej trasy. 2019 był dla mnie bardzo udanym rokiem pod względem wyjazdowym, bo w czerwcu tydzień czasu spędziłem w Rumunii, a w sierpniu dwa tygodnie w Alpach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też z wielką przyjemnością sobie obejrzałęm Twój filmik i zarazem

powspominałem swój wypad i nawet dla kontrastu obejrzałem własny

filmik z Transfogaraskiej podczas wypadu na Bałkany w 2018 .

Twój filmik jest prawie o wschodzie słońca ,mój zaś o zachodzie !

Też uważam ,że Transalpina i Transfogaraska to dwie kultowe trasy

w Rumunii i też oceniłem je na remis ! Qrde ,liczyłem że północną część

(licząc od tunelu na szczycie ) całą naprawili nowym asfaltem (robili

to też w 2018 ) ,ale niewiele się od 2018 roku w tej kwesti zmieniło ! Szkoda !

 

A ta Twoja parkingówka to taka kuriozalna ,rozumiem że nic się nie stało 

ani dla kierownika ,ani dla moto . I mam pytanie ,ta kartka przyklejona na baku

to rozpiska ważnych way pointów na trasie ?!

No i jeszcze ciekawa kwestii niedźwiedzi .Ja nigdy nie miałem okazji spotkać 

się z niedźwiedziem ,nie licząc zoo .Twój filmik to już kolejny filmik z Rumunii

na którym występują niedźwiedzie .Co ciekawe ,żadne znaki przed tymi zwierzętami

nie ostrzegają ,w odróżnieniu od takiej Szwajcarii czy pobliskiej Grecji ,a tam

myśmy miśków nie widzieli !

Edytowane przez mariuszn2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My chcieliśmy wejść na ruiny zamku Vlada, skąd z resztą jest ten materiał z drona, ale było zamknięte wejście z informacją, że są w lesie niedźwiedzie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, seebst napisał:

Wtedy jechałem na weekend tzw. Bożo Ciałowy, był to pierwszy taki dłuższy weekend dla mnie, powiedzieć by można, że cały tydzień. Dlatego wyszło jak wyszło. Generalnie, jadąc w sezonie urlopowym takiego problemu by nie było, ja natomiast pojechałem tam jeszcze przed sezonem. Byłem tego świadomy, że pomimo oficjalnych danych trasa będę zamknięta, się jak to zawsze bywa, ma się z tyłu głowy to, że może jednak otworzą 😋

Nie zmienia to faktu, że wybierając się w tamtejsze okolice, nawet przejazdem tylko, nie omieszkam ponownie, tym razem już w całości, przejechać tej trasy. 2019 był dla mnie bardzo udanym rokiem pod względem wyjazdowym, bo w czerwcu tydzień czasu spędziłem w Rumunii, a w sierpniu dwa tygodnie w Alpach. 

Oby więcej takich sezonów jaki miałeś w  2019!! Nie ma to jak śmigać ile się da i mieć zajawkę na kolejne wypada, czy to na nowe, czy też te które się zjeździło :) Najważniejsze by czas nam na to pozwalał i kazsa na wachę zawsze była!!

 

3 godziny temu, mariuszn2 napisał:

Ja też z wielką przyjemnością sobie obejrzałęm Twój filmik i zarazem

powspominałem swój wypad i nawet dla kontrastu obejrzałem własny

filmik z Transfogaraskiej podczas wypadu na Bałkany w 2018 .

Twój filmik jest prawie o wschodzie słońca ,mój zaś o zachodzie !

Też uważam ,że Transalpina i Transfogaraska to dwie kultowe trasy

w Rumunii i też oceniłem je na remis ! Qrde ,liczyłem że północną część

(licząc od tunelu na szczycie ) całą naprawili nowym asfaltem (robili

to też w 2018 ) ,ale niewiele się od 2018 roku w tej kwesti zmieniło ! Szkoda !

 

A ta Twoja parkingówka to taka kuriozalna ,rozumiem że nic się nie stało 

ani dla kierownika ,ani dla moto . I mam pytanie ,ta kartka przyklejona na baku

to rozpiska ważnych way pointów na trasie ?!

No i jeszcze ciekawa kwestii niedźwiedzi .Ja nigdy nie miałem okazji spotkać 

się z niedźwiedziem ,nie licząc zoo .Twój filmik to już kolejny filmik z Rumunii

na którym występują niedźwiedzie .Co ciekawe ,żadne znaki przed tymi zwierzętami

nie ostrzegają ,w odróżnieniu od takiej Szwajcarii czy pobliskiej Grecji ,a tam

myśmy miśków nie widzieli !

Jazda przy wschodzie czy zachodzie słońca ma swoje uroki!! Ano Transfăgărășan ma sporo do naprawy/wymiany asfaltu, ale ta zniszczona nawierzchnia jak dla mnie ma swój urok :)
A co do parkingówki to była zabawna :P Postawiłem nogę na ziemi i tak jakbym miał kulki pod stopą.. No i wiedziałem, że upadam i się ustawiłem tak by motocykl swobodnie przygniótł mi nogę..
Ale tak by mi jej nie zmiażdżył ;) Wszystko co mogłem miałem pod kontrolą i ani mi ani motocyklowi dosłownie nic się ie stało. Uśmiech był większy jak Paweł powiedział "jeden jeden" - bo on na Transalpinie miał parkingówkę :D

A co do kartki na baku, to jak byłem poprzednio na Rumunii też tak miałem - to ważne punkty głównie związane np. gdzie na rozwidleniu dróg śmignąć. Zapomniałem kupić mapy papierowej, ale nawet jakbym ja miał to i tak zrobiłbym taką przypominajkę jaką miałem na baku, bo jakoś dobrze się z tym czuję. Tak wiem, nawigacje można by mieć i byłby spokój, ale ja wolę takie kartki/papierowe mapy bo sam planuję wypad gdzie i jak chcę jechać, ja wybieram trasę niekoniecznie najszybszą i asfaltową, ja ucze się jej i pozostaje mi w pamięci na przyszłość, no i zawsze taka papierowa kartka/mapa zawsze zadziała niezależnie od tego czy mamy np. zasilanie, neta [ wiem, są mapy offline ;) ]. Po prostu lubię prostotę, która niekoniecznie musi być łatwiejsza, ale jest dla mnie pewniejsza i wymusza koncentrację i prace nad swoją pamięcią - którą dobrze przetestowałem juz w Małopolsce, na Podkarpaciu czy na Słowacji :)
A co do dzikiej zwierzyny, to jakoś trza mieć szczęście [ lub nieszczęście w zależności od bliskości spotkania ] aby np. mieć sposobność zobaczenia niedźwiedzia. Wolę go widzieć przy drodze niż w nocy budzić się i słyszeć go w obozowisku jak zatrzęsa namiotem 😜

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serwus!! Tak jak wspomniałem wcześniej oto film z Rumunni z playlisty "Pokręcone". W tej Playliście umieszczam głównie mniej znane trasy, które mnie urzekły i pokazuje je bez tzw. cięć.
Dzięki temu każdy z zainteresowanych może ocenić sam, czy dana trasa przypadnie do gustu. I tak chcę Wam pokazać ok. 12km drogi DN76 pomiędzy miejscowościami: Lazuri - Criștioru de Jos.
Dla mnie to taka mała Transalpina. Nie ma tak spektakularnych widoków, ale jej różnorodność w zakrętach i przewyższeniach sprawia, że na nowo poczułem ten dreszczyk emocji ;)

Zatem zapraszam na te ok. 10min. jazdy praktycznie bez ucinania trasy!!

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetna trasa ,co prawda porównanie do Transalpiny trochę na wyrost !

Fantastyczne długie i szybkie zakręty ,czyli to co hajki lubią najbardziej ! 😀

Bardzo szeroka droga ,nowy asfalt ,który wybacza mniejsze błędy ! Super !

Trocha błędna informacja ,bo wujek Google nie radzi sobie z nr DN 76,

dużo lepiej reaguje na E 79 i miejscowość Lazuri !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, mariuszn2 napisał:

wujek Google nie radzi sobie z nr DN 76,

dużo lepiej reaguje na E 79 i miejscowość Lazuri

Lazuri, k. Satu Mare? Ja tam nie widzę DN76

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak napisałem ,E 79  na południe od Satu Mare !

Poza tym ,niech się Emilian tłumaczy , a nie ja ! 🤣

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem opis filmu na YT i wychodzi na to, że to całkiem inna miejscowość, pomimo tej samej nazwy. I gdyby nie rozciągnięty łańcuch u kumpla w dukacie, to zamiast jechać autostradą, zapewne byśmy tę trasę obrali lub podobne, równie kręte co ta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie Emilian trochę rebusa strzelił ,ale da się ją zlokalizować !

Najważniejsze ,że trasa jest fajna !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mariuszn2 @seebst to żaden rebus z podana lokalizacją :P Wystarczy przeczytać opis filmu na moim kanale i zobaczycie, że jest też tam link do tej trasy i będzie wszystko jasne :)
A co do porównania do Transalpiny to nazwałem ją "trochę mała", gdyż brakuje jej dużo do tej kultowej trasy, ale nie wyobrażam sobie nie śmignąć ją jak się jest w okolicy.
Poza tym te kręte odcinki i przewyższenie oraz nówka asfalt na tamten czas idealnie mi się złożyło i skojarzyło właśnie z Transalpiną :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Emiliansuper trasa i fajny podkład dźwiękowy 👍😉.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Tomula napisał:

@Emiliansuper trasa i fajny podkład dźwiękowy 👍😉.

Dzięki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.