Skocz do zawartości

13 dni po części Bałkan, czyli czerwcowa motowycieczka 2022


Emilian
 Share

Rekomendowane odpowiedzi

8 godzin temu, Emilian napisał:

Dodatkowo to było najdłuższe przejście graniczne z tzw. 'pasem niczyim', gdyż między posterunkiem w Czarnogórze, a posterunkiem w Serbi było nie 20m, 100m, czy nawet 200m tak jak to przeważnie bywa. Trzeba było przejechać w dziczy po szytrowo kamienistej drodze prawie 4 km!! Dokładnie 3,6 km do posterunku granicznego - to było naprawdę fajne uczucie jadąc i jadąc i jadąc i rozglądając się gdzie ten serbski posterunek będzie

Ja jechałem chyba tą samą tzw. strefą buforową 😂 mówię, że paszportu nie chowam, bo zaraz kolejne przejęcie. I tak jadę i jadę powoli, by paszportu nie zgubić, aż w końcu zatrzymuję się i chowam, bo drugiej kontroli już chyba nie będzie, skoro już nie było. No i już zdążyłem zapomnieć o kontroli, a tu wyrasta jak głaz spod ziemi posterunek. Ale dość sprawnie wszystko przebiegało.

8 godzin temu, Emilian napisał:

Przejeżdżaliśmy w Serbii przez część kurortu narciarskiego, a zarazem miejsca, gdzie uiszcza się opłatę za 'zanieczyszczenie pojazdem spalinowym' w wysokości 3 euro [ po przeliczeniu ichniejszej waluty ]

Nigdy nie zrozumiem tego toku myślenia, że skoro jest strefa czystego powietrza, to żaden spalinowy pojazd nie powinien tam wjechać. Ale gdy zapłaci już jakąś kwotę to nagle staje się "ekologiczny". Albo to takie pokomunistyczne myślenie, coś jak z dezynfekcją kół i pojazdów w Bułgarii. Co to daje, nie wiem, ale za 3 euro jest się bardzo czystym i zdezynfekowanym.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, seebst napisał:

Ja jechałem chyba tą samą tzw. strefą buforową 😂 mówię, że paszportu nie chowam, bo zaraz kolejne przejęcie. I tak jadę i jadę powoli, by paszportu nie zgubić, aż w końcu zatrzymuję się i chowam, bo drugiej kontroli już chyba nie będzie, skoro już nie było. No i już zdążyłem zapomnieć o kontroli, a tu wyrasta jak głaz spod ziemi posterunek. Ale dość sprawnie wszystko przebiegało.

 

Myślę, że się mylisz, bo zarówno Ty jak i ja (niezależnie od siebie ) przekraczaliśmy granicę

serbsko-czarnogórską na drodze E 763 w miejscowości Dobrakowo koło miasta Bielje Pole 

w Czarnogórze .Tam ten pas ziemi niczyjej był jeszcze dłuższy (pewnie koło 8-10 km ) ,ale 

droga była asfaltowa a Emilian pisał o szutrze !

 

A generalnie to fajne te górskie klimaty w Serbii ,szczególnie w pobliżu

Czarnogóry. Nam Serbia się też bardzo podobała, a mało kto tam się

wybiera specjalnie .

Edytowane przez mariuszn2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@seebst no to tak jak opłata klimatyczna np. w Zakopanem :P A co do 3 euro i bycie 'czystym' to taka mała anegdotka - mieszkańcy i pracownicy w tym terenie nie płacą za wjazd niezależnie, czy jadą spalinówką czy nie. jesli chodzi o cenę to dla mnie warte jest wydać te 3 euro na jazdę po tych drogach i dal tych widoków. A jesli chodzi o logikę tych opłat to już nie drążę tematu, bo może za te 3 euro sadzą nowe drzewa..

@mariuszn2 no to nieżle z tymi 8-10km między posterunkami :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jechałem dokładnie taką trasą, wg śladu 

 

Screenshot_20220912-190214_Geo Tracker.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i kolejny dzień za nami, a raczej noc ;) To był jeden z najprzyjemniejszych noclegów jakie mieliśmy w całej 13sto dniowej motowycieczce.
Bez pośpiechu zebraliśmy się z tej polany i ruszylismy dalej w stronę Grecji omijając Macedonię Północną z wiadomych przyczyn ;)

Jakieś 10km jechaliśmy do tej polany i okazało się, że kolejne 10 też było szutrów i polnych dróg o których do końca nie wiedzieliśmy..
Lecz Paweł zaprawiony już w boju nawet z uśmiechem na ustach pokonywał kolejne kilometry szutrów mimo parkingówki po drodze.
Jak już wyjechaliśmy na asfalt to zrobiliśmy sobie przyjemną przerwę z miłymi widokami otaczającej nas natury.
Co ciekawe droga 228 do której dojechaliśmy była naszym wcześniejszym celem, tylko, że ona tak naprawdę składa się z dwóch części, a raczej trzech.
Pierwsza i trzecia to asfaltowa nawierzchni, a druga środkowa to szutrowa jak widać na zrzucie z ekranu. Ważne, że na nią trafiliśmy i mogliśmy śmigać dalej do Gracji :)
Kolejne kilometry to głównie boczne drogi, które w tej części Serbi są i malownicze i z różną jakością asfaltu.
Niedaleko granicy z Bułgarią, jadąc drogą 231, mijaliśmy dość sporej wielkości jezioro Власинско језеро [ Vlasina Lake ]. Nie zatrzymywaliśmy się na zdjęcia bo chcieliśmy zdążyć przed północą wjechać do Grecji, ale na filmie będzie ono uwiecznione :) Mieliśmy też sympatyczną kontrole policyjną, jednoosobową niedaleko granicy i też została uwieczniona na filmie.
Jakie to było zdziwienie, że jeden funkcjonariusz nas zatrzymuje w lesie :D
Po zatankowaniu przed Bułgarią śmignęliśmy nią jak nakszybciej do przejścia granicznego Κάτω Νευροκόπι (GR) - Κοπριβλεν (BG) [ 
Kato Nevrokopi (GR) - Koprivlen (BG) ].
A że przekraczaliśmy je nocą to nie am sporo materiałów z Bułgarii i nie nagrywałem na powrocie, choć naprawde przyjemne drogi w tym rejonie są. Warto się przejechać.
Nocowaliśmy zaraz za granicą rozbijając się przy murze kościoła, gdyż to właśnie miejsce spodobało się nam i poczuliśmy się tam bezpiecznie.
Rano wstając i susząc namioty [ wilgoć przeogromna w Gracji!! ] zjedliśmy śniadanie i ruszyliśmy nad morze. Nie sądziłem, że Gracja jest aż tak górzysta!!
Jako że to był czerwiec to było jeszcze zielono mieliśmy bardzo przyjemne kolory otaczającego krajobrazu.

Zjechaliśmy z głównej drogi 57 by moim pomysłem śmignąć boczną krętą drogą przez takie miejscowości jak Ανθοχώρι, Καλλιθέα, Σκοπιά. To był strzał w 10tkę!! kręte odcinki z podjazdami i zjazdami z naprawdę nielicznym ruchem dały dużo przyjemności. Pozwoliłem sobie też pozjeżdżać poza asfalt by popodziwiać widoki z innej perspektywy, a Paweł w tym czasie sobie odpoczywał na poboczu ;)
I tak dojechaliśmy do morza, gdzie na spontanie poszukaliśmy spokojnego miejsca na pozostawienie motocykli blisko plaży. I udało się po kilku próbach znaleźć opuszczone budynki.
Po kilku godzinach spędzonych w tym miejscu i po dwóch moich 'pływaniach' postanowiliśmy wrócić na uprzednio znaleziony nocleg przy kościele zaraz przy granicy z Bułgarią.
I tak zakończyliśmy swą podróż do nieFinlandii, gdzie celem była Albania, a końcowo wylądowaliśmy w Gracji :D
Powrót był przez Bułgarię, Serbię, Rumunię i znów Transalpinę [ pogoda na niej była obłędna i najlepsza jaką dotej pory tam mieliśmy!! Na filmie będzie to widać ].
Dalej na północny-zachód Rumunni do przejścia granicznego w małej miejscowości Petea i dalej tak samo jak jechaliśmy do.
Po drodze na Słowacji niedaleko granicy z Polską spotkaliśmy okolicznego 'obieżyśwaita' który poopowiadał na o okolicznych górach i jego licznych wędrówkach, jak i o jego osobistym życiu.
Paweł na szczęście widząć jak z nim się rozgadałem [ a raczej jak z nim próbowałem rozmawiać ] włączył kamerkę i to wszystko nagrał. Materiał dostanę od niego i też będzie na kanale :)
Tak więc teraz pozostaje mi zabrać się za materiały filmowe, gdzie ich mam ok 800 Gb, a od Pawła dostanę ok. 200 Gb. Zatem 1 Tb to całkiem sporo by do tego przysiąść, ale z przyjemnością będę to robił na raty w te nadchodzące deszczowe dni ;)

 

 

Zrzut ekranu 2022-09-14 o 17.53.53.png

 

 

1444332681_058_Bakany_20220620.jpg

 

 

61187020_065_Bakany_20220620.jpg

 

 

1217944933_064_Bakany_20220620.jpg

 

 

655269614_062_Bakany_20220620.jpg

 

 

741529630_059_Bakany_20220620.jpg

 

 

1886465021_060_Bakany_20220620.jpg

 

 

1026152123_061_Bakany_20220620.jpg

 

 

1917481334_063_Bakany_20220620.jpg

 

 

281087628_066_Bakany_20220620.jpg

 

 

336702843_067_Bakany_20220620.jpg

 

 

1662278959_083_Bakany_20220620.jpg

 

 

1190350213_081_Bakany_20220620.jpg

 

 

1893024328_080_Bakany_20220620.jpg

 

 

663535236_079_Bakany_20220620.jpg

 

 

42871842_078_Bakany_20220620.jpg

 

 

740224560_076_Bakany_20220620.jpg

 

 

558961_075_Bakany_20220620.jpg

 

 

161112070_074_Bakany_20220620.jpg

 

 

1974820717_072_Bakany_20220620.jpg

 

 

778617651_071_Bakany_20220620.jpg

 

 

2020020644_069_Bakany_20220620.jpg

 

 

1213658448_068_Bakany_20220620.jpg

 

 

53491430_073_Bakany_20220620.jpg

 

 

1648099581_077_Bakany_20220620.jpg

 

 

1030190680_082_Bakany_20220620.jpg

 

 

1605344556_084_Bakany_20220621.jpg

 

 

988278616_087_Bakany_20220623.jpg

 

 

397423482_089_Bakany_20220623.jpg

 

 

1861720148_086_Bakany_20220623.jpg

 

 

1210665425_092_Bakany_20220624.jpg

 

 

640616778_091_Bakany_20220624.jpg

 

 

2059099393_093_Bakany_20220624.jpg

 

 

1947084381_090_Bakany_20220624.jpg

 

 

1132032767_095_Bakany_20220624.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serwus!! Była fotorelacja z NieFinlandii zatem przyszedł czas na materiały filmowe 😁
Oto pierwszy odcinek z 13sto dniwego wypadu na Bałkany, gdzie początkowo celem była Finlandia, po drodze stała się Albania, a finalnie dojechaliśmy do Gracji 🤣

 

 

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zwykle bardzo fajny filmik ,a i komentarz też ciekawy 

i ważne ,że nie przegadany !

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, mariuszn2 napisał:

Jak zwykle bardzo fajny filmik ,a i komentarz też ciekawy 

i ważne ,że nie przegadany !

Elegancko, że się spodobał. Tak się zastanawiałem, czy nie za dużo gadki jest w nim, ale jak widać jest ok. Dzięki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajebista forma, bardzo mi się podoba taka forma filmu z mnóstwem komentarzy. Chociaż jakoś samemu ciężko jest mi taki styl filmu prowadzić, niemniej, lubię oglądać i słuchać zarazem. Mega plusik za to gadane ;)

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, seebst napisał:

Zajebista forma, bardzo mi się podoba taka forma filmu z mnóstwem komentarzy. Chociaż jakoś samemu ciężko jest mi taki styl filmu prowadzić, niemniej, lubię oglądać i słuchać zarazem. Mega plusik za to gadane ;)

Super to czytać :) No to pozostaje mi kolejne odcinki dopracować właśnie w ten sposób. Dzięki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Serwus!! Zapraszam na drugą część z motowycieczki na NieFinlandię 😉
Tym razem kawałek Słowacji, Węgier i Ruminii, gdzie tego dnia zwiedziliśmy Wesoły Cmentarz 🙂

 

 

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super !!! Jak zwykle fajnie się oglądało !

 

Ciekawe kiedy nasze filmiki z wypadu do Turcji powstaną ?!

Tranzytem byliśmy też w Rumunii i ja pierwszy raz też cmentarz

w Sapancie zaliczyłem !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mariuszn2 napisał:

Super !!! Jak zwykle fajnie się oglądało !

 

Ciekawe kiedy nasze filmiki z wypadu do Turcji powstaną ?!

Tranzytem byliśmy też w Rumunii i ja pierwszy raz też cmentarz

w Sapancie zaliczyłem !

Dzięki :) Ja na Wasze filmy z Turcji czekam na spokojnie, bo wiem ile z tym jest roboty..
Czyli jednak skusiłeś się na wizytę na Cmentarzu - fajnie!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jakoś wyszło w powrotnej drodze.

W drodze do Turcji w planach mieliśmy Transfogaraską jako must be ,

ale powrotny tranzyt prze Rumunię był inny bo wtedy na celowniku

mieliśmy Bukareszt i wąwóz Bicaz . A Sapanta tak się trafiła przez pomyłkę 

(navi + Seba ) 😂 Dość powiedzieć ,że nawet niechcący wylądowaliśmy

na granicy ukraińskiej !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, mariuszn2 napisał:

Tak jakoś wyszło w powrotnej drodze.

W drodze do Turcji w planach mieliśmy Transfogaraską jako must be ,

ale powrotny tranzyt prze Rumunię był inny bo wtedy na celowniku

mieliśmy Bukareszt i wąwóz Bicaz . A Sapanta tak się trafiła przez pomyłkę 

(navi + Seba ) 😂 Dość powiedzieć ,że nawet niechcący wylądowaliśmy

na granicy ukraińskiej !!!

takie 'pomyłki' wychodzą czasem na plus jak widać :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, mariuszn2 napisał:

Ciekawe kiedy nasze filmiki z wypadu do Turcji powstaną ?!

Czekam też z niecierpliwością na Twoje surówki 😃

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serwus!! Kolejna część z NieFinlandii sklejona ;)
Tym razem większość filmu z biwakowania na pierwszym noclegu w Rumunii :D
Zatem zapraszam na seansik ;)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten podjazd pod biwak to niezły hardkor - ja też bym bał podjechać i raczej bym odpuścił 😉

Ale jak się cieszysz z tego konara, że zapłonął 😂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny Twój filmik o biwakowaniu ! 🤣

A ten podjazd , to przynajmniej na filmiku wyglądał tak ,że i ja halinką dał 

bym radę ! 

 

A propos ujęcia wody , to przypomniało mi się historia z tegorocznego 

wypadu do Turcji ale rzecz się działa właśnie w Rumunii , w drodze powrotnej,

jak jechaliśmy z Bukaresztu do wąwozu Bicaz .Wjeżdżaliśmy już w góry 

no i z nieznanej przyczyny zrobił się mega korek no i my oczywiście 

miksowaliśmy puszki ale w którymś momencie się pogubiliśmy . Po 

prostu ja jestem bardziej przyzwyczajony do wielkomiejskich korków.

Jak straciłem Seebsta z oczu to postanowiłem na niego zaczekać , ale 

nawet ciężko było nawet znaleźć miejsce aby bezpiecznie stanąć . Udało 

się to po dłuższym czasie w jednej wiosce na przystanku autobusowym .

I tam na wzgórzu był właśnie taki kran z wodą, do którego podjeżdżało 

wiele samochodów z baniakami i wręcz nabierało hektolitry tej źródlanej

wody. Ja nawet pytałem miejscowych ,czy woda jest zdatna do picia 

(bo właśnie dokończyłem resztkę ciepłej wody z butelki ) i oni potwierdzali

że ta woda jest super . To nabrałem i ja do butelki i ze smakiem sporo

wypiłem ,tym bardziej że woda była przyjemnie chłodna. Wkrótce nadjechał

Seba i za poleciał za potrzebą do lasu w górę . I jak wrócił powiedział mi abym tej wody nie pił . Na moje pytanie dlaczego bo ja i tak sporo się napiłem, odpowiedział mi abym się sam przeszedł powyżej źródełka .

No i jak poszedłem to moim oczom ukazało się małe wysypisko śmieci,

że aż wodą mi się zaczęło odbijać :takaemotka:, na szczęście mi ta woda nie zaszkodziła !

 

Edytowane przez mariuszn2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.11.2022 o 17:33, seebst napisał:

Ten podjazd pod biwak to niezły hardkor - ja też bym bał podjechać i raczej bym odpuścił 😉

Ale jak się cieszysz z tego konara, że zapłonął 😂

 

W dniu 9.11.2022 o 01:23, mariuszn2 napisał:

Kolejny Twój filmik o biwakowaniu ! 🤣

A ten podjazd , to przynajmniej na filmiku wyglądał tak ,że i ja halinką dał 

bym radę ! 

 

A propos ujęcia wody , to przypomniało mi się historia z tegorocznego 

wypadu do Turcji ale rzecz się działa właśnie w Rumunii , w drodze powrotnej,

jak jechaliśmy z Bukaresztu do wąwozu Bicaz .Wjeżdżaliśmy już w góry 

no i z nieznanej przyczyny zrobił się mega korek no i my oczywiście 

miksowaliśmy puszki ale w którymś momencie się pogubiliśmy . Po 

prostu ja jestem bardziej przyzwyczajony do wielkomiejskich korków.

Jak straciłem Seebsta z oczu to postanowiłem na niego zaczekać , ale 

nawet ciężko było nawet znaleźć miejsce aby bezpiecznie stanąć . Udało 

się to po dłuższym czasie w jednej wiosce na przystanku autobusowym .

I tam na wzgórzu był właśnie taki kran z wodą, do którego podjeżdżało 

wiele samochodów z baniakami i wręcz nabierało hektolitry tej źródlanej

wody. Ja nawet pytałem miejscowych ,czy woda jest zdatna do picia 

(bo właśnie dokończyłem resztkę ciepłej wody z butelki ) i oni potwierdzali

że ta woda jest super . To nabrałem i ja do butelki i ze smakiem sporo

wypiłem ,tym bardziej że woda była przyjemnie chłodna. Wkrótce nadjechał

Seba i za poleciał za potrzebą do lasu w górę . I jak wrócił powiedział mi abym tej wody nie pił . Na moje pytanie dlaczego bo ja i tak sporo się napiłem, odpowiedział mi abym się sam przeszedł powyżej źródełka .

No i jak poszedłem to moim oczom ukazało się małe wysypisko śmieci,

że aż wodą mi się zaczęło odbijać :takaemotka:, na szczęście mi ta woda nie zaszkodziła !

 

 

Serwus chłopaki!! Co do podjazdu na filmie tego aż tak nie widać, ale był na tyle stromy, że Paweł nie czuł się pewnie więc mu pomogłem.
Jak ktoś nie ma doświadczenia to tekie podjazy sprawiają problem.. Pamiętam swoje pierwsze zjazdy poza asfalt i patrząc wstecz zastanawiałem się gdzie ja widziałem problemy..
Co do konara, to zawsze się ciesze jak elegancko płonie :D

A historia z ujęciem wody.. siła perswazji działa najlepiej i nie ważne co jemy, co pijemy ;) Jak ktoś zachwala to na bank jest pyszota i jest zdrowe :P
Jednak wolę ujęcie bez śmietniska nawet ja jajami smakuje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak się na da odzobaczyć ,tak samo nie da się odpić ! 🤣

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, mariuszn2 napisał:

Tak jak się na da odzobaczyć ,tak samo nie da się odpić ! 🤣

 

ale da się przepić!! 🤪

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Serwus!! Nadszedł czas podrzucić kolejny odcinek z NieFinlandii ;)

 

 

  • Upvote 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Share

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz regulamin oraz politykę prywatności.Regulamin Polityka prywatnościUmieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.