Scottoiler Vs. Motooiler

[jacekrysiek]

 

 

Na szkoleniu Suzuki kilka osób mnie zapytało czy warto na ten system wydać taką kasę, i każdemu mówiłem, że tak. Jako główne zalety wymieniłem właśnie łatwość w regulacji dawki, przy czyszczeniu zabrudzeń wystarczy czysta szmatka, ewentualnie odrobina wody, żadnej chemii. Łańcucha czyści i smaruje się praktycznie samoczynnie, a olej rozprowadza się po całej powierzchni, choć faktycznie jest go nieco więcej od strony dyszy. A w długie trasy nie trzeba zabierać spreja do smarowania ani się martwić czy łańcuch nasmarowany.

te zalety posiada w zasadzie kazdy system olejenia lancucha ,wiec 1200PLN w stosunku do np 300-400 ( za inne) to tak srednio sadze czy to dobrze wydane pieniadze. Wazne ze ty jestes zadwoolony i kasiora w portfelu sie zgadza 

[kazek]

Zawsze zastanawiam się w takim przypadku gdzie tu ekonomia 1200zeta to dwa komplety napędowe. Wątpię czy łańcuch tak smarowany wytrzyma trzy razy większy przebieg. Ale wiadomo twoja kasa twój wybór .

[jacekrysiek]

dobrze smarowany dobry lancuch w motocyklu jezdzonym normalnie  klasy 600cc wytrzymuje 30-40 tys. ( ile z kiepskim smarowaniem - roznie czasem 5k, czasem 15k) wiec warto wydac nawet takie pieniadze za dobre smarowanie ,mnie chodzi o cene w stosunku do innych smarowidel

[Christoph]

Kolega ma w V-Stromie 650 oryginalny łańcuch z przebiegiem 62.000. Jest wyciągnięty, ale równomiernie i nie do końca skali. Nie wisi, nie rzęzi, nie szarpie. Tyle, że on co 1000km łańcuch czyści, a w międzyczasie jeszcze 3-4x smaruje. Wygląda więc na to, że jak dbasz, tak masz. 

 

W olejarce, czy to będzie Scottoiler, Motooiler, czy Sykuoiler podstawowe zadanie to wyręczyć kierownika w smarowaniu łańcucha, a więc wygoda użytkowania. Aspekt ekonomiczny nie jest najważniejszy, lecz wygoda użytkowania, jak z automatem w samochodzie. Jeśli smarowanie łańcucha dobrze funkcjonuje i przedłuży przy tym żywotność zestawu, to jest to na plus. 

 

PS: mam kardan i mam pas, a więc mi to loto, ale miałem też łańcuchy w trzech motocyklach i na olejarkę bym nie oszczędzał, ale ja to wygodny jestem. 

[slavek]

1200 zł na smarowniczkę łańcucha?! To masz rozmach brachu Przez 5 lat smarowałem sprejem i nie widziałem problemu. Teraz mam scota bo z nim kupiłem i też fajnie. Ale nie żeby na to wydawać takie pieniądze

 

Napisano z telefona

[nieaktywny7]

1200 to przesada założę się że nie jest lepsza co najwyżej porównywalna z moją a zapłaciłem dużo mniej ile tajemnica handlowa czyli gadaj z Sykiem mam już parę tysięcy nakręcone i dla mnie ok nie ma porównania do scota manualnego bo mam takiego w dziorze , jedyne co trzeba to co jakiś czas wytrzec szmatką felgę , scot miał to do siebie że niemożliwym było ustawić go precyzyjne albo lal albo bylo sucho . Jedyne co mi odpowiada w scotcie to dual dysza i dlatego właśnie ja zaadaptowałem do sykowego układu olejarki

Edytowane 15 Czerwiec 2017 przez benywariat

[kazek]

@jacekrysiek na zużycie łańcucha większy wpływ ma styl jazdy ,naciąg,obciążenie moto. Smarowanie to dodatek który ma wpływ na trwałość łańcucha . Mój smarowany różnymi wynalazkami ma 42tys.przebiegu kolega ma olejaka często jeździ na suchym łańcuchu od czasu do czasu przetrze szmatą z olejem nigdy go niemył ma przejechane coś ponad 30tyś i łańcuch o dziwo jeszcze w dobrym stanie,w podobnym do mojego. Jak mu mówię o smarowaniu to pyta mnie ile wydałem na smarowidła.

[jacekrysiek]

@jacekrysiek na zużycie łańcucha większy wpływ ma styl jazdy ,naciąg,obciążenie moto. Smarowanie to dodatek który ma wpływ na trwałość łańcucha . Mój smarowany różnymi wynalazkami ma 42tys.przebiegu kolega ma olejaka często jeździ na suchym łańcuchu od czasu do czasu przetrze szmatą z olejem nigdy go niemył ma przejechane coś ponad 30tyś i łańcuch o dziwo jeszcze w dobrym stanie,w podobnym do mojego. Jak mu mówię o smarowaniu to pyta mnie ile wydałem na smarowidła.

zuzycie - to taka przeciwnosc trwalosci, wiec smarowanie ma wplyw i na to i na to zarazem, a piszac 'Normalnie jezdzony' mialem na mysli wlasnie styl jazdy , obiazenie, wlasciwy naciag - wiec nasze myslenie jest zbiezne. 

A jesli chodzi o twoje przebiegi - to po prostu pogratulowac stylu jazdy i smarowania . Sa i lancuchy co wytrzymuja i wiecej ( pod 100k) jak Krzysiek pisal - ja  troche uogolnilem zeby dac wyobrazenie ze warto wydac te piniondze na jakakolwiek olejarke. 

[kazek]

Ja też uważam że warto mieć olejarke tyle że 1200 to trochę dużo moim zdaniem. Sam skleciłem olejarke zrobioną wbrew wszelkim zasadą tu opisywanych. Koszt 20zeta łańcuch cały wilgotny nie chlapie ma oponę, parę małych kropek na feldze mam nadzieję że jest ok

[jacekrysiek]

Ja też uważam że warto mieć olejarke tyle że 1200 to trochę dużo moim zdaniem. Sam skleciłem olejarke zrobioną wbrew wszelkim zasadą tu opisywanych. Koszt 20zeta łańcuch cały wilgotny nie chlapie ma oponę, parę małych kropek na feldze mam nadzieję że jest ok

no i wlasnei o to chodzi im prostrza( tansza) tym lepsza, ja nie mam takich zdolnosci jak ty wiec latam na sykowej   1200 - nie stac mnie

 

a przy okazji, opisywales ta swoja olejarke gdzies tu na forumie??

[nieaktywny7]

W tej cenie to zaworek akwarystyczny i też spełnia swoje zadanie

[kazek]

Beny rybki w to nie są zamieszane mój zestaw ala kazek składa się z zbiorniczek od Ursusa (to wiadomo ) kranik do paliwa od skutera 12zeta, wężyk kawałek rurki i wkład od mazaka (ta powiedzmy wata ze środka )wkład wkładamy do rurki tak żeby wystawał kawałek i sklepujemy . Przymocowane do osłony łańcucha czyli smaruje od góry olej leci po łańcuchu na przednią zębate i o dziwo łańcuch cały wilgotny łącznie z oringami. Opona sucha parę kropek oleju gdzieniegdzie. Minus jest taki że trzeba pamiętać otwierać i zamykać kranik, ale jak to mówią coś za coś

[deszczu]

Mnie nie stać na marnowanie czasu, dlatego zakupiłem elektroniczną olejarkę która będzie wiedzieć kiedy sama ma się włączyć i wyłączyć oraz odpowiednio dawkować olej w zależności od warunków jazdy. I zakupiona olejarka dobrze spełnia te zadania.

 

Dla mnie smarowanie łańcucha, spreje i nafta + ufajdane smarem wszystko co jest w okolicy łańcucha jest niewygodne i nie lubię tego robić. Co kto lubi

Edytowane 16 Czerwiec 2017 przez dszczer

[nieaktywny7]

Ważne że spełnia zadanie ja mam w każdym moto , teraz też elektroniczna

[Conorian]

Cześć.

Piszę tutaj żeby nie zakładać nowego tematu.

Posiadam w 990 Scottoiler v system.

Orientujecie się czy jest w niej opcja zmiany natężenia smarowania łańcucha?

Fabrycznie jest ustawiona chyba na 1 kropla/1min?

Interesuje mnie czy kręcąc tym kołnierzem, do którego podpięty jest wężyk podciśnienia można zmieniać częstotliwość smarowania.

Może @benywariat lub @sykucoś podpowiecie?

 

Z góry dzięki za odpowiedź.

Edytowane 12 Wrzesień 2022 przez Conorian

[nieaktywny3]

2 godziny temu, Conorian napisał:

...

Może @benywariat lub @sykucoś podpowiecie?

 

Z góry dzięki za odpowiedź.

Ja nie wiem.

Nie miałem tego w rękach

[seebst]

9 godzin temu, Conorian napisał:

Interesuje mnie czy kręcąc tym kołnierzem, do którego podpięty jest wężyk podciśnienia można zmieniać częstotliwość smarowania.

No jasne, że można. W prawo kręcąc zwiększasz dawkę, w lewo zmniejszasz. Nawet w instrukcji jest napisane, że gdy układ się zapowietrzy to należy na max odkręcić, aby zrobić pełny przelot. Wtedy jedna kropla leci co kilka sekund.. Używam to już kilka lat i jestem bardzo zadowolony.

[Conorian]

2 godziny temu, seebst napisał:

No jasne, że można. W prawo kręcąc zwiększasz dawkę, w lewo zmniejszasz. Nawet w instrukcji jest napisane, że gdy układ się zapowietrzy to należy na max odkręcić, aby zrobić pełny przelot. Wtedy jedna kropla leci co kilka sekund.. Używam to już kilka lat i jestem bardzo zadowolony.

Dzięki @seebst. Instrukcji nie mam bo była razem z motocyklem. 

Moja dokładnie wygląda tak:

Pomarańczowa a nie żółta (zapewne dedykowana do KTM ) i nie byłem pewny czy to to samo. 

W instrukcji którą znalazłem do Vsystem była tylko informacja o odpowietrzaniu ale nie znalazłem nic o zmianie częstotliwości smarowania.

Kołnieżem mogę obracać tylko w zakresie ~350°.

 

Rozumiem, że zamknięta maksymalnie = 1 kropla/1 min?

Edytowane 13 Wrzesień 2022 przez Conorian

[nieaktywny7]

14 godzin temu, Conorian napisał:

Cześć.

Piszę tutaj żeby nie zakładać nowego tematu.

Posiadam w 990 Scottoiler v system.

Orientujecie się czy jest w niej opcja zmiany natężenia smarowania łańcucha?

Fabrycznie jest ustawiona chyba na 1 kropla/1min?

Interesuje mnie czy kręcąc tym kołnierzem, do którego podpięty jest wężyk podciśnienia można zmieniać częstotliwość smarowania.

Może @benywariat lub @sykucoś podpowiecie?

 

Z góry dzięki za odpowiedź.

tak jak juz ci odpowiedzieli krecac mozesz zmianiac dawkowanie 

2 godziny temu, Conorian napisał:

Dzięki @seebst. Instrukcji nie mam bo była razem z motocyklem. 

Moja dokładnie wygląda tak:

Pomarańczowa a nie żółta (zapewne dedykowana do KTM ) i nie byłem pewny czy to to samo. 

W instrukcji którą znalazłem do Vsystem była tylko informacja o odpowietrzaniu ale nie znalazłem nic o zmianie częstotliwości smarowania.

Kołnieżem mogę obracać tylko w zakresie ~350°.

 

Rozumiem, że zamknięta maksymalnie = 1 kropla/1 min?

tu masz instrukcje https://www.manualslib.com/manual/1680374/Scottoiler-Vsystem.html

[seebst]

Wszystko zależy od gęstości oleju i jego temperatury. Zamkniętego, na min. nigdy nie sprawdzałem, ale bym powiedział, że to by było raczej kropla na parę minut wręcz. Ja miałem tak na 1/4 około ustawione i leciało coś koło 1 kropli na minutę. 

[Tomek]

5 godzin temu, seebst napisał:

Wszystko zależy od gęstości oleju i jego temperatury. Zamkniętego, na min. nigdy nie sprawdzałem, ale bym powiedział, że to by było raczej kropla na parę minut wręcz. Ja miałem tak na 1/4 około ustawione i leciało coś koło 1 kropli na minutę. 

Ja mam na minimum i leci dość często.

Obecnie używam niebieski olej 

[seebst]

Ja leję wszystko co mi w łapy wpadnie, ostatnio to końcówki oleju silnikowego. Przy normalnych temperaturach aż tak mocno nie chlapie i zbiorniczek wystarczał na około 1500 km, ale podczas upałów powyżej 33 stopni to co około 700-800 km uzupełniałem stan - trochę chlapało, ale nie zmieniałem nic. Przy temperaturach poniżej 12 stopni leciało jak krew z nosa, nawet przy maksymalnym otwarciu. Ale tak jak pisałem wcześniej - leję byle co, nie używam oryginalnego. 

[nieaktywny5]

2 godziny temu, Tomek napisał:

 

Obecnie używam niebieski olej 

Mój jest różowy 😂 olej od wymiany w skrzyni biegów został , jest rzadki ale i tak łatwiej olej z olejarki zetrzeć niż spray do łańcuchów.

[Conorian]

Moja również ustawiona na minimum i zbiorniczka wystarczyło na około 4-4,5 tyś km. Mam jednak wrażenie, że w terenie łańcuch ma trochę za sucho.

Na tą chwilę również używam niebieskiego oleju scottoiler bo taki dostałem razem z motocyklem. 

Jak się skończy to pewnie poleci jakiś hipol lub coś przepracowanego